Tag Archives: dzieci

Zrzut ekranu 2017-10-30 o 10.46.38

WYCINANKA O PRZEMOCY

JAK TO ZROBILIŚMY?

Przemyśl przed II wojną światową był wielokulturowym miastem, w którym obok siebie mieszkali Żydzi, Ukraińcy i Polacy. Dziś pozostała jedynie mniejszość ukraińska, która stanowi około czterech procent ludności. Młodzi mieszkańcy Przemyśla o polskich i ukraińskich korzeniach uczestniczyli w pięciodniowych warsztatach obywatelskich oraz medialnych. Tematem, którym się zajęli, była tożsamość związana z wielokulturowością tego miasta – kwestia ważna zwłaszcza przy nasilających się w Przemyślu nastrojach ksenofobicznych. Działania miały na celu wsparcie integracji Ukraińców i Polaków. Pierwszego dnia uczestnicy zdecydowali, że narzędziem wypowiedzi artystycznej opisującej ich codzienne życie w Przemyślu będzie film. Chcieli, aby efekt pracy był atrakcyjny dla osób w podobnym do nich wieku. Młodzież ponadgimnazjalna wybrała film dokumentalny, a uczniowie gimnazjum wzięli udział w warsztatach animacji poklatkowej. Animatorka Marta na początku pokazała uczestnikom zestaw filmów animowanych (między innymi film Kamila Polaka Narodziny narodu), które w abstrakcyjny sposób traktują temat różnorodności. „Miały ich nakierować na inne myślenie – tłumaczy Marta. – Zachowania ksenofobiczne czy rasistowskie często opisuje się za pomocą konfliktu, scen bójki. Ten, który stosuje przemoc, jest łysy i spocony, wyciąga kij baseballowy i tłucze kogoś na chodniku. Chciałam ich filmy przed tym uchronić”. Efektem ich pracy są trzy filmy w technice animacji wycinankowej: Podniebienie, Moje niebo i Źródło oparte na rodzinnych historiach, legendach i bajkach, prezentowane jako tryptyk Przemyśl to. Zachowaniom ksenofobicznym obecnym w codziennym życiu młodych ludzi dzięki użytym opowieściom nadano szerszy kontekst kulturowy i historyczny. Odpowiedź na pytanie o przyczyny takich zjawisk jest bardzo trudna, ale forma artystyczna choć trochę pozwala się do niej zbliżyć.
Film Przemyśl to dostępny jest w serwisie vimeo. https://vimeo.com/207037171 hasło: polskalab_2.

KROK PO KROKU

Krok 1. Inspiracje filmowe i wybór techniki

Zastanówmy się nad zestawem filmów, które posłużą za inspirację: na jakim kontekście nam zależy, co warto pokazać uczestnikom, aby poszerzyli swoje horyzonty i perspektywę.
Wybieramy technikę plastyczną, której użyjemy. Jeśli jest to nasz początek przygody z animacją poklatkową, najlepiej zastosować metodę wycinanki. W przystępny sposób pozwala pokazać zasady animacji poklatkowej i wykorzystać gotowe przedmioty.

Krok 2. Tworzenie scenariusza

Po burzy mózgów i swobodnej rozmowie o problemie, którego będą dotyczyć nasze filmy, omawiamy podstawowe elementy, które pozwolą nam skonstruować ciekawe historie: czas filmu i strukturę dramaturgiczną. Zastanówmy się, jak zbudujemy napięcie, co przyciągnie uwagę widza i kto będzie bohaterem naszej historii – opiszmy go dokładnie (ile ma lat, jak wygląda, jak jest ubrany). Czy historia, która mu się przydarza, jakoś go zmienia? Na czym polega ta zmiana?

Krok 3. Rysowanie storyboardu

Omawiamy podstawowe pojęcia filmowe, jak kadr, kompozycja kadru, montaż. Przekładamy nasz scenariusz na konkretne sceny. Rysujemy sceny na oddzielnych kartkach. Do scen dopisujemy dialogi.

Krok 4. Produkcja filmu

Wycinamy z papieru bohaterów historii i elementy scenografii: np. drzewa, górę, strumyk, chmurę, krople deszczu, stół, krzesło. Możemy też użyć gotowych przedmiotów: skrawków wełny jako trawy i liści, kartonowych pudełek jako budynków, mapy itp.
Do blatu stołu przyklejamy karton, który posłuży nam za tło filmu. Ustawiamy oświetlenie i aparat na statywie. Każdy najmniejszy ruch i przesunięcie elementów fotografujemy. Zdjęcia montujemy, a następnie podkładamy dźwięk. Pamiętajmy, żeby dodać planszę z tytułem i napisy końcowe, w których wymienimy uczestników warsztatów.

Warianty:

Planując pracę w grupie, zastanówmy się nad podziałem ról. Być może warto, aby uczestnicy pracowali indywidualnie nad scenariuszami, ale już w trakcie produkcji animacji pomagali sobie wzajemnie, pracując jako grupa nad każdą animacją. Dodatkowo informacje na temat elementów scenariusza warto wprowadzić już na samym początku (szczególnie jeśli jest to proces rozłożony na kilka dni), aby uczestnicy mieli jak najwięcej czasu na wygenerowanie pomysłu na scenariusz.

Program Polska Lab Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
Marta Stróżycka
Przemyśl

Zrzut ekranu 2017-10-30 o 10.35.00

KAŻDY MA SWOJĄ MAPĘ

JAK TO ZROBILIŚMY?

Przemyśl to ponad 60-tysięczne miasto, w którym ponad 2 tysiące mieszkańców stanowi mniejszość ukraińska. Działa tutaj Związek Ukraińców w Polsce (oddział w Przemyślu), który zgłosił się jako partner lokalny do programu Polska Lab – miejskiego laboratorium medialno-obywatelskiego. Ukraińska i polska młodzież mieszkająca w Przemyślu uczestniczyła w serii warsztatów medialno-obywatelskich. Podczas zajęć z animatorką Anią młodzi ludzie szukali sposobów na to, jak opowiedzieć o swoim mieście z różnych perspektyw. Głównym narzędziem pracy warsztatowej stała się mapa Przemyśla, na której zaznaczali samych siebie oraz ważne dla nich (czasem związane z jakimś problemem) miejsca. Na mapie pojawiały się dziury w chodnikach, oblodzona kładka, pomnik Orląt Przemyskich, ale też nienawistne napisy na murach i ławka przy ukraińskiej szkole, z której starsi mężczyźni komentują wygląd uczennic wychodzących z budynku. Uczestnicy pogrupowali problemy w kategorie i jednogłośnie zdecydowali, że zajmą się tematami związanymi z ksenofobią. Warsztat na podstawie tych samych kroków poprowadzono też z grupą dorosłych, związanych ze Związkiem Ukraińców, często rodziców młodych biorących udział w warsztacie. Mapy były podobne, w obu grupach ważna była kwestia ksenofobii, jednak dzieci bardziej wprost nazywały problemy, o których nie zawsze opowiadają rodzicom. Dorośli byli zaskoczeni dojrzałością młodych ludzi, a jednocześnie zrozumieli, że można i trzeba z nimi rozmawiać.

Krok 1: Integracja

Zadbajmy, aby osoby, z którymi będziemy pracować nad mapami, poznały się i czuły się ze sobą swobodnie. Możemy zaproponować ćwiczenie: każdy dostaje wyciętą z papieru sylwetkę ludzika i opisuje go własnymi cechami lub preferencjami, przyporządkowując je do różnych części ciała ludzika, np. dokąd lubię chodzić, o czym marzę, co lubię jeść.

Krok 2: Rysowanie mapy

Rozdajemy uczestnikom po dużym arkuszu papieru, by każdy narysował na nim swoją mapę. W zależności od tego, jakie informacje są nam potrzebne, będzie to mapa okolicy, miejscowości, dzielnicy. Warto wprowadzić ustaloną legendę dla wszystkich (np. uśmiech oznacza miejsce, które lubię, a wykrzyknik to miejsce problematyczne), aby mapy były czytelniejsze i by łatwiej było je porównywać. Zastanówmy się, jakie elementy powinna zawierać legenda, jakie informacje są nam potrzebne, czego chcemy się dowiedzieć.

Krok 3: Analiza informacji

Prosimy uczestników, aby samodzielnie zaprezentowali mapy na forum grupy. Analizując dane, zwróćmy uwagę na to, że im bardziej informacje bazują na indywidualnym doświadczeniu, tym są bardziej wartościowe. Ogólniki nie dadzą nam nowej wiedzy. Pytajmy o szczegóły i powody umieszczenia konkretnych punktów na mapie. Zaprośmy całą grupę do zadawania pytań. Zwróćmy też uwagę na sam sposób narysowania mapy: jakie kolory zostały użyte, jaka kreska. To wszystko da nam pełniejszy obraz tego, jak autor lub autorka mapy postrzega otaczającą przestrzeń. Informacje notujemy na post-itach.

Krok 4: Podsumowanie

Zebrane informacje grupujemy w kategorie. Zobaczmy, czego mamy najwięcej, które informacje mają najsilniejszy ładunek emocjonalny – to właśnie te są szczególnie ważne dla uczestników. Na zakończenie ćwiczenia koniecznie zróbmy rundkę podsumowującą. Niech każdy powie, czego się nowego dowiedział, czy i dlaczego było to ważne doświadczenie.

Warianty:

Mapy możemy w formie wystawy pokazać innym mieszkańcom, a tym samym stworzyć okazję do rozmowy o okolicy i różnych perspektywach.

program Polska Lab www.polskalab.e.org.pl
Anna Dąbrowska, Karolina Śmigiel
Przemyśl, Narodny Dom w Przemyślu

Zrzut ekranu 2017-10-30 o 10.32.24

AKTYWNY DYSKUSYJNY KLUB FILMOWY

JAK TO ZROBILIŚMY?

Przemyśl to miasto w województwie podkarpackim, w którym wśród ponad sześćdziesięciu tysięcy mieszkańców około dwóch tysięcy stanowi mniejszość ukraińska. Młodzi mieszkańcy Przemyśla o polskich i ukraińskich korzeniach uczestniczyli w warsztatach obywatelskich oraz medialnych. Tematem, którym się zajęli, była tożsamość związana z wielokulturowością tego miasta – kwestia ważna zwłaszcza przy nasilających się w Przemyślu nastrojach ksenofobicznych. Działania miały na celu wsparcie integracji Ukraińców i Polaków. Podczas serii warsztatów młodzi twórcy zrealizowali dwa filmy krótkometrażowe: Anonim i Przemyśl to, opowiadające o ich osobistych doświadczeniach związanych z polsko-ukraińskimi relacjami. Podczas warszawskiej premiery filmów w kinie Muranów projekcji towarzyszyła dyskusja z publicznością i autorami filmu, a ekspertem podczas rozmowy była psycholożka międzykulturowa. Dyskusja umożliwiła poznanie kontekstu powstania filmów, ich odbioru przez mieszkańców Przemyśla oraz reakcji użytkowników internetu. Dodatkowo widzowie poznali twórców filmu oraz mogli osobiście odnieść się do problemów, które film porusza, skonfrontować z nimi swoje opinie.

KROK PO KROKU

Krok 1: Przygotowanie

Zastanówmy się nad filmem, który wybrać do DKF-u: o czym chcemy rozmawiać, jaka kwestia wydaje nam się ważna. Przygotowujemy listę problemów, które ten film porusza. Formułujemy dotyczące ich pytania. Porozmawiajmy o filmie z najbliższymi osobami, może pojawi się nowa, inna perspektywa.

Krok 2. Lista gości

Zastanówmy się, kto z naszego otoczenia mógłby poprowadzić dyskusję po filmie i kto mógłby przybliżyć publiczności konkretne zagadnienia. Poszukajmy ekspertów wśród lokalnych przedstawicieli organizacji pozarządowych i instytucji.

Krok 3. Dyskusja po filmie

Odnieśmy się do sytuacji bohaterów filmu. Czy publiczność też styka się z ukazanymi w filmie? Czy też je zauważa? Jeśli w filmie pojawiają się kwestie, które nie dla wszystkich są zrozumiałe (jak np. „czarne podniebienie” w Przemyśl to), wyjaśniamy je.

Krok 4. Podsumowanie

Ważne, aby na koniec spotkania pojawiło się kilka zamykających dyskusję słów od osoby prowadzącej: co udało nam się wypracować, czy odpowiedzieliśmy na któreś ze stawianych pytań.

Warianty:
Zachęcamy do poprowadzenia dyskusji wokół przywoływanych w opisie filmów, tj. Anonim https://vimeo.com/207008747 hasło: polskalab_1) i Przemyśl to (https://vimeo.com/207037171 hasło: polskalab_2)
Szczegółowy scenariusz takiego spotkania: „Sąsiedzi z mniejszości” Jana Dąbkowskiego jest dostępny na stronie www.polskalab.e.org.pl.

Program Polska Lab Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
koordynator Karolina Śmigiel, filmy powstały dzięki warsztatom prowadzonym przez: Anię Dąbrowską, Joannę Grabarczyk, Martę Stróżycką i Bartka Żmudę.
Przemyśl, Warszawa

Zrzut ekranu 2017-10-30 o 10.22.26

MIEJSKA SIEĆ POTRZEB

JAK TO ZROBILIŚMY?

Jarocin to około 30-tysięczne miasto, ponad godzinę drogi od Poznania, słynące z legendarnego festiwalu. Podczas wakacji młodzi ludzie z Jarocina uczestniczyli w serii warsztatów związanych z projektowaniem i promowaniem miejsc przyjaznych młodzieży, których dotąd w mieście brakuje. Na zakończenie działań wspólnie z animatorką Agnieszką i przedstawicielką Fundacji Ogród Marzeń dzielili się refleksjami i wrażeniami dotyczącymi całotygodniowej pracy. Potem zaplanowali i zorganizowali w przestrzeni publicznej akcję: ze sznurka zbudowali sieć-pajęczynę, która oplotła fragment jarocińskiego rynku, ustawili mikrofon i zapraszali do dzielenia się wspomnieniami. Instalacja przyciągała przechodniów, zachęcała do włączenia się do zabawy. Bardzo aktywne okazały się dzieci, które bujały siecią i tańczyły oraz młodzi, którzy spontanicznie przyszli zaprezentować swoje talenty taneczne i gimnastyczne. Wszyscy zainteresowani dostawali naklejki z adresem strony internetowej prezentującej pomysły wypracowane podczas wcześniejszych warsztatów. Dodatkowo akcja zainspirowała młodych ludzi do kolejnych wspólnych działań w mieście.

KROK PO KROKU

Krok 1: Tworzenie map

Dzielimy się na kilkuosobowe zespoły. Każda grupa dostaje duży arkusz papieru, na którym rysuje mapę miejscowości/okolicy i zaznacza atrakcyjne i charakterystyczne miejsca – te, które warto pokazać przyjezdnym. Rozmawiamy o tym, czym kierowali się przy wyborze.
Następnie prosimy uczestników, by na swoje mapy nanieśli miejsca, w których chętnie spędzają czas. Sprawdzamy, czy i na ile pokrywają się z punktami, które wydają nam się atrakcyjne turystycznie. Zastanówmy się, z czego wynikają rozbieżności. Wybieramy miejsce do działań: łączące różne potrzeby użytkowników, lubiane przez nas i chętnie odwiedzane przez inne grupy mieszkańców.

Krok 2: Sznurkowa sieć i przygotowania

Uczestnicy tworzą ze sznurka instalację – metaforę miejsca, w którym czują się najlepiej. Rozmawiamy o wrażeniach, dopytujemy o szczegóły.
Idziemy do wybranego wcześniej miejsca, zastanawiamy się, które elementy przestrzeni mogą stać się częściami sieci (np. donice, drzewa, kosze na śmieci).
Wybieramy datę i godzinę naszej akcji w zależności od tego, czy zależy nam na zwróceniu uwagi osób, którzy przechodzą przez to miejsce, idąc do pracy/szkoły, czy raczej na udziale niedzielnych spacerowiczów. Pomyślmy o dodatkowych atrakcjach: może to być rodzaj sceny, z której będziemy zapraszać do udziału, przygotujmy naklejki/ulotki z treścią, którą chcemy przekazać.

Krok 3: Akcja w przestrzeni publicznej

Wybranego dnia montujemy instalację i zachęcamy przechodniów do dołączania się do naszej sieci poprzez przywiązywanie kolejnych kawałków sznurka, do rozmów o sposobach korzystania z dostępnych miejsc, wspomnień i zabawy.
Warto zrobić fotograficzną dokumentację wydarzenia, którą potem możemy pokazać w internecie lub w naszej instytucji w formie małej wystawy.

Warianty:

Sieć-pajęczynę można stworzyć z innych elementów, sznurek można zastąpić krzesłami, poduchami. Najważniejsze jest stworzenie inspirującej przestrzeni łączącej różne potrzeby jej użytkowników.

Program Polska Lab Towarzystwa Incjatyw Twórczych „ę”
Agnieszka Chlebowska, Karolina Śmigiel
Jarocin, Fundacja Ogród Marzeń

Zrzut ekranu 2017-08-13 o 13.56.38

WOKÓŁ STOŁU

JAK TO ZROBILIŚMY?

Paweł jest kucharzem i prowadzi warsztaty kulinarne dla osób w różnym wieku. Zaobserwował, że coraz częściej ich
uczestnicy narzekają, że przez codzienne zabieganie rzadko jedzą posiłki z rodziną. Z pomocą wolontariuszek z firmy
Sanofi zorganizował cykl rodzinnych, integrujących spotkań kulinarnych, których motywem przewodnim stał się stół
jako element tworzący przestrzeń do wspólnego gotowania, eksperymentowania i rozmów. Najwięcej pojawiło się par
babć z wnuczkami, ale przychodziły też całe rodziny reprezentujące trzy pokolenia. Okazało się, że doświadczenie było
szczególnie wyjątkowe dla uczestników ze średniego pokolenia i ich rodziców. Każde ze spotkań polegało na wspólnym
przygotowaniu posiłków według przepisów zaproponowanych przez Pawła i każde miało temat: szybkie śniadania,
lunch-boxy czy zdrowe słodycze dla dzieci. Warsztaty odbywały się w różnych miejscach w Warszawie. Finałem projektu
był plenerowy obiad na Jazdowie. Dwadzieścia pięć osób wspólnie przyrządziło: orzeźwiający chłodnik, pastę fresca z
pesto, kokosowy pudding chia i malinową lemoniadę z rozmarynem.
Uczestnicy poznali nowe potrawy, dowiedzieli się, jak ważne jest czytanie etykiet na opakowaniach, a przede wszystkim,
że wspólne przygotowywanie posiłków i jedzenie jest wartością i doskonałą okazją do spotkania.

Projekt „Wokół stołu” w ramach programu „Wolontariat Sanofi”
Paweł Pawłowski
Warszawa
Przykładowe przepisy znajdują się tu https://www.facebook.com/Owokolstolu/

KROK PO KROKU

Krok 1: Pomysł na warsztaty

Zastanówmy się nad pomysłem na spotkania i wyborem przepisów. Warto, aby były to potrawy łatwe do
powtórzenia przez uczestników w domu i żeby były dla nich czymś nowym, wyzwaniem. Pamiętajmy, by
wybierać sezonowe składniki. Nie obawiajmy się łączenia smaków i tego, że komuś mogą one nie odpowiadać.
Ważne jest nowe, wspólne doświadczenie kulinarne.


Krok 2: Wybór miejsca

Może to być wynajęte studio kulinarne, prywatne mieszkanie lub fragment parku, ale i biblioteka czy dom
kultury. Kluczowy jest dostęp do wody, może to być nawet pojemnik z kranem. Jeśli chcemy gotować,
konieczna będzie kuchenka. Bez lodówki możemy się obyć – wystarczy wcześniej włożyć do zamrażalnika
małą butelkę wody, a potem umieścić ją w torbie z produktami wymagającymi schłodzenia.

Krok 3: Zakup produktów i przygotowanie przestrzeni

Warto zainwestować w żywność dobrej jakości, oryginalne składniki i produkty ekologiczne. Zadbajmy o
aranżację przestrzeni, produkty możemy złożyć wszystkie w jednym miejscu lub pogrupować według
przepisów. Pamiętajmy, żeby przygotować odpowiednią liczbę sprzętów, tak by starczyło dla wszystkich.

Krok 4: Integracja uczestników i gotowanie
Możemy zaproponować zabawę integrującą, np. uczestnicy mają w parach dokończyć zdanie: „Nasza
kulinarna przygoda to…” i zilustrować je rysunkiem. W efekcie powstanie galeria kulinarnych przygód, która
na ścianie może towarzyszyć nam podczas całego spotkania.
Zadbajmy, aby uczestnicy sami decydowali, które z dań będą przygotowywać. Możemy ich zaprosić, żeby
podeszli do wybranych przepisów i pogrupowanych wokół nich produktów. Jeżeli gotujemy z dziećmi, tak
zorganizujmy pracę, by jak najwięcej mogły zrobić samodzielnie.

Krok 5: Wspólne jedzenie i refleksje
Gdy wszystkie dania będą już gotowe, usiądźmy wspólnie przy stole, próbujmy potraw i po prostu rozmawiajmy.
Warto zaprosić uczestników do rundki podsumowującej, aby opowiedzieli o swoich wrażeniach, co
im się podobało, co ich zaskoczyło, a co im nie smakowało.
Na koniec wspólnie posprzątajmy.

Warianty:
Możemy zaproponować rodzaj gry: wcześniej drukujemy przepisy na oddzielnych kartkach, na każdej z drugiej strony
umieszczamy rysunek/fotografię. Kartki tniemy na kilka nieregularnych kawałków, tak aby powstały puzzle, i wkładamy do oddzielnych, ponumerowanych torebek. Rozmieszczamy je w różnych miejscach w przestrzeni, w której pracujemy.
Uczestnikom rozdajemy mapki z lokalizacjami, aby odszukali torebki i ułożyli przepisy. Jest to wersja szczególnie atrakcyjna
dla dzieci.

bajkowanie

Bajkowanie

Jak to zrobiliśmy:

Animatorzy z Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę” zastanawiali się, w jaki sposób zachęcić dzieci, rodziców i dziadków do wspólnej, twórczej zabawy. Zorganizowali Bajkowanie, czyli cykl spotkań, z których każde miało swój motyw przewodni, np. morze, kosmos, wędrowanie. Według tego klucza dobierane były bajki zapisane na kliszach i współcześnie wydawane książki dla dzieci. Bajkowanie odbywało się raz w miesiącu przez cały rok. Najpierw w zaprzyjaźnionej kawiarni, później w siedzibie Towarzystwa. Spotkanie zaczynało się od wyświetlenia jednej (czasem dwóch) starej bajki. Opowieści towarzyszyła muzyka grana na żywo na prostych instrumentach – drumli, grzechotkach, trójkątach itp. W czytanie wyświetlanej bajki animatorzy angażowali dzieci i rodziców. Następnie zaproszony gość – aktor, animator lub ktoś z rodziców czytał fragmenty nowej bajki. Na zakończenie dzieci i rodzice dostawali zadanie plastyczne, np. stworzenia jednej z postaci pojawiającej się w którejś z opowieści; do dyspozycji uczestników spotkania zawsze były proste materiały plastyczne: farby, sznurek, folia, plastelina, filc, gazety itp.

projekt Bajkowanie Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”

Magda Kubecka, Dorota Borodaj, Alicja Szulc, Agnieszka Kokowska, Paulina Czapska
Warszawa

http://bajkowanie.e.org.pl/

Krok po kroku:

KROK 1: Zgromadzenie i wybór bajek

Bajki na kliszach do analogowych rzutników są coraz trudniej dostępne, jednak wciąż można je zdobyć. Na początek przeszukajmy nasze strychy, piwnice i pawlacze, zapytajmy znajomych. Sprawdźmy w internecie –
zarówno klisze, jak i rzutniki wciąż możemy tam kupić. Zapoznajmy się też z nowymi książkami, na rynku jest coraz więcej wartościowych książek, które mają ciekawą treść i formę. Możemy nawiązać współpracę z wydawnictwem – poprosić o przekazanie kilku egzemplarzy wybranych książek w zamian za jakąś inną korzyść z naszej strony, np. umieszczenie informacji o ofercie wydawnictwa na stronie naszego projektu czy organizacji.
Zastanówmy się, w jaki sposób połączyć stare bajki z nowymi, co może być kluczem, motywem przewodnim: miejsca, postaci, pory roku, poruszane problemy. Na jedno Bajkowanie przygotujmy kilka bajek, np. dwie stare i jedną nową.

KROK 2: Przygotowanie spotkań

Wybierzmy bezpieczne i przytulne miejsce. Przydadzą się kolorowe poduszki i koce, na których można się wygodnie ułożyć. Do wyświetlania bajek potrzebujemy gładkiej, najlepiej białej ściany. Dobrze jest, jeśli pomieszczenie możemy szybko i łatwo wyciemnić, np. wieszając ciemne zasłony w oknach czy zalepiając je na czas warsztatów ciemnym kartonem.

Warto oswoić dzieci z ciemnością: zapalmy i zgaśmy światło kilka razy, tłumacząc jednocześnie, co się dzieje. W trakcie projekcji w rogu sali na wszelki wypadek możemy zostawić małą lampkę. Zadbajmy, żeby rodzice i opiekunowie usiedli blisko dzieci i aktywnie włączali się w opowieść.
Postarajmy się, żeby cykl Bajkowanie miał jednego gospodarza lub jedną gospodynię. Kogoś, kto będzie w stałym kontakcie z dziećmi i rodzicami.

KROK 3: Warsztaty plastyczne

Bajkowym opowieściom mogą towarzyszyć warsztaty plastyczne – to okazja, by uczestnicy spotkania twórczo zinterpretowali usłyszane opowieści. Przygotujmy zarówno dla dzieci, jak i rodziców konkretne zadania do wykonania. Możemy zaproponować np. stworzenie rzeźby jednego z bohaterów bajki czy przygotowanie scenografii. Używajmy prostych i ogólnodostępnych materiałów plastycznych. Jeśli mamy taką możliwość, do przeprowadzenia warsztatów zaprośmy kogoś, kto potrafi pracować z grupą, ma zmysł plastyczny i umie zainspirować i pomóc w pracy – tak by wszyscy uczestnicy byli usatysfakcjonowani. Pozwólmy dzieciom zabrać efekty ich pracy ze sobą do domu, to szczególnie ważne przy pracy z maluchami. Zamiast warsztatów plastycznych możemy zorganizować inne – muzyczne albo teatralne. Ważne, by dać uczestnikom spotkania czas na własną twórczość.

KROK 4: Goście

Na spotkania warto zapraszać różnych gości: animatorów, aktorów, muzyków. Ważne, by były to osoby lubiące pracę z dziećmi i takie, do których mamy zaufanie.

WARIANTY:

Najlepiej, jeśli nasze Bajkowanie będzie miało charakter cykliczny. Zacznijmy od prostych działań i w miarę poznawania grupy i własnych możliwości eksperymentujmy z tematem i formą, materiałami plastycznymi i zadaniami do wykonania. Dobrym pomysłem jest stworzenie własnego scenariusza i własnej bajki – technologia pozwala naprawdę na wiele. Podczas warsztatów plastycznych można nagrać bajkę komórką, zrobić serię zdjęć i stworzyć podpisy, do współpracy można zaangażować plastyka/grafika.

Vine

Animacja poklatkowa w sieci

Jak to zrobiliśmy:

Bibliotekarki z Cieszanowa, miasteczka niedaleko Lubaczowa, szukały nowego sposobu na opowiedzenie historii związanych z ich miastem. Chciały do działania włączyć młodzież i seniorów. Sylwia – animatorka zaprosiła chętnych do stworzenia serii animacji za pomocą tabletów i aplikacji Vine umożliwiającej publikację w sieci krótkich filmików.Uczestnicy warsztatów najpierw przeglądali zdjęcia z lokalnego archiwum cyfrowego, dyskutowali i dzielili się swoją wiedzą na temat historii Cieszanowa. Następnie, w kilkuosobowych grupach, tworzyli animacje na podstawie wybranych fotografii. Filmy opublikowali na portalu Vine.
Uczestnicy nauczyli się obsługiwać tablet i aplikację Vine, tworzyć animacje poklatkowe. Warsztat był okazją do międzypokoleniowej dyskusji na temat lokalnej historii.

projekt Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie dla Pracowni Orange

Sylwia Żółkiewska
Cieszanów, Pracownia Orange przy Miejskiej Bibliotece Publicznej

Krok po kroku:

KROK 1: Przygotowania i promocja

Przed rozpoczęciem warsztatu przygotowujemy w programie graficznym wybór zeskanowanych materiałów archiwalnych i drukujemy je na kartkach A4.
W miejscu, gdzie odbywa się warsztat, budujemy stanowiska do animacji, konstruujemy proste statywy, np. z kartonu (jeśli jest więcej czasu, możemy to zrobić razem z uczestnikami warsztatu).
Informujemy uczestników o temacie warsztatu, np. za pomocą Facebooka, możemy przesłać także materiał wprowadzający do animacji poklatkowej z przykładami zrealizowanych animacji.

KROK 2: Wprowadzenie do warsztatu

Opowiadamy o filmie i animacji, pokazujemy przykłady gotowych filmików Vine. Wspólnie zastanawiamy się, co można pokazać w ciągu 6 sekund (tyle czasu trwa filmik Vine). Możemy sami stworzyć na oczach uczestników prostą animację poklatkową Vine, np. z przesuwającą się monetą.

KROK 3: Tworzenie scenariusza/storyboardu i przygotowanie planu zdjęciowego

Dzielimy się na 2–3-osobowe zespoły i spośród archiwalnych zdjęć wybieramy interesujące nas tematy i motywy, mogą to być ludzie, budynki itp. W zespołach tworzymy 2–3-zdaniowe scenariusze i/lub rysujemy schematyczne storyboardy (2–3 szkice pokazujące kluczowe klatki animacji).
Przygotowujemy elementy animacji według scenariuszy/storyboardów. Wycinamy je z wydruków fotografii, sklejamy, rysujemy lub malujemy. Następnie na stanowiskach do animacji ustawiamy plan: oświetlenie, ustalamy szerokość planu (odległość oka kamery od animowanych obiektów), tło, układamy elementy do animacji.

KROK 4: Realizacja filmików i publikacja

Zgodnie ze scenariuszem przesuwamy elementy animacji, a każdą zmianę rejestrujemy kamerą tabletu lub smartfonu. Montujemy ujęcia, a następnie dodajemy opisy. Gotowe filmiki umieszczamy na portalu Vine. W zależności od umiejętności możemy stworzyć od 1 do 4 filmików na grupę w trakcie jednego warsztatu.

KROK 5: Pokaz filmików

Na zakończenie warsztatu oglądamy wszystkie zrealizowane filmiki. Zachęcamy uczestników do dzielenia się swoimi przemyśleniami i wrażeniami.
Linki do filmików możemy umieścić na naszej stronie internetowej lub stronie miejscowości.

WARIANTY:

Zamiast tworzyć animacje poklatkowe, można także zrealizować zwykłe, krótkie filmiki wideo za pomocą aplikacji Vine. Jeśli dysponujemy przenośnym routerem lub urządzenia, na których pracujemy, mają stałe połączenie z internetem, to możemy wyjść poza budynek i tam realizować filmiki.

Spacer po nieistniejącej wsi NEW

Spacer po nieistniejącej wsi

Jak to zrobiliśmy:

Terka to mała miejscowość w Bieszczadach. Znajduje się na terenie, gdzie kiedyś mieszkali Rusini, Polacy, Niemcy i Żydzi, a który po II wojnie światowej zastał objęty masowymi akcjami przesiedleńczymi. W bezpośrednim sąsiedztwie Terki znajdowała się wieś Studenne. Była to licząca niewielu mieszkańców, lecz rozległa i malowniczo położona miejscowość. Dziś pozostały tam tylko zdziczałe sady, kilka nagrobków na cmentarzu oraz ukryte w gęstwinie studnie i piwniczki. Większość mieszkańców Terki nigdy nie była we wsi Studenne.
Karolina – animatorka zaprosiła dzieci z Terki do wspólnego odkrywania Studennego. Podczas warsztatów dzieci snuły wyobrażenia o tym, jak wyglądało życie w nieistniejącej już wsi, co mogło się w niej znajdować, jak wyglądały domy i jak były rozmieszczone. Następnie te wyobrażenia konfrontowały z relacjami z książek i weryfikowały na spotkaniach ze starszymi mieszkańcami Terki. W ten sposób uczestnicy warsztatów zbierali informacje dotyczące wsi Studenne i przygotowali się do wspólnego spaceru.
Przewodnikiem podczas spaceru był mieszkaniec Terki, który urodził się we wsi Studenne i został z niej wysiedlony podczas akcji „Wisła” na tzw. Ziemie Odzyskane. W trakcie spaceru uczestnicy szukali śladów obecności ludzi i odtwarzali topografię Studennego ze wspomnień przewodnika, a także na podstawie zgromadzonych wcześniej informacji oraz znajdowanych po drodze roślin, fundamentów, studni i nagrobków. Dzięki temu działaniu dzieci poznały lokalną historię, dowiedziały się, jak wyglądało tu życie przed wojną i kto zamieszkiwał te tereny, a wszyscy uczestnicy spaceru mieli okazję poznać najbliższą okolicę, bowiem przeważająca większość osób biorących w udział tym działaniu była pierwszy raz w Studennym.

projekt „Tożsamości Odzyskane. Interwencje” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”

Karolina Grzywnowicz, Agnieszka Pajączkowska
Terka / Studenne

Krok po kroku:

KROK 1: Rozpoznanie

Gromadzimy materiały, które podczas warsztatów pomogą uczestnikom w zdobyciu informacji na temat wysiedlonej miejscowości. Pomocne będą stare mapy, zdjęcia, relacje, wspomnienia i opracowania historyczne.

KROK 2: Zbieranie informacji przez uczestników warsztatów

Spisujemy wyobrażenia dzieci na temat tego, jak wyglądało życie w nieistniejącej miejscowości, kto w niej
mieszkał, jak wyglądały domy, co się tam znajdowało (jakie budynki, rośliny, zwierzęta). Następnie dzielimy dzieci na dwie grupy. Pierwsza zbiera informacje na temat wysiedlonej miejscowości z przygotowanych wcześniej materiałów archiwalnych, druga szuka tych informacji, rozmawiając z najstarszymi mieszkańcami wsi. W ten sposób dzieci mogą porównać swoje wyobrażenia z wiadomościami z różnych źródeł.

KROK 3: Spacer

Na spacer zapraszamy wszystkich chętnych. Zebraną wiedzę na temat wysiedlonej wsi wykorzystujemy do odtworzenia jej topografii. Szukamy śladów obecności ludzi. Staramy się odnaleźć w przestrzeni charakterystyczne punkty, miejsca ważne dla danej miejscowości (cmentarz, cerkwisko, młyn, folwark, miejsca po domach itp.). Możemy połączyć to z opowieściami o ludziach, którzy tam mieszkali. Jeśli to możliwe, używamy archiwalnych zdjęć i starych map. W trakcie spaceru dobrze jest zrobić portrety uczestnikom działania i fotografować znaczące miejsca.

KROK 4: Podsumowanie działań

Dzielimy się wiedzą, którą zdobyliśmy w ciągu ostatnich dni i wrażeniami ze spaceru. Wspólnie przygotowujemy prezentację – możemy przykleić zdjęcia (zarówno archiwalne, jak i te, które zrobiliśmy podczas spaceru) i informacje na dużych kartkach, lub zrobić prezentację na komputerze.

KROK 5: Prezentacja

Na spotkanie zapraszamy wszystkich mieszkańców miejscowości, w której prowadziliśmy warsztaty. Umówionego dnia pokazujemy prezentację, opowiadamy o tym, czego się dowiedzieliśmy o historii opuszczonej wsi, dzielimy się wrażeniami.

WARIANTY:

Działanie można wzbogacić o wspólne rysowanie mapy nieistniejącej miejscowości. Można wykorzystać informacje o roślinach występujących w opuszczonych wsiach, które są świadectwem obecności ludzi w tych miejscach. Takie informacje znajdują się na stronie internetowej artystycznego projektu „Chwasty” Karoliny Grzywnowicz (www.chwasty.com).

1 Skąd dokąd M

Skąd dokąd

Jak to zrobiliśmy:

Zanowinie to mała miejscowość leżąca nad Bugiem przy wschodniej granicy Polski. Większość jej starszych mieszkańców pochodzi zza Buga. W Zanowiniu znaleźli się wraz z rodzicami w 1943 roku po ucieczce spowodowanej wydarzeniami na Wołyniu. I tu zostali, bo po wojnie na Bugu ustanowiono granicę między Polską a Związkiem Radzieckim. Agnieszka – animatorka postanowiła zaprosić zanowińskie dzieci do poznania historii swoich babć i dziadków, starszych sąsiadek i sąsiadów.
Zaczęli od przygotowania na płachcie papieru roboczej mapy przygranicznych terenów dzisiejszej Polski i Ukrainy. Dzieci zaznaczyły na niej Zanowinie oraz kilka okolicznych miejscowości i punktów orientacyjnych. Potem z tak przygotowaną mapą odwiedzały najstarszych mieszkańców wsi i prosiły ich o zaznaczenie i podpisanie rodzinnych miejscowości znajdujących się za Bugiem. Zapraszały rozmówców do pozowania do fotograficznych portretów, które po wydrukowaniu również trafiały na mapę.
W efekcie powstała mapa prezentująca losy ludzi związane z często dramatycznymi wydarzeniami, zmianami granic i przesiedleniami.
Dzięki tej pracy młodsi mieszkańcy wsi mieli okazję poznać historie i doświadczenia swoich sąsiadów i sąsiadek. Dowiedzieli się także, że w Zanowiniu przed wojną mieszkały osoby narodowości ukraińskiej, które zostały przesiedlone w głąb ZSRR, a część domów, które do dziś stoją we wsi, to ślad ich obecności.

projekt „Tożsamości Odzyskane. Interwencje” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”

Agnieszka Pajączkowska, Karolina Grzywnowicz
Zanowinie

Krok po kroku:

KROK 1: Przygotowanie

Jeśli nie znamy dobrze historii miejscowości, poszukajmy informacji w internecie i książkach. Zbierzmy materiały niezbędne do przygotowania mapy. Na pierwszym spotkaniu pytamy uczestników o historię miejscowości, czy wiedzą, skąd pochodzą ich dziadkowie lub starsi sąsiedzi itd. Wspólnie przygotowujemy bazę mapy – zaznaczamy naszą miejscowość tak, aby zmieściły się tereny, z których pochodzą mieszkańcy (w przypadku bardzo dużych odległości zaznaczamy tylko kierunek).

KROK 2: Wizyty i zbieranie informacji

Odwiedzamy z mapą pierwszą osobę – dobrze jest, jeśli to ktoś znajomy (np. babcia, dziadek) lub uprzedzony o naszej wizycie. Prezentujemy mapę i pytamy o nazwę rodzinnej miejscowości. Prosimy o orientacyjne zaznaczenie jej na mapie i podpisujemy. Potem łączymy przerywaną linią punkt oznaczający naszą miejscowość z punktem oznaczającym rodzinną wieś rozmówcy. Prosimy o możliwość wykonania portretu, ewentualnie wspólnie oglądamy stare zdjęcia i wybrane kopiujemy. Warto dopytać o okoliczności zmiany miejsca zamieszkania (przeprowadzkę, przesiedlenie, ucieczkę). Z tak zebranymi informacjami idziemy do kolejnej osoby i kontynuujemy wizyty, dopóki mapa nie będzie możliwie kompletna.

KROK 3: Przygotowanie mapy do prezentacji

Drukujemy zdjęcia w na tyle małych formatach, żeby bez problemu zmieściły się na mapie. Portrety podpisujemy imionami i nazwiskami przedstawionych osób. Każde zdjęcie możemy wydrukować w dwóch egzemplarzach, aby jeden z nich podarować rozmówcy na pamiątkę. Sprawdzamy, czy na mapie wszystkie punkty oznaczające rodzinne wsie są połączone z punktem oznaczającym naszą, oraz czy portrety są przyklejone we właściwych miejscach. Dodatkowo możemy mapę uzupełnić o lasy, drogi, rzeki, zbiorniki wodne. Umieszczamy podpisy autorów mapy.

KROK 4: Prezentacja mapy

Zapraszamy wszystkich mieszkańców miejscowości na prezentację mapy. W wyznaczonym dniu spotykamy się np. w świetlicy, klasie szkolnej, w domu kultury lub bibliotece. To okazja, aby zweryfikować naszą pracę i uzupełnić ją o dodatkowe informacje. Możemy również przygotować krótkie wystąpienie, podczas którego przedstawimy historię miejscowości zrekonstruowaną na podstawie rozmów z najstarszymi mieszkańcami. Podczas spotkania podziękujmy wszystkim osobom, które wzięły udział w tworzeniu mapy, możemy podarować im pamiątkowe zdjęcia. Mapę warto pozostawić na jakiś czas w miejscu publicznym – np. na ścianie w bibliotece lub w witrynie sklepu.

WARIANTY:

Działanie można potraktować jako warsztat wprowadzający do dłuższej pracy wokół lokalnych wspomnień i zbierania opowieści.
„Skąd-dokąd” nie musi dotyczyć wyłącznie odległej historii – można stworzyć mapę pokazującą losy osób, które w ostatniej dekadzie wyjechały w ramach emigracji zarobkowej na Zachód.
Działanie może być przeprowadzone w oparciu o nowe media – mapa nie musi być papierowa, ale uzupełniana i dostępna w internecie.

Kamishibai

Kamishibai – teatrzyk obrazkowy

Jak to zrobiliśmy:



Animatorzy z Łodzi – Wojciech i Karolina szukali innego, niecodziennego sposobu na teatrzyk dla dzieci. Zaprosili grupę zainteresowanych starszych osób do przygotowania bajki w japońskiej konwencji kamishibai. To forma czytanego teatrzyku opartego na ilustracjach. Osoba przedstawiająca bajkę wsuwa poszczególne kartonowe plansze z ilustracjami do drewnianego małego parawanu i czyta umieszczony z tyłu karty tekst, tworząc tym samym opowieść.
Do poznania tej techniki pracy teatralnej grupa zachęciła najmłodszych. Przez kilka miesięcy wraz z dziećmi z domu dziecka od podstaw wspólnie tworzyli bajkę. Została ona dwukrotnie zaprezentowana szerszej publiczności – na występach w pobliskim przedszkolu oraz w domu kultury.



projekt Teatr czytany – bajka łączy pokolenia („Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Wojciech Wachowicz, Karolina Przytulska
Łódź, Łódzki Uniwersytet Trzeciego Wieku im. Heleny Kretz




Krok po kroku:



KROK 1: Zebranie grupy i organizacja warsztatów



Poszukiwania chętnych do pracy z nową techniką warto rozpocząć od przybliżenia grupie tego rodzaju teatru, czyli omówienia podstawowych zasad i prezentacji dowolnie wybranej bajki lub jej fragmentów.
Planując terminy realizacji warsztatów w grupie międzypokoleniowej, weźmy pod uwagę czasowe ograniczenia obu grup i już na początku ustalmy dzień dogodny zarówno dla starszych, jak i dzieci. Zadbajmy o wzajemne poznanie, integrację, możemy również poświęcić jedno ze spotkań na przybliżenie kultury japońskiej, np. na wspólne zajęcia z origami.



KROK 2: Warsztaty



Na warsztatach z pisania bajki zastanówmy się z uczestnikami, jak tego rodzaju tekst jest zbudowany, jakie są zasady pisania bajek, zaproponujmy zabawy słowem, np. wspólne tworzenie opowieści przez dodawanie zdania do zdania poprzedniej osoby, układanie krótkich historyjek z użyciem trzech kluczowych słów. Podzielmy się na mniejsze grupy lub pary międzypokoleniowe – w ten sposób każdy ma szansę stworzyć fragment bajki. Warto przećwiczyć głośne i wyraźne czytanie.
Równolegle zorganizujmy warsztat stolarski, w czasie którego skonstruujemy drewniany miniparawan do prezentacji kartonowych plansz. Skorzystajmy z umiejętności starszych uczestników, którzy wcześniej mogą przygotować odpowiednie części do wspólnego złożenia podczas warsztatu.
Kartonowe plansze są podstawą teatrzyku kamishibai. Każda z podgrup lub par międzypokoleniowych wykonuje ilustracje do swojej części bajki. Na odwrocie planszy z ilustracją nanosimy odpowiedni fragment tekstu.



KROK 3: Przedstawienie



Przed premierą zorganizujmy kilka prób, aby każdy z uczestników miał możliwość spróbowania sił w publicznym wystąpieniu. Wybierzmy miejsce pierwszych pokazów oraz osoby, które zaprezentują bajkę. Pamiętajmy, aby poszczególne plansze z fragmentami tekstu zostały ułożone w odpowiedniej kolejności. Włączajmy widzów w opowieść, zachęcając, by na przykład naśladowali dźwięki, powtarzali refren.



WARIANTY:



Teatr kamishibai jest ciekawą formą prezentacji najróżniejszych tekstów – mogą to być bajki autorskie, ale też bajki dobrze już znane, wierszyki, krótkie opowieści czy fragmenty ulubionych książek. Dobrze, gdy czytający zamieniają się rolami (starsi/rodzice czytają dzieciom i odwrotnie). Bajce może towarzyszyć muzyka (gra na instrumencie, wystukiwanie rytmu, piosenka).


ilustracje--83

Zielony zakątek

Jak to zrobiliśmy:

W wielkopolskim Międzychodzie Krzysztof – biolog, społecznik i animator chciał, by zamiast topić marzannę, dzieci przywitały wiosnę w inny sposób. Wszystkie dzieci z ośmiu międzychodzkich przedszkoli dostały sadzonki wiosennej rośliny. Przedszkolaki zabrały je do domów, gdzie miały je pielęgnować, aby wiosną posadzić w ogródkach lub na balkonach. Przy okazji miały za zadanie prowadzić dzienniczki ogrodnika. W działaniu pomagali im seniorzy – studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Dla studentów UTW organizowane były osobne zajęcia o tematyce ogrodniczej. Seniorzy odwiedzali międzychodzkie przedszkola, gdzie swoją wiedzą o hodowli kwiatów dzielili się z dziećmi. Z pomocą architekta dzieci tworzyły także projekty zielonych przestrzeni miejskich.

W trakcie święta „Powitanie Wiosny” rośliny wyhodowane przez dzieci i seniorów zasadzono na klombie na terenie ogródka jordanowskiego. W gminie odbył się także konkurs na najpiękniej przystrojony balkon i ogródek przydomowy.
Przedsięwzięcie przekształciło się w regularną praktykę społeczną. Pojawiły się działania często z ogrodnictwem niemające już nic wspólnego. Na UTW powstała grupa osób, które regularnie odwiedzają szpital. Mają tam swoich podopiecznych, spędzają z nimi czas. Ich inicjatywa świetnie się przyjęła – do tego stopnia, że szpital podpisał umowę z UTW i przeszkolił wolontariuszy.

projekt “Zielony Zakątek” (program “Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”)
Krzysztof Grzegorczyk
Międzychód, Uniwersytet Trzeciego Wieku

www.seniorzywakcji.pl/?a=94

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIA

Sprawdźmy, czy w najbliższym UTW prowadzone są zajęcia z ogrodnictwa. Porozmawiajmy ze słuchaczami, może będą chcieli poprowadzić zajęcia z dziećmi. Możemy też wśród znajomych poszukać osoby z ogrodniczą pasją. Równolegle nawiążmy współpracę z przedszkolami lub szkołami podstawowymi, opowiedzmy o naszym pomyśle.

KROK 2: SPOTKANIE Z DZIEĆMI

Razem z grupą seniorów zorganizujmy spotkania w przedszkolach – z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby pierwszego dnia wiosny rośliny były gotowe do zasadzenia. Opowiedzmy dzieciom o uprawie roślin, możemy przygotować prezentację “krok po kroku”, jak wyhodować w domu swój własny kwiatek. Na spotkanie zapraszamy także dziadków i babcie przedszkolaków. Być może pośród nich znajdą się osoby chętne do udziału w przedsięwzięciu. Rozdajmy dzieciom sadzonki.

KROK 3: LOKALIZACJA

Teraz trzeba wyznaczyć miejsce, w którym rośliny – gdy urosną – będzie można zasadzić. Najlepiej, by była to przestrzeń publiczna, nawet wydeptany trawnik.
Spotkajmy się z lokalnymi władzami, by uzyskać ich zgodę i wsparcie.

KROK 4: WYMIANA

Skompletujmy tyle narzędzi, żeby każde dziecko mogło samodzielnie zasadzić swój kwiatek. Gdy nadejdzie 21 marca, organizujemy uroczyste sadzenie. Podczas wydarzenia warto robić zdjęcia, by potem opublikować je na naszej stronie internetowej lub w lokalnej prasie.

WARIANTY:

Czas oczekiwania na rozwinięcie się sadzonek można urozmaicić jakimiś warsztatami mniej lub bardziej związanymi z
tematyką ogrodniczą, np. plastycznymi albo teatralnymi.
Jeśli projekt spotka się z dużym zainteresowaniem mieszkańców, warto ogłosić konkurs na najpiękniej przystrojony balkon lub ogródek przydomowy.

ilustracje--79

Wystawa zapachów

Jak to zrobiliśmy:

W ramach projektu “Na miejscu działanie” realizowanego na warszawskiej Woli animatorzy z Towarzystwa “ę” – Agata i Adam chcieli włączyć mieszkańców w proces planowania zmian na pobliskim skwerze. Żeby nawiązać pierwsze kontakty z mieszkańcami, zorganizowali wystawę zapachów. Charakter ulicy Krochmalnej, przy której znajduje się skwer, w ciągu wieków bardzo się zmieniał. Kiedyś były tam między innymi sady, browary, fabryki, zakłady przemysłowe – a wszystko to pachniało. Animatorzy inspirowani historią postanowili “zamknąć” w słoikach poszczególne zapachy z przeszłości. W słoikach umieścili kwiaty lawendy, szyszki chmielu, krochmal, gorczycę z czekoladą i karmelki z biszkoptami. Potem postawili słoiki na stoliku w holu jednego z bloków sąsiadujących ze skwerem. Znalazł się tam też jeden pusty słoik, do którego można było wrzucać spostrzeżenia na temat dzisiejszego zapachu ulicy Krochmalnej, a także propozycje zapachów, które w przyszłości powinny się nad nią unosić.

Podczas trwania wystawy animatorzy organizowali dyżury, na których zachęcali mieszkańców do powąchania eksponatów z wystawy. Opowiadali, czym się inspirowali, a także o warsztatach planistycznych, głównym przedmiocie projektu. Na stoliku leżały ulotki informujące o projekcie, dzięki czemu każdy mógł zapoznać się z przyszłymi działaniami. Po czterech dniach wystawa została przeniesiona do sąsiedniego bloku. Po zakończeniu wystawy animatorzy zaprezentowali mieszkańcom planszę przedstawiającą wyniki sondy na temat obecnych i wymarzonych zapachów unoszących się nad ulicą Krochmalną. Można było dopisać zapachy, które dotąd nie pojawiły się na planszy. Umiejscowienie wystawy w holu sprawiło, że informacje na temat projektu “Na miejscu działanie” trafiło do większości mieszkańców. Animatorzy nawiązali liczne kontakty z mieszkańcami, które ułatwiły przyszłe działania animacyjne.

projekt “Na miejscu działanie” Fundacja na rzecz Wspólnot Lokalnych Na Miejscu we współpracy z Towarzystwem Inicjatyw Twórczych “ę”
Agata Pietrzyk, Adam Kadenaci
Warszawa, Wola

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE

Na początku dowiedzmy się, czym w przeszłości mogła pachnieć interesująca nas przestrzeń. Historii danego miejsca najlepiej szukać w zbiorach lokalnej biblioteki. Można zorganizować spotkanie z seniorami, podczas którego opowiedzą nam o zapachach ze swoich wspomnień.
Równocześnie wybieramy miejsce wystawy. Powinno być uczęszczane i widoczne. Umieszczenie wystawy w przestrzeni instytucji lub budynków mieszkalnych wiąże się z koniecznością zdobycia pozwoleń od osoby nią zarządzającej. Postarajmy się zdobyć je jak najwcześniej, ponieważ uzyskanie zezwolenia zajmuje w niektórych przypadkach dużo czasu. Kupujemy produkty, które wydzielają interesujący nas zapach. Jeśli w okolicy znajdowała się cukiernia, w jednym ze słoików umieśćmy kilka rodzajów ciastek. Jeśli działała stacja benzynowa, do innego słoika wlejmy trochę benzyny. Słoiki powinny być zamykane, żeby można było uchronić zapachy przed zwietrzeniem. Musimy być przygotowani na to, że w trakcie wystawy niektóre produkty lub wręcz całe słoiki mogą zniknąć, więc miejmy zapasowe materiały.

KROK 2: WYSTAWA

Umieszczamy stolik wraz ze słojami w wybranej przez nas przestrzeni. Na stoliku kładziemy kartki i flamastry niezbędne do sondy oraz jeden pusty słoik z napisem “Czym obecnie pachnie miejsce X?”, “Jak w przyszłości powinno pachnieć miejsce X?” Do pustego słoika można wrzucić kilka wypełnionych kartek na zachętę. Jeżeli mamy ulotki informujące o naszym działaniu, połóżmy je obok. Postarajmy się, żeby każdego dnia wystawy przez dwie godziny chociaż dwie osoby asystowały wystawie. Wtedy będziemy mieli szanse nawiązać bezpośredni kontakt z mieszkańcami i zainteresować ich naszymi przyszłymi działaniami. Wybierajmy pory dnia, podczas których przestrzeń, w której znajduje się wystawa, jest pełna ludzi. Zapraszajmy na wystawę, zagadujmy i opowiadajmy o głównym celu naszego działania. Warto zbierać kontakty od zainteresowanych mieszkańców, żeby przekazywać im informacje o przyszłych wydarzeniach.

KROK 3: PODSUMOWANIE

Po zakończeniu wystawy prezentujemy na planszach wyniki sondy, czyli wszystkie wypowiedzi mieszkańców o zapachach okolicy dziś i o tym, jak powinna pachnieć w przyszłości. Warto zostawić wolne miejsce, w którym będzie można jeszcze dopisać brakujące zapachy. Wypowiedzi na temat przyszłości mogą być dla nas inspiracją do dalszych działań animacyjnych.

WARIANTY:

Wystawę zapachów można również zorganizować na zewnątrz, w przestrzeni, która nas konkretnie interesuje. Jednak będzie się to wiązało z koniecznością dłuższego dyżurowania przy niej, rozkładania i składania jej z końcem każdego dyżuru.

ilustracje--76

Wspólne puzzle

Jak to zrobiliśmy:

Pracownicy Domu Kultury w Józefowie zauważyli, że nowi mieszkańcy miasta rzadko pojawiają się w domu kultury i nie wiadomo, jakiej oferty oczekują. Animatorka Ola pomogła ekipie domu kultury wymyślić działanie, które pod pretekstem zajęć dla dzieci przyciągnęłoby także dorosłych. Pozwoliło to pracownikom lepiej poznać oczekiwania rodziców, ich tryb życia i zainspirowało ich do nowych pomysłów.
Na warsztacie pracowały dwie grupy – dzieci i dorosłych. Każdy dostał kawałek kartonu w kształcie dużego puzzla. Pierwsze zadanie polegało na namalowaniu na nim wizji swojego Józefowa. Następnie dzieci i dorośli łączyli puzzle ze sobą tak, by powstała wspólna układanka. Pokazało to pracownikom domu kultury, jak odmiennie to samo miejsce widzą dzieci i dorośli. Dostarczyło inspiracji do nowych działań w przestrzeni oraz – co było nadrzędnym celem – zintegrowało wokół domu kultury nowych mieszkańców miasta.

projekt “Zrób to sam. Jak zostać badaczem społeczności lokalnej?” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
Aleksandra Gołdys
Józefów, Miejski Ośrodek Kultury

Krok po kroku:

KROK 1: SFORMUŁOWANIE CELU

Na początku trzeba zastanowić się, jaki jest cel: czego chcemy się dowiedzieć i do czego nam to potrzebne. Starannie wybrany temat zaintryguje i będzie skuteczną motywacją do działania.
Trzeba też dobrze postawić pytanie – nie pytamy o fakty (ile jest sklepów w okolicy albo gdzie byłeś na wakacjach), ale o postrzeganie pewnych kwestii, wrażenia i opinie. Jeśli zapytamy o fakty, zadanie nie będzie ciekawe dla uczestników i nie przyniesie atrakcyjnych wyników. Łączenie poszczególnych części układanki jest sensowne, jeśli istnieją różnice w postrzeganiu danej rzeczy, zjawiska czy przestrzeni.

KROK 2: ZAPROSZENIE UCZESTNIKÓW I OGŁOSZENIE AKCJI

Pracę nad układanką może realizować istniejąca już grupa (np. na zajęciach domu kultury), ale ciekawe efekty daje zaproszenie ludzi, którzy w zajęciach zwykle nie uczestniczą, a o których chcemy zdobyć wiedzę. Warto wtedy przemyśleć, jak do nich dotrzeć i jak zachęcić do uczestnictwa w spotkaniu.
Zadbajmy o odpowiednie nagłośnienie akcji i dotarcie z komunikatem do osób, które chcemy zaprosić.

KROK 3: PIERWSZY ETAP ZADANIA – PRACA INDYWIDUALNA

Przed spotkaniem wycinamy z grubego kartonu puzzle – elementy układanki. Musi ich być przynajmniej tyle, ilu jest uczestników. Jeśli pracujemy z nową grupą, poświęćmy trochę czasu na przedstawienie się, tak żeby każdy powiedział kilka słów o sobie, oraz na wyjaśnienie celu spotkania (ludzie mają większą motywację do pracy, jeśli wiedzą, czemu ona służy). Uprzedźmy, że zadanie kończy się stworzeniem wspólnego dzieła, więc na tym etapie nie tworzymy skończonych wizji, ale aspekty tematu. Na tym etapie uczestnicy pracują samodzielnie. Każdy dostaje kartonowy puzzel. Na nim dowolną lub narzuconą przez nas techniką tworzy artystyczną wypowiedź na zadany temat.

KROK 4: DRUGI ETAP ZADANIA – WSPÓLNA PRACA NAD UKŁADANKĄ

Kiedy wszystkie elementy układanki są gotowe (każdy skończył swój kawałek), zapraszamy obie grupy do wspólnej pracy. Zadaniem jest ułożenie z poszczególnych elementów jednej całości.
Wspólnie ustalamy zasady łączenia efektów indywidualnych prac w jedną całość. Warto zastanowić się, jak będziemy pokazywać elementy, które uznamy za najważniejsze czy występujące najczęściej (możemy je umieścić w środku, na górze, obrysować innym kolorem albo zwielokrotnić) oraz gdzie umieścić takie, co do których nie ma zgody albo są mniej ważne (z boku, na samym dole). Trzeba przy tym brać pod uwagę relacje, w jakich pozostają poszczególne elementy. Połączyć te rzeczy, które w rzeczywistości się łączą, pokazać te, które są od siebie odległe i nie wpływają na siebie. Zestawiamy prace indywidualne w jedną instalację, która ma jak najwierniej odzwierciedlić badane zagadnienie. Wymaga to od grupy uzgodnienia swoich wizji, negocjowania ostatecznego kształtu i skupienia się na relacjach między elementami (pamiętajmy, że ludzie często przywiązują się do wytworów własnej pracy, dlatego ważne jest, żeby od początku wiedzieli, co się z nimi stanie). Dobrze, żeby na tym etapie obecna była osoba niezaangażowana w pracę, która będzie obserwowała, zadawała pytania i proponowała wnioski.

KROK 5: ANALIZA I PRZEDSTAWIENIE WYNIKÓW

Układanka z różnych elementów to rodzaj kolażu, który można analizować intuicyjnie. Pomocne są zasady, które wypracowaliśmy (czyli gdzie i w jaki sposób umieszczone są elementy najbardziej i najmniej istotne lub takie, co do których nie jesteśmy jednomyślni) i co to dla nas oznacza. Warto zadbać o to, by kolaż był umieszczony w widocznym miejscu, można go wyeksponować podczas lokalnego wydarzenia – święta lub festynu.

WARIANTY:

Pracując z grupą dużą lub wewnętrznie zróżnicowaną, można tworzyć dwa, trzy kolaże jednocześnie, potem je zestawić i zastanowić się nad przyczynami różnic (np. dzieci malują swoje ulubione miejsca w miasteczku, ich rodzice swoje, a dziadkowie swoje, dzięki podziałowi możemy łatwo zobaczyć, jak odmienne jest postrzeganie tej samej okolicy w zależności od wieku). Do pracy nad układanką można zaprosić przedstawicieli różnych grup społecznych (np. uczniowie szkoły, rodzice małych dzieci, seniorzy, osoby pracujące).

ilustracje-wektory-1.0-61

Skwer według dzieci

Jak to zrobiliśmy:

W ramach programu ,,Na miejscu działanie” animatorzy z Towarzystwa „ę” organizowali dla mieszkańców warsztaty planowania przestrzeni placu przy Krochmalnej 3 w Warszawie. Ponieważ jedną z głównych atrakcji skweru jest plac zabaw i dzieci są grupą najczęściej i najintensywniej korzystającą z tego miejsca, chcieli włączyć do wspólnego planowania także najmłodszych mieszkańców. Postanowili zorganizować dla nich oddzielne działanie, aby dowiedzieć się, co podoba im się na placu i jak chciałyby, żeby wyglądał w przyszłości. Animatorzy Agata i Adam nawiązali współpracę z przedszkolem znajdującym się tuż przy placu i wyłonili 10 przedszkolaków (3-5 lat), które miały wziąć udział w akcji. Pierwsza część działania miała na celu rozpoznanie, w jaki sposób przedszkolaki oceniają przestrzeń placu przy Krochmalnej 3. W tym celu udali się na plac. Każde dziecko dostało balon. Za pomocą balonu miało oznaczyć swoje ulubione miejsce na skwerze. W tym czasie animatorzy podchodzili do przedszkolaków i pytali, czemu właśnie ta przestrzeń jest ich zdaniem „najfajniejsza”. Wypowiedzi nagrywali, a dzieciom i wybranym przez nich miejscom robili zdjęcia.

Drugi etap był nakierowany na przyszłość. Po powrocie do przedszkola każde dziecko dostało fotografię (z lotu ptaka) placu i narysowało na niej swój wymarzony skwer przy Krochmalnej 3. Potem opisywało tę wizję animatorowi. Wypowiedzi były znów nagrywane. Po zakończeniu akcji opowieści zostały spisane i przekazane grupie warsztatowej, która miała się zajmować planowaniem przyszłości placu. Wyniki okazały się zaskakujące. Najbardziej popularnym elementem przestrzeni nie był wcale plac zabaw, lecz górka na skwerze. Dzięki zastosowaniu tej metody animatorzy poznali opinię ważnej grupy, która nie mogłaby wziąć udziału w warsztatach. Animatorzy uzyskali ciekawy materiał audiowizualny, który może być wykorzystany do promocji ich działań i inspirować mieszkańców biorących udział w warsztacie planistycznym.

projekt “Na miejscu działanie” Fundacja na Rzecz Wspólnot Lokalnych Na Miejscu

Agata Pietrzyk, Adam Kadenaci

Warszawa, Wola

http://namiejscu.org/

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE

Skontaktujmy się z dyrekcją pobliskiego przedszkola lub szkoły, opowiedzmy o naszym działaniu, poprośmy o pomoc w skontaktowaniu się z rodzicami. Najlepiej by było, gdybyśmy mogli spotkać się z nimi przy okazji zebrania. Pamiętajmy, żeby wyznaczyć limit miejsc (10-12), by grupa dzieci nie była zbyt liczna. Ponieważ w czasie akcji będziemy robić zdjęcia i nagrywać dzieci, pamiętajmy, żeby zebrać od rodziców zgody, które umożliwią nam korzystanie z materiałów audiowizualnych powstałych podczas działania. Na kartkach A4 drukujemy czarno-białe zdjęcia przestrzeni, która nas interesuje – możemy skorzystać z mapy Google Earth http://www.google.com/intl/pl/earth/index.html

KROK 2: AKCJA W PRZESTRZENI PUBLICZNEJ

Kiedy zbierzemy grupę dzieci, w wyznaczonym dniu przychodzimy do przedszkola. Wspólnie z przedszkolny- mi opiekunami grupy udajemy się do miejsca, które jest przedmiotem naszego działania. Rozdajemy dzieciom balony i prosimy, żeby za ich pomocą oznakowały swoje ulubione miejsca. Prosimy, żeby nie ruszały się z wybranych miejsc, ponieważ chcemy zrobić im tam zdjęcie i dowiedzieć się od nich, czemu umieściły balony właśnie tam. Nagrywamy wypowiedzi dzieci i robimy zdjęcia w poszczególnych punktach. Jeśli kilkoro dzieci wybrało to samo miejsce, wtedy możemy nagrywać wypowiedzi grupowe. Potem wracamy do przedszkola.

KROK 3: PLANOWANIE PRZYSZŁOŚCI

W przedszkolu (w oddzielnej sali) rozdajemy dzieciom zdjęcia, kredki i flamastry. Prosimy je, żeby narysowały na zdjęciach swój wymarzony plac. Kiedy któreś z dzieci skończy rysować, bierzemy je na bok i prosimy, żeby opowiedziało nam o swojej wizji na podstawie rysunku. Wypowiedź nagrywamy, robimy zdjęcie dziecka z jego planem. W sali może panować duży hałas, który będzie utrudniał nagrywanie. Dlatego warto znaleźć jakieś zaciszne miejsce (korytarz lub inną salę), gdzie w spokoju będziemy mogli zbierać wypowiedzi przedszkolaków. Z projektów, które powstały, można urządzić w przedszkolu wystawę.

KROK 4: PODSUMOWANIE

Z pozyskanego materiału układamy fotocast, czyli zestawienie zdjęć i wypowiedzi dzieci. Przekazujemy go grupie mieszkańców biorących udział w warsztatach planistycznych i/albo np. jednostce samorządu zajmującej się planowaniem zmian w okolicy. Fotocast warto też wysłać do rodziców dzieci, które wzięły udział w naszych warsztatach.
Wypowiedzi dzieci możemy też spisać i przekazać architektom, którzy będą wdrażać plany wypracowane na warsztatach z mieszkańcami.

WARIANTY:

Podobną akcję można przeprowadzić nie tylko w przestrzeni publicznej, ale też w dowolnej instytucji (bibliotece, domu
kultury). Jest jednak jeden warunek: dzieci muszą korzystać z danej instytucji i dobrze ją znać.

ilustracje-wektory-1.0-57

Portrety od 1 do 100

Jak to zrobiliśmy:

Szydłowiec to malownicze miasteczko z zabytkową zabudową wokół niewielkiego rynku. Grupa młodych wzięła udział w warsztatach fotograficznych, a potem zachęcona przez animatorów Martę i Piotra zamieniła się w kronikarzy i stworzyła katalog portretów mieszkańców miasteczka. Akcja „od 1 do 100″ polegała na fotografowaniu ludzi w różnym wieku – od najmłodszych do najstarszych. Uczestnicy zaprezentowali całość w niedzielne popołudnie, rozwieszając na sznurkach zdjęcia w formacie pocztówkowym pomiędzy drzewami tuż obok kościoła i lodziarni – dwóch najbardziej uczęszczanych tego dnia miejsc. Niektóre fotografie zostały naklejone wewnątrz kartonowych pudełek. Widzowie podchodzili bliżej, żeby zajrzeć do środka i tym sposobem wciągali się w oglądanie całej wystawy.

projekt “Aby – film, fotografia na wsi” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”

Piotr Stasik, Marta Białek-Graczyk

Szydłowiec

Krok po kroku:

KROK 1: WARSZTATY FOTOGRAFICZNE

W sali warsztatowej aranżujemy tymczasowe studio fotograficzne. Blisko okna z wykorzystaniem światła dziennego, najlepiej na jednolitym tle (ściana, rozwieszone prześcieradło lub papier). Uczestników zapraszamy do wzajemnego portretowania. Przy tej okazji omawiamy zasady komponowania kadru (bohater zdjęcia ustawiony centralnie lub bardziej z lewej strony; zawsze fotografujemy tak, żeby uchwycić oczy; usuwamy zbędne elementy z tła; starajmy się, żeby ok. 70% kadru wypełniała sfotografowana osoba). Pokazujemy, jak działa sprzęt. Robimy portret z użyciem statywu i blendy (lub białego kartonu, którym możemy odbijać światło i oświetlać twarz) oraz bez nich. Zachęcamy fotografujących do nawiązania osobistego kontaktu z portretowaną osobą – ważny jest jej komfort i swoboda. Po wykonaniu serii zdjęć oglądamy efekty naszej pracy i zastanawiamy się, które portrety udały się nam najlepiej i co na to wpłynęło. Omawiamy rolę fotografującego – jak może pomóc portretowanej osobie czuć się swobodnie przed obiektywem aparatu. Jak tło i światło wpływają na nastrój fotografii? Czy kontekst, w jakim fotografujemy, ma znaczenie (np. pokój, biuro, jezioro) i co opowiada o fotografowanej osobie? Warto też pokazać zdjęcia różnych autorów zajmujących się portretowaniem ludzi i zobaczyć, jak różnorodna może być fotografia oddająca charakter portretowanej osoby.

Krok 2: PROMOCJA

Datę wystawy najlepiej ustalić na samym początku warsztatów. Już pierwszego dnia przygotowujemy proste ulotki, które uczestnicy będą mogli od razu wręczyć wszystkim bohaterom i osobom zaangażowanym w powstawanie wystawy. Warto też przygotować plakaty z krótką informacją o naszym działaniu i wystawie. Plakaty można wywiesić w witrynach zaprzyjaźnionych sklepów, aptek czy kawiarni. Pamiętajmy również o wysłaniu informacji do lokalnej prasy i o promocji w internecie (lokalne strony www, fora internetowe, portale społecznościowe, zaproszenia e-mailowe).

KROK 3: PORTRETOWANIE

W 2-3-osobowych grupach uczestnicy wyruszają w teren w poszukiwaniu bohaterów portretów – osób w różnym wieku – od niemowląt do najstarszych mieszkańców. Zacznijmy od najbliższego otoczenia: fotografujemy sąsiadów, rodzinę, znajomych i przyjaciół. Doświadczenie pokazuje, że pracując w zespołach, uczestnicy mają więcej zapału i odwagi do wchodzenia w interakcje. Często wystarczy po prostu podejść, przedstawić się, opowiedzieć krótko o warsztatach i tym, że ćwiczymy swoje fotograficzne umiejętności. Fotografując, staramy się uchwycić daną osobę w otoczeniu ją opisującym (np. na tle regału z książkami kogoś, kto dużo czyta; na tle kolekcji osobę, która coś zbiera, na tle ogrodu miłośnika przyrody). Każdego fotografujemy kilkakrotnie, żeby znaleźć najlepszy kadr, światło i ustawienie. Pamiętajmy o zbieraniu podpisanych zgód na wykorzystanie wizerunku. Wykonane zdjęcia zgrywamy, katalogując w odpowiednich folderach (nazwa grupy i data wykonania). Wybieramy najlepszy portret każdej sfotografowanej osoby i kopiujemy do folderu i układamy w cykl, który otworzy zdjęcie najmłodszego, a zamknie zdjęcie najstarszego bohatera.

KROK 4: WYSTAWA

Zdjęcia możemy wydrukować sami za pomocą drukarki z kolorowym tuszem (np. drukarki fotograficznej) lub wywołać w zakładzie fotograficznym. Wspólnie zadecydujmy o formacie zdjęć. Zdjęcia najlepiej drukować z białą ramką. Można je podkleić białym lub szarym kartonem, albo umieścić wewnątrz otwartych kartonowych pudełek. Przygotowane zdjęcia mocujemy na sznurku, np. drewnianymi spinaczami, i rozwieszamy na płocie lub między drzewami. Akcję warto przeprowadzić w dzień wolny od pracy.

WARIANTY:

Portretom „od 1 do 100″ mogą towarzyszyć krótkie podpisy, np. imię, wiek i zawód portretowanej osoby, odpowiedzi na pytania (np. o czym marzysz, czego się boisz, co lubisz w naszej miejscowości). Jeśli nie mamy możliwości wydrukowania zdjęć na wystawę, możemy zorganizować pokaz slajdów z muzyką (najlepiej na żywo) i poczęstunkiem przygotowanym przez uczestników.

ilustracje-wektory-1.0-54

Plastyczny recykling

Jak to zrobiliśmy:

Biblioteka w Sicienku mieści się w starym budynku z czerwonej cegły, jednym z najładniejszych w miejscowości. Ma stałe grono dużych i małych użytkowników, proponuje też zajęcia dla różnych grup wiekowych. Bibliotekarki, z którymi współpracowały animatorki Maja i Magda, szukały pomysłu na działania dla najmłodszych dzieci, które aktywizowałyby także rodziców. Wspólnymi siłami, w gronie kilkunastu osób działających w bibliotece i okolicznych świetlicach, przygotowano propozycję zajęć wykorzystujących biblioteczne zasoby i proste materiały plastyczne.

Inspiracją do spotkania warsztatowego dla dzieci i rodziców był wiersz Jana Brzechwy „Na straganie”. Po zabawie integracyjnej tematycznie związanej z warzywami uczestnicy wysłuchali wiersza, a potem wylosowali nazwy pojawiających się w nim warzyw. Potem tworzyli te warzywa, wykorzystując różnego rodzaju przedmioty, które zwykle się wyrzuca: plastikowe butelki, pudełka, opakowania po ciastkach, puszki po napojach, gazety. Dzieci pracowały z rodzicami, a na koniec wszyscy uczestnicy zaprezentowali swoje dzieła na straganie zrobionym z kartonów.
Zajęcia były okazją do wspólnego działania rodziców i dzieci, a także do poznania jednej z bibliotecznych książek. Uczestnicy mogli się przekonać, że do prac plastycznych i działań teatralnych można wykorzystać najprostsze, dostępne materiały.

program “Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie dla bibliotek” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
Maja Brzozowska-Brywczyńska, Magdalena Kreis
Sicienko, Gminna Biblioteka Publiczna

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE

Wybieramy wiersz lub inny krótki tekst, który będzie kanwą warsztatów. Z tekstu wypisujemy na kolorowych kartkach (losach) pojawiające się w nim nazwy rzeczy lub postaci, które będziemy potem tworzyć. Zbieramy materiały plastyczne, czyli przede wszystkim domowe śmieci: opakowania, sznurki, tasiemki, gazety. Przygotowujemy dekoracje, które posłużą nam za scenografię końcowego pokazu. Na zajęcia zapraszamy dorosłych i dzieci.

KROK 2: OPOWIADANIE PRZED PUBLICZNOŚCIĄ

Zaczynamy od zabawy ruchowo-integracyjnej, dopasowanej do motywu wiersza (np. naśladowanie głosów zwierząt, które można spotkać w lesie, wyliczanie warzyw, które można znaleźć na straganie). Potem wszyscy siadają na podłodze. Odczytujemy wiersz, najlepiej z podziałem na role. Warto przeczytać go dwa razy, żeby młodsze dzieci zrozumiały tekst. Możemy zapytać o skojarzenia, kolory, smaki itd. Uczestnicy losują zilustrowane nazwy postaci /rzeczy występujących w tekście. Jeden zespół rodzinny wybiera jeden los. Rozdajemy uczestnikom materiały plastyczne i z recyklingu, z których będą wykonywać wylosowane przez siebie rzeczy. Ważne, żeby tworzone obiekty były na tyle duże, by były dobrze widoczne dla reszty uczestników przy późniejszej prezentacji. Dzieci pracują z rodzicami, podpowiadamy rozwiązania dotyczące łączenia elementów czy wykorzystania materiałów. Po skończonej pracy wspólnie sprzątamy. W trakcie warsztatów warto robić zdjęcia, które potem możemy opublikować, np. na naszej stronie internetowej

KROK 3: PREZENTACJA

Odczytujemy wiersz, a dzieci przy fragmencie tekstu dotyczącym ich obiektu mogą na tle scenografii
pokazać wykonane prace. Wszyscy, który brali udział w spotkaniu, mają okazję zobaczyć, nad czym pracowały inne osoby. Na zakończenie warto pamiętać o grupowym zdjęciu. Uczestnicy spotkania zabierają swoje dzieła do domu.

WARIANTY:

Z przygotowanych obiektów można stworzyć wystawę lub instalację artystyczną, pod warunkiem że wszyscy zgodzą się
na pozostawienie swoich prac (ewentualnie możemy umówić się z uczestnikami, żeby przygotowali po dwie rzeczy – wtedy jedną zostawią, a drugą zabiorą). Do wystawy warto dołączyć zdjęcia dokumentujące przebieg warsztatów

ilustracje-wektory-1.0-53

Piknik sportowy

Jak to zrobiliśmy:

Piknik odbył się w Warszawie, na skwerze im. Wodiczki, na tyłach Uniwersytetu Muzycznego. Adam, animator do współpracy przy organizacji pikniku, zaprosił między innymi uniwersytet i kawiarnie znajdujące się w najbliższej okolicy. Przyświecała mu idea, że sport to nie tylko potyczki klubów piłkarskich w Lidze Mistrzów, ale przede wszystkim sport powszechny, aktywność fizyczna każdego z nas. Chciał zachęcić uczestników akcji do uprawiania sportu, proponując im całą paletę niszowych sportów miejskich, z której każdy może wybrać coś dla siebie, i pokazać mieszkańcom, że przestrzeń publiczna należy do nich i mogą z niej korzystać na wiele sposobów.
Głównym punktem pikniku były warsztaty i pokazy sportów miejskich. Instruktorzy uczyli gry we frisbee i w boule, prezentowali techniki chodzenia po linie. Największym powodzeniem cieszyły się klasy, kapsle i cymbergaj, czyli gry i zabawy kiedyś bardzo popularne na podwórkach. Warsztaty gier podwórkowych okazały się świetną okazją do łączenia pokoleń. Starsi z zaangażowaniem przekazywali zasady dawnych zabaw swoim dzieciom i wnukom.
Na terenie pikniku rozstawione były leżaki i koce, które dodatkowo zachęcały przechodniów i okolicznych mieszkańców
do udziału w pikniku. Każda z lokalnych kawiarni zorganizowała swoją atrakcję: firmę portretową, gry planszowe, darmową kawę.

projekt “KSM Skarpa” (program “Laboratorium Animatorni” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Adam Kadenaci
Warszawa

Klub Sportów Miejskich “Skarpa”

Krok po kroku:

KROK 1: WYBÓR MIEJSCA I TERMINU

Najpierw musimy zdecydować, gdzie zorganizujemy nasz piknik. Najlepiej urządzić go na terenie zielonym należącym do domu kultury/biblioteki/szkoły, bo wtedy potrzebujemy tylko ustnej zgody tej instytucji. Zrealizowanie działania w parkach/na skwerach należących do miasta wiąże się już z koniecznością zdobywania licznych pozwoleń, co bywa czasochłonne. Kluczem do sukcesu całej akcji jest dobra pogoda, więc najlepiej zorganizować ją między majem a sierpniem.

KROK 2: ZDOBYWANIE PARTNERÓW I PROMOCJA

Instytucja, na terenie której zorganizujemy piknik, będzie naszym pierwszym partnerem. Im więcej mamy partnerów, tym więcej będzie atrakcji na pikniku i tym większe stają się nasze możliwości promocyjne. Zaangażowane instytucje mogą też pomóc w kompletowaniu wyposażenia pikniku (leżaki, koce, sprzęt nagłaśniający). Zaprośmy miejscową restaurację, lokalne stowarzyszenia lub amatorskie kapele. Sport często nie jest magnesem dla ludzi, dlatego warto poszerzyć naszą ofertę. W miarę możliwości zorganizuj- my spotkanie wszystkich partnerów, opowiedzmy o idei pikniku, naszych propozycjach działań. To dobry moment, żeby poznać ludzi, którzy działają i pracują w sąsiedztwie. Stwórzmy informację prasową i wyślijmy ją do lokalnych mediów. Poprośmy partnerów akcji, żeby promowali piknik swoimi kanałami. Rozwieśmy plakaty w okolicy pikniku, w lokalnych instytucjach i punktach usługowych. Nie zapominajmy o „poczcie pantoflowej”, która często przynosi najlepsze efekty. Możemy też stworzyć wydarzenie na Facebooku.

KROK 3: ZAPROSZENIE LOKALNYCH SPORTOWCÓW

Zaprośmy na piknik przedstawicieli tradycyjnych sportów (piłka nożna, siatkówka) z lokalnego klubu lub poprośmy nauczyciela WF-u o pomoc. Poszukajmy też ludzi zajmujących się bardziej niszowymi aktywnościami sportowymi. Zapytajmy znajomych. Może okaże się, że ktoś jeździ na monocyklu lub chodzi po linie. Pamiętajmy też, żeby sport traktować bardzo szeroko. Jest nim zarówno żonglerka, jak i gry podwórkowe.

KROK 4: PIKNIK

Podczas pikniku dajmy uczestnikom jak najwięcej swobody, ale zachęćmy ich do uczestnictwa w
warsztatach sportowych, np. proponując udział w grze. Warto zadbać o muzykę. Podejdzie wielu zaciekawionych przechodniów. Im bardziej nieformalny charakter pikniku, tym uczestnicy lepiej się czują. Pikniki tego typu zachęcają do korzystania z przestrzeni publicznej i dają możliwość odkrycia nowych rodzajów aktywności fizycznej. Partnerstwo lokalne zbudowane podczas pikniku można później rozwijać przy okazji kolejnych wydarzeń przez nas organizowanych.

WARIANTY:

Piknik sportowy można silnie osadzić w lokalnej historii. Przed piknikiem spotkajmy się z seniorami i nagrajmy ich
związane ze sportem wspomnienia z młodości. Dowiedzmy się, w co się bawili na podwórkach, spiszmy zasady gier i zaprezentujmy je na naszym pikniku. Z lokalnego klubu sportowego możemy wypożyczyć stare zdjęcia/sprzęty sportowe, które pokażemy na wystawie podczas pikniku. Sięgnięcie do przeszłości sprawi, że nasz piknik będzie okazją do łączenia różnych pokoleń.

ilustracje-wektory-1.0-52

Papierowy film animowany

Jak to zrobiliśmy:

Animatorki Ala i Agnieszka zaprosiły dzieci i dorosłych do wspólnej trzydniowej zabawy, której efektem końcowym był krótki film poklatkowy „Pewna historia kawałka papieru”. Uczestnicy najpierw wspólnie omówili kolejne etapy powstawania papieru – od nasion przez drzewo aż po gotowy produkt, który w końcu trafia do kosza. Przedyskutowali różne sposoby ponownego wykorzystania zużytego papieru. Na ten właśnie temat powstał film.

Zaczęli od przygotowania story boardu, a następnie elementów scenograficznych i kostiumów, których podstawowym tworzywem był różnego rodzaju papier. Następnie wybrali spośród siebie aktorów i rozdzielili role. Powstał plan zdjęciowy z lampami halogenowymi i tkaniną rozciągniętą na ścianie i podłodze. Potem aktorzy odegrali wszystkie sceny krok po kroku, zwracając uwagę na najmniejszy ruch i przesunięcie elementów, a wszystko to fotografowane było aparatem umocowanym na statywie, tak żeby kadr był nieruchomy. Na koniec wszystkie zdjęcia zostały zmontowane. Działanie zakończone zostało uroczystym pokazem filmu. Uczestnicy nauczyli się podstaw tworzenia filmu poklatkowego, korzystania z prostych i dostępnych materiałów. Wspólna zabawa i praca były też okazją do międzypokoleniowej integracji.

projekt “Makulatura Film Studio” (program „Laboratorium Animatorni” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Agnieszka Kokowska, Alicja Szulc
Warszawa

www.inicjatywy-tworcze.blogspot.com/2009/10/agnieszka-kokowska-i-alicja-szulc.html?m=1

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE I PROMOCJA

Kilka tygodni przed planowaną akcją zbieramy jak najwięcej makulatury, nie tylko gazet, ale i tektury, bibuły, rolek po papierze toaletowym, zużytych opakowań.

Zapraszamy uczestników przez naszą stronę internetową, tworzymy wydarzenie na Facebooku, możemy też przygotować plakaty i ulotki informujące o czasie i miejscu akcji. Od razu określamy datę premiery filmu. Zapraszamy dzieci i rodziców. Dołączamy prośbę o przyniesienie makulatury.

KROK 2: WARSZTATY

Wspólnie rozmawiamy o tym, skąd się bierze papier. Kolejne etapy procesu jego powstawania będą podstawą naszego scenariusza. Możemy zaprosić kogoś (np. z organizacji ekologicznej), kto opowie o przyjaznych dla środowiska sposobach wykorzystania papieru, i artystów, którzy nas zainspirują. Tworzymy story board, czyli szkicowe przedstawienie kolejnych kadrów, a następnie na ich podstawie wyodrębniamy elementy scenograficzne, które będziemy robić z papieru. Organizujemy przestrzeń, tak by każdy miał swoje stanowisko i mógł pracować nad strojami, rekwizytami i scenografią. Do łączenia papieru zamiast kleju możemy użyć żelatyny spożywczej.

KROK 3: TWORZENIE FILMU

Wybieramy aktorów, rozdzielamy role i zadania – potrzebujemy reżysera, osoby odpowiedzialnej za oświetlenie, itd. Teraz musimy całą historię sfotografować. Ustawiamy aparat na statywie; posługując się scenariuszem, krok po kroku odgrywamy wszystkie sceny. Każdy najmniejszy ruch i przesunięcie elementów fotografujemy.

KROK 4: MONTAŻ

Oglądamy zgromadzony materiał i montujemy tak, by historia była płynna. Może przydać się pomoc osoby, która potrafi posługiwać się programem montażowym. Pamiętajmy, żeby dodać planszę z tytułem i napisy końcowe, w których wymienimy uczestników warsztatów.

KROK 5: PREMIERA

Przygotowujemy rzutnik, komputer i ekran, na którym wyświetlimy film. Pokazowi może towarzyszyć muzyka na żywo. Organizujemy przestrzeń tak, by każdy dobrze widział i słyszał. Możemy przygotować poczęstunek. Potem film możemy opublikować na naszej stronie internetowej.

WARIANTY:

Temat filmu (albo przedstawienia) z papierowymi kostiumami i scenografią może być dowolny.

Zajęcia na temat papieru i z wykorzystaniem makulatury możemy zorganizować jako wydarzenie kończące się nie filmem, a np. stworzeniem pomnika z papierowych odpadków.

ilustracje-wektory-1.0-47

Olimpiada gier podwórkowych

Jak to zrobiliśmy:

Impulsem do zorganizowania olimpiady była dla Marcina rozmowa z synem, który grał w „papier, nożyce, kamień” na konsoli do gier wideo – prosta zabawa, do której kiedyś wystarczały dłonie, została przerobiona na piksele. Postanowił przypomnieć tę i inne, trochę zapomniane gry podwórkowe, które nie wymagają wielkich nakładów finansowych, a jednocześnie świetnie integrują dzieci. Marcin zorganizował olimpiadę na warszawskim podwórku. Zebrał instrukcje oraz materiały do prostych i znanych gier pamiętanych z dzieciństwa, znalazł przestrzeń do zabawy i anima- torów prowadzących gry. Przy wsparciu miejscowej świetlicy zaprosił okolicznych mieszkańców i zagrał z nimi w kapsle, cymbergaja, „szczura” i kilka innych gier. Za pomocą kredy i balonów z helem wyznaczyli tory do wyścigów w workach i kapsli i wydzielili stanowiska do pozostałych gier. Z europalet przygotowali podium, a z mebli z pobliskiej świetlicy – punkt zapisu uczestników połączony z atelier fotograficznym i stanowiskiem sędziów. Można było wziąć udział w pięciu różnych grach, posłuchać muzyki na żywo granej przez DJ-a, albo po prostu posiedzieć i pokibicować startującym w wyścigach. Marcin skupił wokół pomysłu nieznające się wcześniej osoby, które zaangażowały swój czas i energię, dobrze się przy tym bawiąc.

program „Animator in Residence” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
Marcin Koziński

Warszawa

animatorinresidence.blogspot.com/2012_07_01_archive.html

Krok po kroku:

KROK 1: Określenie celu i grupy uczestników

Na początek zastanówmy się, po co organizujemy olimpiadę i kogo chcemy zaprosić do wspólnej zabawy.
Czy chcemy zintegrować grupę 10 osób, czy zorganizować piknik dla sąsiadów z kamienicy? Wybieramy gry, które zaproponujemy uczestnikom.

KROK 2: Przygotowanie do gier

Wyznaczamy miejsce na olimpiadę. Upewnijmy się, że podłoże jest odpowiednie i można łatwo wyznaczyć tory, a potem po nim biegać i skakać. Sprawdźmy też, czy można tam legalnie zorganizować taką imprezę. Zbieramy materiały do przygotowania różnych gier. Jeśli będzie ich kilka, opracowujemy system przyznawania punktów. Przygotowujemy też karty do podliczania punktacji. W najprostszej wersji wystarczą kartki papieru z wypisanymi nazwami konkurencji. Potrzebne są też proste i zrozumiałe instrukcje do gier. Warto każdą z nich zapisać w maksymalnie 5 punktach. Wybieramy sędziów do każdej gry oraz zespół, który na końcu podliczy punkty. Pamiętajmy o przygotowaniu podium dla zwycięzców – wystarczy kilka skrzynek, aby atmosfera była olimpijska. Warto pomyśleć o muzyce na żywo. Może mamy znajomego DJ-a Podstawowy sprzęt to stół, komputer z oprogramowaniem do puszczania muzyki i średniej mocy głośniki.

KROK 3: Promocja

Zadbajmy o promocję wydarzenia. Przygotujmy prosty plakat (np farbami plakatowymi/markerami na kartonie A4) z informacją o miejscu i czasie zabawy. Możemy też wydrukować przygotowane na komputerze ulotki i utworzyć wydarzenie na Facebooku.

KROK 4: Zawody

Warto być na miejscu odpowiednio wcześniej, żeby wszystko przygotować. Wyznaczamy tory do gier, przydzielamy animatorów/sędziów do odpowiednich stanowisk. Upewnijmy się, że znają zasady gier, którym sędziują. Rozdajemy im długopisy lub ołówki do zapisywania wyników, a uczestnikom – karty do podliczania punktacji. Kiedy wszystko jest gotowe, możemy zaczynać. Przechodzących ludzi zapraszamy, żeby włączyli się do zabawy. Pamiętajmy o posprzątaniu po zakończeniu imprezy.

WARIANTY:

Warianty gry zależą od wielkości olimpiady, ilości gier i uczestników, oraz dostępnych zasobów. Można zacząć od
pojedynczej gry w kapsle na narysowanym kredą torze lub każdej innej gry. W zależności od możliwości dokładamy kolejne.

ilustracje-wektory-1.0-29

Historie rodzinne

Jak to zrobiliśmy:

Pomysł był prosty: zaproszenie widzów Miesiąca Fotografii – przede wszystkim mieszkańców Krakowa – do wspólnego tworzenia wystawy składającej się z archiwalnych zdjęć rodzinnych. Animatorzy wyszli z założenia, że każdy, niezależnie od tego, czy czuje się fotografem, jest w stanie w twórczy sposób zinterpretować stare zdjęcia. Można odtworzyć historie im towarzyszące, przypomnieć sobie imiona sfotografowanych osób, a nawet wymyślić narrację i zmienić kontekst rodzinnej opowieści. Z setkami zdjęć przechowywanych w domach związane są wspomnienia.

Najpierw odbyły się warsztaty fotograficzne. Na zajęciach uczestnicy poznali sposoby pracy z archiwami fotograficznymi, konstruowania albumów rodzinnych i tworzenia narracji. Organizatorzy poprosili uczestników, by odnaleźli stare odbitki i dotarli do osób, które wskrzeszą rodzinne historie. Żeby wokół „szuflady z fotografiami” zgromadzili się wnuczek z dziadkiem, córka z matką. Efektem działania była powiększająca się z dnia na dzień wystawa prywatnych fotografii, które mieszkańcy Krakowa przyczepiali do ogromnej ściany w Bunkrze Sztuki. Warunkiem było opatrzenie zdjęcia podpisem/komentarzem odnoszącym się do historii związanej z fotografią. Dzięki temu ściana stała się bogatym archiwum rodzinnych historii: ważnych momentów, świąt, podróży, imprez itp. Uczestnicy warsztatów przychodzili całymi rodzina- mi, przywieszali swoje elementy, odczytywali historie innych, w końcu robili sobie na wystawie kolejne zdjęcie rodzinne. Okazało się, że fotografie – szczególnie te w materialnej postaci odbitek – wciąż mają ogromną moc. Są świetnym pretekstem do odnowienia więzi, do przypominania i kultywowania rodzinnych historii.

festiwal Miesiąc Fotografii w Krakowie w 2012 roku (Sekcja Eksperymentalna, warsztaty „Album rodzinny” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Agnieszka Pajączkowska, Paulina Czapska, Zuza Sikorska, Alicja Szulc, Łukasz Czapski, Krzysztof Pacholak
Kraków, Bunkier Sztuki

Krok po kroku:

KROK 1: PROMOCJA

Warto przygotować zestaw niezbędnych informacji i zadbać o wyraźne określenie grupy docelowej. W tym przypadku szczególnie ważne będzie zaznaczenie, że warsztaty są rodzinne, skierowane do każdej grupy wiekowej. Dodatkowo poprośmy uczestników, żeby na pierwsze zajęcia przynieśli kilkanaście wybranych odbitek.

KROK 2: PIERWSZE WARSZTATY

Żeby powstała wystawa, musimy zgromadzić grupę chętnych, którzy rozpoczną proces. Takich spotkań możemy zorganizować kilka, żeby omówić przyniesione fotografie, opowiedzieć grupie historie z nimi związane, zastanowić się, jak można twórczo te zdjęcia przerobić (zeskanować, powycinać, stworzyć kolaż, komiks, fotohistorię, domalować kogoś albo wymazać itp.). Grupa będzie pierwszym odbiorcą, który sprawdzi, czy historie są ciekawe i ewentualnie doradzi, jak je barwniej opowiedzieć. Warsztaty to również szansa do porozmawiania o samej istocie fotografii, o roli odbitki (szczególnie w obliczu fotografii cyfrowej), o tym, jak wybierać zdjęcia i tworzyć albumy, o podpisach i ich sile, a także o zmienianiu kontekstu poprzez zestawie- nie ze sobą różnych fotografii. Wedle potrzeb takich grup warsztatowych możemy stworzyć kilka. Np. co dwa-trzy dni kolejną.

KROK 3: TWORZENIE I PROMOCJA WYSTAWY

Potrzebujemy dużej ściany (białej, ew. w innym, jednolitym kolorze), najlepiej w miejscu, do którego przychodzi wiele osób, np. w domu kultury albo bibliotece. Obok ustawiamy stolik z komputerem, skanerem i drukarką (gdyby ktoś nie chciał przyklejać do ściany oryginału, musimy dać mu szansę na zreprodukowanie zdjęcia). W pobliżu powinno znaleźć się też miejsce, gdzie można usiąść i porozmawiać. Prace uczestników warsztatów wieszamy na ścianie, będą stanowić wzór dla kolejnych osób. Zapraszamy ludzi do udziału w wystawie. Możemy stworzyć wydarzenie na Facebooku, przygotować plakaty i ulotki z informacją o miejscu akcji, o tym, kiedy można przychodzić ze swoimi zdjęciami i o dacie wernisażu. Idealnie, gdyby udało się nam zorganizować dyżury, żeby codziennie ktoś z nas był na miejscu, zachęcał ludzi do dołączania się do wystawy, a tym, którzy przynoszą zdjęcia, pomagał w formułowaniu podpisów. Warto poświęcić dłuższą chwilę na wysłuchanie historii związanych ze zdjęciami.

KROK 4: WERNISAŻ

Jego datę znać powinniśmy od początku i informować o niej każdego, kto powiesi swoje prace. Dzięki temu na kończący akcję wernisaż przybędzie liczne grono twórców. Ludzie będą chcieli zobaczyć, jakie historie przynieśli inni, i w jakim sąsiedztwie wiszą ich zdjęcia.
To świetna okazja do wspólnego świętowania całymi rodzinami.

WARIANTY:

Wystawa nie musi mieć formuły całkowicie otwartej (szczególnie gdy nie mamy możliwości zorganizowania codziennych dyżurów). Możemy pozostać przy serii warsztatów, po których każdy z uczestników będzie dołączał do wystawy swoje prace. Akcja może opierać się na zdjęciach innych niż archiwalne. Można uczestnikom zasugerować tematy, np. „Tydzień z moją rodziną”, „Moja babcia”, „Mój brat” itp.

ilustracje--14

Film animowany

Jak to zrobiliśmy:

W Dębowej Łące Ania, animatorka, zorganizowała warsztaty dla młodych ludzi, którzy odwiedzają tutejszą bibliotekę. Jej pracownicy chcieli się dowiedzieć, jak biblioteka jest postrzegana. Zebrane wypowiedzi posłużyły Ani i uczestnikom warsztatów do stworzenia wspólnego krótkiego filmu animowanego.
Każdy z uczestników miał za zadanie samodzielnie dokończyć zdanie: „Biblioteka to dla mnie…”. Wszystkie wypowiedzi zostały umieszczone na ścianie i odczytane, a uczestnicy wymienili się wrażeniami. Okazało się, że każdy patrzy na to miejsce z nieco innej perspektywy i docenia w niej inne rzeczy. Następnym zadaniem było stworzenie scenariusza – głównym pomysłem był narysowany i wycięty z papieru budynek biblioteki, z którego dłonie uczestników wyciągają kartki z odpowiedziami. Chodziło o przekazanie, jak wiele różnych rzeczy kryje się pod jednym dachem biblioteki. Kolejnym krokiem było przygotowanie oprawy plastycznej do filmu – z kolorowego papieru uczestnicy wycięli elementy scenografii, wypowiedzi przepisali czytelnie na karteczki. Gdy wszystko było gotowe, przystąpili do animowania. Każdy kolejno sfilmował swój epizod animacji i nagrał swoją wypowiedź w odpowiednim fragmencie filmu zgodnie ze scenariuszem. Na koniec wszyscy wspólnie obejrzeli efekt pracy. Film przyniósł satysfakcję twórcom, pozwolił dowiedzieć się, jak przez młodych ludzi postrzegana jest biblioteka, a potem pomógł w jej promocji.

program “Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie dla bibliotek” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
Anna Płachecka
Dębowa Łąka, Gminna Biblioteka Publiczna

Krok po kroku:

KROK 1: ZEBRANIE OPINII

Jeżeli chcemy się dowiedzieć, jak postrzegane jest miejsce, w którym działamy – nasza instytucja/ organizacja, zastanówmy się, od kogo się tego dowiemy i do czego zebrane informacje nam się przydadzą. Spotykamy się z grupą osób, których opinie nas interesują. Każdy ma chwilę dla siebie, by zastanowić się i zapisać na kartkach swoje skojarzenia i odczucia związane z tym miejscem. Wypisujemy tyle rzeczy, ile przychodzi nam do głowy – wszystkie są tak samo ważne! Gdy wszyscy skończą, rozwieszamy kartki w widocznym miejscu i odczytujemy odpowiedzi. Wymieniamy się spostrzeżeniami – co nas zaskoczyło, co się powtarza, o czym mogą świadczyć takie, a nie inne odpowiedzi. Następnie każdy wybiera jeden ze swoich zapisków – ten, który jest dla niego najistotniejszy.

KROK 2: PRACA NAD SCENARIUSZEM

Teraz pora połączyć wszystkie wybrane odpowiedzi w całość. Wymieniając się pomysłami, wymyślamy scenariusz. Decydujemy, jaką techniką zrealizujemy animację. Najbardziej przystępna dla początkujących jest technika animacji wycinankowej.

KROK 3: REALIZACJA FILMU

Pora zabrać się za realizację scenariusza. Do blatu stołu przyklejamy karton, który posłuży nam za tło filmu. Ustawiamy oświetlenie i aparat na statywie. Robimy serię poklatkowych zdjęć, a między każdym zdjęciem nieznacznie zmieniamy układ wycinankowych elementów – oczywiście tylko tych, które w filmie mają się poruszać. Zdjęcia montujemy (np. w programie Windows Movie Maker), a następnie podkładamy dźwięk. Ukończony film warto pokazać publiczności, np. podczas jakiegoś wydarzenia, które organizujemy. Potem umieśćmy film w internecie na naszej stronie.

WARIANTY:

Temat warsztatu i filmu można dostosować do potrzeb projektu i postawić sobie dowolne zadanie badawcze. Film animowany gwarantuje dużą swobodę artystyczną, dzięki czemu zebrane treści można przedstawić w rozmaity sposób (np. animując wycinanki, kolaże, plastelinę, przedmioty, ludzi).

ilustracje--11

Dźwięki ukryte w okolicy

Jak to zrobiliśmy

Młodzi ludzie ze świetlicy w Sowlanach na Podlasiu szukali pomysłu na to, w jaki sposób opowiedzieć o swojej miejscowości. Animatorki Anna i Agata zaproponowały, żeby wykorzystać do tego dźwięk. Wspólnie z dziećmi i młodzieżą wybrały się na spacer po okolicy, podczas którego za pomocą dyktafonów nagrywały dźwięki w różnych charakterystycznych dla Sowlan miejscach. Były to dźwięki, które napotkali – np. odgłosy rozmów na przystanku autobusowym, przejeżdżających samochodów, skrzypiących drzwi świetlicy, ale też dźwięki, które sami wytworzyli – uderzając patykami w różne powierzchnie, krusząc lód w kałuży czy krzycząc.
Miejsca, które odwiedzili, zaznaczyli na mapie Sowlan, jednocześnie fotografując każdy nowy punkt. Zdjęcia i dźwięki posłużyły za punkt wyjścia do pracy nad scenariuszem filmowym oraz za ścieżkę dźwiękową filmu animowanego o Sowlanach. W trakcie pracy nad filmem uczestnicy odkryli, że Sowlany mają wiele wymiarów, między innymi dźwiękowy. Odkryli też, że każdy dostrzega coś innego i że z różnorodności można coś wspólnie stworzyć.

projekt „Gmina Supraśl mała ojczyzna – wielki świat” (program „Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Anna Płachecka, Agata Pietrzyk
Sowlany, Gminna Pracownia Edukacji Kulturalnej

Krok po kroku:

Krok 1: SPACER Z DYKTAFONAMI

Ustalamy z grupą konkretną datę spaceru. Wyruszamy na spacer po okolicy. Wsłuchujemy się w dźwięki obecne w krajobrazie, zastanawiamy się, jakie jeszcze mogą się pojawić. Odkryte dźwięki nagrywamy na dyktafon wraz z wyjaśnieniem, co to za dźwięk (żeby się nie pogubić).

Krok 2: PRACA NAD SCENARIUSZEM

Przygotowujemy mapę okolicy, którą odwiedzaliśmy (mapę możemy narysować lub wykorzystać istniejącą mapę kartograficzną lub ściągnąć z googlemaps). Odsłuchujemy nagrania i wybieramy najciekawsze dźwięki. Miejsca, w których nagraliśmy poszczególne dźwięki, zaznaczamy na mapie, np. jeśli nagraliśmy dźwięk płotu, na mapie rysujemy płot, tam, gdzie on faktycznie jest. Warto przemyśleć kolejność, w jakiej punkty będą pojawiać się w filmie i ustalić, kto będzie pracował nad danym epizodem. Tak przygotowana mapa jest naszym scenariuszem, dzięki niej wiemy, co i kiedy będziemy filmować.

Krok 3: REALIZACJA FILMU

Na blacie stołu przyklejamy czysty karton, ustawiamy aparat na statywie i oświetlenie. Na kartonie rysujemy kolejne punkty tak jak na mapie przygotowanej wcześniej. W trakcie rysowania każdego elementu mapy robimy zdjęcia. Zdjęcia montujemy i podkładamy nagraną wcześniej ścieżkę dźwiękową. Zmontowany film warto zaprezentować podczas projekcji podsumowującej warsztat i umieścić w internecie, by móc dzielić się nim z szerokim gronem odbiorców.

WARIANTY:

W przypadku braku technicznych możliwości zrealizowania filmu animowanego można stworzyć alternatywną formę prezentacji, np. slideshow składający się ze zdjęć lub rysunków połączonych ze ścieżką dźwiękową.

ilustracje--08

Budowla naszych marzeń

Jak to zrobiliśmy

W Nadarzyńskim Ośrodku Kultury zastanawiano się, czego od tej instytucji oczekują jej odbiorcy. W rozpoznaniu lokalnych potrzeb pomogły dwie socjolożki: Agata i Zuza i animatorka kultury – też Agata. Wspólnie z pracownikami NOKu korzystały z wielu sposobności do zadawania ludziom pytań.
Przy okazji pikniku rodzinnego rozstawiono stanowisko z kartonami różnej wielkości i kolorowymi flamastrami. Pomysł był prosty – każdy mógł napisać lub narysować, jakie marzenia chciałby realizować w domu kultury albo jak wyglądałby jego wymarzony dom kultury. Zapisany kartonik można było dowolnie zamontować, dołączając do istniejącej już budowli. W ten sposób wyrosła przyciągająca uwagę struktura, a zespół dowiedział się, jakie są marzenia mieszkańców okolicy.

projekt „ZOOM na domy kultury. Strategie rozwoju” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
Zuzanna Cichowska, Agata Nowotny, Agata Pietrzyk
Nadarzyn, Nadarzyński Ośrodek Kultury

Krok po kroku:

KROK 1: OKREŚLENIE TEMATU I SFORMUŁOWANIE PYTANIA

Zastanówmy się, czego chcemy się dowiedzieć i do czego wykorzystamy wiedzę, którą uzyskamy. Warto pamiętać, że odpowiedzi będą często wyrazem pragnień i marzeń, a niekoniecznie konkretnych potrzeb.

KROK 2: ZEBRANIE MATERIAŁÓW I PRZYGOTOWANIE STANOWISKA

Potrzebujemy bardzo dużo kartonów, możemy o nie poprosić lokalnych sprzedawców i już na tym etapie zachęcić ich do wypisania na kartonach odpowiedzi na zadany temat.
Przy okazji większej imprezy gromadzimy materiały w jednym miejscu i tworzymy podstawę konstrukcji.

KROK 3: PRZYGOTOWANIE PRZESTRZENI

Prosimy wszystkich przechodzących obok o wpisywanie swoich marzeń i doklejanie się do budowli w dowolnym miejscu. W ten sposób, powoli i chaotycznie, będzie powstawała budowla, która może przedstawiać idealny dom kultury czy bibliotekę. Im konstrukcja będzie większa i dziwniejsza, tym większe wzbudzi zainteresowanie – ludzie będą przystawać i czytać. Przy okazji możemy ich dopytywać o różne rzeczy, które mogą być pomocne w pracy naszej instytucji. W trakcie tworzenia budowli warto robić zdjęcia, możemy je umieścić w lokalnej gazecie albo na naszej stronie internetowej.

KROK 4: ANALIZA WYNIKÓW

Po zakończeniu działania zbierzmy wszystkie wpisy i w zespole kilku osób zastanówmy się, co z nich wynika. Otrzymane odpowiedzi nie zawsze należy traktować dosłownie – czasem są wyrazem pragnień i wskazują raczej na niezrealizowane potrzeby mieszkańców oraz na wartości, jakie są dla nich ważne. Warto wtedy zastanowić się, jak inaczej (realistycznie) można spełnić te potrzeby. Kiedy np. dostajemy informację, że komuś brakuje basenu, a wiadomo, że basenu nie możemy zbudować, pomyślmy, o jakiej potrzebie to świadczy. Czy tylko o chęci popływania? Czy może spędzenia czasu na rozrywce wspólnie z rodziną? Na takie potrzeby można odpowiedzieć innymi działaniami

WARIANTY:

Jeśli działanie skierowane jest do dzieci, zamiast pisemnej odpowiedzi na zadane pytanie możemy prosić o narysowanie np. wymarzonego domu kultury.

ilustracje--39

Lubię/nie lubię

Jak to zrobiliśmy:

Nikiszowiec to wyjątkowa dzielnica Katowic. Pamiętające początek XX wiek budynki z czerwonej cegły, na czerwono pomalowane okienne ramy. Osiedle składa się z kilkunastu dużych podwórek, na każdym z nich mieszka spora grupa dzieci. Warsztaty fotograficzne miały dla nich kilkudniowym urozmaiceniem wakacji, które spędzały w domach. Animatorzy – Agnieszka, Tomek i Janek, zaprosili uczestników na wspólny spacer i poprosili, aby każda osoba sfotografowała miejsca, które lubi, i takie, których nie lubi, albo których się boi. Dzieci robiły zdjęcia bardzo prostymi, pożyczonymi od animatorów aparatami cyfrowymi. Po spacerze wspólnie obejrzeli efekty, korzystając z rzutnika i ściany w pobliskiej świetlicy. Każde dziecko miało okazję, aby uzasadnić swoje wybory widoczne na zdjęciach. Na jednej dużej kartce zostały spisane miejsca odbierane przez dzieci pozytywnie, a na drugiej – negatywnie. Niektóre wskazane miejsca znajdowały się na obu kartkach. O nich rozmawiano najdłużej. Dla animatorów była to okazja, aby poznać miejsce, w którym pracują, poznać dzieci, a także przygotować trzy pozostałe dni wspólnej pracy. Dla uczestników – niecodzienna szansa podzielenia się własnym zdaniem, oceną i punktem widzenia.

projekt „Polska 8-18” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
Agnieszka Pajączkowska, Tomasz Kaczor, Jan Mencwel
Katowice, Nikiszowiec

http://e.org.pl/polska/projekt.html

Krok po kroku:

KROK 1: ZEBRANIE GRUPY I PRZYGOTOWANIE SPRZĘTU

Najważniejsze to znaleźć uczestników – ćwiczenie dobrze jest robić w grupach najwyżej 20-osobowych (w większych trudno o skupienie). Sprawdza się znakomicie wśród dzieci, ale także wśród osób starszych, którym można przedstawić zadanie jako rodzaj badania społecznego, a nie tylko zabawę.
Przed wyjściem sprawdzamy sprzęt – karty pamięci powinny być puste, baterie naładowane.

KROK 2: SPACER PO OKOLICY

Ważne, aby jasno sformułować zadanie i jednocześnie pozostawić uczestnikom dużo swobody. Najlepiej, gdy to grupa wyznacza kierunek spaceru. Po drodze możemy dopytywać o mijane miejsca, budynki i osoby. Nie należy się przejmować tym, że czasem dzieci działają „w chmarze” – gdy jedno dziecko zaczyna fotografować np. kosz na śmieci, to zaczynają fotografować go wszystkie. Możemy wprowadzić dodatkowe ograniczenia – umówić się, że będziemy pracować w ciszy, określić liczbę zdjęć (np. 10 pozytywnych i 10 negatywnych). Pamiętajmy, że spacer z grupą dzieci po mieście lub wsi wymaga zgody ich rodziców.

KROK 3: OGLĄDANIE ZDJĘĆ

Po powrocie zgrywamy zdjęcia z każdego aparatu do imiennych folderów. Możemy zrobić z autorem/autorką wstępną selekcję. W następnym kroku wspólnie oglądamy po kolei zdjęcia wszystkich osób. Autor/autorka krótko przedstawia swoje zdjęcia, uzasadniając dlaczego daną rzecz lubi lub nie. Po każdej prezentacji jest czas na zadawanie pytań i dyskusję. Ważne, aby dopytywać dzieci o ich zdanie i zapewnić je, że mogą mówić otwarcie, szczerze, że są słuchane. W trakcie prezentacji możemy stworzyć mapę/tabelę, w której będziemy zapisywali powtarzające się nazwy.

WARIANTY:

Na prezentację, a potem dyskusję, można zaprosić dorosłych – rodziców, sąsiadów, przedstawicieli władz dzielnicy. Prezentacja opinii dzieci może być rodzajem ewaluacji wspólnej przestrzeni, a tym samym – zbiorem rekomendacji.
Jeśli mamy więcej czasu do pracy, możemy wspólnie z dziećmi wybrać jedną pozycję z listy miejsc negatywnych i wspólnie zastanowić się, w jaki sposób warto i można je poprawić/zmienić. Świetnie, jeśli w ramach współpracy uda nam się ten plan zrealizować.

Zbiór tagów

Dopisz do tego posta tagi aby uzupełnić “chmurę tagów” na stronie głównej.