Tag Archives: tożsamość lokalna

zostan_przewodnikiem

ZOSTAŃ PRZEWODNIKIEM

JAK TO ZROBILIŚMY?

Stowarzyszenie Willa Decjusza, gospodarz renesansowej Willi Decjusza w Krakowie, zaprosiło osoby zainteresowane poznawaniem lokalnego dziedzictwa kulturowego i historią architektury na czterodniowe warsztaty „Dziedzictwo Renesansu”. Na podstawie wysłuchanych wykładów i wizyt studyjnych uczestnicy przygotowali indywidualne scenariusze zwiedzania Willi Decjusza w kontekście renesansowego dziedzictwa Małopolski. Warsztaty zakończyły się otwartym wydarzeniem „Spotkanie z kulturą renesansu”. Każdy z uczestników oprowadzał grupę zwiedzających po terenie kompleksu pałacowo-parkowego Willi Decjusza ścieżką według własnego pomysłu.

Krok 1: Wybór obiektu

Zastanówmy się, czy w naszej okolicy są nieznane szerzej miejsca (zabytki/cenne obiekty/budynki), którymi chcemy zainteresować mieszkańców. Przy wyborze możemy kierować się np. epoką lub postacią historyczną. Zróbmy listę takich miejsc. A może w naszej okolicy działa muzeum, do którego można zaprosić nowych odbiorców i pokazać je w nowym świetle?

Krok 2: Warsztaty – inspiracje i zbieranie wiedzy

Zbierzmy grupę ludzi, którzy chcieliby zostać przewodnikami po tym obiekcie. Postarajmy się, by grupa była możliwie różnorodna, czyli żeby znalazły się w niej np. osoby starsze, rodzice z dziećmi, uczniowie. Zapraszamy uczestników na tematyczne wykłady/wizyty studyjne lub oprowadzanie po obiekcie. Podczas warsztatów warto online zwiedzić wybrane muzea, zabytki lub wystawy.

Krok 3: Przygotowanie scenariuszy

Na podstawie materiałów zaprezentowanych podczas zajęć lub internetowych inspiracji (np. wirtualnego zwiedzania muzeów) i przy wsparciu ekspertów (np. historyków lub historyków sztuki, profesjonalnych przewodników czy nauczycieli) każdy z uczestników tworzy własny scenariusz i ścieżkę oprowadzania trwającą od 20 do 45 minut. Warto skupić się na wybranym aspekcie danego miejsca: detalu czy elemencie architektury (np. ornamentach, meblach), historii związanej z obiektem (np. jego mieszkańcach).Ważne, żeby każdy miał możliwość wniesienia swojej autorskiej perspektywy.

Krok 4: Otwarte oprowadzanie

Zapraszamy mieszkańców do zwiedzania. Uczestnicy warsztatów biorą udział w organizacji wydarzenia: rozdają wejściówki, pilnują ekspozycji lub sal, udzielają informacji i przede wszystkim oprowadzają zwiedzających. Jeden przewodnik oprowadza grupę nie większą niż 20 osób.

Krok 5: Opisanie zabytku w serwisie Otwarte Zabytki

Informacje o danym zabytku oraz jego zdjęcia umieszczamy w serwisie Otwarte Zabytki (http://otwartezabytki.pl/). Dołączamy krótki opis autorskiej trasy oprowadzania.

Warianty:

Jeśli działanie realizujemy w ramach instytucji kultury, np. muzeum, domu kultury, możemy pomyśleć o stworzeniu bazy wyspecjalizowanych wolontariuszy, którzy współpracują z nią na stałe i w jakimś stopniu współtworzą jej ofertę.

Projekt „Wizja lokalna” z wykorzystaniem serwisu Otwarte Zabytki (http://otwartezabytki.pl/) Centrum Cyfrowego
Dofinansowano przez Muzeum Historii Polski w ramach programu „Patriotyzm Jutra”

Pomysł na działanie: Katarzyna Trojanowska (Stowarzyszenie Willa Decjusza)

Konsultacje merytoryczne scenariusza: Zuza Sikorska, Magda Kubecka, Joanna Mikulska, Ewa Majdecka

subiektywna_trasa

SUBIEKTYWNA TRASA ŚLADAMI HISTORII

JAK TO ZROBILIŚMY?

Ośrodek Kultury w Ujeździe chciał zintegrować seniorów i młodych ludzi z terenu gminy. Przy tej okazji postanowił przywrócić pamięć o wydarzeniach i miejscach związanych z niemiecką przeszłością Ujazdu i okolic. Odchodzą ludzie, którzy pamiętają dawnych sąsiadów, a młodsze pokolenie często jest ciekawe historii swojej okolicy. Pracownicy ośrodka uznali, że dobrym sposobem na integrację wokół wspólnej przeszłości będzie stworzenie rowerownika.
Działanie rozpoczęło się od spotkania przybliżającego tematykę osadnictwa niemieckiego z XVIII i XIX w.
Podczas warsztatów dziennikarskich uczestnicy wypracowali pytania do świadków historii, którzy mieszkali we wsiach zamieszkiwanych przed wojną przez Niemców lub mogli udzielić informacji, jak wyglądały te wsie tuż po wojnie. Spotkania robocze były organizowane co tydzień.
Do procesu tworzenia rowerownika włączyła się również organizacja od lat opiekująca się cmentarzami ewangelickimi na terenie województwa łódzkiego i lokalne muzeum z Gałkówka k. Łodzi.
Uczestnicy projektu przeprowadzali wywiady, a dodatkowych informacji szukali w muzeum i archiwum w Tomaszowie Mazowieckim. Prowadzili również kwerendę w internecie, co miało szczególne znaczenie w przypadku źródeł niemieckich. Kilkakrotnie wyjeżdżali w teren, robili zdjęcia, aby weryfikować przebieg trasy. Za każdym razem odkrywali coś nowego. Na końcu wyznaczyli trasę rowerownika i zorganizowali wspólny przejazd dla mieszkańców gminy Ujazd.

Krok 1: Wybór tematu i zebranie grupy

Wspólnie z mieszkańcami wybieramy temat, którym chcemy się zająć, ważny dla historii i tożsamości naszej okolicy. Punktem wyjścia może być zabytek, konkretna historia albo grupa ludzi, kiedyś zamieszkująca ten teren. Sprawdzamy dostępne źródła (np. badania, materiały prasowe lub archiwalne, fotografie), gromadzimy jak najwięcej informacji.
Zadbajmy o promocję: zaprośmy innych mieszkańców zainteresowanych tematem, skontaktujmy się z osobami, które mogą być źródłem cennych informacji (np. sołtysem, księdzem, lokalnymi liderami) lub mogą nam ułatwić kontakty.
Na pierwszym spotkaniu dzielimy zadania między uczestników: kto będzie badać źródła, przeprowadzać wywiady, robić zdjęcia.

Krok 2: Warsztaty dziennikarskie

Zapraszamy ekspertów (np. dziennikarzy lokalnej gazety, pracowników biblioteki, muzeum, nauczycieli), by zapoznali uczestników z zasadami przeprowadzania wywiadu. Wypracowujemy zestaw pytań, które będziemy zadawać świadkom historii. Poznajemy zasady analizy źródeł i wyszukiwania potrzebnych informacji w internecie (dostępne strony archiwów, muzeów, polecane strony z informacjami). Ustalamy sposób fotografowania obiektów.

Krok 3: Zbieranie materiałów

Zadbajmy o komfort osób, z którymi będziemy przeprowadzać wywiady. Najlepiej umawiać się u nich w domach, w razie odmowy zastanówmy się, kto może nam udostępnić miejsce na spotkanie (np. ksiądz lub biblioteka). Jeśli będzie taka potrzeba, zapewnijmy transport.
Robimy zdjęcia w terenie, szukamy informacji. Warto korzystać z zasobów internetu i ofert instytucji, takich jak muzea regionalne, archiwa, parafie różnych wyznań, urzędy gminy (referaty zajmujące się ochroną i ewidencją zabytków).

Krok 4: Budowanie trasy

Wspólnie porządkujemy i analizujemy materiały, które zgromadziliśmy. Uzupełniamy ewentualne braki. Tworzymy trasę spacerownika/rowerownika, korzystając z dużej mapy okolicy. Gotową trasę wprowadzamy do serwisu Otwarte Zabytki przy użyciu aplikacji Spacerownik (https://otwartezabytki.pl/pl/widgets/walking_guide/new). Koniecznie przetestujmy trasę przed finałem projektu.

Krok 5: Otwarcie trasy

Promujemy otwarcie trasy spacerownika (na stronach internetowych ośrodka kultury, gminy, lokalnych mediów, w lokalnej prasie, plakaty rozwieszane na terenie gminy, bezpośrednie zaproszenie rodzin i znajomych przez uczestników projektu).
Podczas otwarcia na wstępie warto opowiedzieć historię, którą odkrył projekt. Pomyślmy o poczęstunku (np. przy ognisku czy grillu).
Na początku trasy i w jej kluczowych miejscach warto otworzyć punkty kontrolne lub informacyjne, żeby zorientować się, jak pokonują trasę osoby zupełnie nowe. W razie problemów można na bieżąco wprowadzić zmiany w przebiegu lub opisie spacerownika.

Krok 6: Opisanie zabytków w serwisie Otwarte Zabytki

Informacje o wszystkich miejscach świadczące o ważnej dla społeczności historii, które wchodzą w skład naszego spacerownika lub rowerownika, oraz ich zdjęcia umieszczamy w serwisie Otwarte Zabytki (http://otwartezabytki.pl/).

Warianty:

Podczas otwarcia trasy można pokazać wystawę zdjęć zrobionych w czasie działań lub zorganizować spotkanie z osobami, które udzieliły wywiadów.

Działanie zostało zrealizowane w ramach projektu „Wizja lokalna” z wykorzystaniem serwisu Otwarte Zabytki (http://otwartezabytki.pl/) Centrum Cyfrowego

Dofinansowano przez Muzeum Historii Polski w ramach programu „Patriotyzm Jutra”

Pomysł na działanie: Jarosław Cielebon (Gminny Ośrodek Kultury w Ujeździe)

Konsultacje merytoryczne scenariusza: Zuza Sikorska, Magda Kubecka, Joanna Mikulska, Ewa Majdecka

otwieramy_zabytek

OTWIERAMY ZABYTEK

JAK TO ZROBILIŚMY?

W Milanówku, niewielkim podwarszawskim mieście, jest dwadzieścia siedem zabytków wpisanych do rejestru oraz wiele budynków uważanych przez mieszkańców za zabytkowe. Wśród nich jest na co dzień niedostępna dla zwiedzających Willa Waleria, dom, w którym żył i tworzył rzeźbiarz Jan Szczepkowski.
Przez całe lato Stowarzyszenie Razem dla Milanówka organizowało w ogrodzie willi i w okolicy wiele otwartych wydarzeń, między innymi pokaz kolekcji mody i plenery twórców różnych dziedzin.
Na finalnej imprezie w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa pod koniec lata w pracowni Jana Szczepkowskiego w Willi Waleria pokazano wystawę tkanin, poplenerową wystawę zdjęć, a także fotograficzną wystawę poświęconą artystom tworzącym w Milanówku w zestawieniu z niewykorzystanym potencjałem niszczejących zabytkowych obiektów, będących własnością gminy. Wydarzenie uświetnił koncert muzyki perskiej.

Krok 1: Wybór zabytków

Być może w naszej okolicy znajdują się interesujące obiekty na co dzień niedostępne: są zamieszkałe lub niszczeją/są nieczynne/mają prywatnego właściciela, który ich nie udostępnia. Wybierzmy miejsce (lub kilka), w którym chcemy zorganizować działania. Ustalmy, czy ma właściciela, z którym możemy uzgodnić zasady i warunki udostępnienia.

Krok 2: Tworzenie programu

Zastanówmy się nad specyfiką obiektu, tak by nasze planowane działania odnosiły się do historii lub charakteru miejsca. Zapraszamy do współpracy ekspertów, np. jeżeli chcemy pokazać zabytkowy park czy ogród, warto poprosić lokalnego architekta krajobrazu lub specjalistę od roślin, by przygotował krótki wykład lub oprowadził zwiedzających. Pomyślmy, jakiego rodzaju wydarzenia można dołączyć, by były tematycznie związane z miejscem i stały się dodatkową atrakcją dla gości (np. warsztaty robienia bukietów z wykorzystaniem kwiatów rosnących w ogrodzie). Nawiążmy współpracę z lokalnymi artystami, z uczestnikami zajęć w domu kultury, aby razem z nami tworzyli program.

Krok 3: Finał

Zastanówmy się, czy na któreś z wydarzeń organizowanych w ramach imprezy (np. warsztaty) powinniśmy zrobić zapisy. Promujemy nasze wydarzenie na stronie internetowej, Facebooku, na stronach lokalnych instytucji i organizacji. Warto przygotować i rozwiesić plakaty zapraszające na imprezę.
Pamiętajmy o dokumentacji fotograficznej lub filmowej poszczególnych zdarzeń, potem zdjęcia i wideo będzie można pokazać w internecie lub zorganizować wystawę czy pokaz.

Krok 4: Opisanie zabytku w serwisie Otwarte Zabytki

Informacje o danym zabytku oraz jego zdjęcia uzupełniamy w serwisie Otwarte Zabytki (http://otwartezabytki.pl/).

Warianty:

Imprezę można przygotować przy okazji Dni Dziedzictwa Narodowego lub festiwalu Otwarte Ogrody, dzięki czemu będziemy mieli zapewnioną dodatkową promocję i większe grono odbiorców naszych działań.

Działanie zostało zrealizowane w ramach projektu „Wizja lokalna” z wykorzystaniem serwisu Otwarte Zabytki (http://otwartezabytki.pl/) Centrum Cyfrowego
Dofinansowano przez Muzeum Historii Polski w ramach programu „Patriotyzm Jutra”

Pomysł na działanie: Ewa Januszewska (Stowarzyszenie Razem dla Milanówka)

Konsultacje merytoryczne scenariusza: Zuza Sikorska, Magda Kubecka, Joanna Mikulska, Ewa Majdecka

Zrzut ekranu 2017-10-30 o 10.46.38

WYCINANKA O PRZEMOCY

JAK TO ZROBILIŚMY?

Przemyśl przed II wojną światową był wielokulturowym miastem, w którym obok siebie mieszkali Żydzi, Ukraińcy i Polacy. Dziś pozostała jedynie mniejszość ukraińska, która stanowi około czterech procent ludności. Młodzi mieszkańcy Przemyśla o polskich i ukraińskich korzeniach uczestniczyli w pięciodniowych warsztatach obywatelskich oraz medialnych. Tematem, którym się zajęli, była tożsamość związana z wielokulturowością tego miasta – kwestia ważna zwłaszcza przy nasilających się w Przemyślu nastrojach ksenofobicznych. Działania miały na celu wsparcie integracji Ukraińców i Polaków. Pierwszego dnia uczestnicy zdecydowali, że narzędziem wypowiedzi artystycznej opisującej ich codzienne życie w Przemyślu będzie film. Chcieli, aby efekt pracy był atrakcyjny dla osób w podobnym do nich wieku. Młodzież ponadgimnazjalna wybrała film dokumentalny, a uczniowie gimnazjum wzięli udział w warsztatach animacji poklatkowej. Animatorka Marta na początku pokazała uczestnikom zestaw filmów animowanych (między innymi film Kamila Polaka Narodziny narodu), które w abstrakcyjny sposób traktują temat różnorodności. „Miały ich nakierować na inne myślenie – tłumaczy Marta. – Zachowania ksenofobiczne czy rasistowskie często opisuje się za pomocą konfliktu, scen bójki. Ten, który stosuje przemoc, jest łysy i spocony, wyciąga kij baseballowy i tłucze kogoś na chodniku. Chciałam ich filmy przed tym uchronić”. Efektem ich pracy są trzy filmy w technice animacji wycinankowej: Podniebienie, Moje niebo i Źródło oparte na rodzinnych historiach, legendach i bajkach, prezentowane jako tryptyk Przemyśl to. Zachowaniom ksenofobicznym obecnym w codziennym życiu młodych ludzi dzięki użytym opowieściom nadano szerszy kontekst kulturowy i historyczny. Odpowiedź na pytanie o przyczyny takich zjawisk jest bardzo trudna, ale forma artystyczna choć trochę pozwala się do niej zbliżyć.
Film Przemyśl to dostępny jest w serwisie vimeo. https://vimeo.com/207037171 hasło: polskalab_2.

KROK PO KROKU

Krok 1. Inspiracje filmowe i wybór techniki

Zastanówmy się nad zestawem filmów, które posłużą za inspirację: na jakim kontekście nam zależy, co warto pokazać uczestnikom, aby poszerzyli swoje horyzonty i perspektywę.
Wybieramy technikę plastyczną, której użyjemy. Jeśli jest to nasz początek przygody z animacją poklatkową, najlepiej zastosować metodę wycinanki. W przystępny sposób pozwala pokazać zasady animacji poklatkowej i wykorzystać gotowe przedmioty.

Krok 2. Tworzenie scenariusza

Po burzy mózgów i swobodnej rozmowie o problemie, którego będą dotyczyć nasze filmy, omawiamy podstawowe elementy, które pozwolą nam skonstruować ciekawe historie: czas filmu i strukturę dramaturgiczną. Zastanówmy się, jak zbudujemy napięcie, co przyciągnie uwagę widza i kto będzie bohaterem naszej historii – opiszmy go dokładnie (ile ma lat, jak wygląda, jak jest ubrany). Czy historia, która mu się przydarza, jakoś go zmienia? Na czym polega ta zmiana?

Krok 3. Rysowanie storyboardu

Omawiamy podstawowe pojęcia filmowe, jak kadr, kompozycja kadru, montaż. Przekładamy nasz scenariusz na konkretne sceny. Rysujemy sceny na oddzielnych kartkach. Do scen dopisujemy dialogi.

Krok 4. Produkcja filmu

Wycinamy z papieru bohaterów historii i elementy scenografii: np. drzewa, górę, strumyk, chmurę, krople deszczu, stół, krzesło. Możemy też użyć gotowych przedmiotów: skrawków wełny jako trawy i liści, kartonowych pudełek jako budynków, mapy itp.
Do blatu stołu przyklejamy karton, który posłuży nam za tło filmu. Ustawiamy oświetlenie i aparat na statywie. Każdy najmniejszy ruch i przesunięcie elementów fotografujemy. Zdjęcia montujemy, a następnie podkładamy dźwięk. Pamiętajmy, żeby dodać planszę z tytułem i napisy końcowe, w których wymienimy uczestników warsztatów.

Warianty:

Planując pracę w grupie, zastanówmy się nad podziałem ról. Być może warto, aby uczestnicy pracowali indywidualnie nad scenariuszami, ale już w trakcie produkcji animacji pomagali sobie wzajemnie, pracując jako grupa nad każdą animacją. Dodatkowo informacje na temat elementów scenariusza warto wprowadzić już na samym początku (szczególnie jeśli jest to proces rozłożony na kilka dni), aby uczestnicy mieli jak najwięcej czasu na wygenerowanie pomysłu na scenariusz.

Program Polska Lab Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
Marta Stróżycka
Przemyśl

Zrzut ekranu 2017-10-30 o 10.35.00

KAŻDY MA SWOJĄ MAPĘ

JAK TO ZROBILIŚMY?

Przemyśl to ponad 60-tysięczne miasto, w którym ponad 2 tysiące mieszkańców stanowi mniejszość ukraińska. Działa tutaj Związek Ukraińców w Polsce (oddział w Przemyślu), który zgłosił się jako partner lokalny do programu Polska Lab – miejskiego laboratorium medialno-obywatelskiego. Ukraińska i polska młodzież mieszkająca w Przemyślu uczestniczyła w serii warsztatów medialno-obywatelskich. Podczas zajęć z animatorką Anią młodzi ludzie szukali sposobów na to, jak opowiedzieć o swoim mieście z różnych perspektyw. Głównym narzędziem pracy warsztatowej stała się mapa Przemyśla, na której zaznaczali samych siebie oraz ważne dla nich (czasem związane z jakimś problemem) miejsca. Na mapie pojawiały się dziury w chodnikach, oblodzona kładka, pomnik Orląt Przemyskich, ale też nienawistne napisy na murach i ławka przy ukraińskiej szkole, z której starsi mężczyźni komentują wygląd uczennic wychodzących z budynku. Uczestnicy pogrupowali problemy w kategorie i jednogłośnie zdecydowali, że zajmą się tematami związanymi z ksenofobią. Warsztat na podstawie tych samych kroków poprowadzono też z grupą dorosłych, związanych ze Związkiem Ukraińców, często rodziców młodych biorących udział w warsztacie. Mapy były podobne, w obu grupach ważna była kwestia ksenofobii, jednak dzieci bardziej wprost nazywały problemy, o których nie zawsze opowiadają rodzicom. Dorośli byli zaskoczeni dojrzałością młodych ludzi, a jednocześnie zrozumieli, że można i trzeba z nimi rozmawiać.

Krok 1: Integracja

Zadbajmy, aby osoby, z którymi będziemy pracować nad mapami, poznały się i czuły się ze sobą swobodnie. Możemy zaproponować ćwiczenie: każdy dostaje wyciętą z papieru sylwetkę ludzika i opisuje go własnymi cechami lub preferencjami, przyporządkowując je do różnych części ciała ludzika, np. dokąd lubię chodzić, o czym marzę, co lubię jeść.

Krok 2: Rysowanie mapy

Rozdajemy uczestnikom po dużym arkuszu papieru, by każdy narysował na nim swoją mapę. W zależności od tego, jakie informacje są nam potrzebne, będzie to mapa okolicy, miejscowości, dzielnicy. Warto wprowadzić ustaloną legendę dla wszystkich (np. uśmiech oznacza miejsce, które lubię, a wykrzyknik to miejsce problematyczne), aby mapy były czytelniejsze i by łatwiej było je porównywać. Zastanówmy się, jakie elementy powinna zawierać legenda, jakie informacje są nam potrzebne, czego chcemy się dowiedzieć.

Krok 3: Analiza informacji

Prosimy uczestników, aby samodzielnie zaprezentowali mapy na forum grupy. Analizując dane, zwróćmy uwagę na to, że im bardziej informacje bazują na indywidualnym doświadczeniu, tym są bardziej wartościowe. Ogólniki nie dadzą nam nowej wiedzy. Pytajmy o szczegóły i powody umieszczenia konkretnych punktów na mapie. Zaprośmy całą grupę do zadawania pytań. Zwróćmy też uwagę na sam sposób narysowania mapy: jakie kolory zostały użyte, jaka kreska. To wszystko da nam pełniejszy obraz tego, jak autor lub autorka mapy postrzega otaczającą przestrzeń. Informacje notujemy na post-itach.

Krok 4: Podsumowanie

Zebrane informacje grupujemy w kategorie. Zobaczmy, czego mamy najwięcej, które informacje mają najsilniejszy ładunek emocjonalny – to właśnie te są szczególnie ważne dla uczestników. Na zakończenie ćwiczenia koniecznie zróbmy rundkę podsumowującą. Niech każdy powie, czego się nowego dowiedział, czy i dlaczego było to ważne doświadczenie.

Warianty:

Mapy możemy w formie wystawy pokazać innym mieszkańcom, a tym samym stworzyć okazję do rozmowy o okolicy i różnych perspektywach.

program Polska Lab www.polskalab.e.org.pl
Anna Dąbrowska, Karolina Śmigiel
Przemyśl, Narodny Dom w Przemyślu

Dobry sąsiad, czyli jaki_

Dobry sąsiad to…

JAK TO ZROBILIŚMY?

Miejska Rada Seniorów w Legionowie szukała sposobów na nawiązanie relacji z lokalną społecznością. Podczas plenerowego Dnia Sąsiada z pomocą animatorki Anny stworzyli tymczasową instalację. Zapraszali mieszkańców do rozmów, prosili o dokończenie zdania „Dobry sąsiad to…” i zapisanie tego na kartce. Chętni byli fotografowani ze swoją odpowiedzią. Zdjęcia i kartki z odpowiedziami organizatorzy wieszali na rozpiętym sznurku, tak by mogli obejrzeć je inni. W ten sposób powstała sąsiedzka galeria.

Działanie zachęciło uczestników do refleksji i otwartej rozmowy na temat relacji sąsiedzkich. Zebrane odpowiedzi złożyły się na unikatową definicję dobrego sąsiada, stworzoną przez mieszkańców Legionowa. Wbrew obawom, pytanie okazało się ciekawym pretekstem do rozmowy, a mieszkańcy chętnie dorzucali swoje, często humorystyczne, odpowiedzi.
projekt „Zoom na Rady Seniorów. Uniwersytet Obywatelski” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę” (projekt realizowany ze środków Funduszy EOG w ramach programu „Obywatele dla Demokracji”)
Anna Płachecka
Legionowo

 

Krok 1: Przygotowanie
Planując akcję, zastanówmy się, czy będzie odrębnym działaniem, czy częścią większej całości. Warto takie wydarzenie zorganizować podczas sąsiedzkiego pikniku, święta ulicy czy festynu. Przyjrzyjmy się miejscu, w którym będziemy działać, sprawdźmy, gdzie będziemy dobrze widoczni. Trzeba też wcześniej pomyśleć, na czym umocujemy sznurek.

Krok 2: Działanie
Podchodzimy do przechodniów, zadajemy pytania, zachęcamy do rozmyślań i formułowania odpowiedzi. Każdej osobie wręczamy kartkę z początkiem zdania. Prosimy, by własnoręcznie zapisali odpowiedź (pamiętajmy, aby poprosić czytelne pismo i duże litery) i zapraszamy do pozowania. Pamiętajmy, aby wytłumaczyć, w jakim celu robimy zdjęcia i gdzie będą umieszczone po akcji.
Odpowiedzi i fotografie na bieżąco wieszamy na rozpiętym sznurku w widocznym dla przechodniów miejscu

Krok 3: Refleksja
Warto na gorąco spisać wrażenia z akcji, bo tych zazwyczaj jest wiele po pracy w terenie. Jak reagowali ludzie? Co zadziałało, a nad czym warto w przyszłości popracować. Czy dzięki rozmowom zdobyliśmy inspiracje do kolejnych działań sąsiedzkich? Czy przy okazji rozmów wypłynęły jakieś potrzeby lokalnej społeczności? Jeśli tak, to w jakim stopniu możemy na nie odpowiedzieć lub komu możemy je przekazać? Zdjęcia dokumentujące akcję możemy opublikować w internecie lub w lokalnej prasie.

Warianty
Odpowiedzi zapisane na kartkach to bardzo prosty sposób, ale można też sięgnąć po inne narzędzia np. kredę, chorągiewki, farbę. Możemy potraktować akcję jako pretekst do odnowienia zdewastowanej ściany lub ławki (nie zapominajmy o zgodzie właściciela terenu).

Co pamieta miasto

Co pamięta miasto

JAK TO ZROBILIŚMY:

 

W ramach projektu Warszawa Lab grupa animatorów razem z młodymi warszawiakami szukała sposobów wykorzystania nowych mediów i nowych technologii do wpływania na miasto.

Podczas jednego z warsztatów zajęli się tematem historii Warszawy, koncentrując się na Woli – dzielnicy, która jak w soczewce skupia w sobie bardzo różnorodne opowieści.

W Muzeum Woli, które zmieniło się w otwarte archiwum, każda z grup uczestników opracowywała jeden temat związany z dzielnicą: wolne elekcje (które miały miejsce na terenie dzisiejszej ul. Wolność), działające na terenie Woli fabryki, II wojna światowa i getto, historia budynku Domu Słowa Polskiego i historia siedziby Muzeum Woli. Uczestnicy przeglądali dokumenty, książki, archiwalia filmowe i fotograficzne dostępne w muzeum, planowali scenariusze i techniki realizacji filmów – od animacji poklatkowej, przez minidokument, po montowanie fragmentów archiwalnych nagrań z lat 20. i z czasów wojny.

Drugiego dnia każda z grup zajęła się pracą nad swoim, trwającym 2-4 minuty, filmem.

Po zmontowaniu filmów uczestnicy przygotowali tzw. znaczniki – po jednej fotografii przypisanej każdemu filmowi. Fotografie zostały wydrukowane i wyeksponowane na terenie Woli – w miejscach, których dotyczyły konkretne filmy. Następnie filmy zostały załadowane do sieci przy pomocy darmowej aplikacji Aurasma. Mieszkańcy Warszawy, napotykając w wyznaczonych miejscach fotografie-znaczniki, mogą przy pomocy smartfonów lub tabletów „ożywić” zdjęcia i zobaczyć, jakie opowieści się pod nimi kryją.

 

projekt: Warszawa Lab

Dorota Borodaj, Aurasma: Sylwia Żółkiewska

współpraca: Muzeum Woli

projekt zrealizowany przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” we współpracy z Fundacją Evens oraz ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

 

KROK PO KROKU:

Krok 1: Przygotowanie do pracy z aplikacją Aurasma

Aurasma to aplikacja wykorzystująca technologię rozpoznawania znaczników-obrazów (miejsc, grafik, zdjęć, obiektów) i pozwalająca dołączać do nich filmy.
Przy pomocy Aurasmy możemy wskazywać własne znaczniki i dodawać do nich stworzone przez siebie filmy i animacje, a następnie udostępniać je innym użytkownikom aplikacji. Aby korzystać z aplikacji Aurasma, należy zainstalować ją na swoim urządzeniu mobilnym – w przypadku iPada lub iPhone’a należy pobrać ją ze sklepu App Store; w przypadku urządzeń z systemem Android – ze sklepu Google Play. Aplikacja jest bezpłatna.
Instrukcja obsługi Aurasmy oraz tutoriale dostępne są w sieci. Warto przed warsztatami przećwiczyć uruchamianie aplikacji i ładowanie filmików.

Krok 2: Dyskusja: pamięć miasta jest jak cebula

Zaczynamy od rozmowy o wielowarstwowej historii danego miejsca. Odkrywamy i omawiamy kolejne warstwy. Zastanawiamy się, które historie są najbardziej warte opowiedzenia, jakimi materiałami dysponujemy, dokąd i do kogo możemy się udać po informacje.

 

Krok 3: Praca nad scenariuszami

Uczestnicy w kilkuosobowych grupach opracowują konkretny temat – gromadzą informacje, przeglądają i wybierają archiwalia, rozpisują krok po kroku poszczególne sceny.

Ważne, żeby grupy liczyły maksymalnie sześć osób, aby np. podczas montażu filmów uczestnicy mogli w równym stopniu zaangażować się w pracę.

 

Krok 4: Realizacja filmów

W zależności od tematu i dostępnych materiałów filmy mogą być zrealizowane w formie minireportaży, animacji poklatkowych, fotokastów (połączenie fotografii z elementami filmowo-dźwiękowymi) czy remiksu filmowych materiałów archiwalnych. Możemy wykorzystać aparaty fotograficzne z opcją nagrywania, zaś do montażu można użyć jednego z dostępnych, bezpłatnych programów. Warto zaprosić do współpracy osoby, które mogą służyć wsparciem technicznym przy realizacji i montażu filmów. Filmy w ostatecznej wersji powinny być krótkie, pliki nie mogą dużo ważyć.

 

Krok 5: Przygotowanie znaczników

Każda z grup wybiera po jednym zdjęciu odpowiadającym jej filmowi. Fotografie drukujemy i umieszczamy w miejscach, których dotyczą filmy. Zdjęcia muszą być bardzo mocno kontrastowe – inaczej aplikacja będzie mieć problem z uruchomieniem znacznika. Warto wydrukować je np. na folii lub piance, by były bardziej trwałe i odporne na wilgoć.

 

Krok 6: Udostępnienie filmów

Za pomocą aplikacji Aurasma do zdjęć-znaczników dołączamy filmy i udostępniamy je innym użytkownikom.

 

Warianty:

Można poszukać tematów, które odnoszą się do współczesności i stworzyć filmy z pomysłami, jak zagospodarować puste, niewykorzystane przestrzenie miasta i w takich miejscach umieścić znaczniki wraz z filmami.

 

 

Vine

Animacja poklatkowa w sieci

Jak to zrobiliśmy:

Bibliotekarki z Cieszanowa, miasteczka niedaleko Lubaczowa, szukały nowego sposobu na opowiedzenie historii związanych z ich miastem. Chciały do działania włączyć młodzież i seniorów. Sylwia – animatorka zaprosiła chętnych do stworzenia serii animacji za pomocą tabletów i aplikacji Vine umożliwiającej publikację w sieci krótkich filmików.Uczestnicy warsztatów najpierw przeglądali zdjęcia z lokalnego archiwum cyfrowego, dyskutowali i dzielili się swoją wiedzą na temat historii Cieszanowa. Następnie, w kilkuosobowych grupach, tworzyli animacje na podstawie wybranych fotografii. Filmy opublikowali na portalu Vine.
Uczestnicy nauczyli się obsługiwać tablet i aplikację Vine, tworzyć animacje poklatkowe. Warsztat był okazją do międzypokoleniowej dyskusji na temat lokalnej historii.

projekt Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie dla Pracowni Orange

Sylwia Żółkiewska
Cieszanów, Pracownia Orange przy Miejskiej Bibliotece Publicznej

Krok po kroku:

KROK 1: Przygotowania i promocja

Przed rozpoczęciem warsztatu przygotowujemy w programie graficznym wybór zeskanowanych materiałów archiwalnych i drukujemy je na kartkach A4.
W miejscu, gdzie odbywa się warsztat, budujemy stanowiska do animacji, konstruujemy proste statywy, np. z kartonu (jeśli jest więcej czasu, możemy to zrobić razem z uczestnikami warsztatu).
Informujemy uczestników o temacie warsztatu, np. za pomocą Facebooka, możemy przesłać także materiał wprowadzający do animacji poklatkowej z przykładami zrealizowanych animacji.

KROK 2: Wprowadzenie do warsztatu

Opowiadamy o filmie i animacji, pokazujemy przykłady gotowych filmików Vine. Wspólnie zastanawiamy się, co można pokazać w ciągu 6 sekund (tyle czasu trwa filmik Vine). Możemy sami stworzyć na oczach uczestników prostą animację poklatkową Vine, np. z przesuwającą się monetą.

KROK 3: Tworzenie scenariusza/storyboardu i przygotowanie planu zdjęciowego

Dzielimy się na 2–3-osobowe zespoły i spośród archiwalnych zdjęć wybieramy interesujące nas tematy i motywy, mogą to być ludzie, budynki itp. W zespołach tworzymy 2–3-zdaniowe scenariusze i/lub rysujemy schematyczne storyboardy (2–3 szkice pokazujące kluczowe klatki animacji).
Przygotowujemy elementy animacji według scenariuszy/storyboardów. Wycinamy je z wydruków fotografii, sklejamy, rysujemy lub malujemy. Następnie na stanowiskach do animacji ustawiamy plan: oświetlenie, ustalamy szerokość planu (odległość oka kamery od animowanych obiektów), tło, układamy elementy do animacji.

KROK 4: Realizacja filmików i publikacja

Zgodnie ze scenariuszem przesuwamy elementy animacji, a każdą zmianę rejestrujemy kamerą tabletu lub smartfonu. Montujemy ujęcia, a następnie dodajemy opisy. Gotowe filmiki umieszczamy na portalu Vine. W zależności od umiejętności możemy stworzyć od 1 do 4 filmików na grupę w trakcie jednego warsztatu.

KROK 5: Pokaz filmików

Na zakończenie warsztatu oglądamy wszystkie zrealizowane filmiki. Zachęcamy uczestników do dzielenia się swoimi przemyśleniami i wrażeniami.
Linki do filmików możemy umieścić na naszej stronie internetowej lub stronie miejscowości.

WARIANTY:

Zamiast tworzyć animacje poklatkowe, można także zrealizować zwykłe, krótkie filmiki wideo za pomocą aplikacji Vine. Jeśli dysponujemy przenośnym routerem lub urządzenia, na których pracujemy, mają stałe połączenie z internetem, to możemy wyjść poza budynek i tam realizować filmiki.

Spacer po nieistniejącej wsi NEW

Spacer po nieistniejącej wsi

Jak to zrobiliśmy:

Terka to mała miejscowość w Bieszczadach. Znajduje się na terenie, gdzie kiedyś mieszkali Rusini, Polacy, Niemcy i Żydzi, a który po II wojnie światowej zastał objęty masowymi akcjami przesiedleńczymi. W bezpośrednim sąsiedztwie Terki znajdowała się wieś Studenne. Była to licząca niewielu mieszkańców, lecz rozległa i malowniczo położona miejscowość. Dziś pozostały tam tylko zdziczałe sady, kilka nagrobków na cmentarzu oraz ukryte w gęstwinie studnie i piwniczki. Większość mieszkańców Terki nigdy nie była we wsi Studenne.
Karolina – animatorka zaprosiła dzieci z Terki do wspólnego odkrywania Studennego. Podczas warsztatów dzieci snuły wyobrażenia o tym, jak wyglądało życie w nieistniejącej już wsi, co mogło się w niej znajdować, jak wyglądały domy i jak były rozmieszczone. Następnie te wyobrażenia konfrontowały z relacjami z książek i weryfikowały na spotkaniach ze starszymi mieszkańcami Terki. W ten sposób uczestnicy warsztatów zbierali informacje dotyczące wsi Studenne i przygotowali się do wspólnego spaceru.
Przewodnikiem podczas spaceru był mieszkaniec Terki, który urodził się we wsi Studenne i został z niej wysiedlony podczas akcji „Wisła” na tzw. Ziemie Odzyskane. W trakcie spaceru uczestnicy szukali śladów obecności ludzi i odtwarzali topografię Studennego ze wspomnień przewodnika, a także na podstawie zgromadzonych wcześniej informacji oraz znajdowanych po drodze roślin, fundamentów, studni i nagrobków. Dzięki temu działaniu dzieci poznały lokalną historię, dowiedziały się, jak wyglądało tu życie przed wojną i kto zamieszkiwał te tereny, a wszyscy uczestnicy spaceru mieli okazję poznać najbliższą okolicę, bowiem przeważająca większość osób biorących w udział tym działaniu była pierwszy raz w Studennym.

projekt „Tożsamości Odzyskane. Interwencje” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”

Karolina Grzywnowicz, Agnieszka Pajączkowska
Terka / Studenne

Krok po kroku:

KROK 1: Rozpoznanie

Gromadzimy materiały, które podczas warsztatów pomogą uczestnikom w zdobyciu informacji na temat wysiedlonej miejscowości. Pomocne będą stare mapy, zdjęcia, relacje, wspomnienia i opracowania historyczne.

KROK 2: Zbieranie informacji przez uczestników warsztatów

Spisujemy wyobrażenia dzieci na temat tego, jak wyglądało życie w nieistniejącej miejscowości, kto w niej
mieszkał, jak wyglądały domy, co się tam znajdowało (jakie budynki, rośliny, zwierzęta). Następnie dzielimy dzieci na dwie grupy. Pierwsza zbiera informacje na temat wysiedlonej miejscowości z przygotowanych wcześniej materiałów archiwalnych, druga szuka tych informacji, rozmawiając z najstarszymi mieszkańcami wsi. W ten sposób dzieci mogą porównać swoje wyobrażenia z wiadomościami z różnych źródeł.

KROK 3: Spacer

Na spacer zapraszamy wszystkich chętnych. Zebraną wiedzę na temat wysiedlonej wsi wykorzystujemy do odtworzenia jej topografii. Szukamy śladów obecności ludzi. Staramy się odnaleźć w przestrzeni charakterystyczne punkty, miejsca ważne dla danej miejscowości (cmentarz, cerkwisko, młyn, folwark, miejsca po domach itp.). Możemy połączyć to z opowieściami o ludziach, którzy tam mieszkali. Jeśli to możliwe, używamy archiwalnych zdjęć i starych map. W trakcie spaceru dobrze jest zrobić portrety uczestnikom działania i fotografować znaczące miejsca.

KROK 4: Podsumowanie działań

Dzielimy się wiedzą, którą zdobyliśmy w ciągu ostatnich dni i wrażeniami ze spaceru. Wspólnie przygotowujemy prezentację – możemy przykleić zdjęcia (zarówno archiwalne, jak i te, które zrobiliśmy podczas spaceru) i informacje na dużych kartkach, lub zrobić prezentację na komputerze.

KROK 5: Prezentacja

Na spotkanie zapraszamy wszystkich mieszkańców miejscowości, w której prowadziliśmy warsztaty. Umówionego dnia pokazujemy prezentację, opowiadamy o tym, czego się dowiedzieliśmy o historii opuszczonej wsi, dzielimy się wrażeniami.

WARIANTY:

Działanie można wzbogacić o wspólne rysowanie mapy nieistniejącej miejscowości. Można wykorzystać informacje o roślinach występujących w opuszczonych wsiach, które są świadectwem obecności ludzi w tych miejscach. Takie informacje znajdują się na stronie internetowej artystycznego projektu „Chwasty” Karoliny Grzywnowicz (www.chwasty.com).

Pamięci miejsca NEW

Pamięć domu / Pamięć ulicy

Jak to zrobiliśmy:

Historia Kotli jest podobna do historii innych dolnośląskich miejscowości. Wieś, opuszczona przez uciekających pod koniec II wojny światowej Niemców, została zasiedlona wskutek akcji repatriacyjnych. Nowi mieszkańcy byli tu przesiedlani z obszarów włączonych do Związku Radzieckiego, a także przyjechali z Kaszub i województwa wielkopolskiego.
Dorota – animatorka zaprosiła grupę uczniów szkoły podstawowej w Kotli do przyjrzenia się historii wsi, do odkrywania śladów jej niemieckiej przeszłości – w przedmiotach, architekturze, układzie ulic, pozostałościach po ewangelickim cmentarzu.
W trakcie warsztatów wspólnie odtworzyli historię jednego z budynków (dziś jest to dom mieszkalny), w którym przed wojną znajdowała się szkoła. Archiwalne fotografie posłużyły im za bazę scenariusza krótkiej animacji poklatkowej. Bohaterami stali się uczestnicy zajęć – uczniowie, którzy w filmowej rzeczywistości przenoszą się w czasie i trafiają na korytarz szkoły sprzed stu lat.
Młodzi ludzie mieli okazję wyobrazić sobie, jacy byli mieszkańcy domów, w których dziś sami mieszkają, i co mogliby sobie nawzajem powiedzieć. Ćwiczenie było pretekstem, by z innej perspektywy zobaczyć rodzinną wieś, jej przeszłość i współczesność.

projekt „Tożsamości Odzyskane. Interwencje” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”

Dorota Borodaj, Tomasz Kaczor
Kotla

Krok po kroku:

KROK 1: Przygotowanie/b>

Zbieramy jak najwięcej informacji dotyczących miejsca/budynku, którego historię chcemy opowiedzieć. Korzystamy z archiwów, gotowych opracowań, sięgamy do wspomnień mieszkańców, do lokalnej wiedzy – tego, co utrwaliło się w pamięci sąsiadów.

KROK 2: Tworzenie scenariusza

Zebraną wiedzę wykorzystujemy do wspólnego tworzenia scenariusza. Może mieć charakter dokumentalny i przedstawiać historię danego budynku w kronikarski niemal sposób, albo fabularny – gdy informacje są inspiracją do opowiedzenia prawdopodobnej lub fantastycznej historii (jak podróż w czasie grupki uczniów). Ważne, żeby scenariusz był zwarty, miał wstęp, rozwinięcie i puentę.

KROK 3: Przygotowanie elementów filmu

Wybieramy zdjęcia i ilustracje, które posłużą nam do animacji. Dzielimy się rolami: wyznaczamy osoby odpowiedzialne za przesuwanie elementów, za robienie zdjęć, za pilnowanie zgodności filmu ze scenariuszem (warto co jakiś czas wymieniać się rolami). Żeby sobie pomóc, możemy stworzyć storyboard – całą fabułę rozrysować scena po scenie jak w komiksie.

KROK 4: Realizacja filmu

Ustawiamy aparat na statywie. Posługując się scenariuszem (lub storyboardem), krok po kroku odgrywamy wszystkie sceny. Każdy ruch i przesunięcie elementów fotografujemy.

KROK 5: Montaż

Używając prostego programu do montażu (np. Windows Movie Maker), montujemy film: ustawiamy po prostu wszystkie zdjęcia po kolei i odtwarzamy je. Dodajemy czołówkę i napisy końcowe, podkładamy muzykę (lub nagranie z głosem narratora, jeśli został uwzględniony w scenariuszu).

WARIANTY:

Film można wyświetlić na ścianie budynku, który jest jego „bohaterem”, np. podczas wieczornej projekcji dla mieszkańców miejscowości.
Można tworzyć opowieści o miejscach już nieistniejących i wyświetlać je w przestrzeni, w której kiedyś się znajdowały (np. historia istniejącego kiedyś w tej wsi kościoła ewangelickiego mogłaby być wyświetlona na ścianie budynku remizy strażackiej, która stoi na jego miejscu). Opowieść może dotyczyć nie tylko budynku, ale np. ulicy czy skweru.

Spacery muzyczne,

Spacery muzyczne

Jak to zrobiliśmy:



Seniorów z grupy „Cała Praga Śpiewa” połączyła pasja do muzyki i wspólnego śpiewania. Liderzy grupy, Bogdan i Magda, zaprosili młodych muzyków do przygotowania wspólnych międzypokoleniowych wydarzeń na praskim placu Hallera. Doprowadziły one do stworzenia scenariusza i realizacji muzycznego spaceru, który nawiązywał do popularnej niegdyś w prawobrzeżnej Warszawie tradycji spotykania się, wspólnego śpiewania, muzykowania i tańczenia.
Scenariusz spaceru powstał na bazie warszawskich i praskich szlagierów oraz tańców, a także na podstawie wspomnień mieszkańców placu. Podczas cyklu otwartych muzycznych i wspomnieniowych spotkań seniorzy opowiadali o codziennym życiu osiedla, o ważnych miejscach i osobach tu mieszkających (m.in. o Agnieszce Osieckiej), o tradycjach zabawy i muzykowania. Zebrane historie i zdjęcia pozwoliły ustalić najważniejsze punkty spaceru oraz opracować jego scenariusz.



projekt Plac Hallera Project („Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Bogdan Bocheński, Magdalena Latuch
Stowarzyszenie Barwy Kultury, Warszawa




Krok po kroku:



KROK 1: Przygotowania



Ustalmy z uczestnikami, jaki jest cel naszego działania, co chcemy osiągnąć i co jest potrzebne do jego realizacji. Przygotujmy plan i harmonogram wydarzeń, podzielmy się obowiązkami. Zaplanujmy pierwsze działania promocyjne, zastanówmy się, jak dotrzeć do mieszkańców miejsca, w którym chcemy zrealizować projekt, i w jaki sposób zachęcić ich do udziału.



KROK 2: Muzyczna akcja promująca



Aby dotrzeć do jak największej liczby mieszkańców, przygotujmy akcję muzyczną, która przyciągnie maksymalnie dużą liczbę osób i będzie okazją do poinformowania o naszych zamierzeniach oraz do zaproszenia na spotkania. W uczęszczanym miejscu okolicy (skwer, park, plac) zorganizujmy muzykowanie na żywo, do którego każdy może się dołączyć. Zainteresowanym rozdawajmy teksty piosenek oraz informacje o projekcie i terminach kolejnych spotkań. Zachęcajmy do udziału zwłaszcza starsze osoby, które mogą wiele opowiedzieć o historii okolicy.



KROK 3: Spotkania muzyczno-wspomnieniowe



Zaplanujmy kilka spotkań otwartych, podczas których wspólnemu śpiewaniu towarzyszyć będzie zbieranie historii okolicy. Zachęcajmy do opowiadania o dzieciństwie, o życiu codziennym, do przynoszenia starych fotografii. Wypytujmy o zapamiętane piosenki, melodie, dźwięki związane z danym miejscem. Historie spiszmy, a na przygotowaną mapę nanieśmy najważniejsze miejsca związane z życiem placu/osiedla (parki, kawiarnie, podwórka, instytucje itp.).



KROK 4: Opracowanie scenariusza spaceru



Dokładnie przyjrzyjmy się zebranym materiałom muzycznym i wspomnieniowym. Wybierzmy najistotniejsze miejsca i opowieści, na ich podstawie stwórzmy wspólnie scenariusz spaceru – jego trasę i repertuar towarzyszący poszczególnym miejscom. Sprawdźmy, czy wybrane punkty są dostępne również dla osób z niepełnosprawnością fizyczną, zdobądźmy odpowiednie zezwolenia na przeprowadzenie akcji w przestrzeni publicznej.



KROK 5: Spacer



Przygotujmy wydruki ustalonej trasy oraz wybrane piosenki.
Zadbajmy o sprzęt nagłośnieniowy i mikrofony dla śpiewającej grupy. Dodatkową atrakcją będzie akompaniament na żywo – zaprośmy do udziału muzyka bądź zespół, którego repertuar jest zbliżony do naszego. W każdym ustalonym punkcie trasy opowiedzmy lub przeczytajmy historię z nim związaną.



WARIANTY:



Muzycznym motywem przewodnim spaceru może być twórczość np. znanej osoby ze świata muzyki, która mieszkała w
okolicy lub była związana z danym miejscem.
Jeśli spacer zaplanujemy dla swojego najbliższego otoczenia (ulicy, niewielkiego osiedla), może on stać się świetnym sposobem na znalezienie wspólnych zainteresowań muzycznych i integrację społeczności.


Nadodorzanie w porcelanie

Historie w filiżankach

Jak to zrobiliśmy:



Nadodrze to jedna z najstarszych dzielnic Wrocławia. Zabytkowe kamienice i dworzec, zachowane witryny sklepów
sprawiają, że bardzo łatwo przenieść się wyobraźnią w przeszłość tej dzielnicy. Na Nadodrzu działa Nadodrzańska Rada
Seniorów, a przy niej kawiarenka społeczna prowadzona przez miejscowych aktywistów. Jedna z jej organizatorek,
Malwina, która interesuje się historią dizajnu, postanowiła zorganizować spotkanie poświęcone wzornictwu i zaprosiła
na nie seniorów. Poprosiła, by przynieśli porcelanę i ceramikę z okresu PRL, którą mają w domach. Odzew był bardzo duży
i powstał pomysł zrobienia wystawy. Część osób zdecydowała się udostępnić swoje rzeczy jako eksponaty, a wszystkie
przedmioty znalazły się w katalogu towarzyszącym wystawie. W tworzenie katalogu zaangażowała się kustosz Działu
Ceramiki i Szkła Współczesnego Muzeum Narodowego we Wrocławiu, która zaopiniowała zebrane eksponaty. Każdy z nich
został opatrzony informacją z rokiem produkcji i nazwą fabryki. Dodatkowo na wystawie oraz w katalogu znalazły się
osobiste opowieści właścicieli opisujące historię przedmiotów. „Porcelana z okresu PRL-u jest właściwie w domu
każdego seniora i porusza wspomnienia związane z życiem w tym okresie. (…) W wielu osobach przedmioty z tamtego
okresu nie budzą zachwytu (…). Inni jednak z sentymentem wspominają proces żmudnego pozyskiwania naczyń i swoją
dumę z wejścia w ich posiadanie” – pisze we wstępie do katalogu Malwina, kuratorka wystawy „Nadodrzanie w porcelanie”. Wernisaż zgromadził dużą grupę seniorów z Nadodrza, a cały projekt przyczynił się do ich zaktywizowania i zintegrowania. Dzięki wystawie młodsi poznali kawałek historii polskiego wzornictwa, a doświadczenia starszych stały się im bliższe.



projekt „Stary Piernik, Młode Wino”, program „Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę“
Malwina Janusz
Wrocław, Infopunkt Fundacji Dom Pokoju




Krok po kroku:



KROK 1: Wybór przedmiotu



Zastanówmy się, jakie przedmioty staną się pretekstem do spotkania i zintegrują grupę wokół wspomnień.
Mogą to być np. przepisy kulinarne, książki, suknie ślubne, fotografie rowerów lub meblościanek. Ważne, aby były to przedmioty charakterystyczne miejsca, z którego pochodzą.



KROK 2: Dokumentowanie eksponatów



Gdy zdecydujemy się na konkretną grupę przedmiotów, zastanówmy się, jakie informacje na ich temat nas interesują i w jakiej formie chcemy stworzyć i zaprezentować kolekcję zgromadzonych egzemplarzy. Czy robimy wystawę eksponatów, czy tylko ich zdjęć? Od odpowiedzi na to pytanie zależy, czy powinniśmy zadbać też o bezpieczne miejsce, gdzie umieścimy zgromadzone przedmioty. Jeśli robimy zdjęcia, warto pamiętać o tym, aby były w dobrej rozdzielczości (min. 300 dpi) i jakości, tak aby nadawały się do druku. Jeśli chcemy też pokazać, z jakiego okresu pochodzą zebrane przez nas przedmioty, lub gdzie zostały
wyprodukowane, poszukajmy eksperta, który nam w tym pomoże.



KROK 3: Zbieranie kolekcji



Ważne jest, abyśmy podczas zbierania przedmiotów pytali o osobiste historie z nimi związane. Bardzo przydatna będzie ułożona wcześniej lista pytań dotyczących przedmiotów, abyśmy opisując je, mogli operować informacjami dotyczącymi podobnych cech eksponatów. Przed oddaniem opisów lub publikacji do druku warto skonsultować je z osobami, z którymi rozmawialiśmy, aby uniknąć błędów faktograficznych. Pamiętajmy, żeby poinformować właścicieli, kiedy nastąpi zwrot przedmiotów.



KROK 4: Prezentacja zbiorów



Na otwarcie wystawy zapraszamy wszystkie osoby, które brały udział w działaniu, żeby mogły się wzajemnie poznać i porozmawiać o swoich wspomnieniach. Na wernisażu przedstawmy każdy ze zgromadzonych przedmiotów, a także ich właścicieli, aby nikt nie poczuł się pominięty.



WARIANTY:



Przedmioty mogą być różnorodne, tak samo jak sposób zbierania i prezentowania zgromadzonych informacji. Możemy posługiwać się materiałami audio i wideo. Zamiast wystawy możemy zaprezentować krótki film lub reportaż dźwiękowy.


ilustracje--81

Zakładamy redakcję

Jak to zrobiliśmy:

Biblioteka w Czarnym Borze ogłosiła konkurs wśród uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum na opowiadanie dotyczące korzeni i historii rodzinnych pt. „Moja rodzina pochodzi z…”. Animatorki – Agnieszka, Joanna i Justyna przyjechały do biblioteki, aby pomóc bibliotekarkom w dotarciu do młodych ludzi, którzy mogliby wziąć udział w konkursie oraz starszych mieszkańców miejscowości będących potencjalnym źródłem historii. Animatorki przeprowadziły warsztaty dziennikarskie dla młodzieży, w które włączyły starszych mieszkańców zrzeszonych w lokalnych klubach seniora. W pierwszej części zajęć przeprowadziły przyspieszony kurs dziennikarski na temat technik robienia wywiadów i fotografowania. Druga część poświęcona była integracji obu grup, podczas której młodzież i seniorzy stworzyli kolaże na temat swojego dzieciństwa. Na kolejne spotkanie seniorzy przynieśli swoje zdjęcia z młodości i dzieciństwa, a młodzi przeprowadzili z nimi wywiady. Materiały okazały się na tyle ciekawe, że po zakończeniu zajęć uczestnicy postanowili je opublikować. Powstał pomysł wydania gazetki ze zdjęciami i artykułami. Kolejnym etapem działań było stworzenie młodzieżowej, warsztatowej redakcji, podział ról, wymyślenie tytułu, napisanie i złożenie tekstów, a także przeszkolenie młodych ludzi z robienia zdjęć w terenie. Po kilku dniach wspólnej pracy, ostatniego dnia warsztatów, biblioteczną drukarkę opuścił pierwszy numer „Busoli Czasu” – miesięcznika wydawanego odtąd przez bibliotekę w Czarnym Borze.

program “Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie dla bibliotek” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
Agnieszka Czerwińska, Justyna Klein, Joanna Mikulska
Czarny Bór, Gminna Biblioteka Publiczna

Krok po kroku:

KROK 1: ZEBRANIE ZESPOŁU

Znajdujemy grupę osób chętnych do pisania tekstów, robienia zdjęć i do systematycznej, co najmniej kilkumiesięcznej pracy. Wybieramy redaktora naczelnego lub osobę, najlepiej bardziej doświadczoną (w przypadku grupy młodzieży – starszą), która będzie opiekować się grupą. Ustalamy, dla kogo i co chcemy pisać, a następnie wybieramy tytuł – zgłaszamy swoje propozycje, a potem głosujemy. Kolejno ustalamy wstępny podział prac, kto będzie pisał, kto robił zdjęcia, a także podział obszarów tematycznych i harmonogram kolejnych spotkań.

KROK 2: KOLEGIUM REDAKCYJNE

Na następnym spotkaniu zwołujemy kolegium redakcyjne, by zdecydować o tematyce i formie publikacji, wybrać propozycje pierwszych artykułów. Pamiętajmy, że pracujemy w grupie, ale każdy numer gazety musi mieć redaktora prowadzącego. Przeprowadzamy burzę mózgów – każdy pomysł jest dobry i może zostać poddany grupowej dyskusji. Decyzję o ostatecznej liście tekstów wchodzących w skład numeru podejmuje redaktor naczelny. Powinien też zadbać, żeby każdy wiedział, jakie ma zadanie. Ustalamy termin oddania tekstów oraz formę publikacji: czy składamy ją w komputerze, ręcznie, czy też publikujemy na blogu, a także wybieramy zespół działu wydawniczego, który będzie się zajmował składaniem kolejnych numerów. Pamiętajmy, że przed publikacją teksty muszą być sprawdzone przez redaktora prowadzącego.

KROK 3: ZBIERANIE MATERIAŁÓW I PISANIE TEKSTÓW

Ruszamy w teren, rozmawiamy, zbieramy nagrania i zdjęcia. Warto zadbać o różnorodność form dziennikarskich – zróbmy wywiad, relację z jakiegoś wydarzenia, fotoreportaż, krótki esej o jakimś ciekawym miejscu. Może w naszej redakcji znajdzie się ktoś, kto potrafi rysować i każdemu numerowi będzie towarzyszyć rysunek. Potem przychodzi czas na edycję zebranych materiałów i selekcję tego, co chcemy opublikować. Zadbajmy o logikę i czytelność naszego materiału. Konieczna jest pomoc redaktora, który przeczyta wszystkie teksty i obejrzy zdjęcia, bezcenne jest też na etapie końcowym wsparcie opiekuna.

KROK 4: PUBLIKACJA

Za publikację odpowiedzialny jest dział wydawniczy, ale złożenie pierwszego numeru wymaga współpracy całej redakcji. Dajmy sobie na to dużo czasu, z każdym kolejnym wydaniem będzie prościej. Po publikacji pierwszego numeru zadbajmy też o promocję – poinformujmy o nim szkołę, bibliotekę, ośrodek kultury. Możemy też rozwiesić plakaty informujące mieszkańców o naszej inicjatywie.

WARIANTY:

Dobrym ćwiczeniem dziennikarskim jest czytanie wywiadów i innych artykułów i ich wspólne analizowanie – warto każde spotkanie redakcji zacząć od analizy wybranego dziennika, bloga, tygodnika, serwisu internetowego itp. Stworzenie redakcji może być nieodzownym krokiem zarówno przy tworzeniu gazetki, bloga, czy też broszury informacyjnej.

ilustracje--79

Wystawa zapachów

Jak to zrobiliśmy:

W ramach projektu “Na miejscu działanie” realizowanego na warszawskiej Woli animatorzy z Towarzystwa “ę” – Agata i Adam chcieli włączyć mieszkańców w proces planowania zmian na pobliskim skwerze. Żeby nawiązać pierwsze kontakty z mieszkańcami, zorganizowali wystawę zapachów. Charakter ulicy Krochmalnej, przy której znajduje się skwer, w ciągu wieków bardzo się zmieniał. Kiedyś były tam między innymi sady, browary, fabryki, zakłady przemysłowe – a wszystko to pachniało. Animatorzy inspirowani historią postanowili “zamknąć” w słoikach poszczególne zapachy z przeszłości. W słoikach umieścili kwiaty lawendy, szyszki chmielu, krochmal, gorczycę z czekoladą i karmelki z biszkoptami. Potem postawili słoiki na stoliku w holu jednego z bloków sąsiadujących ze skwerem. Znalazł się tam też jeden pusty słoik, do którego można było wrzucać spostrzeżenia na temat dzisiejszego zapachu ulicy Krochmalnej, a także propozycje zapachów, które w przyszłości powinny się nad nią unosić.

Podczas trwania wystawy animatorzy organizowali dyżury, na których zachęcali mieszkańców do powąchania eksponatów z wystawy. Opowiadali, czym się inspirowali, a także o warsztatach planistycznych, głównym przedmiocie projektu. Na stoliku leżały ulotki informujące o projekcie, dzięki czemu każdy mógł zapoznać się z przyszłymi działaniami. Po czterech dniach wystawa została przeniesiona do sąsiedniego bloku. Po zakończeniu wystawy animatorzy zaprezentowali mieszkańcom planszę przedstawiającą wyniki sondy na temat obecnych i wymarzonych zapachów unoszących się nad ulicą Krochmalną. Można było dopisać zapachy, które dotąd nie pojawiły się na planszy. Umiejscowienie wystawy w holu sprawiło, że informacje na temat projektu “Na miejscu działanie” trafiło do większości mieszkańców. Animatorzy nawiązali liczne kontakty z mieszkańcami, które ułatwiły przyszłe działania animacyjne.

projekt “Na miejscu działanie” Fundacja na rzecz Wspólnot Lokalnych Na Miejscu we współpracy z Towarzystwem Inicjatyw Twórczych “ę”
Agata Pietrzyk, Adam Kadenaci
Warszawa, Wola

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE

Na początku dowiedzmy się, czym w przeszłości mogła pachnieć interesująca nas przestrzeń. Historii danego miejsca najlepiej szukać w zbiorach lokalnej biblioteki. Można zorganizować spotkanie z seniorami, podczas którego opowiedzą nam o zapachach ze swoich wspomnień.
Równocześnie wybieramy miejsce wystawy. Powinno być uczęszczane i widoczne. Umieszczenie wystawy w przestrzeni instytucji lub budynków mieszkalnych wiąże się z koniecznością zdobycia pozwoleń od osoby nią zarządzającej. Postarajmy się zdobyć je jak najwcześniej, ponieważ uzyskanie zezwolenia zajmuje w niektórych przypadkach dużo czasu. Kupujemy produkty, które wydzielają interesujący nas zapach. Jeśli w okolicy znajdowała się cukiernia, w jednym ze słoików umieśćmy kilka rodzajów ciastek. Jeśli działała stacja benzynowa, do innego słoika wlejmy trochę benzyny. Słoiki powinny być zamykane, żeby można było uchronić zapachy przed zwietrzeniem. Musimy być przygotowani na to, że w trakcie wystawy niektóre produkty lub wręcz całe słoiki mogą zniknąć, więc miejmy zapasowe materiały.

KROK 2: WYSTAWA

Umieszczamy stolik wraz ze słojami w wybranej przez nas przestrzeni. Na stoliku kładziemy kartki i flamastry niezbędne do sondy oraz jeden pusty słoik z napisem “Czym obecnie pachnie miejsce X?”, “Jak w przyszłości powinno pachnieć miejsce X?” Do pustego słoika można wrzucić kilka wypełnionych kartek na zachętę. Jeżeli mamy ulotki informujące o naszym działaniu, połóżmy je obok. Postarajmy się, żeby każdego dnia wystawy przez dwie godziny chociaż dwie osoby asystowały wystawie. Wtedy będziemy mieli szanse nawiązać bezpośredni kontakt z mieszkańcami i zainteresować ich naszymi przyszłymi działaniami. Wybierajmy pory dnia, podczas których przestrzeń, w której znajduje się wystawa, jest pełna ludzi. Zapraszajmy na wystawę, zagadujmy i opowiadajmy o głównym celu naszego działania. Warto zbierać kontakty od zainteresowanych mieszkańców, żeby przekazywać im informacje o przyszłych wydarzeniach.

KROK 3: PODSUMOWANIE

Po zakończeniu wystawy prezentujemy na planszach wyniki sondy, czyli wszystkie wypowiedzi mieszkańców o zapachach okolicy dziś i o tym, jak powinna pachnieć w przyszłości. Warto zostawić wolne miejsce, w którym będzie można jeszcze dopisać brakujące zapachy. Wypowiedzi na temat przyszłości mogą być dla nas inspiracją do dalszych działań animacyjnych.

WARIANTY:

Wystawę zapachów można również zorganizować na zewnątrz, w przestrzeni, która nas konkretnie interesuje. Jednak będzie się to wiązało z koniecznością dłuższego dyżurowania przy niej, rozkładania i składania jej z końcem każdego dyżuru.

ilustracje--70

Telewizja przyjechała

Jak to zrobiliśmy:

Tarczyn i Płońsk leżą na Mazowszu. To nieduże miasteczka – szare, senne, niewiele się w nich dzieje. Daniel szukał sposobu na to, aby ludzie w jego okolicy, których codzienna rozrywka sprowadza się często do oglądania telewizji, mogli poczuć się wyjątkowo, a przy okazji opowiedzieć o sobie innym. Razem z dwoma kolegami wpadli na pomysł – ze starego telewizora zdjęli obudowę, z której zrobili mobilną instalację. Podszkolili się nawzajem z obsługi aparatu fotograficznego z opcją kręcenia filmów. Przygotowali transparent, logotyp, rozesłali do lokalnych mediów informację o akcji. Przeprowadzili w Tarczynie i Płońsku jednodniowe akcje – rozstawili na placach zaimprowizowane “studio telewizyjne” i zapraszali mieszkańców, aby zajmując miejsce w obudowie telewizora, powiedzieli do kamery, z czego są dumni. Jedno pytanie, które powodowało najróżniejsze reakcje – od długich opowieści o życiowych sukcesach, do wysiłku włożonego w znalezienie choć jednej takiej rzeczy. Dzięki „telewizyjnej” wypowiedzi mogli poczuć dumę ze swojego życia i osiągnięć – choćby tych małych, codziennych. Przy okazji mogli posłuchać, co mieli do powiedzenia inni – nagrania zostały bowiem zmontowane w atrakcyjne fotokasty i zaprezentowane w obu miejscowościach, gromadząc szerokie grono mieszkańców, którzy jeszcze długo wymieniali się wrażeniami, i w rozmowach odszukiwali coraz to kolejne, osobiste powody do dumy.

projekt „Telewizja przyjechała” (program “Młodzi menedżerowie kultury “Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”)
Daniel Kęska
Tarczyn i Płońsk, Gminny Ośrodek Kultury w Tarczynie

www.telewizjaprzyjechala.blogspot.com

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE DO AKCJI

Aby przeprowadzić akcję, musimy mieć opanowaną obsługę kamery lub odpowiedniego aparatu. Warto również zrobić wcześniej próby z przenoszeniem nagrań na komputer i ich wstępną obróbką. Pamiętajmy, że bardzo ważne jest rejestrowanie dźwięku! Poza tym musimy znaleźć stary, nieczynny telewizor, zdjąć z niego obudowę, oraz przygotować ją jako “ramę”, w której będą wypowiadali się mieszkańcy. Upewnijmy się z odpowiednim wyprzedzeniem, że w miejscach, w których chcemy akcję realizować, nie będą miały miejsca wydarzenia, które mogłyby zakłócić nagranie. Zarazem powinny być to miejsca ruchliwe, gromadzące mieszkańców, np. podczas niedzielnych spacerów. Pamiętajmy także o sprawach formalnych – przygotowaniu i wydrukowaniu formularza, na którym osoby będą mogły wyrazić swoją zgodę na rozpowszechnianie ich wizerunku oraz wydrukowane informacje o projekcie i zaproszenia na pokaz gotowego materiału. To oznacza, że jeszcze przed przystąpieniem do akcji powinniśmy umówić się z wybraną instytucją (np. domem kultury) lub lokalną władzą (jeśli planujemy pokaz plenerowy, np. na rynku), że będziemy mogli u nich zorganizować pokaz filmu.

KROK 2: PROMOCJA I ZAPROSZENIE DO AKCJI

Bardzo ważne jest rozpromowanie akcji – w lokalnych mediach, na plakatach, w prasie i wszelkimi innymi sposobami, które sprawdzają się w danej miejscowości. Ważne, aby mieszkańcy byli zachęceni lub chociaż zaintrygowani tym, że taka akcja będzie miała miejsce.

KROK 3: NAGRYWANIE

W określonym dniu, odpowiednio wcześniej, rozstawiamy “studio” telewizyjne w z góry upatrzonym miejscu. Ustawiając “telewizor” – a więc ramę, do której będziemy zapraszali rozmówców – zwróćmy uwagę na tło (dobrze, aby było możliwie jednolite) oraz kąt padania słońca (pamiętajmy, że będzie się zmieniał w ciągu dnia). Zanim zaprosimy do akcji mieszkań- ców, robimy próbę generalną – sprawdzamy, czy dźwięk i obraz na pewno się rejestrują, ustawiamy na statywie kamerę tak, by obejmowała całą obudowę telewizora i zabezpieczamy, aby w ciągu dnia nie został przesunięty. Gdy wszystko jest gotowe, rozwieszamy transparent lub wystawiamy tablicę z informacją i zapraszamy przechodniów i mieszkańców, aby zajmując miejsce “w telewizorze”, odpowiedzieli na pytanie, z czego są dumni. Ważne, aby uczestnicy akcji dostali od nas pełną informację o projekcie i jego celach oraz zaproszenie na pokaz gotowego “programu” telewizyjnego – np. tydzień później, w domu kultury lub bibliotece. Nagrywając mieszkańców, trzymajmy się ustalonego wcześniej formatu – dokładnie powtarzajmy to samo pytanie, nie dopytujmy, nie przerywajmy, rejestrujmy całe odpowiedzi. Poświęćmy chwilę na rozmowę z każdą osobą, dziękując jej za udział. Przeprowadzajmy akcję bez pośpiechu – nie jest najważniejsza ilość nagrań, ale dobre samopoczucie rozmówców i organizatorów.

KROK 4: POSTPRODUKCJA I MONTAŻ

Gotowe nagrania przenieśmy na komputer. Zajmijmy się montażem – pamiętajmy, że ostateczny efekt nie musi zawierać w sobie całości wypowiedzi, ale ich fragmenty. Pamiętajmy o tablicach początkowych i końcowych napisach filmu. Zadbajmy o jak najlepszą jakość dźwięku. Uwzględnijmy w ostatecznej wersji wszystkie osoby, które się wypowiedziały – nie pomijajmy nikogo, nawet jeśli oznacza to wybranie po jednym zdaniu z każdej wypowiedzi.

KROK 5: POKAZ FILMU

Tydzień po akcji w określonym miejscu organizujemy pokaz filmu – w budynku (szkole, bibliotece, domu kultury) lub w plenerze. Rozpocznijmy przygotowania odpowiednio wcześniej, tak aby na wypadek trudności z podłączeniem sprzętu mieć czas na naprawy i interwencje. Obraz powinien być czytelny, a dźwięk dość głośny. Przybyłych mieszkańców powitaj- my, poinformujmy o tym, skąd wziął się pomysł na film i kto go stworzył, podziękujmy wszystkim bohaterom za udział w przedsięwzięciu. Po pokazie znajdźmy czas na to, aby odpowiedzieć na pytania mieszkańców czy porozmawiać z dziennikarzami. Po wydarzeniu umieśćmy film w internecie i promujmy na lokalnych stronach – np. miasta lub gminy.

WARIANTY:

Pytanie zadawane przez “telewizję” może dotyczyć bardzo różnych tematów – w zależności od celu, który sobie stawiamy, realizując działanie. Pokaz filmu możemy połączyć z debatą dotyczącą poruszonego w projekcie tematu. Do rozmowy możemy zaprosić lokalne autorytety lub gości z zewnątrz. Zadbajmy o czas na pytania i dyskusje.

ilustracje--69

Święto ulicy

Jak to zrobiliśmy:

Ulica Kaliska znajduje się w samym centrum Krotoszyna. Prowadzi do rynku, wzdłuż niej stoją stare, częściowo zaniedbane kamienice. Sąsiaduje z niedawno odremontowanym deptakiem. Paweł, młody menedżer kultury, postanowił we współpracy z biblioteką zorganizować święto ulicy Kaliskiej – wydarzenie, jakiego Krotoszyn jeszcze nie widział, tworzone z mieszkańcami i dla mieszkańców.
W piękną, słoneczną niedzielę ulica została zamknięta dla ruchu i wypełniła się kolorowymi parasolami, stołami, balonami, pufami. Na pożyczonych ze sklepów stołach pojawiły się ciasta, glina do lepienia, książki dla dzieci. Na elewacjach budynków zawisły portrety mieszkańców i współczesne fotografie miejsc ze starych pocztówek. W zaułku działał kinematograf, nad ulicą zawisły sznury proporczyków, a na jej końcu stanęła scena, na której prezentowały się młodzieżowe zespoły i seniorskie kabarety. Wszystko powstało dzięki współpracy Pawła z lokalną biblioteką, centrum kultury, lokalnymi władzami, szkołą, właścicielami sklepów oraz – przede wszystkim – mieszkańcami. Przez cały dzień ulicę Kaliską zapełniały setki mieszkańców w każdym wieku. Podsumowaniem całości była taneczna fiesta. Mieszkańcy zobaczyli swoją ulicę w zupełnie nowym świetle, poczuli się dumni, że są właśnie stąd i że przyczynili się do święta. Paweł uwierzył w swoje siły i zamarzył o założeniu stowarzyszenia, które rozwijałoby kolejne działania i akcje w przestrzeni publicznej Krotoszyna.

projekt “Akcja: miasto” (program “Młodzi menedżerowie kultury w bibliotekach” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę” )
Paweł Jędrzejczak, Anna Sobczak
Krotoszyn, Biblioteka Publiczna

Krok po kroku:

KROK 1: WYBÓR ULICY, STWORZENIE ZESPOŁU I PARTNERSTWA LOKALNEGO

Po pierwsze – wybierzmy ulicę. Wybór powinien być poprzedzony “wizją lokalną”, wstępnym rozpoznaniem sytuacji na miejscu, rozmowami z napotkanymi mieszkańcami. Najlepiej, jeśli jest to ulica, przy której mieszkamy lub którą dobrze znamy. Przygotowanie święta ulicy wymaga przede wszystkim zbudowania sieci partnerów – z lokalnymi instytucjami (np. biblioteką, szkołą, urzędem, domem kultury), organizacjami oraz lokalną władzą. Nie mniej ważne jest stworzenie zespołu animatorów/wolontariuszy, którzy włączą się w działanie i rozdzielą między siebie kolejne obowiązki. Możliwie precyzyjnie określmy zakres i warunki współpracy – najlepiej spisując je wspólnie w postaci wewnętrznego dokumentu.

KROK 2: ZAPROSZENIE MIESZKAŃCÓW DO AKCJI

Gdy nasze działanie ma już wsparcie formalne i oficjalne, przystąpmy do zapraszania i informowania o akcji mieszkańców. Zorganizujmy spotkanie (albo kilka), zbierajmy kontakty do osób, które oferują pomoc. Szukajmy osób, które podzielą się swoją pasją. To bardzo ważne, aby każdy chętny mieszkaniec mógł dołączyć do programu wydarzenia coś od siebie, lub włączyć się jako wsparcie i pomoc. Zapraszajmy do współpracy właścicieli lokalnych sklepów i zakładów usługowych – oni też mogą tego dnia podzielić się swoją wiedzą, umiejętnościami lub poczęstunkiem.

KROK 3: STWORZENIE GRAFIKU DZIAŁAŃ, OSTATNIE PRZYGOTOWANIA

Podczas przygotowań najważniejsze jest koordynowanie działań i dbanie o to, aby wszystkie zaangażowane osoby miały pełną informację o swoich zadaniach. Gdy program wydarzenia jest gotowy, wydrukujmy ulotki i plakaty zapraszające na święto. Sprawdźmy, czy sprzęty i materiały są sprawne i kompletne. Obdzwońmy wszystkie osoby, które pełnią w wydarzeniu odpowiedzialną rolę i upewnijmy się, że nie mają wątpliwości co do swoich zadań. Na dzień przed akcją zorganizujmy wspólną odprawę – sprawdźmy, czy na pewno wszystko jest gotowe, dodajmy sobie energii do działania.

KROK 4: ŚWIĘTOWANIE

W trakcie imprezy bądźmy cały czas na miejscu, odpowiadajmy na pytania, wspierajmy wolontariuszy, animatorów i współpracowników. Pamiętajmy o dokumentacji fotograficznej. Przy okazji publicznego wystąpienia podziękujmy partnerom, animatorom, wolontariuszom i mieszkańcom za ich pomoc. Po zakończeniu akcji trzeba zabezpieczyć i zwrócić wypożyczony sprzęt, posprzątać ulicę.

WARIANTY:

Święto ulicy może być poprzedzone np. przeprowadzeniem warsztatów w szkole lub akcji podwórkowych dla dzieci. Ich efekty mogą być częścią prezentacji podczas święta ulicy.
Święto można zorganizować w mniejszej skali, np. na niewielkim osiedlu.
Może być tematyczne – np. dotyczyć historii miasta, wiązać się z rozpoczęciem wiosny albo Dniem Sąsiada.

ilustracje-wektory-1.0-68

Ślubne historie

Jak to zrobiliśmy:

Krupski Młyn to małe miasteczko niedaleko Katowic, w którym od wielu lat działa wytwórnia materiałów wybuchowych. Zakład, który swoją świetność przeżywał po II wojnie światowej, przez wiele lat był magnesem przyciągającym fachowców z całej Polski. Niektórzy przyjeżdżali tutaj tylko na praktyki, a inni zostali na całe życie. Chcąc odtworzyć historię lokalnej społeczności, animatorki Marta i Ewa zdecydowały się na zrobienie wystawy fotograficznej złożonej ze starych zdjęć ślubnych. „Inspiracją było zdjęcie, które znalazłam w albumie dziadków. Zrobione tuż przed ślubem, niepozowane, z turkusowym samochodem dziadka na pierwszym planie, który nabierał koloru tylko z jego komentarzem, bo zdjęcie było czarno-białe” – opowiada Marta. Tak powstał pomysł na akcję „Ach, co to był za ślub”, choć welony, suknie ślubne, krawaty i garnitury okazały się tylko środkiem do celu. Chodziło o dotarcie do wspólnej, lokalnej historii oraz integrację społeczności. Ważnym elementem przedsięwzięcia było działanie międzypokoleniowe. Młodzież z gimnazjum przeprowadziła z seniorami (swoimi dziadkami, sąsiadami) wywiady, dla których pretekstem były ślubne fotografie. Przed przystąpieniem do rozmów wszyscy wzięli udział w warsztatach dziennikarskich.

Po kilku miesiącach zbierania wywiadów 25 zdjęć opatrzonych historiami zawisło w lokalnym parku. Zostały wydrukowane na oczkowanych banerach reklamowych, które są odporne na warunki atmosferyczne i łatwe w transporcie. Na wernisaż wystawy przyszli bohaterowie fotografii, ale też ich bliscy, znajomi i przypadkowi przechodnie. Dzięki wystawie zyskali świetny pretekst do rozmowy, bo historia Krupskiego Młyna przedstawiona na zdjęciach ślubnych to ważna część ich prywatnej historii. Wystawa obudziła wiele wspomnień i zgromadziła społeczność wokół tego, co dla nich wszystkich jest wspólne, potwierdziła ich tożsamość.

projekt “Ach, co to był za ślub…” (program “Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”)
Marta Knopik, Ewa Ambrożek
Krupski Młyn

http://www.seniorzywakcji.pl/krupski_mlyn

Krok po kroku:

KROK 1: ZAWIĄZANIE GRUPY

Musimy się zastanowić, w jaki sposób zebrać uczestników projektu. Świetnie by było, gdyby w naszym działaniu wzięły udział dwie grupy: seniorów i młodzieży. Dlatego dobrym pretekstem do zorganizowania grup są warsztaty dziennikarskie, podczas których przygotujemy grupę młodzieży do przeprowadzenia wywiadów. Jednym z elementów warsztatów niech będzie spotkanie z seniorami, którzy chcieliby opowiedzieć swoje historie i pokazać swoje zdjęcia. Być może w miejscowości działa Klub Seniora albo Koło Gospodyń Wiejskich, z którymi moglibyśmy współpracować. Spotkanie seniorów z młodzieżą podczas warsztatów dziennikarskich pozwoli na praktyczne przećwiczenie przeprowadzania wywiadów i da możliwość podzielenia się wiedzą. Dodatkowo, angażując seniorów, już na tym etapie promujemy nasze działanie w ich środowisku.

KROK 2: SIECIOWANIE I MOBILIZOWANIE

Po przeprowadzonym warsztacie musimy pamiętać o zaplanowaniu kolejnych spotkań z młodymi ludźmi, żeby wymienić doświadczenia i kontakty, a także zeskanować zdjęcia. Ważne jest, aby jeszcze na warsztatach dziennikarskich padła data kolejnego spotkania. Stwórzmy listę mailingową, może grupę na Facebooku, która będzie pełnić funkcję sieciującą i mobilizującą do działania.

KROK 3: WYWIADY I TWORZENIE ARCHIWUM

Pamiętajmy o tym, aby umawiając się na wywiad, precyzyjnie wytłumaczyć, po co chcemy się spotkać, zapytać o zgodę, umówić się na konkretny dzień i poprosić o przygotowanie zdjęć, listów i pamiątek związanych z tematem nagrania. Organizując miejsce spotkania, warto zadbać, aby odbyło się na przykład w bibliotece, gdzie mamy dostęp do skanera. Jeśli spotkanie odbywa się w domu lub w kawiarni, możemy zabrać ze sobą aparat fotograficzny i zrobić zdjęcie przyniesionym dokumentom, lub poprosić o ich wypożyczenie i zeskanowanie (pamiętajmy, aby skanować w maksymalnie wysokiej częstotliwości, np. 300 DPI). Nagrywając rozmowę na dyktafon, pamiętajmy też o dodatkowym notowaniu, aby nie umknęły nam ważne szczegóły wypowiedzi.
Opisujemy fotografie – warto zrobić roboczy wydruk i na nim zapisać, kto jest na zdjęciu, w jakim miejscu i w którym roku zostało wykonane. Już po zakończeniu spotkania, mając zdjęcie w formie cyfrowej, tworzymy opis fotografii na podstawie zebranych szczegółów. Lepiej jest opisać ją dokładnie w oddzielnym dokumencie tekstowym.

KROK 4: WYSTAWA

Przygotowane wywiady zbieramy, redagujemy. Przeglądamy archiwum zdjęć i zastanawiamy się nad formatem wystawy. Kiedy odbędzie się wernisaż? Chcemy zdjęcia zaprezentować wewnątrz budynku czy na zewnątrz? Na ogrodzeniu, w parku? Ważne, aby miejsce było łatwo dostępne dla mieszkańców. Gotowe materiały przekazujemy grafikowi. Pamiętajmy, że wernisaż wystawy będzie momentem wyjątkowego spotkania dla wielu mieszkańców, warto zadbać o miejsca do siedzenia, poczęstunek i fotografa, który przygotuje dokumentację z tego wydarzenia. Zastanówmy się, w jaki sposób możemy wykorzystać potencjał zgromadzonych mieszkańców, może zaplanować kolejne wspólne działania, w które mogliby się zaangażować.

WARIANTY:

Zdjęcia możemy prezentować w innej przestrzeni: nie parku, lecz we wnętrzu budynku, a zamiast wydruków przygotować pokaz slajdów, założyć bloga lub wydać w formie papierowej. Zamiast zdjęć ślubnych poszukujemy zdjęć związanych z historią lokalnych obiektów lub wydarzeń. Ważne, aby temat był konkretny, zawężający dobór zdjęć, i odzwierciedlał doświadczenia mieszkańców.

ilustracje-wektory-1.0-63

Spacerownik

Jak to zrobiliśmy:

Z obserwacji pracowników Domu Kultury „Świt” na warszawskim Bródnie wynika, że wielu mieszkańców nie identyfikuje się z miejscem, w którym żyje. Nowi mieszkańcy przyznają, że nie znają nikogo na osiedlu i niewiele wiedzą o samym Bródnie – dzielnicy, o której często mówi się, że nic się w niej nie dzieje. Zespół domu kultury chciał zorganizować wydarzenie, które zaangażowałoby mieszkańców we wspólne, lokalne działanie. Spacerownik był idealną metodą.

Razem z animatorem Łukaszem przygotowali mapę Bródna, którą rozstawili w holu domu kultury. Rozmawiali z ludźmi wychodzącymi z zajęć i spisywali ich opowieści o osiedlu na papierowych chorągiewkach. Mieszkańcy umieszczali je na mapie. Pojawiło się blisko 50 chorągiewek. Tak powstała niecodzienna mapa okolicy – pełna wspomnień jej mieszkańców i nieznanych zakątków. Każda z opowiedzianych historii odkrywała coś nowego, pokazała, że przestrzeń bloków ma dla każdego inne, osobiste znaczenie. Spisane historie i zdjęcia miejsc z nimi związanych złożyły się na subiektywny przewodnik po dzielnicy – emocjonalny spacerownik.

projekt “Zrób to sam. Jak zostać badaczem społeczności lokalnej?” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
Łukasz Ostrowski
Warszawa, Dom Kultury “Świt”

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE PRACY ZESPOŁU I PROMOCJA

Zbierzmy zespół osób chętnych do tworzenia spacerownika (warto wybrać koordynatora przedsięwzięcia), ustalmy plan działania i harmonogram, podzielmy się obowiązkami. Zadbajmy o to, żeby informacja o akcji dotarła do wszystkich i żeby każdy czuł się zaproszony do udziału, bo od tego zależy powodzenie naszych działań, i żeby ludzie wiedzieli, kiedy mogą przyjść, do kogo się zwrócić, czy można własne spostrzeżenia i pomysły zgłosić przez internet. Projekt możemy promować w internecie (na stronie www lub na Facebooku), za pomocą plakatów i ulotek.

KROK 2: PRZYGOTOWANIE MAPY

Do działania będzie nam potrzebny wydruk dużej mapy okolicy. Mapa powinna mieć minimum 1x1m (czasem takie mapy ma urząd gminy, możemy też skorzystać z mapy.google.pl lub targeo.pl, albo np. odrysować rzut z projektora na arkusz papieru).
Mapa powinna być na tyle dokładna, by było na niej widać poszczególne ulice, place i parki. Możemy przygotować ją sami jako organizatorzy, ale dobrym sposobem jest zrobienie jej wspólnie z mieszkańcami na warsztacie.

KROK 3: DZIAŁANIE Z MAPĄ

Przy okazji lokalnych wydarzeń rozstawiamy mapę i prosimy mieszkańców, żeby opowiedzieli o swoich wspomnieniach i związanych z nimi miejscach (historie spisujemy lub nagrywamy) i oznaczyli je na mapie chorągiewkami. Warto wyjść z mapą na spacer po okolicy. Wędrówka z mapą jest dobrym pretekstem do rozmów z kolejnymi ludźmi – możemy spotkać tych, którzy nie zaglądają do naszej instytucji. Warto robić zdjęcia miejscom, które pojawiają się w opowieściach ludzi.
Unikajmy tworzenia katalogu zabytków – w tym działaniu równie ciekawy jak zabytkowy kościół może być murek w parku, na którym triki ćwiczy grupa skejtów lub dom, w którym podobno straszy.

KROK 4: ANALIZA ZEBRANYCH MATERIAŁÓW

Zorganizujmy spotkanie zespołu, możemy zaprosić też osoby, które w trakcie włączyły się w pracę i chciałyby ją kontynuować. Zastanówmy się, czego dowiedzieliśmy się podczas działań. Może odkryliśmy nowe miejsce, grupę potencjalnych odbiorców lub potrzebę, na którą można odpowiedzieć. Może któraś z historii zainspiruje nas do kolejnych działań.

KROK 5: PUBLIKACJA

Zebrane materiały warto opublikować w formie książki-przewodnika po okolicy. Najpierw porządkujemy materiał – robimy spis wszystkich miejsc. Wykorzystujemy i ewentualnie uzupełniamy informacje z kartoników. Następnie redagujemy treść przewodnika. Gdy opisy są już gotowe, szukamy fotografii, które będą je ilustrować. Publikacja wymaga złożenia tekstu, uzupełnienia go zdjęciami, zaprojektowania okładki. Warto zwrócić się o pomoc do kogoś, kto się na tym zna (np. studenta/studentki ASP lub ucznia/ uczennicy liceum plastycznego). Spacerownik może też być wydany w postaci subiektywnej mapy okolicy z zaznaczonymi szlakami. Może też posłużyć jako materiał na wystawę fotograficzną.

WARIANTY:

Można spacerownikowi nadać charakter cykliczny i w kolejnych odsłonach uzupełniać o nowe miejsca lub organizować spotkania tematyczne (np. spacerownik młodzieżowy, turystyczny, historyczny itp.). Spacerownik można opublikować w internecie albo jako rodzaj mapy. Działaniom może towarzyszyć własna mapa Google – serwis umożliwia tworzenie map tematycznych. Można ją udostępnić na stronie instytucji lub gminy.

ilustracje-wektory-1.0-59

Skarb okolicy

Jak to zrobiliśmy:

W czasie wakacji animator Janek zaprosił mieszkańców swojej dzielnicy do wspólnego happeningu, który nazwał „Skarb Targówka”. W parku obok herbaciarni ustawił dużą, drewnianą skrzynię. Powiesił plakat z informacją o tym, że zanim pod koniec lata skrzynia zostanie zakopana, każdy może do niej dorzucić przedmiot, który będzie wiadomością od mieszkańców Targówka A.D. 2012 dla przyszłych odkrywców skarbu. Skrzynia zaczęła się bardzo szybko zapełniać, najpierw rysunkami dzieci, których do narysowania „przekazu dla przyszłych pokoleń” namawiali rodzice. Potem swoje skarby zaczęli przynosić dorośli. Były to np. lokalne gazety opisujące najważniejsze wydarzenia w dzielnicy, broszury urzędowe i różne przedmioty, które mogą się przydać przyszłym mieszkańcom: zapałki, kubek i torebki z herbatą opatrzone rysunkową instrukcją zaparzania. Ktoś przyniósł zrobione przez siebie zdjęcia dzielnicy. Do skrzyni trafiły też cenne przedmioty, np. złoty zegarek. Ludzie oglądali rzeczy wrzucone wcześniej i dyskutowali o tym, dlaczego akurat one znalazły się w skrzyni. Pracownicy herbaciarni chowali skrzynię wieczorem, a wystawiali, kiedy przychodzili rano do pracy. Akcji towarzyszyło wspólne rysowanie plakatu z zakodowanym w formie piktogramów przekazem dla przyszłych pokoleń opowiadającym o współczesnym Targówku. Po miesiącu, kiedy skrzynia była już prawie całkowicie pełna, przyszedł czas, by ją zakopać. Miejsce ukrycia pozostało tajemnicą, ale w herbaciarni zamiast skrzyni pojawiły się mapki dzielnicy z zaszyfrowaną drogą dotarcia do miejsca jej ukrycia. Była tam też informacja, że mapkę należy przechować w domu i przekazać następnym pokoleniom.

własny projekt animacyjny na warszawskim Targówku
Jan Mencwel
Targówek, park Bródnowski

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIA

Skrzynię możemy zbudować z desek sami albo przystosować do naszych celów drewniane pudło. Ważne, żeby miało pokrywę na zawiasach i było zamykane na kłódkę – w ten sposób będzie przypominało skrzynię na skarby. Skrzynię najlepiej zaimpregnować, dzięki czemu będzie odporna na warunki atmosferyczne i dłużej przetrwa zakopana w ziemi. Zastanówmy się, gdzie nasza skrzynia będzie stała. Powinno to być miejsce uczęszczane, takie, gdzie ludzie się nie spieszą. Może to być park, w którym działa jakaś kawiarnia (skrzynia musi być chowana na noc), ale też np. dom kultury czy biblioteka – jeśli osoby pracujące w tym miejscu zgodzą się na przechowywanie skrzyni. Przygotowujemy plakat z informacją, że zbieramy przedmioty, które będą naszą wiadomością dla przyszłych pokoleń i że skarb zostanie zakopany.

KROK 2: GROMADZENIE SKARBÓW

Akcji mogą towarzyszyć rozmaite wydarzenia, które pomogą wciągnąć mieszkańców w zabawę. Można zorganizować jednodniowe studio fotograficzne (portretowane osoby jedną kopię zachowają, a drugą umieszczą w skrzyni wraz z podpisem i wiadomością) albo maraton pisania listów do przyszłych mieszkańców. Można stworzyć wiadomości rysunkowe albo nagrywać wiadomości, a płytę z nagraniami umieścić w skrzyni. Ponieważ nie wiadomo, jakim językiem będą się posługiwali odkrywcy skarbu, warto zgromadzić jak najwięcej materiałów graficznych: zdjęć, rysunków itd.
Ważne jest, żeby akcja była na tyle poważnie potraktowana, by do skrzyni nie trafiały śmieci. Każda rzecz w niej umieszczona powinna mieć jakieś znaczenie dla osoby, która ją wrzuca.

KROK 3: UKRYCIE SKARBU

Po upływie określonego, wyznaczonego wcześniej terminu skrzynię zakopujemy. Skarb zakopujemy na uboczu, gdzie nie zniszczymy trawnika, najlepiej pod drzewem, żeby charakterystyczny punkt pomógł go odnaleźć. Po zakopaniu skarbu możemy narysować mapkę z trasą dotarcia do niego. Taką mapkę (z prośbą o zachowanie jej dla przyszłych pokoleń) otrzyma każda osoba, która wrzuciła coś do skrzyni.

WARIANTY:

Akcję można przygotować indywidualnie lub zespołowo – im więcej osób będzie propagować ideę zakopania skarbu, tym więcej ciekawych przedmiotów tra do skrzyni. Dobrym pomysłem jest też założenie bloga akcji lub wydarzenia na Facebooku i opisywanie postępów w gromadzeniu skarbów. Można też fotografować każdą rzecz, która znajdzie się w skrzyni. Zdjęcia zainspirują innych, będą też dokumentacją tego, co jest dla mieszkańców ważne i tego, jak chcieliby, by została zapamiętana ich okolica.

ilustracje-wektory-1.0-58

Reportaż dźwiękowy

Jak to zrobiliśmy:

Jarociński festiwal muzyczny przyciąga tłumy. Na jeden weekend miasto ożywa. Poza tymi trzema dniami w roku młodzi ludzie nie mają tu wiele do roboty. Jest kilka pubów, w parku latem działa kino, jest biblioteka na rynku. Młody menedżer kultury Maciek zebrał grupę młodzieży, której zaproponował warsztaty dziennikarskie i naukę tworzenia reportażu radiowego. Najpierw wysłuchali reportażu radiowego, by dowiedzieć się, jak można dźwiękiem opowiedzieć historię. Potem odbyły się ćwiczenia z pracy z mikrofonem i zadawania pytań, następnie uczestnicy wybrali temat pracy. Zdecydowali się zrobić reportaż o jarocińskim festiwalu i powstającym tu właśnie Spichlerzu Polskiego Rocka – stałej ekspozycji, będącej częścią Muzeum Regionalnego.

Kolejnym etapem było wyjście w teren z dyktafonami: zbieranie dźwięków, wywiady z legendarnymi jarocińskimi muzykami, przesłuchiwanie starych kaset, przeglądanie dokumentów (wycinków prasowych, ocenzurowanych tekstów, fotografii), nagrywanie szelestów, brzdęków, echa w starym spichlerzu, wspomnień mieszkańców. Na koniec młodzi ludzie uczyli się obsługi programu do montażu dźwięku, zrobili selekcję zebranego materiału i złożyli go w dźwiękową opowieść. Tak powstał reportaż o Spichlerzu Polskiego Rocka.
Uczestnicy odkryli, że poszukiwanie dźwięków może być pasjonujące, że ludzie chętnie opowiadają, gdy zada się odpowiednie pytanie i z uwagą wysłucha, że podstaw montażu można nauczyć się w kilka dni (choć to zajęcie niezwykle pracochłonne). Wszyscy przekonali się, że w bibliotece mogą się dziać interesujące rzeczy, niekoniecznie związane z książkami.

projekt “Wersja robocza – warsztat dziennikarstwa internetowego” (program “Młodzi menedżerowie kultury w bibliotekach” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”)
Maciej Kraska, Justyna Daniel
Jarocin, Biblioteka Publiczna

http://mmk.e.org.pl/wersja_robocza

Krok po kroku:

KROK 1: WARSZTATY

Spotkanie z grupą zainteresowanych osób zacznijmy od ćwiczeń, które pozwolą poczuć się swobodniej, a jednocześnie przybliżyć techniki dziennikarskie. Może to być opowiadanie o sobie za pomocą tytułów wyciętych z gazet i miniwywiady w parach, dzięki którym uczestnicy będą mogli sprawdzić, jak używać dyktafonu (możemy zasugerować tematy: miłość, przyjaźń, rodzina). Proponujemy uczestnikom wysłuchanie profesjonalnego reportażu radiowego (sporo ciekawych znajduje się na stronie Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia: www.polskieradio.pl/80,Reportaz). Prosimy uczestników, by nazwali i zapisali wszystkie dźwięki, jakie usłyszą w materiale, np. płacz dziecka, stukanie obcasów, szelest kartek. Reportaż stanie się punktem wyjścia do rozmowy o dźwiękach, ich funkcji w reportażu, sposobie prezentacji tematu, doborze bohaterów, fabule. Następnie poszukajmy tematu na nasz reportaż (inspiracją mogą być na przykład artykuły w lokalnej gazecie). Najlepszy temat budzi emocje.

KROK 2: NAGRYWANIE W TERENIE

Wyposażeni w dyktafony idziemy zebrać materiał do reportażu. Podzielmy zadania: kto z kim porozmawia, kto nagra konkretny dźwięk, kto dotrze do poszczególnych informacji. Pamiętajmy, żeby przy nagrywaniu mieć na uszach słuchawki. Dźwięki, które będą w tle (np. kroki, szum wody, szelest gazety) nagrywamy osobno. Starajmy się nie poruszać dyktafonem, unikać niepotrzebnych wtrąceń. Poza tym: słuchajmy ludzi, szukajmy ciekawych dźwięków, które zastąpią obraz.

KROK 3: MONTAŻ MATERIAŁU

Potrzebujemy pomocy osoby, która ma doświadczenie w montażu, aby wytłumaczyła, jak działają poszczególne funkcje programu i na bieżąco podpowiadała, jak ciąć i sklejać materiał, jak poprawiać jakość nagrania. Najpierw robimy selekcję materiału, opisujemy dźwięki – tniemy całe nagrania na poszczególne kwestie i zapisujemy je nazwane w plikach mp3 (np: „kobieta wspominająca męża.mp3″, „kuchnia.mp3″, „szczekanie psa.mp3″). To bardzo ważny etap. Dźwięków jest dużo. Niektóre ścieżki dźwiękowe zawierają kilka wypowiedzi, które dobrze jest rozdzielić i nazwać, bo użyjemy ich potem w różnych miejscach w materiale. Układamy plan opowieści – decydujemy, co umieścimy na początku, co będzie podsumowaniem. Według tego planu montujemy dźwięki w całość.

KROK 4: PUBLIKACJA

Zmontowany materiał umieszczamy na naszej stronie internetowej. Możemy też zorganizować spotkanie, podczas którego wyemitujemy materiał dla mieszkańców. Warto poinformować o działaniu lokalne rozgłośnie radiowe i zaproponować emisję reportażu na antenie.

WARIANTY:

Młodszym uczestnikom (5-9 lat) możemy zaproponować zrobienie sondy ulicznej, która będzie jednocześnie sposobem na poznanie potrzeb/opinii/pomysłów mieszkańców. W sondzie pytań jest mniej i łatwiej jest zmontować materiał, nie jest istotna dramaturgia opowieści. Warsztaty mogą się odbywać w partnerstwie z regionalną rozgłośnią akademicką (są zazwyczaj otwarte na takie działania) i być połączone z wizytą w studiu radiowym, spotkaniem z reporterem i emisją materiału na antenie.

ilustracje-wektory-1.0-57

Portrety od 1 do 100

Jak to zrobiliśmy:

Szydłowiec to malownicze miasteczko z zabytkową zabudową wokół niewielkiego rynku. Grupa młodych wzięła udział w warsztatach fotograficznych, a potem zachęcona przez animatorów Martę i Piotra zamieniła się w kronikarzy i stworzyła katalog portretów mieszkańców miasteczka. Akcja „od 1 do 100″ polegała na fotografowaniu ludzi w różnym wieku – od najmłodszych do najstarszych. Uczestnicy zaprezentowali całość w niedzielne popołudnie, rozwieszając na sznurkach zdjęcia w formacie pocztówkowym pomiędzy drzewami tuż obok kościoła i lodziarni – dwóch najbardziej uczęszczanych tego dnia miejsc. Niektóre fotografie zostały naklejone wewnątrz kartonowych pudełek. Widzowie podchodzili bliżej, żeby zajrzeć do środka i tym sposobem wciągali się w oglądanie całej wystawy.

projekt “Aby – film, fotografia na wsi” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”

Piotr Stasik, Marta Białek-Graczyk

Szydłowiec

Krok po kroku:

KROK 1: WARSZTATY FOTOGRAFICZNE

W sali warsztatowej aranżujemy tymczasowe studio fotograficzne. Blisko okna z wykorzystaniem światła dziennego, najlepiej na jednolitym tle (ściana, rozwieszone prześcieradło lub papier). Uczestników zapraszamy do wzajemnego portretowania. Przy tej okazji omawiamy zasady komponowania kadru (bohater zdjęcia ustawiony centralnie lub bardziej z lewej strony; zawsze fotografujemy tak, żeby uchwycić oczy; usuwamy zbędne elementy z tła; starajmy się, żeby ok. 70% kadru wypełniała sfotografowana osoba). Pokazujemy, jak działa sprzęt. Robimy portret z użyciem statywu i blendy (lub białego kartonu, którym możemy odbijać światło i oświetlać twarz) oraz bez nich. Zachęcamy fotografujących do nawiązania osobistego kontaktu z portretowaną osobą – ważny jest jej komfort i swoboda. Po wykonaniu serii zdjęć oglądamy efekty naszej pracy i zastanawiamy się, które portrety udały się nam najlepiej i co na to wpłynęło. Omawiamy rolę fotografującego – jak może pomóc portretowanej osobie czuć się swobodnie przed obiektywem aparatu. Jak tło i światło wpływają na nastrój fotografii? Czy kontekst, w jakim fotografujemy, ma znaczenie (np. pokój, biuro, jezioro) i co opowiada o fotografowanej osobie? Warto też pokazać zdjęcia różnych autorów zajmujących się portretowaniem ludzi i zobaczyć, jak różnorodna może być fotografia oddająca charakter portretowanej osoby.

Krok 2: PROMOCJA

Datę wystawy najlepiej ustalić na samym początku warsztatów. Już pierwszego dnia przygotowujemy proste ulotki, które uczestnicy będą mogli od razu wręczyć wszystkim bohaterom i osobom zaangażowanym w powstawanie wystawy. Warto też przygotować plakaty z krótką informacją o naszym działaniu i wystawie. Plakaty można wywiesić w witrynach zaprzyjaźnionych sklepów, aptek czy kawiarni. Pamiętajmy również o wysłaniu informacji do lokalnej prasy i o promocji w internecie (lokalne strony www, fora internetowe, portale społecznościowe, zaproszenia e-mailowe).

KROK 3: PORTRETOWANIE

W 2-3-osobowych grupach uczestnicy wyruszają w teren w poszukiwaniu bohaterów portretów – osób w różnym wieku – od niemowląt do najstarszych mieszkańców. Zacznijmy od najbliższego otoczenia: fotografujemy sąsiadów, rodzinę, znajomych i przyjaciół. Doświadczenie pokazuje, że pracując w zespołach, uczestnicy mają więcej zapału i odwagi do wchodzenia w interakcje. Często wystarczy po prostu podejść, przedstawić się, opowiedzieć krótko o warsztatach i tym, że ćwiczymy swoje fotograficzne umiejętności. Fotografując, staramy się uchwycić daną osobę w otoczeniu ją opisującym (np. na tle regału z książkami kogoś, kto dużo czyta; na tle kolekcji osobę, która coś zbiera, na tle ogrodu miłośnika przyrody). Każdego fotografujemy kilkakrotnie, żeby znaleźć najlepszy kadr, światło i ustawienie. Pamiętajmy o zbieraniu podpisanych zgód na wykorzystanie wizerunku. Wykonane zdjęcia zgrywamy, katalogując w odpowiednich folderach (nazwa grupy i data wykonania). Wybieramy najlepszy portret każdej sfotografowanej osoby i kopiujemy do folderu i układamy w cykl, który otworzy zdjęcie najmłodszego, a zamknie zdjęcie najstarszego bohatera.

KROK 4: WYSTAWA

Zdjęcia możemy wydrukować sami za pomocą drukarki z kolorowym tuszem (np. drukarki fotograficznej) lub wywołać w zakładzie fotograficznym. Wspólnie zadecydujmy o formacie zdjęć. Zdjęcia najlepiej drukować z białą ramką. Można je podkleić białym lub szarym kartonem, albo umieścić wewnątrz otwartych kartonowych pudełek. Przygotowane zdjęcia mocujemy na sznurku, np. drewnianymi spinaczami, i rozwieszamy na płocie lub między drzewami. Akcję warto przeprowadzić w dzień wolny od pracy.

WARIANTY:

Portretom „od 1 do 100″ mogą towarzyszyć krótkie podpisy, np. imię, wiek i zawód portretowanej osoby, odpowiedzi na pytania (np. o czym marzysz, czego się boisz, co lubisz w naszej miejscowości). Jeśli nie mamy możliwości wydrukowania zdjęć na wystawę, możemy zorganizować pokaz slajdów z muzyką (najlepiej na żywo) i poczęstunkiem przygotowanym przez uczestników.

ilustracje-wektory-1.0-50

Osiedlowe wspomnienia

Jak to zrobiliśmy:

Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa to jedno z bardziej rozpoznawalnych warszawskich osiedli. Skojarzenia są różne: dla jednych plac Konstytucji z okolicami to przede wszystkim modelowy przykład socrealizmu, inni pomyślą o świętowaniu pierwszych częściowo wolnych wyborów w kawiarni Niespodzianka, albo o słynnych „budach”, z których w pierwszych latach kapitalizmu sprzedawano wietnamskie jedzenie. Wśród tych wszystkich wyobrażeń na temat MDM-u funkcjonują mieszkańcy, dla których osiedle jest przede wszystkim miejscem codziennego życia. Celem działania animatorów było zebranie wspomnień mieszkańców związanych z miejscem, w którym mieszkają. Nagrali kilkanaście wywiadów biograficznych, a ich fragmenty stały się elementami wielogłosowej opowieści na temat osiedla. W finale rozmówcy, mieszkańcy MDM-u oraz warszawiacy zaproszeni zostali do wspólnego odsłuchania zebranych historii, a każde z nagrań wywoływało liczne komentarze, uzupełnienia, a także stawało się punktem wyjścia do przedstawienia kolejnych epizodów. Była to świetna okazja do wymiany ulotnej wiedzy, jaką stanowią lokalne historie sąsiedzkie oraz do wzmocnienia relacji wewnątrz społeczności.
Nagrania znalazły się później w przestrzeni miasta – w różnych punktach MDM-u umieszczone zostały tabliczki z QRcodami umożliwiające odsłuchanie ich przy pomocy smartfonów.

projekt „Mój MDM” Pracowni Badań i Innowacji „Stocznia”
Jan Mencwel, Jan Wiśniewski
Warszawa

mojmdm.pl

Krok po kroku:

KROK 1: WYBÓR MIEJSCA

Na początku jednoznacznie określamy teren i społeczność, której wspomnienia będziemy zbierać. Granice obszaru powinny jednak być wyznaczone tak, aby mieszkańcy mieli poczucie, że ta stanowiąca pewną całość przestrzeń ich łączy. Teren siłą rzeczy nie może być rozległy, ale też rozmówcy nie powinni być swoimi najbliższymi sąsiadami – ważne jest zebranie różnych punktów widzenia.

KROK 2: NAGRYWANIE OPOWIEŚCI

Zaczynamy od wybrania się na jakieś wydarzenie lokalne: może to być zebranie członków spółdzielni mieszkaniowej, posiedzenie rady osiedla, piknik lub festyn – ważne, żeby była możliwość opowiedzenia o pomyśle i zebrania kontaktów. Następne kontakty będziemy pozyskiwać, prosząc rozmówców o polecenie kolejnych osób. Wywiad opiera się na prostych pytaniach o opis epizodów z życia codziennego – pytamy: Gdzie chodziło się na zakupy? Gdzie do szkoły? Jakie były relacje z sąsiadami? Jak wyglądały ważne wydarzenia z perspektywy danego miejsca? Czy w życiu społeczności byli jacyś „osiedlowi bohaterowie” – barwne postacie itd.? Ważne, żeby rozmówcy mieli możliwość swobodnej wypowiedzi, nie przerywajmy im – po pierwsze dlatego, że utrudnia to późniejszy wybór fragmentów, po drugie, to mają być ich historie, więc dopowiedzenia są zbędne. Dodatkowo możemy poprosić rozmówców o przekazanie archiwalnych fotografii. Z wywiadów wybieramy najciekawsze fragmenty (zawierające zwarte, wymowne epizody lub opisy) i montujemy je tak, by otrzymać zestaw kilkuminutowych nagrań. Nagranie można wzbogacić o fotografie w formie pokazu slajdów.

KROK 3: SPOTKANIE Z MIESZKAŃCAMI

Rezerwujemy salę w ogólnodostępnym miejscu na terenie osiedla (w świetlicy, domu kultury, szkole) i zapraszamy gości. Możemy posłużyć się przy tym lokalną prasą i/lub wydrukować chałupnicze ogłoszenia. Wszystkich rozmówców zapraszamy indywidualnie, prosząc ich, by przyszli ze znajomymi i rodziną.
Potrzebna jest osoba prowadząca, która umieści zebrane relacje w historycznym kontekście. Nie należy zapominać, że to nie on jest bohaterem spotkania – mówić mają nagrania, a przede wszystkim goście, których należy zachęcać do uzupełniania, komentowania, wzbogacania, przeskakiwania z tematu na temat.

WARIANTY:

Warto rozważyć wyjście z przekazem poza lokalną społeczność i udostępnienie nagrań szerszej publiczności, np. w internecie.

ilustracje-wektory-1.0-49

Osiedlowe graffiti

Jak to zrobiliśmy:

W Lublinie Renata, animatorka, codziennie w drodze do pracy mijała zdewastowany, zniszczony park. Któregoś dnia stwierdziła, że skoro nikt się tym nie przejmuje, czas wziąć sprawy w swoje ręce. Zebrała grupę seniorów i młodych ludzi i zaprosiła ich na warsztaty graffiti. Na pierwszym spotkaniu wyszli na skwer i zgodnie przyznali, że nie jest to miejsce, w którym chce się przebywać.
Grupa regularnie (1-2 razy w miesiącu) spotykała się na warsztatach w klubie – uczestnicy uczyli się projektowania i wycinania szablonów, przygotowali szablony własnych sylwetek, w proporcjach 1:1, i zrobili pierwsze wspólne graffiti.

Wzór graffiti był konsultowany w gronie uczestników. „Wygrał pomysł nawiązujący do fresków z Kaplicy Sykstyńskiej i słynnej sceny, w której Bóg przekazuje iskrę życia Adamowi. Zaplanowano, że na naszej ścianie senior przekaże swą energię przedstawicielowi młodego pokolenia” – opowiada Renata.
Na warsztatach architektonicznych powstała makieta skweru, projekty kolorowych ławek i koszy na śmieci. Następnie wszystkie elementy placu zostały wykonane z pozyskanych z różnych źródeł materiałów budowlanych. Potem uczestnicy warsztatów z pomocą specjalistów zamontowali sprzęty i samodzielnie je pomalowali. Na zakończenie akcji odbył się piknik sąsiedzki, który był inauguracją odnowionego skweru.

projekt “Senior Graffiti” (program “Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Renata Kiełbińska

Lublin

www.kulturaenter.pl/0/13mo02.html

Krok po kroku:

KROK 1: ZEBRANIE UCZESTNIKÓW

Jeżeli w okolicy jest coś, co chcielibyśmy naprawić albo zmienić, poszukajmy osób, z którymi to zrobimy.
Żeby zorganizować grupę międzypokoleniową, porozmawiajmy z ludźmi działającymi w klubie seniora, domu kultury, opowiedzmy o naszym pomyśle. Może się okazać, że chcieliby zmienić jeszcze inne elementy otoczenia, albo czegoś im brakuje. Zaprośmy ich na spotkanie, żeby razem poszukać rozwiązań.

KROK 2: WARSZTATY

Kilka pierwszych spotkań poświęćmy na budowanie dobrej atmosfery i zaufania. Zacznijmy od dyskusji i „burzy mózgów” nad tym, jakie propozycje na rewitalizację przestrzeni proponują poszczególne grupy. Prawdopodobnie wizje będą się znacząco różniły, więc na początkowym etapie powinniśmy zadbać o wypracowanie konsensusu.
Warsztaty twórcze wymagają szczególnego rodzaju opieki ze strony organizatora projektu. Gdy chodzi o kreatywność, uwalnianie potencjału i ekspresję twórczą, musimy uzbroić się w cierpliwość. Dodatkowym aspektem jest międzypokoleniowy wymiar zajęć, który wymaga odwagi przy tworzeniu własnych koncepcji.

KROK 3: SPOTKANIE Z PROFESJONALISTAMI

Rzadko kto ma doświadczenie w rewitalizacji przestrzeni miejskich. Zanim się za to weźmiemy, warto
zrobić coś mniejszego i prostszego – czyli np. zaprojektować i namalować wspólnie graffiti. Rozejrzyjmy się
w okolicy, poszukajmy ściany albo muru do pomalowania. Pamiętajmy, że każda ingerencja w przestrzeń publiczną wymaga zgody instytucji nią zarządzającej. Zaprośmy młodych artystów, żeby pokazali, jak się tworzy graffiti. Wymyślamy konkretny wzór, który chcemy namalować, wybieramy ścianę i robimy próbne
rysunki. Potem zapraszamy specjalistów (np. studentów architektury), którzy pomogą nam zaprojektować nową przestrzeń.

KROK 4: DZIAŁANIE W TERENIE

Rozdzielamy zadania tak, żeby każdy był za coś odpowiedzialny.
W trakcie prac na pewno przechodnie będą pytać, co i dlaczego tam robimy. Zainteresowanym opowiedzmy o naszym działaniu, możemy też w pobliżu rozwiesić plakaty z informacją o akcji. Po zakończeniu prac posprzątajmy teren.

KROK 5: ŚWIĘTOWANIE

W trakcie realizacji projektu warto szukać okazji do świętowania (np. imieniny, Dzień Babci i Dziadka, walentynki), żeby wzmocnić relacje w grupie. A na zakończenie przedsięwzięcia zorganizujmy imprezę w miejscu naszych działań. Zaprośmy znajomych, sąsiadów i wszystkich, którzy nas wspierali.

WARIANTY:

Jeśli nie mamy doświadczenia w pracy z seniorami i młodzieżą, nigdy wcześniej nie zabieraliśmy się za rewitalizację przestrzeni publicznej – powinniśmy wybrać na początek jakieś prostsze zadanie. Skupić energię grupy na czymś, co przyniesie szybki efekt. Dzięki temu sprawdzimy, jak się nam razem pracuje i jakie mamy wspólne cele.

ilustracje-wektory-1.0-48

Opowieści o miłości

Jak to zrobiliśmy:

W Muszynie Ania, młoda menedżerka kultury, szukała sposobności, aby porozmawiać z najstarszymi mieszkańcami swojej miejscowości – chciała wysłuchać ich historii, zachować ich wspomnienia i przekazać je innym. Najbardziej fascynowały ją historie o dawnych miłościach, z czasów, gdy w codziennym użyciu były takie słowa, jak „zaloty”, „swaty” i „potańcówki”. Zaprosiła do działania dwóch kolegów – dziennikarza i operatora kamery. Wybrała kilkoro najstarszych mieszkańców i umówiła się na spotkanie. Zanim koledzy przyszli z kamerami, odwiedzała każdą osobę kilka razy – nawiązując relację, budując zaufanie, wysłuchując opowieści, opowiadając o swoim pomyśle. Podczas nagrań seniorzy przed kamerą wracali pamięcią do czasów swoich pierwszych miłości, które nierzadko miały miejsce jeszcze przed drugą wojną światową lub w jej trakcie. Z kilku godzin nagrań Ania razem ze swoimi pomocnikami zmontowała dwudziestominutowy film. Jego pokaz odbył się w regionalnym muzeum, gromadząc liczną grupę mieszkańców i turystów. Na sali obecni byli też bohaterowie nagrania. Nie obyło się bez wzruszeń. Widzowie poznali historię miejscowości i jej mieszkańców od innej, nieznanej strony.

projekt „Umówiłem się z nią na 9-tą, czyli jak to robili nasi dziadkowie” (program „Młodzi menedżerowie kultury w bibliotekach” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Anna Swinecka, Sylwia Gacek
Muszyna, Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna

mmk.e.org.pl/eakademia/eakademia_relacje_muszyna

Krok po kroku:

KROK 1: ZESPÓŁ PROJEKTU

Zaprośmy do współpracy osoby, które dysponują potrzebnymi umiejętnościami – obsługują kamerę, potrafią nagrywać dźwięk lub montować filmy. Równie cenne może być wsparcie dziennikarzy, którzy pomogą nam przygotować się do przeprowadzenia wywiadów.

KROK 2: ZNALEZIENIE BOHATERÓW

Poszukajmy bohaterów naszego filmu – możemy zacząć najbliżej siebie, zapytać babcię, dziadka lub sąsiadów. Poprośmy, aby polecili nam rozmówców. W lokalnym urzędzie stanu cywilnego możemy zapytać o najstarsze małżeństwo w okolicy. Umówmy się na pierwsze rozmowy zapoznawcze i na ich podstawie wybierzmy ostatecznie bohaterów filmu. Powinny być to osoby, które mają ciekawe historie, potrafią o nich interesująco opowiedzieć, a przede wszystkim – mają ochotę się nimi podzielić.

KROK 3: NAGRANIA

Nie spieszmy się z nagrywaniem – nie przychodźmy na pierwsze ani drugie spotkanie z kamerą i dyktafonem.
Zapamiętujmy, słuchajmy uważnie, budujmy relację. Poprośmy o możliwość wspólnego obejrzenia albumów fotograficznych, zapytajmy o zdjęcia wiszące na ścianach – to może być dobry pretekst do sprowadzenia rozmowy na interesujące nas tory. Pamiętajmy, że nasi rozmówcy powinni mieć pełną informację o celu rozmowy i całego projektu. Zadbajmy, aby podczas nagrania czuli się komfortowo, aby mieli szansę powtórzyć swoją wypowiedź. Możemy rejestrować nie tylko ich wypowiedzi, ale także zdjęcia, albumy, wnętrze mieszkania – te ujęcia przydadzą się jako przebitki w montażu.

Krok 4: MONTAŻ

Kluczem do sukcesu jest montaż materiału – wybór poszczególnych wypowiedzi i stworzenie z nich płynnej narracji o czytelnej i przemyślanej strukturze. Na tym etapie warto skorzystać z pomocy profesjonalnego montażysty. Nie miejmy skrupułów w wybieraniu fragmentów – nikt nie przebrnąłby przez godziny nagrań, a kilkunastominutowa „esencja” jest dużo ciekawsza.

Krok 5: PREMIERA

Zorganizujmy premierę filmu w miejscu łatwo dostępnym dla mieszkańców – zaprośmy ich z odpowiednim wyprzedzeniem, nagłośnijmy wydarzenie w lokalnych mediach. Zarezerwujmy specjalne miejsca dla bohaterów filmu – dla nich będzie to szczególnie ważne wydarzenie. Witając gości, podziękujmy im za podzielenie się swoimi historiami. Na zakończenie poinformujmy, jakie będą dalsze losy filmu – np. że zostanie umieszczony na stronie internetowej miasta.

WARIANTY:

Film może mieć charakter międzypokoleniowy – równolegle ze zbieraniem opowieści seniorów możemy zachęcać do wypowiedzi młodzież, a następnie zestawić te wypowiedzi na etapie montażu. Temat związany z miłością jest wdzięczny, ale nie jedyny – klucz doboru tematu może być bardzo różny.

ilustracje-wektory-1.0-43

Miejsca poboczne

Jak to zrobiliśmy:

Małgorzata i Hubert zafascynowani starymi radzieckimi aparatami kompaktowymi lomo postanowili zorganizować cykl spacerów fotograficznych po najbardziej niezwykłych i nieoczywistych miejscach w Warszawie. Chcieli zachęcić mieszkańców Warszawy do odkrywania tego, co jest tuż obok. Wybrali oddalone od centrum rejony, do których nie zaglądają ani turyści, ani sami warszawiacy. Wyznaczyli 4 różne trasy i w kolejne letnie weekendy zapraszali mieszkańców Warszawy na spacery. Do każdego spaceru ogłosili otwarty nabór. Nie wymagali żadnego doświadczenia – jedną z głównych zalet fotografowania w stylu lomo jest to, że praktycznie każdy może zacząć fotografowanie od razu i bez specjalistycznego przygotowania. Jednak animatorzy każdy spacer poprzedzili krótką instrukcją obsługi aparatu. Fotografowanie w stylu lomo wiąże się z określoną estetyką: zdjęcia są lekko niedoświetlone lub, częściowo albo całkowi- cie, nieostre (obiektywy składają się często z kilku plastikowych soczewek), z mnóstwem „paprochów” zarejestrowanych na kliszy. To właśnie nieprzewidywalność efektów jest najbardziej pociągającą cechą tej fotografii.

Podczas każdego spaceru animatorzy wraz z grupą uczestników robili zdjęcia, ale i nagrywali dźwięki odwiedzanej okolicy. Działania zakończyła wystawa w jednym z warszawskich klubów. Towarzyszył jej koncert „muzyki konkretnej” opartej na nagraniach zrobionych podczas spacerów.

program „Laboratorium Animatorni” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”

Małgorzata Zygier, Hubert Napiórski
Warszawa

Krok po kroku:

KROK 1: ROZPOZNANIE TERENU

Jeśli tworzymy projekt z myślą o ludziach, którzy nie mają fotograficznego doświadczenia, powinniśmy zadbać o atrakcyjne plenery. Z mapą zaplanujmy trasę każdego ze spacerów (czas jednego nie powinien przekraczać 2,5 godziny). Zorientujmy się, czy są dostępne ciekawe informacje na temat okolicy, którą odwiedzimy. Potem musimy przejść się zaplanowaną trasą, żeby sprawdzić, ile faktycznie wycieczka zajmie czasu i czy jest tam bezpiecznie.

KROK 2: KRÓTKIE SZKOLENIE

W ramach planowania budżetu naszego projektu powinniśmy zarezerwować środki na zakup lub wypożyczenie odpowiedniej ilości aparatów, bo nie możemy zakładać, że każdy uczestnik będzie miał swój sprzęt. Przed wyjściem w plener wyjaśniamy zasady działania aparatów lomo. Są proste w obsłudze, ale warto wiedzieć, że np. nie mają funkcji zoom, że nie da się w trakcie zdjęć zmienić czułości filmu, że ich typowe niedoskonałości możemy świadomie wykorzystywać w procesie twórczym.
W internecie znajdziemy dużo przykładów twórczości lomofotografów, pokażmy je uczestnikom.

KROK 3: PRZYGOTOWANIE WYSTAWY

Po każdym spacerze oznaczamy rolki z filmami, żeby było wiadomo, kto jest autorem fotografii. Kiedy wywołamy zdjęcia, spotkajmy się z uczestnikami i wspólnie wymyślmy koncepcję wystawy, przygotujmy podpisy. Wystawę najlepiej zorganizować w ogólnodostępnym miejscu – kawiarni, klubie, bibliotece, tak by jak najwięcej osób mogło zobaczyć efekty naszej pracy, a przy okazji poznać oddalone i niedostępne rejony naszej okolicy.

WARIANTY:

Równie ważny jak technika jest temat naszych wycieczek. Jeśli starannie go opracujemy, może się okazać, że bardziej istotne będzie nie to, czym fotografujemy, ale to, na co skierowaliśmy obiektyw i o czym chcemy swoją fotografią opowiedzieć. Dzięki wielości stylistyk nasza końcowa wystawa stanie się jeszcze ciekawsza.

ilustracje-wektory-1.0-41

Mapa relacji

Jak to zrobiliśmy:

Podczas wizyty w Pracowni Orange w Szklarskiej Porębie animatorki Kasia i Ania przeprowadziły warsztaty, na które zaprosiły osoby aktywnie działające w dzielnicy Dolna. Jednym z zaproponowanych ćwiczeń było tworzenie mapy relacji, na której miały znaleźć się ważne dla mieszkańców osoby, miejsca, wydarzenia, instytucje. Każdy z uczestników warsztatów wypisał je na swojej kartce, po czym wszyscy wspólnie spisali je na dużym kartonie. Następnie starali się je pogrupować, szukając między nimi powiązań (np. elementy łączące się z obecnością Walonów na tych terenach: szlak waloński, gulasz waloński, Stowarzyszenie Zdolna Dolna, turyści). W ten sposób powstał ogólny obraz sytuacji w Dolnej.

Stworzona w czasie warsztatów mapa była punktem odniesienia podczas rozmów z innymi mieszkańcami dzielnicy. Pozwoliła określić, co o miejscowości wiedzą/myślą instytucje i organizacje, a co niezaangażowani w ich działania mieszkańcy. Gdy spytano ich o ważne miejsca, ludzi, instytucje, wydarzenia, ukazał się nieco inny obraz sytuacji. Okazało się, że mieszkańcy Dolnej nie wiedzą nic o Klubie Integracji Społecznej i Pracowni Orange, natomiast działacze nie doceniają takich miejsc jak sklepy i plac w pobliżu przystanku PKS. Wnioski z badań zainspirowały zespół Pracowni do wyjścia ze swoimi działaniami do ludzi i skupienia uwagi na miejscach dla nich ważnych, w których można ich najczęściej spotkać.

program „Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie dla Pracowni Orange” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
Katarzyna Wala, Anna Biernat
Szklarska Poręba Dolna, Pracownia Orange

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE

Zastanówmy się, kogo zaprosimy do udziału w spotkaniu. Mapy relacji można tworzyć w bardziej lub mniej zróżnicowanych grupach. Jeśli zdecydujemy się na większe badania, grup może być nawet kilka (np. młodzież, pracownicy lokalnych organizacji, młodzi rodzice, seniorzy itd.). Dzięki temu będziemy mogli porównywać mapy ze sobą i analizować różnice w postrzeganiu sytuacji przez poszczególne grupy wiekowe, zawodowe itp. Jeśli jednak dysponujemy ograniczonym czasem, warto do realizacji zadania zaprosić reprezentantów różnych środowisk. W ten sposób już podczas jednego spotkania będziemy mogli skonfrontować ze sobą odmienne perspektywy i stanowiska.

KROK 2: ZBIERANIE FOTOGRAFII I OPOWIEŚCI

Każda z osób biorących udział w warsztatach ma za zadanie napisać na swojej kartce tzw. „elementy kluczowe” ich miejscowości, czyli ważne dla tożsamości lokalnej: instytucje, organizacje, grupy, osoby, a także zabytki, historie, legendy, symbole (np. godło, hymn, flaga), atrakcyjne miejsca (np. park, rzeka, rynek).
Na zrealizowanie tego zadania uczestnicy mają ok. 10–15 minut.
Gdy wszyscy zakończą pracę, prosimy, by uczestnicy kolejno na głos odczytali wyróżnione przez siebie elementy. W tym czasie zapisujemy każdy z nich na osobnej samoprzylepnej kartce i przyklejamy na tablicy. Pozostali uczestnicy uzupełniają listę o brakujące punkty.

KROK 3: TWORZENIE MAPY RELACYJNEJ

Prosimy uczestników, aby na dużym arkuszu papieru rozmieścili poszczególne elementy w taki sposób, aby przedstawiały one relacje zachodzące pomiędzy poszczególnymi instytucjami (np. jeśli powiązania, jakie zachodzą pomiędzy elementami X, Y, Z są duże, to powinny znajdować się one blisko siebie, jeśli są znikome albo nie ma ich w ogóle, to mogą pozostawać w pewnym oddaleniu). Poza tym uczestnicy mają dowolność w rozmieszczaniu elementów. Jeśli pojawi się taka potrzeba, możemy dorysować łączące je linie, zaznaczyć granice oddzielające instytucje albo dodać jakiś element. W czasie realizacji zadania mogą pojawić się pewne sprzeczności i tarcia pomiędzy uczestnikami, będzie to szczególnie widoczne, jeśli w spotkaniu będą brały udział osoby związane z różnymi środowiskami. Warto przysłuchiwać się tym sporom, ponieważ stanowią ważne źródło wiedzy na temat sytuacji w danej miejscowości.

KROK 4: INTERPRETACJA MAPY

Gdy mapa będzie już gotowa, warto zadać uczestnikom kilka pytań. W ten sposób będą oni mogli zinterpretować swoje dzieło. Przykładowe pytania:

  • Co waszym zdaniem wynika z mapy?
  • Które elementy znajdują się poza siecią relacji? Dlaczego?
  • Jakie elementy czynią różnicę, np. mogą zmodyfikować sytuację na mapie?
  • Jakie miejsce na mapie zajmuje instytucja X? Czy jest to dobre miejsce?
  • Co trzeba zrobić, aby poprawić sytuację w miejscowości?
  • Warto moderować dyskusję w taki sposób, aby uczestnicy mogli pomyśleć analitycznie (spojrzeć na sytuację z lotu ptaka), wykraczając w ten sposób poza perspektywę reprezentowanej przez siebie instytucji.

    KROK 5: ZESTAWIENIE MAP

    Mapy, które powstaną podczas kolejnych warsztatów prowadzonych wśród przedstawicieli różnych grup, porównujemy ze sobą. Pozwoli nam to dostrzec różnice w sposobie postrzegania miejscowości przez różne środowiska. Mogą też stanowić punkt odniesienia do dalszych rozmów z mieszkańcami miejscowości.

    WARIANTY:

    Innym ćwiczeniem, jakie można przeprowadzić podczas spotkania, jest analiza wizerunku instytucji pod kątem postrzegania jej aktywności i otwartości. Zanim przystąpimy do tworzenia mapy relacji, można poprosić uczestników, aby wybrane przez siebie elementy rozmieścili na osiach współrzędnych XY, gdzie oś X będzie oznaczała stopień otwartości i dostępności danego elementu, a oś Y będzie charakteryzowała stopień jego aktywności, np. (4,1) – otwarta, ale nieaktywna; (1,5) – aktywna, ale zamknięta itd. Wykres można zrobić na podłodze, wykorzystując do tego celu kolorową taśmę (ramiona osi).

    ilustracje-wektory-1.0-40

    Mapa emocjonalna

    Jak to zrobiliśmy:

    Muranów to historyczna dzielnica Warszawy powstała na ruinach getta. Młode dziewczyny z kolektywu feministycznego UFA chciały poznać okolicę, w której otworzyły swoją siedzibę, jednocześnie szukały sposobu na zaprezentowanie swoich działań sąsiadom. Wraz z seniorkami połączyły siły, by stworzyć projekt „My, kobiety Muranowa”. Uczestniczki postanowiły stworzyć własny plan dzielnicy, tzw. emocjonalną mapę, w której kartografia odgrywa drugorzędną rolę. Najważniejsze są osobiste historie, które każda z mieszkających na Muranowie kobiet nosiła głęboko w sercu. „Tu się chodziło na randki”, „Tutaj podobno zdarzył się cud”, „Tu chodziłam do przedszkola”, „W tym parku uczyłyśmy się do matury”. Okazało się, że każda z kobiet – nawet tych niemieszkających dziś na Muranowie – ma swoje własne ważne emocjonalnie punkty na mapie dzielnicy. Uczestniczki postanowiły odwiedzić te miejsca, sfotografować i opisać. Powstał konturowy szkic dzielni- cy. Został pomalowany zgodnie z ustalonymi wcześniej kolorami: zielony to miejsca z humorem, czerwony – budzące silne pozytywne emocje, żółty – kolor ostrzegawczy oznaczający trudne i ważne miejsca. Na planie zaznaczono również miejsca znikające, te, które wkrótce będą jedynie wspomnieniem. Do wielkiego białego płótna, na którym namalowano kontury, dołączono również małe odbitki fotograficzne, ponumerowano i oznaczono miejsca, tworząc niepowtarzalny plan dzielnicy.

    Po zakończeniu akcji uczestniczki na prezentację emocjonalnej mapy zaprosiły mieszkańców, którzy dzięki niej spojrzeli na swoją dzielnicę z nowej perspektywy.

    projekt „My, kobiety Muranowa” (program „Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
    Natalia Judzińska (kolektyw UFA), Halina Kowalska
    Warszawa, Muranów

    Krok po kroku:

    KROK 1: PRZYGOTOWANIE GRUPY

    Na samym początku szukamy uczestników, którzy będą chcieli wziąć udział w warsztatach. Mogą być w każdym wieku, choć oczywiście starsze osoby mają więcej wspomnień i możliwe, że chętnie się nimi podzielą. Można przygotować kilka różnych wersji plakatu, np. dla młodszych „Warsztaty fotograficzne/dziennikarskie”, dla starszych „Gdzie się chodziło na randki? Stwórz własną emocjonalną mapę dzielnicy”. Warto zadbać o integrację grupy. Wspólna praca z pamięcią, własnymi wspomnieniami i osobistymi historiami wymaga czasu i wzajemnego zaufania.

    KROK 2: ZBIERANIE MATERIAŁÓW

    Zaczynamy od przyniesienia własnych zdjęć związanych z okolicą. Uczestnicy wybierają najciekawsze i wstępnie „mapują” teren. Potem wychodzimy w teren z aparatami cyfrowymi, którymi udokumentujemy współczesny wygląd miejsc, które nas interesują. Na spacer zaprośmy przewodnika, który poszerzy nasze poszukiwania o dodatkowy, historyczny kontekst. Zebrane materiały dzielimy według specjalnych kategorii (np. miejsca romantyczne, radosne, niebezpieczne), czyli tworzymy legendę mapy. Nad wszystkim czuwa koordynator projektu, który odpowiada za końcowy wygląd mapy.

    KROK 3: TWORZENIE MAPY

    Gdy zbierzemy wszystkie niezbędne materiały, przystępujemy do nanoszenia ich na plan. Przyda się duże płótno (prześcieradło) lub odpowiednio duży brystol. Za pomocą farb/flamastrów kreślimy kontury interesującej nas dzielnicy, a następnie kolorujemy wg legendy i wypełniamy mapę zdjęciami.

    KROK 4: PREZENTACJA

    Wernisaż to moment na uroczyste zaprezentowanie autorów i opowiedzenie o akcji. Autorzy mogą wskazać swoje miejsca oraz dopowiedzieć historie, które się na płótnie nie zmieściły.

    WARIANTY:

    Mapa może mieć postać wirtualną. Warto skorzystać z Google Maps lub Open Street Map – jest tam możliwość personalizowania map i dodawania własnych treści. Od stworzonej wspólnie mapy można wyjść do dalszych działań, np. interwencyjnych („tu jest niebezpiecznie”, „tu jest nielegalne wysypisko śmieci” itp.).

    ilustracje-wektory-1.0-36

    Książka kucharska naszej okolicy

    Jak to zrobiliśmy:

    W Lipniku działa Koło Gospodyń Wiejskich, a jego członkinie lubią gotować i postanowiły spopularyzować tradycyjne receptury. Tak zrodził się pomysł stworzenia książki kucharskiej. Podczas warsztatów kulinarnych zorganizowanych wspólnie z animatorkami – Kasią i Martą przygotowały tradycyjną potrawę – robioną na serwatce i podawaną z jajkami chrzanówkę. Taką zupę można zjeść jedynie podczas Świąt Wielkanocnych i tylko w tej okolicy. Zebrane w czasie wspólnego gotowania materiały (receptury, anegdoty wielkanocne, fotografie) posłużyły do stworzenia niewielkiej książeczki w formie e-booka. Znalazł się w niej co prawda tylko jeden przepis, ale na tyle atrakcyjny, że po zamieszczeniu e-booka na stronie internetowej chrzanówka bardzo szybko spotkała się z zainteresowaniem czytelników z różnych stron Polski, którzy zadeklarowali, iż odtworzą przepis w czasie zbliżających się świąt.

    Same warsztaty obudziły w uczestniczkach chęć odświeżenia pamięci o dawnych zwyczajach i daniach oraz rozszerzenia publikacji o kolejne przepisy. Gospodynie postanowiły przypomnieć o nich także pozostałym mieszkańcom, podczas najbliższych dożynek. Tworzenie książki, która bazuje na powszechnej, choć często niedocenianej wiedzy, a w tym przypadku wydobycie ukrytych umiejętności i wspomnień, dowartościowanie ich, pozwoliło włączyć mieszkanki Lipnika w proces wytwarzania kultury, a miejscową bibliotekę wzbogacić o nową publikację.

    program „Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie dla bibliotek” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”

    Katarzyna Wala, Marta Jasińska

    Lipnik

    Krok po kroku:

    KROK 1: WPROWADZENIE DO PROJEKTU

    Zapraszamy na spotkanie zainteresowanych poszukiwaniami kulinarnymi. Możemy na przykład zamieścić informacje o działaniu na naszej stronie internetowej, stworzyć wydarzenie na Facebooku. Rozmawiamy o tradycyjnej kuchni regionu, lokalnych zwyczajach związanych ze świętami i gotowaniem. Naszym zadaniem jest pobudzenie w uczestnikach zmysłu badawczego (etnograficznego), dzięki któremu będą mogli wyruszyć w teren i odkryć zapomniane już smaki i zapachy. W czasie spotkania można opracować przykładowe pytania, jakie zadamy podczas rozmów z mieszkańcami okolicy.

    KROK 2: BADANIA TERENOWE

    Przeprowadzamy wywiady z osobami, które pamiętają, jak się kiedyś gotowało, żeby zdobyć tradycyjne receptury (świąteczne i codzienne, proste), a jeśli istnieje taka możliwość, namawiamy je do przyrządzenia któregoś z dań. Wywiady możemy nagrywać na dyktafon albo notować najważniejsze informacje (np. anegdoty związane z przygotowywaniem posiłków). Ważnym elementem procesu badawczego jest fotografowanie – można uwiecznić w ten sposób potrawy albo ich najważniejsze składniki, zachowane stare naczynia, narzędzia kuchenne, piece chlebowe, zeszyty z przepisami.

    KROK 3: PRACA NAD KSIĄŻKĄ

    Zbieramy najciekawsze przepisy i układamy je w kategorie (np. świąteczne, regionalne, proste; przepisy Pani X, Pana Y). Staramy się tak je zredagować, aby ktoś, kto opisywanych potraw nigdy nie przyrządzał, mógł je z łatwością odtworzyć na podstawie receptury. Ciekawym uzupełnieniem książki będą spisane opowieści, wspomnienia, zwyczaje. Jeśli zdobytym przepisom towarzyszy opowieść, wspomnienie, zwyczaj, to należy je spisać, ponieważ mogą stanowić ciekawe uzupełnienie książki.
    Gromadzimy też wszystkie zdjęcia, jakie zostały zrobione podczas działania. Wspólnie obrabiamy je za pomocą dostępnych w internecie darmowych oprogramowań albo popularnych aplikacji. Wybieramy najlepsze zdjęcia, które znajdą się w książce. Następnie składamy całość w programie Power Point (prosty w obsłudze i ogólnodostępny program, gotowy materiał wystarczy eksportować jako pdf), albo w bardziej zaawansowanym Scribusie. Ostateczną wersję drukujemy na papierze do zdjęć.

    WARIANTY:

    Tworzeniu książki może towarzyszyć wspólne gotowanie. Przyrządzanie któregoś z dań może też zwieńczyć cały projekt
    i stanowić dodatek do spotkania, na którym książka zostanie zaprezentowana. Książkę można przygotować w taki sposób, aby po wydrukowaniu z łatwością dało się dopisywać albo doklejać do niej kolejne przepisy, natomiast pracę w formie e-booka zamieścić można na stronach internetowych lokalnych organizacji

    ilustracje--31

    Interaktywna mapa wspomnień

    Jak to zrobiliśmy:

    Żoliborz to warszawska dzielnica z silnie zakorzenionymi tradycjami sąsiedzkimi. Trzej młodzi ludzie – Marek, Dominik i Stefan postanowili dać możliwość opowiedzenia i poznania żoliborskich wspomnień wszystkim mieszkańcom dzielnicy. Przede wszystkim chcieli, by starsi mogli podzielić się swoimi historiami z młodszymi. Stworzyli interaktywną mapę wspomnień. Na początku działań wzięli udział w warsztatach poświęconych pracy z historią mówioną, żeby dowiedzieć się, jak pytać o osobiste wspomnienia, jak rozmawiać o przeszłości. Rozmówców szukali różnymi sposobami, przez rodzinę, znajomych, plakaty, ulotki, o projekcie opowiedzieli na lokalnym święcie – Urodzinach Placu Wilsona, organizowali międzypokoleniowe spotkania przy grach planszowych. Opowieści nagrali, spisali i umieścili na mapie na specjalnie przygotowanej stronie internetowej.
    Część historii dostępnych jest w przestrzeni publicznej Żoliborza w postaci QR kodów – w różnych punktach dzielnicy, których wspomnienia dotyczą, można się z nimi zapoznać za pomocą smatrfonów. Zebranych opowieści jest kilkadziesiąt, a mapa jest na bieżąco uzupełniana. Punktów, w których można poznać historię miejsca, wciąż przybywa. Swoją opowieść można wysłać mailowo. Można także dołączyć do grupy, która gromadzi i redaguje zebrane dotychczas wspomnienia.

    projekt Kod Pokoleń (program „Laboratorium Animatorni” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
    Marek Brzeziński, Dominik Cudny, Stefan Sajdak
    Warszawa, Żoliborz

    Krok po kroku:

    KROK 1: ZEBRANIE I PRZYGOTOWANIE GRUPY

    Zbierzmy wokół siebie grupę chętnych do działania. Będą nam potrzebne osoby, które zajmą się zbieraniem opowieści, spisywaniem i redagowaniem tekstów, a także stworzeniem i aktualizowaniem strony internetowej. Zorganizujmy warsztaty zbierania opowieści. Do ich poprowadzenia najlepiej zaprosić kogoś, kto ma doświadczenie w pracy ze wspomnieniami i historią mówioną (takich ekspertów możemy znaleźć w lokalnym muzeum albo poprosić o wsparcie organizacje zajmujące się archiwizowaniem wspomnień, np. Fundację Ośrodka KARTA lub członków sieci Latających Animatorów Kultury). Ustalamy dokładny harmonogram działań.

    KROK 2: PROMOCJA I ZBIERANIE HISTORII

    Pierwszych rozmówców poszukajmy wśród bliskich, oni mogą nam też wskazać kolejne osoby chętne do podzielenia się swoimi opowieściami. Odwiedźmy miejsca, gdzie spotykają się seniorzy i zaprośmy ich do udziału w akcji. Okazją do zbierania wspomnień mogą być lokalne imprezy, warto w kawiarni, bibliotece albo domu kultury zorganizować dyżury, by każdy mógł dołączyć swoją historię. Stwórzmy stronę internetową, która będzie promować nasze działania, i na której adres będzie można wysłać tekst, fotografię lub nagranie.

    KROK 3: MAPA

    Wszystkie zebrane wspomnienia umieszczamy na internetowej mapie w postaci ikonek. Ikonka na mapie oznacza, ze w tym miejscu znajduje się czyjeś wspomnienie. Po kliknięciu w ikonkę otwiera się treść wspomnienia/opowieści (tekst, nagranie audio lub zdjęcie). Zaprojektujmy stronę tak, by treść niektórych
    wspomnień była niedostępna z poziomu strony internetowej, a do wglądu były tylko ich tytuły. Te historie ukryjmy w postaci QR-kodów na mapach rozmieszczonych w rożnych miejscach okolicy. Dopiero po odnalezieniu mapy i zeskanowaniu kodu smartfonem można zapoznać się z pełna treścią wspomnienia.

    KROK 4: KONTYNUACJA

    Nasza akcja w założeniu jest długofalowa, dlatego kluczowe jest dbanie o ciągłość działań: poszerzanie grupy zbieraczy opowieści, aktualizowanie strony internetowej.

    WARIANTY:

    Do tego typu działań możemy wykorzystać spacery po okolicy, podczas których starsi i młodsi będą przewodnikami; spotkania, na których uczestnicy będą dzielić się swoimi historiami; wydawanie gazetki z lokalnymi historiami, fotografiami i dokumentami.

    ilustracje-wektory-1.0-28

    Historia jednej ulicy

    Jak to zrobiliśmy:

    Hanna i Łukasz pasjonują się historią swojego miasta, Stoczka Łukowskiego. Postanowili dowiedzieć się jak najwięcej o ulicy Piłsudskiego – głównej ulicy miasta, przy której od zawsze mieściły się sklepy i punkty usługowe.
    Poznawanie historii tego miejsca zmienili w międzypokoleniową przygodę, bo zaprosili młodych i starszych mieszkańców miasta. „Starsi opowiedzieli historie obiektów uwiecznionych na fotografiach znalezionych w domowych archiwach, nagrali osobiste wspomnienia o nieistniejącej już łaźni, sklepach i kawiarniach. Tych opowieści można było posłuchać na specjalnym spacerze, który zorganizowaliśmy dla mieszkańców. Przyszło ponad 80 osób! Powstała też mapka i broszura o historii ulicy Piłsudskiego” – opowiada Łukasz. Młodzi sfotografowali współczesną ulicę. Ich zdjęcia zawisły na wystawie razem z archiwalnymi fotografiami. Odbyła się także projekcja zdjęć. Równocześnie podczas cyklicznych spotkań warsztatowych młodsi uczyli seniorów podstaw obsługi komputera: pisania e-maili, wyszukiwania wiadomości w internecie, obróbki zdjęć.

    W efekcie działań powstało miniarchiwum dawnych fotografii, które zostało przekazane miejscowej bibliotece. Wieści o nim rozeszły się szeroko – do organizatorów do dziś zgłaszają się potomkowie mieszkańców Stoczka z całego świata, którzy oferują przekazanie skanów rodzinnych fotografii. Klub seniora powstały w trakcie projektu działa do dziś i rozwija swoją działalność. Animatorzy i uczestnicy przekonali się, że wspólna praca różnych pokoleń może być ciekawym doświadczeniem i prawdziwą integracją ludzi.

    projekt „Jedna ulica, tysiące wspomnień” (program „Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
    Hanna Stosio, Łukasz Szczepańczyk
    Stoczek Łukowski

    Krok po kroku:

    KROK 1: ZAPROSZENIE UCZESTNIKÓW

    Pierwszym zadaniem jest zebranie grupy uczestników. Zapraszamy seniorów i młodzież – obie grupy wiekowe wniosą do projektu swoja perspektywę. Chętnych szukamy wśród mieszkańców szczególnie zainteresowanych historią miejscowości – w lokalnych stowarzyszeniach miłośników regionu, klubie seniora, na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, warto też o pomoc poprosić szkoły. Informacje o projekcie roześlijmy do lokalnych mediów, stwórzmy wydarzenie na Facebooku, przygotujmy plakaty i ulotki.

    KROK 2: ZBIERANIE FOTOGRAFII I OPOWIEŚCI

    Zaplanujmy serię warsztatów. Pierwsze spotkania to czas na poznanie się uczestników. Kolejnym punktem są warsztaty zbierania opowieści. Do ich poprowadzenia najlepiej zaprosić kogoś, kto ma doświadczenie w pracy ze wspomnieniami (takich ekspertów możemy znaleźć w lokalnym muzeum albo poprosić o wsparcie organizacje zajmujące się archiwizowaniem wspomnień, np. Fundacje Ośrodka KARTA lub członków sieci Latających Animatorów Kultury). Aby zebrać historie i zdjęcia, możemy odwiedzać mieszkańców w domach, zaczynając od rodziny i znajomych. Innym pomysłem jest kilkugodzinna akcja (np. podczas lokalnej imprezy), w czasie której będziemy pokazywać zebrane dotąd zdjęcia i zachęcać mieszkańców do przynoszenia kolejnych (informujmy, gdzie i kiedy chętni mogą przynosić fotografie) i opowiadania swoich historii. W tym celu musimy zorganizować dla siebie małe stoisko: stolik i kilka krzeseł, gdzie rozłożymy stare zdjęcia i albumy. Przy stoisku musi znajdować się czytelna informacja tłumacząca cel naszej akcji. Stoisko może być mobilne i każdego dnia pojawiać się w innej części ulicy. Zdjęcia skanujemy, a oryginały oddajemy właścicielom, chyba że zdecydują się je przekazać do archiwum (np. w bibliotece albo muzeum). Opowieści nagrywamy i dokładnie opisujemy, tak żeby można je było potem przyporządkować do fotografii. Wybieramy materiały, które wykorzystamy w kolejnych działaniach. Robimy zdjęcia tych samych miejsc (i jeżeli to możliwe – w tych samych ujęciach), które są na starych fotografiach.

    KROK 3: ZAJĘCIA KOMPUTEROWE

    Ważnym elementem projektu międzypokoleniowego jest wymiana. Możemy zaproponować seniorom zajęcia z obsługi komputera i aparatu cyfrowego, skanowania czy prostej obróbki cyfrowej zdjęć. Przygotowując takie warsztaty, pamiętajmy, żeby grupa nie była zbyt liczna, a prowadzących było kilkoro, tak by nie trzeba było się spieszyć, a każdy z uczestników mógł zadać pytanie i wyjaśnić wątpliwości.

    KROK 4: PUBLIKACJA

    Kolejnym krokiem jest opracowanie i opublikowanie mapy z naniesionymi zdjęciami i punktami, których dotyczą opowieści. Możemy też opublikować broszurę dokumentującą nasze działania. Jeśli mamy ograniczone fundusze, materiały mogą być przygotowane w plikach PDF i zamieszczone w internecie.

    WARIANTY:

    Mapę można przygotować w wersji internetowej, korzystając z darmowych narzędzi, jak Ushahidi (http://ushahidi.com/products/ushahidi-platform) czy mapbox (http://www.mapbox.com/). Efekty warsztatów możemy opisać na blogu, a nagrane opowieści udostępnić lokalnym sklepom i punktom usługowym, które puszczą je zamiast muzyki. Z zebranych nagrań możemy też zmontować audiospacer. Na
    starcie oprócz map można dodatkowo rozdać uczestnikom odtwarzacze mp3 ze słuchawkami, aby w wyznaczonych miejscach mogli posłuchać oryginalnych opowieści mieszkańców.

    ilustracje--26

    Gra terenowa

    Jak to zrobiliśmy:

    W ramach warsztatów, które miały dostarczyć inspiracji i pomysłów na proste działania animacyjne i edukacyjne w społecznościach lokalnych, animatorka Agata zaprosiła uczestników do udziału w grze miejskiej w okolicach ulicy Mokotowskiej w Warszawie. Do współpracy zostali zaproszeni m.in. właściciel antykwariatu oraz pracownica jednej z pobliskich kawiarni, którzy pełnili rolę informatorów. Gracze, podzieleni na dwie grupy, mieli do przejścia wyznaczone trasy. Dostali arkusze gry, które zawierały zadania, pytania i wskazówki pomagające odnaleźć kolejne punkty na trasie. Zadań było dużo, między innymi:

  • Pod domem Bolesława Prusa, który zapisał w swoim pamiętniku zasłyszane z okna odgłosy, gracze mieli wsłuchać się w otaczające dźwięki, zapisać je na karcie gry i zapytać o zasłyszane dźwięki kilku napotkanych przechodniów.
  • Do tekstów na murze jednego z budynków gracze mieli dokleić napisane na samoprzylepnych kartkach komentarze i je sfotografować.
  • Na tle miejsca, które widniało na starej fotografii (otrzymanej od informatorki w kawiarni w zamian za prawidłową odpowiedź na pytanie, które odwoływało się do wiedzy zdobytej podczas wizyty w antykwariacie) mieli zrobić sobie zdjęcie.
  • Na końcu obie grupy spotkały się i pokazały, co zebrały w trakcie gry: zrobione zdjęcia, spisane dźwięki, informacje. Gra nie zakładała podziału na przegranych i wygranych.

    projekt „Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
    Agata Pietrzyk
    Warszawa

    Krok po kroku:

    KROK 1: ZDEFINIOWANIE CELU GRY I ZGROMADZENIE WIEDZY

    Cel gry może być edukacyjny, krajoznawczy, integracyjny, rozrywkowy, artystyczny, społeczny, a zadania dotyczące historii miasta i regionu mogą przeplatać się z działaniami animacyjnymi i społecznymi (np. poznanie dwóch nowych sąsiadów, porozmawianie z kimś, kto wykonuje nietypowy zawód obok zdobywania informacji o historii miasta i tworzenia alternatywnego przewodnika). Warto poszukać jak najwięcej informacji (np. o faktach historycznych, ważnych ludziach, aktualnych problemach. Sprawdźmy w bibliotece, porozmawiajmy z mieszkańcami, poszukajmy osób, które warto zaangażować, żeby pełniły funkcję informatorów (np. sprzedawca z pobliskiego sklepu). Koniecznie zróbmy rekonesans, poszukajmy inspiracji w terenie, np. robiąc zdjęcia.

    KROK 2: ZEBRANIE GRUPY

    Zapraszamy do udziału w grze. Chętnych osób, które włączą się zarówno w planowanie, jak i realizację możemy poszukać w szkole, domu kultury, parafii, klubie sportowym, lokalnych stowarzyszeniach itp. W grze terenowej nie ma ograniczeń wiekowych. Ważne jest jednak, żeby typ zadań dostosowany był do grupy wiekowej, z którą będziemy pracować.

    KROK 3: MAPA I ZADANIA

    Biorąc pod uwagę cel, grupę uczestników oraz przestrzeń gry, wymyślamy konkretne zadania (warto, by zakładały twórcze działanie). Rysujemy mapkę, zaznaczamy na niej punkty gry i dopisujemy zadania. Jeżeli planujemy, że w grze weźmie udział więcej niż jedna grupa, musimy zadbać, aby grupy szły innymi trasami lub zaczynały grę w odpowiednich odstępach czasowych.
    Zadania, pytania i wskazówki mogą być umieszczone na karcie zadań, albo będą je przekazywać informatorzy. Uczestnicy mogą stworzyć podczas gry zdjęcia, kolaże, nagrania itp., które później zaprezentują lub które stanowić będą dowód przejścia kolejnych punktów gry.
    Jeżeli planujemy nagrody na koniec gry, trzeba je przygotować lub kupić.

    KROK 4: OSTATNIE PRZYGOTOWANIA

    Robimy listę potrzebnych materiałów plastycznych i technicznych. Kompletujemy kolejne materiały i odhaczamy na liście to, co już mamy. Pamiętajmy, aby poszczególni informatorzy znali swoje zadania, aby w każdym punkcie znajdowały się przygotowane materiały. Jeżeli będziemy używać multimediów, ładujemy baterie. Jeżeli działania są rozbudowane albo zakładają jakiś rodzaj ingerencji w przestrzeń, zdobądźmy odpowiednie pozwolenia i uprzedźmy osoby mieszkające w pobliżu.

    KROK 5: GRA

    W punkcie startu podzielonym na grupy uczestnikom rozdajemy karty gry i tłumaczymy zasady.
    Monitorujemy przebieg gry. Warto robić dokumentację fotograficzną. Po przejściu trasy grupy spotykają się i prezentują swoje zapiski, nagrania, fotografie itp. Jeżeli mamy przygotowane nagrody, warto wręczyć je wszystkim grupom biorącym udział w grze, żeby nie dzielić uczestników na wygranych i przegranych.
    Pamiętajmy, żeby na koniec podziękować za udział w grze także tym, którzy z nami współpracowali w poszczególnych punktach.

    WARIANTY:

    Działanie ma na celu przede wszystkim ożywić lokalne środowisko, warto więc włączać w nie okolicznych mieszkańców i pobliskie instytucje.Formę gry można wzbogacać o działania z mapą, twórczość plastyczną, zadania bazujące na talentach i umiejętnościach uczestników. Nagrody można zrobić na dodatkowym, poprzedzającym grę warsztacie plastycznym.

    ilustracje--25

    Gadające głowy

    Jak to zrobiliśmy:

    Grupa młodych ludzi z całej Polski wzięła udział w cyklu warsztatów filmowych na obozie w mazurskim Piszu. Wspólnie z Piotrem – reżyserem i animatorem i Pawłem – reżyserem stworzyli remake „Gadających głów” Krzysztofa Kieślowskiego – filmu, w którym ekipa filmowa zadaje ludziom w różnym wieku proste pytania: Kim jesteś? Co jest dla ciebie najważniejsze? Czego byś chciał (chciała)?
    Najpierw młodzi pod okiem prowadzących uczyli się, jak przeprowadzić dobrą rozmowę – co sprawia, że ludzie będą chcieli rozmawiać, otworzą się i poczują komfortowo mimo obecności kamery. Wymyślali pytania, które potem zadali swoim bohaterom, mieszkańcom miasteczka. Nakręcili film, a na uroczysty pokaz zaprosili gości.
    Podczas pracy uczestnicy dokładnie poznali okolicę, odkryli, że ciekawymi postaciami mogą być zwykli ludzie. Powstał zbiorowy portret mieszkańców Pisza.

    projekt „Jak zrobić film?” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
    Piotr Stasik, Paweł Łoziński
    Pisz

    www.polska.doc.e.org.pl/jak-zrobic-film-cz-1

    Krok po kroku:

    KROK 1: PRZYGOTOWANIE DO ROZMÓW

    Warto wspólnie obejrzeć „Gadające głowy” Krzysztofa Kieślowskiego i przedyskutować z uczestnikami, co w filmie im się
    podobało, a co by zmienili. Których bohaterów pamiętają najlepiej i dlaczego? Czy filmowcy zaczepiali na ulicy przypadkowo spotkanych ludzi, czy może w jakiś sposób się przygotowali? Co sprawiało, że autorzy uzyskali tak szczere i poruszające wypowiedzi? Czym się różni rozmowa dokumentalna od wywiadu telewizyjnego? W ramach ćwiczenia uczestnicy przeprowadzają krótkie rozmowy w obecności kamery; pytający i odpowiadający zamieniają się rolami. Omawiamy emocje, które towarzyszyły rozmowom, zastanawiamy się, co ułatwia, a co utrudnia rozmowę.
    Tworzymy scenariusz – w tym wypadku proste założenia, według których będziemy realizować film. Decydujemy, w jaki sposób ułożymy narrację (czy podobnie jak Kieślowski od najmłodszego do najstarszego bohatera) i gdzie będziemy portretować naszych bohaterów. I wreszcie najważniejsze: jakie pytania im zadamy. Warto porozmawiać o pytaniach otwartych i zamkniętych i zdecydować, jakie najlepiej nadają się do naszego filmu. Możemy stworzyć listę ciekawych osób, które chcemy odwiedzić z kamerą. Ustalenia spisujemy w kilku prostych i czytelnych dla grupy punktach.

    KROK 2: PRZYGOTOWANIE TECHNICZNE

    Drugi dzień warto rozpocząć od oswajania się ze sprzętem. Uczestnicy sprawdzają, czy baterie w kamerach są naładowane, czy statywy i zestawy filmowe są kompletne. Przed wyjściem w teren i pierwszymi nagraniami nagrywamy proste ujęcia, żeby sprawdzić, jak uzyskać dobry obraz i dźwięk.
    Uczestnicy dzielą się na 2-3- osobowe zespoły. W każdym jest osoba odpowiedzialna za obraz, dźwięk, zadawanie pytań i zbieranie formularzy zgody na wykorzystanie wizerunku. Funkcje w zespole mogą się zmieniać.

    KROK 3: DOKUMENTACJA

    Uczestnicy wyruszają w poszukiwaniu bohaterów. Dobrze, jeśli każda z grup zrealizuje nagrania z trzema osobami. Na nagranie rozmów dajemy uczestnikom ok. 3,5 godziny. Potem spotykamy się na wspólne oglądanie zgromadzonych materiałów. Omawiamy, co poszło dobrze, na jakie trudności natknęli się podczas realizacji zadania. Sprawdzamy, czy poprawnie jest zarejestrowany dźwięk i obraz (np. czy widać oczy filmowanej osoby, czy słychać, co mówi bohater, czy w tle nie zarejestrował się dźwięk utrudniający montaż wypowiedzi). W razie błędów będziemy mogli wrócić do bohaterów i poprawić nagranie. Podczas następnych dni uczestnicy filmują kolejne osoby.

    KROK 4: MONTAŻ

    Warto codziennie oglądać materiały. Wybierać te najbardziej udane. Wspólnie decydować, która ze sfilmowanych osób najlepiej nadaje się na bohatera filmu dokumentalnego. Najlepiej zgrywać materiał na dwa komputery równolegle i archiwizować go w odpowiednio nazwanych katalogach (np. nazwa grupy i dzień zdjęć) – to ułatwi montaż i pracę nad ostateczną wersją filmu. Dobrze jest nagrać więcej rozmów niż finalnie wykorzystamy podczas pokazu. Montaż filmu najlepiej rozpocząć na dwa dni przed premierą. Pamiętajmy o dodaniu tytułu i napisów końcowych ze spisem autorów i podziękowaniami dla osób zaangażowanych w realizację przedsięwzięcia. Dobrze jest też pomyśleć o muzyce – można wykorzystać nagrania dostępne nieodpłatnie i na wolnych licencjach (np. http://freemusicarchive.org/).

    KROK 5: FINAŁOWY POKAZ

    Przede wszystkim należy ustalić datę pokazu. Doświadczenie pokazuje, że niedzielne popołudnie (jeśli pokaz jest w sali) lub wieczór (jeśli na dworze) sprawdza się najlepiej. Przygotowujemy proste ulotki i plakaty, wręczamy zaproszenia wszystkim bohaterom i osobom zaangażowanym w powstawanie filmu. Przed pokazem należy sprawdzić ustawienia sprzętu.

    WARIANTY:

    „Gadające głowy” można zrealizować jako klasyczne rozmowy setkowe (sto procent obrazu i dźwięku, czyli bohater wypowiada się przed kamerą). Możemy też nagrać portrety ludzi patrzących wprost do kamery (powinny mieć ok. 2 minut długości) i osobno wypowiedzi. Rozmowy montujemy osobno i traktujemy jako off do nagranego „nieruchomego portretu”. Jeśli nie dysponujemy kamerami, możemy wykonać fotograficzny portret bohatera i jego wypowiedź nagrać na dyktafon (przykład: http://vimeo.com/34627412#at=0).

    ilustracje--24

    Foty na płoty

    Jak to zrobiliśmy:

    Łaziska na Lubelszczyźnie to mała miejscowość, której mieszkańcy nie mają okazji ani miejsca, aby spotykać się, rozmawiać, robić coś razem. Karolina – mieszkanka Łazisk,i młoda menedżerka kultury wpadła na pomysł, że plenerowa wystawa fotograficzna może pomóc stworzyć taką przestrzeń. Postanowiła sportretować mieszkańców i zaaranżować wystawę zdjęć. Przy wsparciu Małgorzaty, dyrektorki miejscowej biblioteki zorganizowała kilkudniowe warsztaty fotograficzne, w których wzięły udział gimnazjalistki z Łazisk i okolic. Zajęcia poprowadził fotograf, jej kolega.

    O inicjatywie w niedzielę opowiedział z ambony ksiądz, więc mieszkańcy wiedzieli, na czym akcja będzie polegać, mogli przygotować się do fotografii. W kolejną niedzielę dziewczyny odwiedzały mieszkańców i robiły rodzinne, często wielopokoleniowe portrety. Wszystkich zapraszały na finał projektu, czyli wystawę. Po tygodniu zdjęcia zostały wydrukowane w dużych formatach i powieszone na płotach wzdłuż ulicy przecinającej miejscowość. W piękny, majowy dzień mieszkańcy wylegli na drogę, aby wspólnie obejrzeć efekty – siebie i sąsiadów na zdjęciach. Ulica zamieniła się w galerię, a mieszkańcy mieli okazję do spotkania i temat do rozmów.
    Akcja była pierwszym krokiem do realizacji kolejnych działań, których celem jest ożywienie miejscowości i integracja jej mieszkańców, a także poszerzenie oferty biblioteki.

    program „Młodzi menedżerowie kultury w bibliotekach” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
    Karolina Suska, Małgorzata Wojciechowska
    Łaziska, Biblioteka Gminna

    www.fotynaploty.blogspot.com

    Krok po kroku:

    KROK 1: PRZYGOTOWANIE I ZEBRANIE UCZESTNIKÓW

    W pierwszej kolejności musimy ocenić, czy jesteśmy w stanie samodzielnie zrealizować działanie, czy potrzebujemy wsparcia osoby, która może poprowadzić warsztaty fotograficzne. Potem decydujemy, kogo zapraszamy do udziału i gromadzimy grupę około 10 chętnych osób.

    KROK 2: WARSZTATY FOTOGRAFICZNE

    W trakcie zajęć zapoznajemy uczestników z funkcjami i możliwościami aparatów, a także przygotowujemy do robienia zdjęć mieszkańcom. Podkreślmy, że fotografując ludzi, musimy uwzględniać ich sugestie i potrze- by. Dobrze jest spotkać się kilka razy, będziemy mieli wtedy czas na omówienie kolejnych etapów działania.

    KROK 3: AKCJA FOTOGRAFICZNA

    Zanim pójdziemy do mieszkańców z propozycją wykonania zdjęcia, dobrze jest ich uprzedzić, żeby mogli się przygotować. Ogłoszenia możemy rozdać osobiście, posłużyć się plakatami lub poprosić o pomoc np. lokalne media albo księdza. Fotografowanie dobrze jest zorganizować w niedzielę – wtedy zwykle ludzie mniej się spieszą, spędzają czas w domach z rodzinami. W ramach akcji odwiedzamy wszystkie domy w miejscowości – fotografujemy jednak tylko tych, którzy wyrażą chęć. Wszystkim udzielamy pełnej informacji o celu i przebiegu działania. Fotografować możemy w ustalonej wcześniej konwencji – np. zawsze przed domem lub zawsze w ustawieniu od najmniejszego do największego. To nada spójności i siły końcowemu efektowi.

    KROK 4: WYSTAWA NA PŁOTACH

    Zdjęcia drukujemy w drukarni lub laboratorium fotograficznym. Pamiętajmy, aby wydrukować fotografie wszystkich osób, które wzięły udział w akcji. Dobrze jest zrobić wydruki na banerach lub innym trwałym materiale (np. na wypadek deszczu) – warto o radę zapytać w drukarni. Gotowe fotografie wieszamy na płotach, np. przywiązując sznurkami. Dla efektu możemy wieszać zdjęcia zasłonięte szarym papierem. O umówionej godzinie witamy zebranych mieszkańców, odsłaniamy zdjęcia, dziękujemy za udział w akcji i – jeśli to możliwe – informujemy o naszych dalszych planach tworzonych z myślą o mieszkańcach. Pamiętajmy, żeby przekazać sfotografowanym osobom odbitki lub pliki ze zdjęciami.

    WARIANTY:

    Akcja może być zrealizowana szybciej i prościej – warsztaty fotograficzne mogą być jednodniowe (np. odbyć się w sobotę), a akcja fotografowania już następnego dnia (w niedzielę). Wernisaż zdjęć można zorganizować już po tygodniu. W przypadku braku środków na duże wydruki na banerach można wydrukować zdjęcia mniejsze (np. 20×30 cm) i dla bezpieczeństwa zalaminować. Działanie można również rozwinąć – poza akcją fotograficzną zebrać wypowiedzi mieszkańców na określony wcześniej temat (np. przyszłość miejscowości) lub zebrać opowieści o przeszłości. W takim wariancie zdjęcia warto prezentować razem ze zredagowanymi i przygotowanymi tekstami.

    ilustracje--23

    Fotowidokówki

    Jak to zrobiliśmy:

    Otłoczyn to mała wieś niedaleko Ciechocinka. Dzisiaj mieszka tu około 300 osób i na pierwszy rzut oka niewiele się tu dzieje. Ale Otłoczyn ma ciekawą historię – znajdował się na granicy zaboru rosyjskiego i pruskiego. Nosi w sobie przeszłość małego, niemieckiego, ewangelickiego miasteczka, w którym był hotelik, karczma, szkoła, plebania i areszt. Taki Otłoczyn można zobaczyć na starych pocztówkach. Dzisiaj działa tu Pracownia Orange – miejsce, do którego przychodzą głównie dzieci i młodzież, przede wszystkim, żeby korzystać z internetu. Agnieszka, animatorka, zaprosiła użytkowników Pracowni do twórczego działania. Podczas jednodniowych warsztatów z aparatami fotograficznymi (cyfrowymi i zrobionymi z puszek po farbie) razem przespacerowali się po okolicy – uważnie się jej przyglądając, fotografując ciekawe miejsca, zaznaczając na wielkiej mapie ważne punkty. Potem w zaimprowizowanej ciemni fotograficznej wywołali zdjęcia, które wydrukowane stały się podstawą pocztówek-kolaży, łączących technikę cyfrową z analogową, stare pocztówki z nowymi krajobrazami. Prezentacja pocztówek była okazją do promocji Otłoczyna i spotkania w Pracowni osób w różnym wieku – dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów.

    program „Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie dla Pracowni Orange” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
    Agnieszka Pajączkowska
    Otłoczyn

    Krok po kroku:

    KROK 1: PLANOWANIE SPACERU I PRZYGOTOWANIE DO FOTOGRAFOWANIA

    Zbierzmy grupę chętnych do działania, zainteresowanych swoją miejscowością, poszukujących możliwości rozwinięcia swoich pasji fotograficznych, gotowych do uczenia się nowych rzeczy. Zacznijmy od rozmowy – co lubimy w naszej miejscowości? Co wydaje się nam ciekawe, niezwykłe, wyjątkowe? Co dla nas osobiście jest tutaj ważne? Kogo chcielibyśmy odwiedzić, aby zapytać o ciekawą historię? Można na dużej mapie zaznaczyć miejsca, które będą punktami trasy naszego spaceru. Przygotowujemy sprzęt fotograficzny – do fotografii otworkowej i cyfrowej. W ciemni przeprowadzamy próbę aparatów otworkowych i przed spacerem uzupełniamy puszki papierem światłoczułym. Możemy przeprowadzić prosty warsztat dotyczący obsługi aparatu cyfrowego, zasad fotografowania ludzi, kadrowania i kompozycji zdjęć (choćby tej najprostszej: „nie wkładaj palca w obiektyw”). Pamiętajmy, że karty aparatów cyfrowych powinny być puste, a baterie naładowane.

    KROK 2: ZBIERANIE MATERIAŁÓW

    Ruszamy w teren. Fotografujmy nie tylko widoki i architekturę, nie tylko miejsca oczywiste i dobrze znane (jak szkoła czy kościół), ale zwracajmy również uwagę na detale, miejsca nieeksponowane, przedmioty, a przede wszystkim – ludzi. To w nich często tkwi charakter miejsca. Zapraszajmy przechodniów do krótkich rozmów, pytajmy o historię, prośmy o wskazanie ciekawych miejsc. Przy okazji opowiedzmy o celu naszych działań, poinformujmy, kiedy i gdzie pocztówki będzie można obejrzeć i otrzymać.

    KROK 3: PRZEGLĄD ZDJĘĆ I PRACA NAD PROJEKTAMI

    Po powrocie ze spaceru wywołujemy zdjęcia z aparatów otworkowych, a zawartość aparatów cyfrowych przegrywamy na komputer (każda osoba ma imienny folder ze zdjęciami ze swojego aparatu). Usiądźmy razem przed monitorem i przejrzyjmy wykonane zdjęcia – podzielmy się wrażeniami i pierwszymi pomysłami na projekty. Pomóżmy sobie nawzajem we wstępnym wyborze zdjęć na pocztówki. Wybrane zdjęcia każdej osoby drukujemy, korzystając z możliwości ustawiania różnych formatów (od maleńkich obrazków „portfelowych” do zdjęć formatu pocztówki, czyli 10×15 cm). Teraz możemy rozpocząć pracę nad projektem – siadamy z wydrukami przy wspólnym stole. Wycinamy i układamy zdjęcia, przyklejamy je na tzw. kartach korespondencyjnych, czyli pustych kartach pocztowych, które można kupić na każdej poczcie. Podpisy możemy wykonywać ręcznie, czarnym cienkopisem, lub drukować z komputera. Pocztówki – wykonane ręcznie oryginały – skanujemy i zapisujemy pliki na komputerze. Dzięki temu każdy egzemplarz możemy wydrukować w większej liczbie (na kartce formatu A4 mieszczą się cztery pocztówki) – w drukarni lub samodzielnie, jeśli dysponujemy odpowiednim sprzętem (niektóre drukarki biurowe pozwalają na druk dwustronny na grubym papierze).

    KROK 4: DYSTRYBUCJA I PROMOCJA POCZTÓWEK

    Ustalamy, gdzie możemy dystrybuować pocztówki (w kiosku, w szkole, na poczcie, jako dodatek do lokalnej gazety, albo na specjalnym stoisku na lokalnym targowisku), decydujemy też o warunkach – czy nasza pocztówka jest darmowa, czy symbolicznie płatna. Promując nasze pocztówki i zachęcając mieszkańców do ich wysyłania, możemy zrobić jednodniową akcję, np. rozstawiając stolik z pocztówkami na głównym placu miejscowości.

    WARIANTY:

    Możemy zakończyć warsztat wysłaniem pocztówek – wcześniej kupujemy zapas znaczków, a każdy uczestnik/uczestniczka wybiera adresata swojej pocztówki (także mieszkającego w tej samej miejscowości!). Spotkanie kończymy wspólnym spacerem do najbliższej skrzynki pocztowej. Zamiast pracować z nożyczkami i klejem, możemy skorzystać z darmowego programu graficznego (np. GIMP czy Picasa). W małych podgrupach pracujemy przy komputerach z pomocą doświadczonej osoby. Kadrujemy zdjęcia, tworzymy szablon pocztówki (10x15cm) i dodajemy do niego fotografie oraz ewentualne podpisy/hasła. Pamiętajmy, że zaprojektowania wymaga również tył pocztówki – z miejscem na adres, znaczek, imieniem i nazwiskiem autora/autorki pocztówki.

    ilustracje--21

    Fotopodróż w czasie

    Jak to zrobiliśmy:

    Wraz z grupą pasjonatów fotografii – gimnazjalistów z Bobrownik, animator Janek postanowił sprawdzić, co kryje się w fotograficznych archiwach ich miejscowości. Najpierw, z pomocą Grzegorza, lidera Pracowni Orange działającej przy Ochotniczej Straży Pożarnej dotarli do archiwalnych zdjęć okolicy, pokazujących Bobrowniki w czasach sprzed II wojny światowej. Zdjęcia z archiwum OSP zeskanowali, następnie wydrukowali reprodukcje zdjęć na zwykłej drukarce, a oryginały zwrócili właścicielom. Wybrali fotografie, na których są rozpoznawalne elementy miejscowości, do dziś kojarzone przez wszystkich mieszkańców. Potem zabrali zdjęcia i aparaty, i poszli na fotograficzny spacer po okolicy. W każdym z miejsc widocznych na zdjęciach zatrzymywali się i robili taką samą fotografię, zachowując kompozycję i skalę z archiwalnego zdjęcia. W niektórych miejscach sami pozowali, naśladując sytuacje uwiecznione na starych fotografiach. Wzbudzili w ten sposób zainteresowanie przechodniów, ale nikomu nie zdradzali celu zabawy.

    Następnie wrócili do Pracowni i porównali zrobione zdjęcia z archiwalnymi. Odkryli, jakie zmiany zaszły w okolicy – elementy najbardziej oczywiste, jak samochody, znaki drogowe, nowe budynki, pasy na jezdni, ubrania ludzi na zdjęciu, ale i to, że okolica zupełnie inaczej wygląda w kolorze niż na starych, czarno-białych fotografiach. Jednocześnie niektóre elementy były wciąż takie same – kościół, budynek remizy strażackiej, najstarsze domy, układ budynków na rynku. Żeby pokazać swoje odkrycia, zrobili kolaże – łącząc archiwalne zdjęcia ze zrobionymi podczas spaceru. Wydrukowali zrobione przez nich zdjęcia w tej samej wielkości co dawne, a następnie wycięli z nich różne obiekty – samochody, znaki drogowe, nowe budynki i własne sylwetki. Wycięte „nowoczesne” elementy nakleili na reprodukcje starych zdjęć w odpowiednich miejscach. Następnie zeskanowali powstałe kolaże i wydrukowali je jeszcze raz – na papierze fotograficznym.
    Wystawa ukończonych prac zawisła w Pracowni Orange. Była dla mieszkańców pretekstem do odwiedzin.

    program „Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie dla Pracowni Orange” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
    Jan Mencwel
    Bobrowniki, Pracownia Orange

    Krok po kroku:

    KROK 1: POSZUKIWANIA W ARCHIWACH

    Archiwa fotograficzne można znaleźć na przykład w urzędzie gminy, parafii, szkole albo lokalnym muzeum. Ochotnicze Straże Pożarne, istniejące zwykle od bardzo dawna i dbające o swoje dziedzictwo, również często przechowują stare fotografie w księgach pamiątkowych. Bywa też, że wielu mieszkańców ma zdjęcia okolicy w swoich albumach rodzinnych – co prawda w XIX wieku zdjęcia robiono raczej w domach, ale już w pierwszej połowie XX wieku często fotografowano się w miejscach publicznych lub robiono zdjęcia krajobrazowe. Warto wejść na oficjalną stronę miejscowości i sprawdzić, czy nie ma tam interesujących nas fotografii. Odszukane fotografie przynosimy na spotkanie i skanujemy. Wybieramy zdjęcia, na których widać miejsca, które możemy zlokalizować na dzisiejszej mapie naszej miejscowości. Może być to rynek, kościół lub konkretna ulica. Drukujemy te, które wydają nam się najciekawsze.

    KROK 2: SPACER PO OKOLICY

    Z wydrukowanymi fotografiami i z aparatami wybieramy się na spacer. Odszukujemy uwiecznione miejsca i tam staramy się zrobić podobne zdjęcia. Zachowujemy skalę i kompozycję, np. jeśli stare ujęcie jest w pionie, to współczesne wykonujemy tak samo, jeśli kościół jest sfotografowany od frontu, ustawiamy się w tym samym miejscu, w którym mógł stać fotograf. Możemy też poeksperymentować – np. specjalnie zaaranżować taką sytuację, która nawiązuje do starego zdjęcia i namówić kogoś do przyjęcia pozy ze starej fotografii. W każdym z miejsc warto wykonać po kilka zdjęć – jeśli mamy więcej niż jedną osobę z aparatem, niech każda z nich zrobi zdjęcie na swój sposób.

    KROK 3: BUDOWA APARATÓW

    Wracamy do pracowni i na komputerze oglądamy zrobione zdjęcia. Porównujemy je z archiwalnymi. Które elementy krajobrazu najbardziej się zmieniły? Które są najbardziej „nowoczesne”, a które pozostały takie same jak kiedyś? Drukujemy nowe zdjęcia – w tych samych rozmiarach co archiwalne. Następnie wykonujemy – każdy według własnego pomysłu – kolaże łączące elementy ze starych i nowych zdjęć. Kolaże robimy metodą tradycyjną – za pomocą nożyczek i kleju. Wycinamy elementy z jednego zdjęcia i przyklejamy je na inne, np. kolorowy samochód albo znak drogowy naklejamy na zdjęciu przedwojennej ulicy, współczesnych przechodniów naklejamy na zdjęciu starego rynku itd. Gotowe kolaże fotografujemy, dbając, by były dobrze oświetlone, np. kładąc je na podłodze niedaleko okna albo pod lampą. Staramy się, by kolaż wypełnił cały kadr zdjęcia, żeby nic się nie ucięło. Kolaże możemy też zeskanować. Zdjęcia kolaży (albo zeskanowane pliki) drukujemy ponownie. Dla lepszego efektu możemy to zrobić na fotograficznym papierze. Taki papier – grubszy i bardziej błyszczący – może być użyty w zwykłej drukarce albo w specjalnej drukarce do zdjęć. Gotowe prace można pokazać na wystawie albo w internecie (np. na fotoblogu albo na Facebooku), zorganizować wystawę, zrobić z nich serię oryginalnych pocztówek z naszej miejscowości.

    WARIANTY:

    Stare i nowe zdjęcia możemy wykorzystać do zrobienia serii kolaży-portretów, umieszczając obok siebie zdjęcia z dzieciństwa portretowanych osób z ich zdjęciami współczesnymi.

    ilustracje-wektory-1.0-13

    Emocjonalna makieta

    Jak to zrobiliśmy

    Emilię i Igora zafascynował fenomen Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – stworzonego w latach 30. ubiegłego wieku osiedla na warszawskim Żoliborzu. Przedwojenna Spółdzielnia to nie tylko kompleks funkcjonalnie zaprojektowanych bloków, ale też cała infrastruktura: szkoły, przedszkola i ośrodki kultury z biblioteką, teatrem, kinem, chórem. Działała tam nawet kooperatywa spożywcza – produkty można było kupować bezpośrednio od producentów. Dzisiaj poszczególne kolonie osiedla ogrodzone są płotami, nie ma żadnej wspólnej przestrzeni, gdzie mieszkańcy mogliby się spotkać.
    Igor i Emilia postanowili ideę WSM wskrzesić na makiecie, która jednocześnie stałaby się pretekstem do rozmów i spotkań mieszkańców. Swoją akcję nazwali „współ.dzielnia”. Makietę ze wszystkimi detalami stworzyła architektka. Animatorzy odwiedzali z makietą lokalne imprezy i wszystkie kolonie osiedla. Namawiali mieszkańców, by za pomocą chorągiewek różnej wysokości zaznaczali punkty, które wiążą się z ich wspomnieniami, emocjami i marzeniami. Z nagrywanych podczas spotkań opowieści o miejscach animatorzy zaplanowali stworzenie audioprzewodnika.
    Makieta stoi dziś w jednej z żoliborskich kawiarni, można ją obejrzeć i uzupełnić kolejnymi chorągiewkami.

    projekt „Współ.dzielnia” (program „Laboratorium Animatorni” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)

    Igor Sarzyński, Emilia Piotrowska
    Warszawa
    www.wspoldzielnia.blogspot.com

    Krok po kroku:

    KROK 1: PRZYGOTOWANIE

    Z każdą okolicą, w której mieszkają ludzie, związane są wspomnienia i historie warte zebrania. Dokładnie
    określmy obszar, którego makietę będziemy tworzyć. Ważne, by przestrzeń przedstawiona na makiecie tworzyła całość – miejsce, z którym mieszkańcy się identyfikują i które ma własną historię. Zastanówmy się, o co będziemy pytać mieszkańców. Jeżeli chcemy, żeby nie tylko zaznaczali punkty na mapie, ale i dzielili się z nami opowieściami, warto do tych rozmów się przygotować i zwrócić się o pomoc do ekspertów zajmujących się pracą ze wspomnieniami i historią mówioną (możemy ich znaleźć w lokalnym muzeum albo poprosić o wsparcie organizacje zajmujące się archiwizowaniem wspomnień, np. Fundację Ośrodka KARTA lub członków sieci Latających Animatorów Kultury).

    Makieta powinna wiernie odwzorowywać rzeczywistość i być trwała, zwłaszcza jeżeli będziemy ją przenosić z miejsca na miejsce. Najlepiej, żeby wykonał ją profesjonalista, ewentualnie o pomoc w jej budowaniu możemy poprosić np. studentów architektury albo nauczyciela techniki. Przygotowujemy chorągiewki w trzech wysokościach lub inne elementy, które będziemy umieszczać na makiecie.

    KROK 2: PROMOCJA

    Przygotowujemy plakaty, ulotki informujące o akcji, możemy stworzyć wydarzenie na Facebooku, zamieścić informację na stronie internetowej albo stworzyć blog, na którym będziemy informować mieszkańców o planowanych działaniach, a potem dokumentować przebieg akcji i ewentualnie zamieszczać opowieści. Warto na początku akcji pojawić się z makietą na lokalnej imprezie – będzie to świetna okazja nie tylko do promocji naszych działań, ale i zbierania pierwszych wspomnień.

    KROK 3: WĘDROWANIE Z MAKIETĄ

    Odwiedzamy z makietą miejsca, które przedstawia, np. podwórka, place i zapraszamy mieszkańców do akcji. Każda osoba dostaje trzy chorągiewki różnej wysokości. Prosimy, by najniższą chorągiewką zaznaczyła punkt związany ze wspomnieniami, średnią – z dzisiejszymi emocjami, a najwyższą – z marzeniami. Opowieści nagrywamy. Możemy robić zdjęcia – jeżeli będziemy je potem publikować, pamiętajmy o uzyskaniu zgody na wykorzystanie wizerunku. Pierwsi rozmówcy polecą nas kolejnym osobom.

    KROK 4: PREZENTACJA

    Zdecydujmy, co będzie działo się z makietą pomiędzy jedną wędrówką a kolejną, a także po ich zakończeniu. Możemy postawić ją np. w lokalnej kawiarni, bibliotece albo domu kultury, a obok umieścić informację o naszej akcji i chorągiewki. Opowieści i fotografie warto opublikować na naszej stronie internetowej.

    WARIANTY:

    Jeśli nie mamy możliwości przygotowania makiety, można narysować plan/mapę na kartonie albo płótnie. Tworzenie takiego planu dzielnicy/osiedla może być pierwszą częścią naszej akcji.

    ilustracje-wektory-1.0-12

    Dźwiękowy kolaż

    Jak to zrobiliśmy

    Jednym z tematów warsztatów filozoficznych prowadzonych przez Dorotę było miasto. Uczestnicy postanowili poddać własne doświadczenie przestrzeni miejskiej twórczemu eksperymentowi. Stworzyli subiektywne mapy, zaznaczając ważne dla nich miejsca, dzielnice, obszary. Wrócili pamięcią do wspomnień z dzieciństwa, przywołali zmysłowe doświadczenia związane z miastem: zapachy, obrazy, dźwięki. W trakcie warsztatów każda osoba samodzielnie wyruszyła na wyprawę do ważnego dla siebie miejsca i przyniosła jeden przedmiot znaleziony na tym terenie. Przedmioty, niczym dowody rzeczowe, zamknięte w małych torebkach, stały się inspiracja do stworzenia osobistych tekstów: historii kryminalnych, instrukcji obsługi, wierszy, opisów, relacji. Uczestnicy spisywali skojarzenia z miejscami i przedmiotami po to, by na ich bazie skonstruować opowieść. Czytali swoje teksty, a potem kartki z wydrukowanymi tekstami cieli na kawałki, łącząc według rozmaitych zasad: rytmu, rymu, skojarzenia.

    Powstał zbiorowy kolaż – miejska mozaika słowna. Następnie nagrali ten tekst, wykorzystując do tego nie tylko różne sposoby czytania, ale i naśladowane miejskie dźwięki i hałasy. Klejony z kawałków tekst stał się grupową wypowiedzią o mieście – bardzo osobistą, przywracającą wagę wspomnieniom i nadającym poetycką wartość temu, co codzienne, proste, często niezauważalne.

    projekt „Pogotowie Filozoficzne” (program ,,Laboratorium Animatorni’’ Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
    Dorota Ogrodzka
    Warszawa

    Krok po kroku:

    KROK 1: TWORZENIE MAPY SKOJARZEŃ

    Na początek dobrze jest wspólnie przeczytać inspirujący tekst o przestrzeni – taki, który uwrażliwia na jej subiektywność, na to, że każdy inaczej przestrzeń widzi, postrzega, że każdy z nas poprzez swoją obecność ją tworzy. Potem każdy z uczestników rysuje na kwadratowym kartonie swój fragment mapy – ważne miejsce w dowolnej skali, proporcji i szczegółowości. Opowiadamy o swoich miejscach (w parach lub na forum). Dopisujemy skojarzenia do map: jeden dźwięk, jeden kolor, jedno słowo.

    KROK 2: WYPRAWA

    Udajemy się do wybranych wcześniej miejsc. Każda osoba rusza na samodzielny spacer. Przydatne mogą być zadania rozdane uczestnikom, np.:

  • Zrób w tym miejscu coś, na co zawsze miałeś/ miałaś ochotę, a nigdy nie miałeś/ miałaś czasu.
  • Posiedź w ciszy przez 10 minut.
  • Obserwuj 5 osób, które pojawią się w tym miejscu, przez chwilę pośledź każdą z nich.
  • Każdy uczestnik bierze ze swojego miejsca jeden przedmiot, chowa go do małej, plastikowej torebki – jak dowód rzeczowy w sprawie – i zabiera ze sobą.

    KROK 3: INSPIRACJE Z TERENU

    Na spotkaniu po wyprawie oglądamy przyniesione rzeczy. Każda osoba zapisuje kilka słów, skojarzeń z przyniesionym przedmiotem. Można tez wrócić do słów zapisanych przy okazji mapy – ze wszystkich tych haseł tworzy się swoisty słownik terenowy. Używając tego słownika, wykorzystując wszystkie słowa z listy, każdy tworzy krótki tekst inspirowany przedmiotem i miejscem, w dowolnej konwencji. Może to być historia kryminalna, wiersz, instrukcja obsługi przedmiotu, opis. Odczytujemy teksty.

    KROK 4: MIEJSKI/ WIEJSKI KOLAŻ

    Tniemy teksty na kawałki, rozkładamy paski papieru na podłodze i metoda dopasowywania tworzymy ze wszystkich pociętych fragmentów poemat. Kolejne części możemy dopasowywać według różnej logiki – szukając łączących się słów, ciekawego rytmu, rymu, nieoczekiwanych zestawień. Poszczególne fragmenty możemy powtórzyć jak refren. Naklejamy kolejne części na wspólna kartkę, tak by złożyły się w całość – poemat.

    KROK 5: SŁUCHOWISKO

    Gotowy tekst przepisujemy i rozdajemy. Czytamy go na głos, dzieląc się poszczególnymi kwestiami. Niektóre z nich mogą być czytane przez kilka osób, możemy wprowadzać dźwięki, szumy, hałasy – wszystko, co kojarzy nam się z miastem i naszym miejscem. Nagrywamy nasz poemat. Miejski (lub wiejski) audiobook jest gotowy. Możemy prezentować go w rożnych przestrzeniach – np. wracając z nim do miejsc z naszych map i umieszczając w nich stanowiska z mp3 do odsłuchiwania dla przechodniów.

    WARIANTY:

    Poemat można wykorzystać do stworzenia spektaklu teatralnego i na przedstawienie zaprosić mieszkańców okolicy. To samo działanie można zrobić w kontekście mniejszego terenu: w szkole, na konkretnym osiedlu.

    Zbiór tagów

    Dopisz do tego posta tagi aby uzupełnić “chmurę tagów” na stronie głównej.