Tag Archives: przestrzeń publiczna

zostan_przewodnikiem

ZOSTAŃ PRZEWODNIKIEM

JAK TO ZROBILIŚMY?

Stowarzyszenie Willa Decjusza, gospodarz renesansowej Willi Decjusza w Krakowie, zaprosiło osoby zainteresowane poznawaniem lokalnego dziedzictwa kulturowego i historią architektury na czterodniowe warsztaty „Dziedzictwo Renesansu”. Na podstawie wysłuchanych wykładów i wizyt studyjnych uczestnicy przygotowali indywidualne scenariusze zwiedzania Willi Decjusza w kontekście renesansowego dziedzictwa Małopolski. Warsztaty zakończyły się otwartym wydarzeniem „Spotkanie z kulturą renesansu”. Każdy z uczestników oprowadzał grupę zwiedzających po terenie kompleksu pałacowo-parkowego Willi Decjusza ścieżką według własnego pomysłu.

Krok 1: Wybór obiektu

Zastanówmy się, czy w naszej okolicy są nieznane szerzej miejsca (zabytki/cenne obiekty/budynki), którymi chcemy zainteresować mieszkańców. Przy wyborze możemy kierować się np. epoką lub postacią historyczną. Zróbmy listę takich miejsc. A może w naszej okolicy działa muzeum, do którego można zaprosić nowych odbiorców i pokazać je w nowym świetle?

Krok 2: Warsztaty – inspiracje i zbieranie wiedzy

Zbierzmy grupę ludzi, którzy chcieliby zostać przewodnikami po tym obiekcie. Postarajmy się, by grupa była możliwie różnorodna, czyli żeby znalazły się w niej np. osoby starsze, rodzice z dziećmi, uczniowie. Zapraszamy uczestników na tematyczne wykłady/wizyty studyjne lub oprowadzanie po obiekcie. Podczas warsztatów warto online zwiedzić wybrane muzea, zabytki lub wystawy.

Krok 3: Przygotowanie scenariuszy

Na podstawie materiałów zaprezentowanych podczas zajęć lub internetowych inspiracji (np. wirtualnego zwiedzania muzeów) i przy wsparciu ekspertów (np. historyków lub historyków sztuki, profesjonalnych przewodników czy nauczycieli) każdy z uczestników tworzy własny scenariusz i ścieżkę oprowadzania trwającą od 20 do 45 minut. Warto skupić się na wybranym aspekcie danego miejsca: detalu czy elemencie architektury (np. ornamentach, meblach), historii związanej z obiektem (np. jego mieszkańcach).Ważne, żeby każdy miał możliwość wniesienia swojej autorskiej perspektywy.

Krok 4: Otwarte oprowadzanie

Zapraszamy mieszkańców do zwiedzania. Uczestnicy warsztatów biorą udział w organizacji wydarzenia: rozdają wejściówki, pilnują ekspozycji lub sal, udzielają informacji i przede wszystkim oprowadzają zwiedzających. Jeden przewodnik oprowadza grupę nie większą niż 20 osób.

Krok 5: Opisanie zabytku w serwisie Otwarte Zabytki

Informacje o danym zabytku oraz jego zdjęcia umieszczamy w serwisie Otwarte Zabytki (http://otwartezabytki.pl/). Dołączamy krótki opis autorskiej trasy oprowadzania.

Warianty:

Jeśli działanie realizujemy w ramach instytucji kultury, np. muzeum, domu kultury, możemy pomyśleć o stworzeniu bazy wyspecjalizowanych wolontariuszy, którzy współpracują z nią na stałe i w jakimś stopniu współtworzą jej ofertę.

Projekt „Wizja lokalna” z wykorzystaniem serwisu Otwarte Zabytki (http://otwartezabytki.pl/) Centrum Cyfrowego
Dofinansowano przez Muzeum Historii Polski w ramach programu „Patriotyzm Jutra”

Pomysł na działanie: Katarzyna Trojanowska (Stowarzyszenie Willa Decjusza)

Konsultacje merytoryczne scenariusza: Zuza Sikorska, Magda Kubecka, Joanna Mikulska, Ewa Majdecka

Zrzut ekranu 2017-10-30 o 10.46.38

WYCINANKA O PRZEMOCY

JAK TO ZROBILIŚMY?

Przemyśl przed II wojną światową był wielokulturowym miastem, w którym obok siebie mieszkali Żydzi, Ukraińcy i Polacy. Dziś pozostała jedynie mniejszość ukraińska, która stanowi około czterech procent ludności. Młodzi mieszkańcy Przemyśla o polskich i ukraińskich korzeniach uczestniczyli w pięciodniowych warsztatach obywatelskich oraz medialnych. Tematem, którym się zajęli, była tożsamość związana z wielokulturowością tego miasta – kwestia ważna zwłaszcza przy nasilających się w Przemyślu nastrojach ksenofobicznych. Działania miały na celu wsparcie integracji Ukraińców i Polaków. Pierwszego dnia uczestnicy zdecydowali, że narzędziem wypowiedzi artystycznej opisującej ich codzienne życie w Przemyślu będzie film. Chcieli, aby efekt pracy był atrakcyjny dla osób w podobnym do nich wieku. Młodzież ponadgimnazjalna wybrała film dokumentalny, a uczniowie gimnazjum wzięli udział w warsztatach animacji poklatkowej. Animatorka Marta na początku pokazała uczestnikom zestaw filmów animowanych (między innymi film Kamila Polaka Narodziny narodu), które w abstrakcyjny sposób traktują temat różnorodności. „Miały ich nakierować na inne myślenie – tłumaczy Marta. – Zachowania ksenofobiczne czy rasistowskie często opisuje się za pomocą konfliktu, scen bójki. Ten, który stosuje przemoc, jest łysy i spocony, wyciąga kij baseballowy i tłucze kogoś na chodniku. Chciałam ich filmy przed tym uchronić”. Efektem ich pracy są trzy filmy w technice animacji wycinankowej: Podniebienie, Moje niebo i Źródło oparte na rodzinnych historiach, legendach i bajkach, prezentowane jako tryptyk Przemyśl to. Zachowaniom ksenofobicznym obecnym w codziennym życiu młodych ludzi dzięki użytym opowieściom nadano szerszy kontekst kulturowy i historyczny. Odpowiedź na pytanie o przyczyny takich zjawisk jest bardzo trudna, ale forma artystyczna choć trochę pozwala się do niej zbliżyć.
Film Przemyśl to dostępny jest w serwisie vimeo. https://vimeo.com/207037171 hasło: polskalab_2.

KROK PO KROKU

Krok 1. Inspiracje filmowe i wybór techniki

Zastanówmy się nad zestawem filmów, które posłużą za inspirację: na jakim kontekście nam zależy, co warto pokazać uczestnikom, aby poszerzyli swoje horyzonty i perspektywę.
Wybieramy technikę plastyczną, której użyjemy. Jeśli jest to nasz początek przygody z animacją poklatkową, najlepiej zastosować metodę wycinanki. W przystępny sposób pozwala pokazać zasady animacji poklatkowej i wykorzystać gotowe przedmioty.

Krok 2. Tworzenie scenariusza

Po burzy mózgów i swobodnej rozmowie o problemie, którego będą dotyczyć nasze filmy, omawiamy podstawowe elementy, które pozwolą nam skonstruować ciekawe historie: czas filmu i strukturę dramaturgiczną. Zastanówmy się, jak zbudujemy napięcie, co przyciągnie uwagę widza i kto będzie bohaterem naszej historii – opiszmy go dokładnie (ile ma lat, jak wygląda, jak jest ubrany). Czy historia, która mu się przydarza, jakoś go zmienia? Na czym polega ta zmiana?

Krok 3. Rysowanie storyboardu

Omawiamy podstawowe pojęcia filmowe, jak kadr, kompozycja kadru, montaż. Przekładamy nasz scenariusz na konkretne sceny. Rysujemy sceny na oddzielnych kartkach. Do scen dopisujemy dialogi.

Krok 4. Produkcja filmu

Wycinamy z papieru bohaterów historii i elementy scenografii: np. drzewa, górę, strumyk, chmurę, krople deszczu, stół, krzesło. Możemy też użyć gotowych przedmiotów: skrawków wełny jako trawy i liści, kartonowych pudełek jako budynków, mapy itp.
Do blatu stołu przyklejamy karton, który posłuży nam za tło filmu. Ustawiamy oświetlenie i aparat na statywie. Każdy najmniejszy ruch i przesunięcie elementów fotografujemy. Zdjęcia montujemy, a następnie podkładamy dźwięk. Pamiętajmy, żeby dodać planszę z tytułem i napisy końcowe, w których wymienimy uczestników warsztatów.

Warianty:

Planując pracę w grupie, zastanówmy się nad podziałem ról. Być może warto, aby uczestnicy pracowali indywidualnie nad scenariuszami, ale już w trakcie produkcji animacji pomagali sobie wzajemnie, pracując jako grupa nad każdą animacją. Dodatkowo informacje na temat elementów scenariusza warto wprowadzić już na samym początku (szczególnie jeśli jest to proces rozłożony na kilka dni), aby uczestnicy mieli jak najwięcej czasu na wygenerowanie pomysłu na scenariusz.

Program Polska Lab Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
Marta Stróżycka
Przemyśl

Zrzut ekranu 2017-10-30 o 10.35.00

KAŻDY MA SWOJĄ MAPĘ

JAK TO ZROBILIŚMY?

Przemyśl to ponad 60-tysięczne miasto, w którym ponad 2 tysiące mieszkańców stanowi mniejszość ukraińska. Działa tutaj Związek Ukraińców w Polsce (oddział w Przemyślu), który zgłosił się jako partner lokalny do programu Polska Lab – miejskiego laboratorium medialno-obywatelskiego. Ukraińska i polska młodzież mieszkająca w Przemyślu uczestniczyła w serii warsztatów medialno-obywatelskich. Podczas zajęć z animatorką Anią młodzi ludzie szukali sposobów na to, jak opowiedzieć o swoim mieście z różnych perspektyw. Głównym narzędziem pracy warsztatowej stała się mapa Przemyśla, na której zaznaczali samych siebie oraz ważne dla nich (czasem związane z jakimś problemem) miejsca. Na mapie pojawiały się dziury w chodnikach, oblodzona kładka, pomnik Orląt Przemyskich, ale też nienawistne napisy na murach i ławka przy ukraińskiej szkole, z której starsi mężczyźni komentują wygląd uczennic wychodzących z budynku. Uczestnicy pogrupowali problemy w kategorie i jednogłośnie zdecydowali, że zajmą się tematami związanymi z ksenofobią. Warsztat na podstawie tych samych kroków poprowadzono też z grupą dorosłych, związanych ze Związkiem Ukraińców, często rodziców młodych biorących udział w warsztacie. Mapy były podobne, w obu grupach ważna była kwestia ksenofobii, jednak dzieci bardziej wprost nazywały problemy, o których nie zawsze opowiadają rodzicom. Dorośli byli zaskoczeni dojrzałością młodych ludzi, a jednocześnie zrozumieli, że można i trzeba z nimi rozmawiać.

Krok 1: Integracja

Zadbajmy, aby osoby, z którymi będziemy pracować nad mapami, poznały się i czuły się ze sobą swobodnie. Możemy zaproponować ćwiczenie: każdy dostaje wyciętą z papieru sylwetkę ludzika i opisuje go własnymi cechami lub preferencjami, przyporządkowując je do różnych części ciała ludzika, np. dokąd lubię chodzić, o czym marzę, co lubię jeść.

Krok 2: Rysowanie mapy

Rozdajemy uczestnikom po dużym arkuszu papieru, by każdy narysował na nim swoją mapę. W zależności od tego, jakie informacje są nam potrzebne, będzie to mapa okolicy, miejscowości, dzielnicy. Warto wprowadzić ustaloną legendę dla wszystkich (np. uśmiech oznacza miejsce, które lubię, a wykrzyknik to miejsce problematyczne), aby mapy były czytelniejsze i by łatwiej było je porównywać. Zastanówmy się, jakie elementy powinna zawierać legenda, jakie informacje są nam potrzebne, czego chcemy się dowiedzieć.

Krok 3: Analiza informacji

Prosimy uczestników, aby samodzielnie zaprezentowali mapy na forum grupy. Analizując dane, zwróćmy uwagę na to, że im bardziej informacje bazują na indywidualnym doświadczeniu, tym są bardziej wartościowe. Ogólniki nie dadzą nam nowej wiedzy. Pytajmy o szczegóły i powody umieszczenia konkretnych punktów na mapie. Zaprośmy całą grupę do zadawania pytań. Zwróćmy też uwagę na sam sposób narysowania mapy: jakie kolory zostały użyte, jaka kreska. To wszystko da nam pełniejszy obraz tego, jak autor lub autorka mapy postrzega otaczającą przestrzeń. Informacje notujemy na post-itach.

Krok 4: Podsumowanie

Zebrane informacje grupujemy w kategorie. Zobaczmy, czego mamy najwięcej, które informacje mają najsilniejszy ładunek emocjonalny – to właśnie te są szczególnie ważne dla uczestników. Na zakończenie ćwiczenia koniecznie zróbmy rundkę podsumowującą. Niech każdy powie, czego się nowego dowiedział, czy i dlaczego było to ważne doświadczenie.

Warianty:

Mapy możemy w formie wystawy pokazać innym mieszkańcom, a tym samym stworzyć okazję do rozmowy o okolicy i różnych perspektywach.

program Polska Lab www.polskalab.e.org.pl
Anna Dąbrowska, Karolina Śmigiel
Przemyśl, Narodny Dom w Przemyślu

Zrzut ekranu 2017-10-30 o 10.22.26

MIEJSKA SIEĆ POTRZEB

JAK TO ZROBILIŚMY?

Jarocin to około 30-tysięczne miasto, ponad godzinę drogi od Poznania, słynące z legendarnego festiwalu. Podczas wakacji młodzi ludzie z Jarocina uczestniczyli w serii warsztatów związanych z projektowaniem i promowaniem miejsc przyjaznych młodzieży, których dotąd w mieście brakuje. Na zakończenie działań wspólnie z animatorką Agnieszką i przedstawicielką Fundacji Ogród Marzeń dzielili się refleksjami i wrażeniami dotyczącymi całotygodniowej pracy. Potem zaplanowali i zorganizowali w przestrzeni publicznej akcję: ze sznurka zbudowali sieć-pajęczynę, która oplotła fragment jarocińskiego rynku, ustawili mikrofon i zapraszali do dzielenia się wspomnieniami. Instalacja przyciągała przechodniów, zachęcała do włączenia się do zabawy. Bardzo aktywne okazały się dzieci, które bujały siecią i tańczyły oraz młodzi, którzy spontanicznie przyszli zaprezentować swoje talenty taneczne i gimnastyczne. Wszyscy zainteresowani dostawali naklejki z adresem strony internetowej prezentującej pomysły wypracowane podczas wcześniejszych warsztatów. Dodatkowo akcja zainspirowała młodych ludzi do kolejnych wspólnych działań w mieście.

KROK PO KROKU

Krok 1: Tworzenie map

Dzielimy się na kilkuosobowe zespoły. Każda grupa dostaje duży arkusz papieru, na którym rysuje mapę miejscowości/okolicy i zaznacza atrakcyjne i charakterystyczne miejsca – te, które warto pokazać przyjezdnym. Rozmawiamy o tym, czym kierowali się przy wyborze.
Następnie prosimy uczestników, by na swoje mapy nanieśli miejsca, w których chętnie spędzają czas. Sprawdzamy, czy i na ile pokrywają się z punktami, które wydają nam się atrakcyjne turystycznie. Zastanówmy się, z czego wynikają rozbieżności. Wybieramy miejsce do działań: łączące różne potrzeby użytkowników, lubiane przez nas i chętnie odwiedzane przez inne grupy mieszkańców.

Krok 2: Sznurkowa sieć i przygotowania

Uczestnicy tworzą ze sznurka instalację – metaforę miejsca, w którym czują się najlepiej. Rozmawiamy o wrażeniach, dopytujemy o szczegóły.
Idziemy do wybranego wcześniej miejsca, zastanawiamy się, które elementy przestrzeni mogą stać się częściami sieci (np. donice, drzewa, kosze na śmieci).
Wybieramy datę i godzinę naszej akcji w zależności od tego, czy zależy nam na zwróceniu uwagi osób, którzy przechodzą przez to miejsce, idąc do pracy/szkoły, czy raczej na udziale niedzielnych spacerowiczów. Pomyślmy o dodatkowych atrakcjach: może to być rodzaj sceny, z której będziemy zapraszać do udziału, przygotujmy naklejki/ulotki z treścią, którą chcemy przekazać.

Krok 3: Akcja w przestrzeni publicznej

Wybranego dnia montujemy instalację i zachęcamy przechodniów do dołączania się do naszej sieci poprzez przywiązywanie kolejnych kawałków sznurka, do rozmów o sposobach korzystania z dostępnych miejsc, wspomnień i zabawy.
Warto zrobić fotograficzną dokumentację wydarzenia, którą potem możemy pokazać w internecie lub w naszej instytucji w formie małej wystawy.

Warianty:

Sieć-pajęczynę można stworzyć z innych elementów, sznurek można zastąpić krzesłami, poduchami. Najważniejsze jest stworzenie inspirującej przestrzeni łączącej różne potrzeby jej użytkowników.

Program Polska Lab Towarzystwa Incjatyw Twórczych „ę”
Agnieszka Chlebowska, Karolina Śmigiel
Jarocin, Fundacja Ogród Marzeń

Zrzut ekranu 2017-08-13 o 14.03.59

WSŁUCHAJ SIĘ W DŹWIĘKI

JAK TO ZROBILIŚMY?

Firma Sanofi znajduje się na warszawskim Muranowie w pobliżu parku Traugutta, Stadionu Polonia i parku Krasińskich.
Michalina, autorka projektu Rośnij WAW dotyczącego zieleni miejskiej w Warszawie, chciała poprzez dźwięki zachęcić
pracowników firmy do częstszego odwiedzania okolicznych parków. Zgłosiło się pięć wolontariuszek, które wzięły udział
w warsztatach. Na początku pracowały nad własnymi skojarzeniami dotyczącymi dźwięków relaksacyjnych, także tych
z miejsca pracy. Następnie umawiały się na indywidualne spotkania z dźwiękowcem i rejestrowały swoje ulubione
dźwięki zarówno w pracy, jak i na zewnątrz. Nagrywały między innymi odgłos parkowania samochodu na podziemnym
parkingu i wkładania laptopa w stację dokującą – dźwięki, które oznaczają bezpieczny początek dnia. Potem wszyscy
wspólnie pracowali nad montażem. W efekcie powstał dwudziestominutowy relaksacyjny utwór, który został rozesłany
do wszystkich pracowników firmy. Dzięki projektowi uczestniczki spojrzały w nowy sposób na swoje miejsce pracy i
jego otoczenie.

Projekt „Rośnij WAW – zielona mapa Warszawy” w ramach programu „Wolontariat Sanofi”
Michalina Musielak, Ania Rok, Jacek Szczepanek
Warszawa

KROK PO KROKU

Krok 1: Poszukiwanie inspiracji

W ramach działania integracyjnego rozpocznijmy spotkanie od przypomnienia sobie (każdy indywidualnie),
jaka piosenka/melodia towarzyszyła nam dzisiaj. Dla inspiracji i włączenia uważności na dźwięki możemy
obejrzeć fragmenty filmów Lisbon Story lub Nieściszalni. Oba dotyczą obecności dźwięków w mieście.


Krok 2: Wybór dźwięków

Rozmawiamy o tym, jakie dźwięki słychać u nas w pracy. Jakie mamy pierwsze skojarzenia? Czy bywają
momenty, kiedy oddalamy się myślami? Jakie dźwięki się wtedy pojawiają? Jak je słychać? Co oznacza hałas?
Rozmowy możemy nagrywać. Zastanówmy się, jakie dźwięki są dla nas przyjemne, wprowadzają nas w dobry
nastrój, dają poczucie bezpieczeństwa, relaksują. Każdy z uczestników wypisuje ich dziesięć, po jednym na
każdej kartce, a potem prezentuje swoje skojarzenia na forum, opowiadając, jakie emocje wywołują w nim
poszczególne dźwięki.

Krok 3: Mapowanie

Rozdajemy uczestnikom mapy przestrzeni, nad którą będziemy pracować – to może być nasze miejsce
pracy lub jego otoczenie. Każdy z uczestników wypisuje dziesięć pozytywnych dźwięków i umieszcza je na
własnej mapie. Porównujemy swoje mapy, zostawiamy po pięć dźwięków, tak aby się nie powtarzały

Krok 4: Nagrywanie
Nagrywamy dźwięki na dyktafony (a jeśli mamy możliwość, zapraszamy do współpracy dźwiękowca).
Następnie zgrywamy dźwięki na komputer i montujemy. Najlepiej, aby każdy z uczestników zrobił to
samodzielnie i stworzył własną, maksymalnie trzyminutową ścieżkę dźwiękową. Następnie wzbogacamy ją
o wypowiedzi uczestników i przygotowujemy jeden wspólny materiał. Polecamy aplikację Audio-Joiner

http://audio-joiner.com/pl/

Warianty:
Ćwiczenie może przydać się do diagnozowania przestrzeni: pytamy o doświadczenia negatywnych dźwięków. W tym
wypadku rezygnujemy z etapu montowania.

Palcem po mapie pisane

Palcem po mapie pisane

JAK TO ZROBILIMY?

Park Niedźwiadków to charakterystyczne miejsce dla Tychów. Ten objęty opieką konserwatora, niewielki teren z rzeźbami i fontanną od lat nie był kompleksowo remontowany. Miejscowa rada seniorów chciała, by park służył mieszkańcom, planowała inicjować w nim różne działania. Razem z Ludwiką, socjologiem, postanowili zorganizować warsztaty diagnozujące, żeby wspólnie z mieszkańcami poszukać odpowiedzi na pytania: co w parku jest dla nich ważne i wymaga zachowania, a co i w jaki sposób warto zmienić. Najpierw zapoznali się z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego oraz wytycznymi konserwatora zabytków, potem wyodrębnili sześć głównych tematów konsultacji: strefy aktywności, zieleń, komunikacja piesza i rowerowa (ścieżki, rodzaj i stan nawierzchni, „przedepty“), infrastruktura i mała architektura (ławki, kosze na śmieci, oświetlenie, Wi-Fi, toalety), poczucie bezpieczeństwa oraz inne potrzeby związane z parkiem. Do udziału w konsultacjach zaprosili mieszkańców – przygotowali plakaty, informowali zainteresowanych poprzez sieć kontaktów rady oraz urzędu miasta. Podczas warsztatu Ludwika opowiedziała o zasadach i efektach wdrażania projektowania uniwersalnego, czyli uwzględniającego potrzeby różnych odbiorców: seniorów, osób z niepełnosprawnościami, rodziców. Uczestnicy podzielili się na dwie grupy robocze, każda odbyła sześć 15-minutowych sesji tematycznych. Na przezroczystych foliach nałożonych na zdjęcia lotnicze Parku Niedźwiadków zapisywali uwagi dotyczące konkretnych miejsc i obszarów. Na zakończenie warsztatu Ludwika podsumowała wnioski ze spotkania i uczestnicy wspólnie nadali rangi poszczególnym potrzebom. 


Podzielenie potrzeb na kategorie inwestycyjne spowodowało, że Tyska Rada Seniorów może na bazie diagnozy realizować etapami zmiany na tym obszarze. Raport z warsztatu konsultacyjnego może służyć jako materiał wyjściowy do dalszej pracy dotyczącej zmodernizowania Parku Niedźwiadków.

projekt „Zoom na Rady Seniorów. Uniwersytet Obywatelski” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę” (projekt realizowany ze środków Funduszy EOG w ramach programu „Obywatele dla Demokracji”)
Ludwika Ignatowicz
Tychy, Tyska Rada Seniorów, Urząd Miasta Tychy

 

 
KROK PO KROKU

1. Określenie granic obszaru analizy i wybór tematów warsztatów
Warto w urzędzie miasta sprawdzić dokumenty i informacje dotyczące interesującego nas obszaru (np. miejscowy plan zagospodarowania, rejestr zabytków, kto zarządza daną przestrzenią, czy były robione badania, konsultacje społeczne, czy są opracowane budżety partycypacyjne).
Opracowanie granic obszaru przeanalizujmy (najlepiej z udziałem specjalisty z urzędu miasta) pod względem ważnych ciągów komunikacyjnych, podziałów administracyjnych, ważnych punktów (np. sklep, dom kultury), które ułatwiają orientację w terenie mieszkańcom.
Na podstawie analizy uzyskanych informacji formułujemy tematy, którymi będziemy zajmować się podczas warsztatu.

2. Warsztaty – zbieranie wiedzy i pomysłów
Dzielimy się na grupy, każda dostaje mapę i kalkę lub przezroczystą folię, na której zapisuje spostrzeżenia i pomysły dotyczące jednego tematu. Po upływie wyznaczonego czasu, grupa przechodzi do nowego stolika tematycznego, otrzymuje czystą kalkę do pracy nad nowym zagadnieniem. Czas sesji (15-30 min.) zależy od wielkości obszaru oraz liczby osób w grupie. Ważne, aby przed rozpoczęciem pracy uprzedzić, że konsultacje mają charakter doradczy, co oznacza, że nie wszystkie potrzeby i postulaty będą zrealizowane.

3. Podsumowanie wyników 
Podsumowujemy zebraną wiedzę i pomysły, które uzyskaliśmy podczas warsztatu. Wspólnie nadajemy rangi poszczególnym pomysłom. Pamiętajmy, by poinformować uczestników o kolejnych spotkaniach konsultacyjnych, w jaki sposób zostanie opracowana zebrana wiedza (raport z konsultacji), a także terminie i miejscu publikacji raportu. Warto zrobić też listę mailingową uczestników, kontakty mogą nam się przydać na dalszych etapach pracy.

4. Przygotowanie i publikacja raportu
Przy opracowywaniu raportu uwzględniamy opis procedury konsultacyjnej, jej cele, sposób organizacji, wyniki konsultacji (czyli jakie informacje zostały zebrane podczas rozmów tematycznych) oraz rekomendacje/wnioski. Ważne jest skonsultowanie elementów, które rekomendujemy, z urzędnikami i specjalistami (np. architektami, architektami krajobrazu). Wyniki najlepiej zaprezentować na przetworzonych w programie graficznym mapach lub dołączyć fotografie map powstałych podczas konsultacji. Materiał warto wzmocnić cytatami oraz informacją o liczbie osób wypowiadających się na dany temat. Raport udostępniamy, publikując go na stronie urzędu miasta.

WARIANTY
Zamiast mapy można wykorzystać wydruk rzutów budynków lub zdjęcia interesującego nas obszaru.

 

 

 

 

 

1 Miejska gumka do mazania

Miejska gumka do mazania

JAK TO ZROBILIŚMY:

W ramach projektu Warszawa Lab grupa animatorów razem z młodymi warszawiakami szukała sposobów wykorzystania nowych mediów i nowych technologii do wpływania na miasto.

Podczas jednego z warsztatów zajmowali się miejską estetyką, a także chaosem  wywołanym wszechobecnymi wielkoformatowymi reklamami oraz szyldami i tablicami na budynkach, ogrodzeniach i murach. Wspólnie zastanawiali się, w jaki sposób uwrażliwić mieszkańców Warszawy na problem wizualnego bałaganu i pokazać im możliwe alternatywy.

Do poprowadzenia pierwszej części animatorzy zaprosili stowarzyszenie Miasto Moje a w Nim, zajmujące się m.in. walką ze szpecącymi reklamami. Ich prezentacja pokazała zarówno reklamowe absurdy, jak i pozytywne działania zmierzające do uporządkowania wizualnego chaosu.

Następnie uczestnicy ruszyli z aparatami fotograficznymi na ulice Warszawy. Mieli za zadanie sfotografować fasady budynków oklejone szyldami, reklamy przysłaniające widok na warszawską architekturę itp. Drugiego dnia każdy z uczestników wybrał jedno zdjęcie, nad którym chciał pracować. Jednym z kryteriów wyboru było to, aby budynek był w programie graficznym dość łatwy do „wyczyszczenia” dla początkujących (np. reklama sieci komórkowej wisząca na jednolitej ścianie, banner na budynku na tle nieba). Po „wymazaniu” z fasad budynków reklam uczestnicy złożyli zdjęcia „przed” i „po” w formie gifów – prostych animacji, polegających na naprzemiennym ukazywaniu się każdego ze zdjęć. Ta popularna w internecie forma pozwala wyraźnie dostrzec kontrast pomiędzy miastem „zabrudzonym” reklamami a takim, w którym przestrzeń wizualna jest uporządkowana i harmonijna.

projekt: Warszawa Lab

Dorota Borodaj

współpraca: stowarzyszenie Miasto Moje a w Nim

projekt zrealizowany przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” we współpracy z Fundacją Evens oraz ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

KROK PO KROKU:

 

Krok 1: Dyskusja – co nas kłuje w oczy

Rozmawiamy o tym, czym dla każdego z uczestników jest chaos wizualny i jak go definiować. Zastanawiamy się, które miejsca w naszym mieście są dla nas przykładem na zachowanie estetyki, a w których rządzą reklamy. Czy nam przeszkadzają? Jak wpływają na nasz odbiór przestrzeni publicznej? Czy wiemy, jak wyglądają budynki ukryte pod wielkimi płachtami bannerów reklamowych?

 

Krok 2: Fotografowanie miasta

Uczestnicy w parach lub pojedynczo ruszają z aparatami fotograficznymi na ulice miasta. Fotografują budynki i miejsca, gdzie bannery i reklamy wyraźnie „zgrzytają”, zaśmiecają przestrzeń. Każdy uczestnik przynosi po ok. 8-10 zdjęć, następnie wybieramy jedno, z którego będziemy wymazywać zbędne elementy.

 

Krok 3: Praca w programie graficznym

Możemy skorzystać z dostępnych w sieci darmowych programów graficznych. W internecie znajdziemy liczne samouczki i tutoriale dotyczące ich obsługi, warto również zaprosić do współpracy przy tej części warsztatu ekspertów – osoby pracujące z programami graficznymi, które krok po kroku przeprowadzą uczestników przez poszczególne etapy pracy.

Po wyczyszczeniu zdjęć z niepożądanych elementów tworzymy gify, nakładając na siebie zdjęcie przed i po obróbce, następnie eksportujemy projekty jako pliki GIF.

 

Krok 4: Udostępnienie wyników pracy

Powstałe gify warto podlinkować, np. na stronie urzędu miasta lub gminy, na Facebooku, i zachęcić czytelników do dyskusji nad efektami takiego „porządkowania” miasta.

 

WARIANTY:

Narzędzia graficzne można wykorzystać także do stworzenia „alternatywnego krajobrazu” miejscowości – graficznej propozycji ujednolicenia szyldów i reklam.

2 Co slychacw miescie

Co słychać w mieście

JAK TO ZROBILIŚMY: 

 

 

W ramach projektu Warszawa Lab grupa animatorów razem z młodymi warszawiakami szukała sposobów wykorzystania nowych mediów i nowych technologii do wpływania na miasto.

Jeden z warsztatów został poświęcony dźwiękom Warszawy i ich wpływowi na mieszkańców miasta. Uczestnicy, przy wsparciu twórców projektu Miasto Puszcza, dowiedzieli się, czym jest pejzaż dźwiękowy (ang. soundscape) i w jaki sposób to, co słyszymy (albo czego nie słyszymy w sposób świadomy, ale co towarzyszy nam w warstwie dźwiękowej) może na nas oddziaływać. Aby to w pełni zrozumieć, ruszyli na ulice Warszawy zaopatrzeni w rejestratory dźwięku i słuchawki. Po raz pierwszy świadomie skupiali się na wszechobecnym, wielkomiejskim szumie, próbując wyłapać z niego poszczególne elementy (muzykę, rozmowy, samochody itd.).

Następnie, podzieleni na małe grupy, nagrywali dźwięki w kilku wybranych lokalizacjach (centrum handlowe, lodowisko, warsztat samochodowy, dworzec PKP, ruchliwy skwer, bazar). Nagrywali także wypowiedzi przechodniów – prosili ich o wsłuchanie się w otoczenie i opowiedzenie o tym, co słyszą, a tych, którzy mieli słuchawki na uszach, pytali, czego słuchają.

Następnie zmontowali swoje nagrania w formie krótkich reportaży dźwiękowych – każdy z nich był twórczą interpretacją tego, co składa się na dźwiękowy pejzaż stolicy.

projekt: Warszawa Lab

Dorota Borodaj

współpraca: Miasto Puszcza

projekt zrealizowany przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” we współpracy z Fundacją Evens oraz ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

 

KROK PO KROKU: 

 

Krok 1: Dyskusja: co słyszymy i jak się z tym czujemy?

Punktem wyjścia może stać się rozmowa o tym, w jaki sposób wpływają na nas dźwięki otoczenia. Pytamy uczestników, czy kiedykolwiek zdarzyło im się świadomie wsłuchiwać w miasto. Zastanawiamy się, w jakich miejscach ten dźwiękowy pejzaż jest kreowany świadomie (np. za pomocą muzyki w sklepach czy galeriach handlowych, w radiu), a kiedy składa się na niego zbiór przypadkowych elementów (np. na ruchliwym skrzyżowaniu).

 

Krok 2: Ćwiczenia ze słuchania

Rozdajemy uczestnikom rekordery dźwięku. Warto zadbać o dobrej jakości rejestratory, które – po podłączeniu słuchawek – pomogą w maksymalny sposób doświadczyć świadomego słuchania otoczenia. Prosimy uczestników, by założyli słuchawki i poszli na krótki spacer, skupiając się na tym, co słyszą. Po powrocie zbieramy uwagi i wypisujemy elementy, które udało się usłyszeć – wszystkie składają się na dźwiękowy pejzaż.

 

Krok 3: Realizacja nagrań

Uczestnicy w niewielkich grupach wybierają lokalizacje i ruszają na ulice. Przez ok. trzy godziny nagrywają w tych miejscach materiały – rozmowy, dźwięki otoczenia, krótkie wypowiedzi itp. Na jeden rekorder dźwięku powinny przypadać maksymalnie dwie osoby.

 

Krok 4: Montaż

Przy pomocy jednego z programów do montażu dźwięku każda z grup montuje krótkie,
2-5-minutowe etiudy dźwiękowe. Mogą one mieć formę reportażową (jak np. sonda uliczna, w której pytamy ludzi o to, czego właśnie słuchają) lub być bardziej abstrakcyjną interpretacją tego, co udało się usłyszeć i zarejestrować.

Linki do tych nagrań możemy następnie umieścić na naszej stronie internetowej, opisując miejsce i okoliczności ich realizacji.

 

WARIANTY:

W podobny sposób możemy myśleć o tym, co widać w mieście – skupienie się na jego różnorodnych, często niepasujących do siebie elementach wizualnych może być pretekstem np. do tworzenia kolaży i „alternatywnych” wizji miasta – architektury, ulic itp.

Co pamieta miasto

Co pamięta miasto

JAK TO ZROBILIŚMY:

 

W ramach projektu Warszawa Lab grupa animatorów razem z młodymi warszawiakami szukała sposobów wykorzystania nowych mediów i nowych technologii do wpływania na miasto.

Podczas jednego z warsztatów zajęli się tematem historii Warszawy, koncentrując się na Woli – dzielnicy, która jak w soczewce skupia w sobie bardzo różnorodne opowieści.

W Muzeum Woli, które zmieniło się w otwarte archiwum, każda z grup uczestników opracowywała jeden temat związany z dzielnicą: wolne elekcje (które miały miejsce na terenie dzisiejszej ul. Wolność), działające na terenie Woli fabryki, II wojna światowa i getto, historia budynku Domu Słowa Polskiego i historia siedziby Muzeum Woli. Uczestnicy przeglądali dokumenty, książki, archiwalia filmowe i fotograficzne dostępne w muzeum, planowali scenariusze i techniki realizacji filmów – od animacji poklatkowej, przez minidokument, po montowanie fragmentów archiwalnych nagrań z lat 20. i z czasów wojny.

Drugiego dnia każda z grup zajęła się pracą nad swoim, trwającym 2-4 minuty, filmem.

Po zmontowaniu filmów uczestnicy przygotowali tzw. znaczniki – po jednej fotografii przypisanej każdemu filmowi. Fotografie zostały wydrukowane i wyeksponowane na terenie Woli – w miejscach, których dotyczyły konkretne filmy. Następnie filmy zostały załadowane do sieci przy pomocy darmowej aplikacji Aurasma. Mieszkańcy Warszawy, napotykając w wyznaczonych miejscach fotografie-znaczniki, mogą przy pomocy smartfonów lub tabletów „ożywić” zdjęcia i zobaczyć, jakie opowieści się pod nimi kryją.

 

projekt: Warszawa Lab

Dorota Borodaj, Aurasma: Sylwia Żółkiewska

współpraca: Muzeum Woli

projekt zrealizowany przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” we współpracy z Fundacją Evens oraz ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

 

KROK PO KROKU:

Krok 1: Przygotowanie do pracy z aplikacją Aurasma

Aurasma to aplikacja wykorzystująca technologię rozpoznawania znaczników-obrazów (miejsc, grafik, zdjęć, obiektów) i pozwalająca dołączać do nich filmy.
Przy pomocy Aurasmy możemy wskazywać własne znaczniki i dodawać do nich stworzone przez siebie filmy i animacje, a następnie udostępniać je innym użytkownikom aplikacji. Aby korzystać z aplikacji Aurasma, należy zainstalować ją na swoim urządzeniu mobilnym – w przypadku iPada lub iPhone’a należy pobrać ją ze sklepu App Store; w przypadku urządzeń z systemem Android – ze sklepu Google Play. Aplikacja jest bezpłatna.
Instrukcja obsługi Aurasmy oraz tutoriale dostępne są w sieci. Warto przed warsztatami przećwiczyć uruchamianie aplikacji i ładowanie filmików.

Krok 2: Dyskusja: pamięć miasta jest jak cebula

Zaczynamy od rozmowy o wielowarstwowej historii danego miejsca. Odkrywamy i omawiamy kolejne warstwy. Zastanawiamy się, które historie są najbardziej warte opowiedzenia, jakimi materiałami dysponujemy, dokąd i do kogo możemy się udać po informacje.

 

Krok 3: Praca nad scenariuszami

Uczestnicy w kilkuosobowych grupach opracowują konkretny temat – gromadzą informacje, przeglądają i wybierają archiwalia, rozpisują krok po kroku poszczególne sceny.

Ważne, żeby grupy liczyły maksymalnie sześć osób, aby np. podczas montażu filmów uczestnicy mogli w równym stopniu zaangażować się w pracę.

 

Krok 4: Realizacja filmów

W zależności od tematu i dostępnych materiałów filmy mogą być zrealizowane w formie minireportaży, animacji poklatkowych, fotokastów (połączenie fotografii z elementami filmowo-dźwiękowymi) czy remiksu filmowych materiałów archiwalnych. Możemy wykorzystać aparaty fotograficzne z opcją nagrywania, zaś do montażu można użyć jednego z dostępnych, bezpłatnych programów. Warto zaprosić do współpracy osoby, które mogą służyć wsparciem technicznym przy realizacji i montażu filmów. Filmy w ostatecznej wersji powinny być krótkie, pliki nie mogą dużo ważyć.

 

Krok 5: Przygotowanie znaczników

Każda z grup wybiera po jednym zdjęciu odpowiadającym jej filmowi. Fotografie drukujemy i umieszczamy w miejscach, których dotyczą filmy. Zdjęcia muszą być bardzo mocno kontrastowe – inaczej aplikacja będzie mieć problem z uruchomieniem znacznika. Warto wydrukować je np. na folii lub piance, by były bardziej trwałe i odporne na wilgoć.

 

Krok 6: Udostępnienie filmów

Za pomocą aplikacji Aurasma do zdjęć-znaczników dołączamy filmy i udostępniamy je innym użytkownikom.

 

Warianty:

Można poszukać tematów, które odnoszą się do współczesności i stworzyć filmy z pomysłami, jak zagospodarować puste, niewykorzystane przestrzenie miasta i w takich miejscach umieścić znaczniki wraz z filmami.

 

 

Quest

Quest – penetrujemy okolicę

Jak to zrobiliśmy:

Pracownia Orange działająca przy bibliotece w Pobiedziskach niedaleko Poznania szukała nowych sposobów na promowanie okolicy. Latająca Animatorka Kasia zaproponowała przygotowanie questu – rodzaju gry z narracją, z zadaniami i zagadkami – jako formy zwiedzania.

Za najważniejszą grupę odbiorców autorki questu uznały rodziny z dziećmi w wieku szkolnym. Wspólnie tworzyły narracje, w trakcie pracy okazało się, że w gminie mieszka i tworzy Małgorzata Musierowicz, a Pobiedziska wielokrotnie służyły jej za miejsce akcji popularnych książek. Twórczość pisarki stała się motywem przewodnim questu. W efekcie dwudniowej pracy powstał pierwszy pobiedziski quest adresowany do mieszkańców i turystów. Quest został opublikowany na stronie biblioteki, a bibliotekarki podjęły się jego promocji i bieżącej obsługi. Uczestniczki dostrzegły mocne strony Pobiedzisk, które mogą służyć promocji regionu.

program Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie dla Pracowni Orange

Katarzyna Sawko
Pobiedziska, Pracownia Orange przy Miejskiej Bibliotece Publicznej

Krok po kroku:

KROK 1: Przygotowanie

Na spotkaniu zainteresowanych osób decydujemy, komu i w jakim celu ma posłużyć quest. Może być pretekstem do aktywnego wypoczynku i integracji mieszkańców albo zespołu instytucji kultury, zaproszeniem do zwiedzania okolicy w innej formie niż z tradycyjnym przewodnikiem w ręku. Może też być zachętą dla turystów, jeśli wypromujemy go w sieci, albo stać się atrakcyjnym narzędziem edukacyjnym.
Wypisujemy na karteczkach albo na tablicy hasła, miejsca, osoby i wydarzenia, z którymi nam się kojarzy nasza miejscowość, tak aby od tych najbardziej popularnych i oczywistych przejść do bardziej oryginalnych. Pamiętajmy, że mieszkańcy i przyjezdni bez trudu znajdą w internecie lub publikacjach główne atrakcje turystyczne, więc warto poszukać i wydobyć z zapomnienia legendy, anegdoty albo pokazać malownicze miejsca, na które warto zwrócić uwagę. Może to być historia starej fabryki, postać znanego niegdyś rzemieślnika, czy piękny widok z pagórka nieopodal. Wybieramy kilka-kilkanaście atrakcji, które wydają nam się najwłaściwsze dla odbiorców naszych działań.

KROK 2: Zbieranie materiałów

Ruszamy w teren, żeby zebrać materiały: fotografie, historie opowiedziane przez mieszkańców, materiały z publikacji historycznych i turystycznych, fragmenty literatury itp. Podzielmy się na grupy i każdej przypiszmy część terenu, którego dotyczyć będzie quest. Może to być dzielnica, wybrane budynki czy kawałek historii, którą chcemy opowiedzieć przyszłym graczom.

Poszukiwania mogą trwać od paru godzin do kilku dni, w zależności od czasu, jaki mamy do dyspozycji i od szczegółowych celów, które sobie wyznaczyliśmy.

KROK 3: Tworzenie tekstu

Warto podpytać uczestników, kto ma lekkie pióro i ochotę na redagowanie tekstu, który powinien być konkretny, a jednocześnie rytmiczny, frapujący i łatwo wpadać w ucho. Możemy pokazać uczestnikom kilka gotowych questów i zwrócić uwagę na ich atuty. Wspólnie decydujemy się na konwencję tekstu. Może być poważny, zabawny, pisany staropolszczyzną albo językiem dziecka. Zastanówmy się nad motywem przewodnim questu – może to być fikcyjny lub prawdziwy bohater, przygoda, wydarzenie historyczne albo współczesna impreza kulturalna (np. doroczny festiwal filmowy). Jasne zasady ułatwią pracę.

Dzielimy się na 3-4 zespoły, każdy z nich dostaje 1-3 punkty, które ma opisać. Zespoły korzystają z wytycznych oraz ze zgromadzonych wcześniej materiałów i tworzą zwrotki dotyczące poszczególnych etapów questu. Każda z nich musi się kończyć zagadką, którą będą rozwiązywać gracze.

Grupy przedstawiają na forum efekty swojej pracy. Warto wyłuskać mocne strony każdego z zespołów i ewentualnie zmodyfikować poszczególne fragmenty. Niektórym szczególnie łatwo przychodzi znajdowanie rymów, inni będą mieli ciekawe pomysły na ułożenie trasy czy określenie zadań. Zadania mają doprowadzić graczy do odpowiedzi na pytanie finałowe lub odgadnięcia hasła. Do gotowego tekstu dołączmy kilka zdjęć, wybierzmy odpowiedni font.

KROK 4: Publikacja, promocja i ewaluacja questu

Wyznaczmy osobę odpowiedzialną za opublikowanie go w internecie, najlepiej na działającej już stronie instytucji kultury lub stronie promującej region.

Pamiętajmy o promocji questu i jasnym poinformowaniu jego odbiorców, na czym polega zabawa i na jakich zasadach się odbywa. Można wybrać opcję najmniej wymagającą organizacyjnie i zaprosić do drukowania go ze strony internetowej. Można też wydrukować pulę i umieścić publikacje w punkcie informacji turystycznej albo w naszej instytucji. Uczestnicy gry mogą przesyłać odpowiedzi drogą mailową albo oddawać karty z odpowiedziami w ustalonym punkcie i tam (jeśli to możliwe) odebrać symboliczną nagrodę, np. dyplom, naklejkę, znaczek.
Po miesiącu sprawdźmy, jak dużą popularnością cieszy się quest, ile osób ściągnęło go ze strony albo odebrało w punkcie. Jeśli czujemy, że możemy dotrzeć do szerszego grona odbiorców, spotkajmy się i ustalmy, jak to zrobić.

WARIANTY:

Tworząc quest, możemy ograniczyć się do jednego miejsca i zgłębić jego historię oraz elementy architektoniczne. Taki wariant może być atrakcyjny dla osób wrażliwych na detale, lubiących doszukiwać się ukrytych szczegółów i znaczeń. Może też pomóc zrealizować konkretny cel edukacyjny, na przykład poznawanie dziedzictwa mniejszości czy działalność instytucji kultury.

Akcja Stolikowa

Imieninowa akcja

Jak to zrobiliśmy:



W Barlinku animatorki – Elżbieta i Marta zachęciły młodzież z Teatru Wiatrak i seniorów do szukania nowych, bardziej radosnych niż dotąd sposobów na świętowanie. Jedną z okazji był 4 czerwca, czyli święto potocznie nazwane imieninami Polski.
Uroczystość przybrała formę akcji happeningowej, zatytułowanej „Imieninowa Akcja Stolikowa”. Przy stolikach ustawionych w przestrzeni publicznej grupa zachęcała do składania życzeń Polsce, wręczała przechodniom kwiatki. Życzenia na kartkach zostały powieszone na sznurku i każdy mógł je przeczytać. Mieszkańcy mogli też wysłuchać wyśpiewanych życzeń, zatańczyć, zapozować do pamiątkowego portretu, poczęstować się słodyczami.
Akcja dostarczyła mieszkańcom zabawy, pozwoliła na świętowanie bez patosu, sprawiła, że ten dzień stał się świętem wszystkich uczestniczących w nim osób.



projekt „Polsko” programu „Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
Elżbieta Chudzik, Marta Grygier, Sebastian Świąder
Barlinek, Stowarzyszenie Plantacja Wyobraźni Mały Dom Kultury




Krok po kroku:



KROK 1: Generowanie pomysłów



W grupie zastanówmy się nad tematem happeningu, stwórzmy kalendarz ważnych wydarzeń. Odwołajmy się do osobistych doświadczeń z rytuałem celebracji, przytoczmy rodzinne opowieści. Spośród różnych motywów, skojarzeń, inspiracji, historii wybierzmy te, które złożą się na scenariusz happeningu. Ustalmy też konkretne miejsce realizacji. Ważne, aby była to przestrzeń publiczna, otwarta i uczęszczana. Pamiętajmy, że happening to akcja spontaniczna, więc wydarzenia wcześniej nie promujemy i nie zapowiadamy.



KROK 2: Warsztaty przygotowawcze



Warto zorganizować spotkanie z osobą mającą doświadczenie w działaniach teatralnych, aby otworzyć grupę na performatywne akcje w przestrzeni miasta. Porozmawiajmy nie tylko o zasadach happeningu, performance’u, ale też o tym, jak budować kontakt z widownią, jak tworzyć działania, w których przechodnie są jednocześnie współuczestnikami akcji na ulicy.



KROK 3: Działania miejskie



Przed rozpoczęciem happeningu zróbmy spotkanie i rozgrzewkę w miejscu akcji. Pozwoli to przełamać pierwsze bariery w kontakcie z przestrzenią i widownią. Przygotujmy kilka ćwiczeń – „interwencji” performerskich: sposoby poruszania się na ulicy, operowanie grupą, zbieganie/rozbieganie, improwizowanie kontaktu z przechodniami itp. Aby odróżnić się w tłumie, ubierzmy się w ustalony sposób, jednolite kolory (np. elegancki strój podkreśli rangę święta i zwróci uwagę przechodniów). Zachęcając do składania imieninowych życzeń dla kraju, obdarowujmy przechodniów kwiatkiem. Zebrane podczas ulicznej akcji kartki z życzeniami rozwieśmy przy pomocy spinaczy na sznurku w widocznym miejscu – stworzymy w ten sposób kolorową wystawę.



WARIANTY:



Happeningowi mogą towarzyszyć dodatkowe akcje, np. spontaniczne muzykowanie, pamiątkowe zdjęcie imieninowe. Kwiaty możemy samodzielnie przygotować z krepiny bądź papieru


ilustracje--86

Zrób sobie meble

Jak to zrobiliśmy:

Pracownia Design to zespół projektantów i animatorów łączący działania społeczne z projektowaniem. Animatorka kultury Zuza i projektanci: Robert i Janek latem postanowili zająć się Wisłą i jej warszawskim odcinkiem, bo uznali, że mimo coraz większego zainteresowania rzeką wciąż nie potrafimy w pełni korzystać z tego, jakim jest potencjałem dla miasta. Zaprosili grupę warszawiaków w różnym wieku do wspólnej pracy, aby zaprojektować rozwiązania, które przyciągną mieszkańców nad rzekę i sprawią, że spędzanie czasu w okolicy będzie przyjemniejsze.
Po serii spotkań powstała koncepcja zbudowania prostych i lekkich mebli, które uprzyjemnią ludziom pobyt nad rzeką i będą pomysłem na zagospodarowanie niewykorzystywanej przestrzeni.

W efekcie spotkań warsztatowych, dyskusji z ekspertami zajmującymi się Wisłą i budowania oraz testowania prototypów powstał szereg prostych projektów leżaków, huśtawek, wiszących siedzisk i koszy na śmieci.
Żeby podzielić się pomysłami z innymi, zespół Pracowni opracował instrukcję „zrób to sam”, która umożliwia samodzielne zaprojektowanie i zbudowanie mebli z kijów do grabi i liny.

projekt “Chodź nad Wisłę” (program “Pracownia Design” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”)
Zuza Sikorska, Robert Pludra, Jan Buczek
Warszawa

Krok po kroku:

KROK 1: ROZPOZNANIE TERENU

Zanim zaczniemy projektować i budować meble, rozpoznajmy uwarunkowania przestrzeni, którą chcemy zagospodarować. Nad brzegiem rzeki czy nad stawem w parku dobrze sprawdzą się leżaki, ale każda przestrzeń ma inne wymagania, a korzystający z niej ludzie różne potrzeby.

KROK 2: PROTOTYPOWANIE I PRZYGOTOWANIE MATERIAŁÓW

W instrukcji “Zrób to sam” znajdziemy przykłady mebli, które możemy zbudować. Warto samodzielnie eksperymentować i stworzyć własne proste obiekty.
Zanim przejdziemy do budowania, za pomocą cienkiej linki i patyczków (np. do szaszłyków) zróbmy prototypy, dzięki którym możemy wypróbować różne formy i pomysły w małej skali.
Na podstawie wybranych projektów lub własnych prototypów oceńmy, ile materiałów będzie nam potrzebne, żeby zbudować własne obiekty. Przygotujmy narzędzia, odpowiednią ilość kijów do grabi i linę odpowiedniej długości. Znajdźmy miejsce, gdzie będziemy budować, najlepiej w plenerze, w którym później staną nasze meble.

KROK 3: BUDOWANIE

Proces budowania zajmuje kilka godzin. Ważna jest przestrzeń na eksperymentowanie i szukanie rozwiązań na bieżąco. Jeśli projektujemy lub budujemy leżak, pamiętajmy, aby przetestować go na osobie wysokiej i niższej, cięższej i lżejszej, aby zobaczyć, jak obiekt sprawdza się w rzeczywistości. Najlepiej budować w przestrzeni, w której umieścimy potem nasze meble i sprzęty.

KROK 4: DOKUMENTACJA

Warto fotografować proces projektowania, prototypowania, budowania i testowania obiektów, żeby mieć materiał, z którego będziemy mogli skorzystać, jeśli zechcemy powtórzyć to działanie i skonstruować podobne meble. Zdjęcia pomogą też stworzyć instrukcję „Zrób to sam” dla innych. Dzięki nim pokażemy, że konstruowanie może być dobrą zabawą, pomysłem na twórcze spędzenie wolnego czasu z ludźmi i że nie jest to bardzo skomplikowane zajęcie.

WARIANTY:

Warto zaprosić ludzi do dzielenia się pomysłami, np. organizując sondę, w której zapytamy użytkowników wybranej przestrzeni, czego najbardziej im brakuje, co uważają za najbardziej potrzebne. Projekty możemy stworzyć na podstawie uzyskanych odpowiedzi.

ilustracje--83

Zielony zakątek

Jak to zrobiliśmy:

W wielkopolskim Międzychodzie Krzysztof – biolog, społecznik i animator chciał, by zamiast topić marzannę, dzieci przywitały wiosnę w inny sposób. Wszystkie dzieci z ośmiu międzychodzkich przedszkoli dostały sadzonki wiosennej rośliny. Przedszkolaki zabrały je do domów, gdzie miały je pielęgnować, aby wiosną posadzić w ogródkach lub na balkonach. Przy okazji miały za zadanie prowadzić dzienniczki ogrodnika. W działaniu pomagali im seniorzy – studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Dla studentów UTW organizowane były osobne zajęcia o tematyce ogrodniczej. Seniorzy odwiedzali międzychodzkie przedszkola, gdzie swoją wiedzą o hodowli kwiatów dzielili się z dziećmi. Z pomocą architekta dzieci tworzyły także projekty zielonych przestrzeni miejskich.

W trakcie święta „Powitanie Wiosny” rośliny wyhodowane przez dzieci i seniorów zasadzono na klombie na terenie ogródka jordanowskiego. W gminie odbył się także konkurs na najpiękniej przystrojony balkon i ogródek przydomowy.
Przedsięwzięcie przekształciło się w regularną praktykę społeczną. Pojawiły się działania często z ogrodnictwem niemające już nic wspólnego. Na UTW powstała grupa osób, które regularnie odwiedzają szpital. Mają tam swoich podopiecznych, spędzają z nimi czas. Ich inicjatywa świetnie się przyjęła – do tego stopnia, że szpital podpisał umowę z UTW i przeszkolił wolontariuszy.

projekt “Zielony Zakątek” (program “Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”)
Krzysztof Grzegorczyk
Międzychód, Uniwersytet Trzeciego Wieku

www.seniorzywakcji.pl/?a=94

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIA

Sprawdźmy, czy w najbliższym UTW prowadzone są zajęcia z ogrodnictwa. Porozmawiajmy ze słuchaczami, może będą chcieli poprowadzić zajęcia z dziećmi. Możemy też wśród znajomych poszukać osoby z ogrodniczą pasją. Równolegle nawiążmy współpracę z przedszkolami lub szkołami podstawowymi, opowiedzmy o naszym pomyśle.

KROK 2: SPOTKANIE Z DZIEĆMI

Razem z grupą seniorów zorganizujmy spotkania w przedszkolach – z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby pierwszego dnia wiosny rośliny były gotowe do zasadzenia. Opowiedzmy dzieciom o uprawie roślin, możemy przygotować prezentację “krok po kroku”, jak wyhodować w domu swój własny kwiatek. Na spotkanie zapraszamy także dziadków i babcie przedszkolaków. Być może pośród nich znajdą się osoby chętne do udziału w przedsięwzięciu. Rozdajmy dzieciom sadzonki.

KROK 3: LOKALIZACJA

Teraz trzeba wyznaczyć miejsce, w którym rośliny – gdy urosną – będzie można zasadzić. Najlepiej, by była to przestrzeń publiczna, nawet wydeptany trawnik.
Spotkajmy się z lokalnymi władzami, by uzyskać ich zgodę i wsparcie.

KROK 4: WYMIANA

Skompletujmy tyle narzędzi, żeby każde dziecko mogło samodzielnie zasadzić swój kwiatek. Gdy nadejdzie 21 marca, organizujemy uroczyste sadzenie. Podczas wydarzenia warto robić zdjęcia, by potem opublikować je na naszej stronie internetowej lub w lokalnej prasie.

WARIANTY:

Czas oczekiwania na rozwinięcie się sadzonek można urozmaicić jakimiś warsztatami mniej lub bardziej związanymi z
tematyką ogrodniczą, np. plastycznymi albo teatralnymi.
Jeśli projekt spotka się z dużym zainteresowaniem mieszkańców, warto ogłosić konkurs na najpiękniej przystrojony balkon lub ogródek przydomowy.

ilustracje--79

Wystawa zapachów

Jak to zrobiliśmy:

W ramach projektu “Na miejscu działanie” realizowanego na warszawskiej Woli animatorzy z Towarzystwa “ę” – Agata i Adam chcieli włączyć mieszkańców w proces planowania zmian na pobliskim skwerze. Żeby nawiązać pierwsze kontakty z mieszkańcami, zorganizowali wystawę zapachów. Charakter ulicy Krochmalnej, przy której znajduje się skwer, w ciągu wieków bardzo się zmieniał. Kiedyś były tam między innymi sady, browary, fabryki, zakłady przemysłowe – a wszystko to pachniało. Animatorzy inspirowani historią postanowili “zamknąć” w słoikach poszczególne zapachy z przeszłości. W słoikach umieścili kwiaty lawendy, szyszki chmielu, krochmal, gorczycę z czekoladą i karmelki z biszkoptami. Potem postawili słoiki na stoliku w holu jednego z bloków sąsiadujących ze skwerem. Znalazł się tam też jeden pusty słoik, do którego można było wrzucać spostrzeżenia na temat dzisiejszego zapachu ulicy Krochmalnej, a także propozycje zapachów, które w przyszłości powinny się nad nią unosić.

Podczas trwania wystawy animatorzy organizowali dyżury, na których zachęcali mieszkańców do powąchania eksponatów z wystawy. Opowiadali, czym się inspirowali, a także o warsztatach planistycznych, głównym przedmiocie projektu. Na stoliku leżały ulotki informujące o projekcie, dzięki czemu każdy mógł zapoznać się z przyszłymi działaniami. Po czterech dniach wystawa została przeniesiona do sąsiedniego bloku. Po zakończeniu wystawy animatorzy zaprezentowali mieszkańcom planszę przedstawiającą wyniki sondy na temat obecnych i wymarzonych zapachów unoszących się nad ulicą Krochmalną. Można było dopisać zapachy, które dotąd nie pojawiły się na planszy. Umiejscowienie wystawy w holu sprawiło, że informacje na temat projektu “Na miejscu działanie” trafiło do większości mieszkańców. Animatorzy nawiązali liczne kontakty z mieszkańcami, które ułatwiły przyszłe działania animacyjne.

projekt “Na miejscu działanie” Fundacja na rzecz Wspólnot Lokalnych Na Miejscu we współpracy z Towarzystwem Inicjatyw Twórczych “ę”
Agata Pietrzyk, Adam Kadenaci
Warszawa, Wola

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE

Na początku dowiedzmy się, czym w przeszłości mogła pachnieć interesująca nas przestrzeń. Historii danego miejsca najlepiej szukać w zbiorach lokalnej biblioteki. Można zorganizować spotkanie z seniorami, podczas którego opowiedzą nam o zapachach ze swoich wspomnień.
Równocześnie wybieramy miejsce wystawy. Powinno być uczęszczane i widoczne. Umieszczenie wystawy w przestrzeni instytucji lub budynków mieszkalnych wiąże się z koniecznością zdobycia pozwoleń od osoby nią zarządzającej. Postarajmy się zdobyć je jak najwcześniej, ponieważ uzyskanie zezwolenia zajmuje w niektórych przypadkach dużo czasu. Kupujemy produkty, które wydzielają interesujący nas zapach. Jeśli w okolicy znajdowała się cukiernia, w jednym ze słoików umieśćmy kilka rodzajów ciastek. Jeśli działała stacja benzynowa, do innego słoika wlejmy trochę benzyny. Słoiki powinny być zamykane, żeby można było uchronić zapachy przed zwietrzeniem. Musimy być przygotowani na to, że w trakcie wystawy niektóre produkty lub wręcz całe słoiki mogą zniknąć, więc miejmy zapasowe materiały.

KROK 2: WYSTAWA

Umieszczamy stolik wraz ze słojami w wybranej przez nas przestrzeni. Na stoliku kładziemy kartki i flamastry niezbędne do sondy oraz jeden pusty słoik z napisem “Czym obecnie pachnie miejsce X?”, “Jak w przyszłości powinno pachnieć miejsce X?” Do pustego słoika można wrzucić kilka wypełnionych kartek na zachętę. Jeżeli mamy ulotki informujące o naszym działaniu, połóżmy je obok. Postarajmy się, żeby każdego dnia wystawy przez dwie godziny chociaż dwie osoby asystowały wystawie. Wtedy będziemy mieli szanse nawiązać bezpośredni kontakt z mieszkańcami i zainteresować ich naszymi przyszłymi działaniami. Wybierajmy pory dnia, podczas których przestrzeń, w której znajduje się wystawa, jest pełna ludzi. Zapraszajmy na wystawę, zagadujmy i opowiadajmy o głównym celu naszego działania. Warto zbierać kontakty od zainteresowanych mieszkańców, żeby przekazywać im informacje o przyszłych wydarzeniach.

KROK 3: PODSUMOWANIE

Po zakończeniu wystawy prezentujemy na planszach wyniki sondy, czyli wszystkie wypowiedzi mieszkańców o zapachach okolicy dziś i o tym, jak powinna pachnieć w przyszłości. Warto zostawić wolne miejsce, w którym będzie można jeszcze dopisać brakujące zapachy. Wypowiedzi na temat przyszłości mogą być dla nas inspiracją do dalszych działań animacyjnych.

WARIANTY:

Wystawę zapachów można również zorganizować na zewnątrz, w przestrzeni, która nas konkretnie interesuje. Jednak będzie się to wiązało z koniecznością dłuższego dyżurowania przy niej, rozkładania i składania jej z końcem każdego dyżuru.

ilustracje--76

Wspólne puzzle

Jak to zrobiliśmy:

Pracownicy Domu Kultury w Józefowie zauważyli, że nowi mieszkańcy miasta rzadko pojawiają się w domu kultury i nie wiadomo, jakiej oferty oczekują. Animatorka Ola pomogła ekipie domu kultury wymyślić działanie, które pod pretekstem zajęć dla dzieci przyciągnęłoby także dorosłych. Pozwoliło to pracownikom lepiej poznać oczekiwania rodziców, ich tryb życia i zainspirowało ich do nowych pomysłów.
Na warsztacie pracowały dwie grupy – dzieci i dorosłych. Każdy dostał kawałek kartonu w kształcie dużego puzzla. Pierwsze zadanie polegało na namalowaniu na nim wizji swojego Józefowa. Następnie dzieci i dorośli łączyli puzzle ze sobą tak, by powstała wspólna układanka. Pokazało to pracownikom domu kultury, jak odmiennie to samo miejsce widzą dzieci i dorośli. Dostarczyło inspiracji do nowych działań w przestrzeni oraz – co było nadrzędnym celem – zintegrowało wokół domu kultury nowych mieszkańców miasta.

projekt “Zrób to sam. Jak zostać badaczem społeczności lokalnej?” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
Aleksandra Gołdys
Józefów, Miejski Ośrodek Kultury

Krok po kroku:

KROK 1: SFORMUŁOWANIE CELU

Na początku trzeba zastanowić się, jaki jest cel: czego chcemy się dowiedzieć i do czego nam to potrzebne. Starannie wybrany temat zaintryguje i będzie skuteczną motywacją do działania.
Trzeba też dobrze postawić pytanie – nie pytamy o fakty (ile jest sklepów w okolicy albo gdzie byłeś na wakacjach), ale o postrzeganie pewnych kwestii, wrażenia i opinie. Jeśli zapytamy o fakty, zadanie nie będzie ciekawe dla uczestników i nie przyniesie atrakcyjnych wyników. Łączenie poszczególnych części układanki jest sensowne, jeśli istnieją różnice w postrzeganiu danej rzeczy, zjawiska czy przestrzeni.

KROK 2: ZAPROSZENIE UCZESTNIKÓW I OGŁOSZENIE AKCJI

Pracę nad układanką może realizować istniejąca już grupa (np. na zajęciach domu kultury), ale ciekawe efekty daje zaproszenie ludzi, którzy w zajęciach zwykle nie uczestniczą, a o których chcemy zdobyć wiedzę. Warto wtedy przemyśleć, jak do nich dotrzeć i jak zachęcić do uczestnictwa w spotkaniu.
Zadbajmy o odpowiednie nagłośnienie akcji i dotarcie z komunikatem do osób, które chcemy zaprosić.

KROK 3: PIERWSZY ETAP ZADANIA – PRACA INDYWIDUALNA

Przed spotkaniem wycinamy z grubego kartonu puzzle – elementy układanki. Musi ich być przynajmniej tyle, ilu jest uczestników. Jeśli pracujemy z nową grupą, poświęćmy trochę czasu na przedstawienie się, tak żeby każdy powiedział kilka słów o sobie, oraz na wyjaśnienie celu spotkania (ludzie mają większą motywację do pracy, jeśli wiedzą, czemu ona służy). Uprzedźmy, że zadanie kończy się stworzeniem wspólnego dzieła, więc na tym etapie nie tworzymy skończonych wizji, ale aspekty tematu. Na tym etapie uczestnicy pracują samodzielnie. Każdy dostaje kartonowy puzzel. Na nim dowolną lub narzuconą przez nas techniką tworzy artystyczną wypowiedź na zadany temat.

KROK 4: DRUGI ETAP ZADANIA – WSPÓLNA PRACA NAD UKŁADANKĄ

Kiedy wszystkie elementy układanki są gotowe (każdy skończył swój kawałek), zapraszamy obie grupy do wspólnej pracy. Zadaniem jest ułożenie z poszczególnych elementów jednej całości.
Wspólnie ustalamy zasady łączenia efektów indywidualnych prac w jedną całość. Warto zastanowić się, jak będziemy pokazywać elementy, które uznamy za najważniejsze czy występujące najczęściej (możemy je umieścić w środku, na górze, obrysować innym kolorem albo zwielokrotnić) oraz gdzie umieścić takie, co do których nie ma zgody albo są mniej ważne (z boku, na samym dole). Trzeba przy tym brać pod uwagę relacje, w jakich pozostają poszczególne elementy. Połączyć te rzeczy, które w rzeczywistości się łączą, pokazać te, które są od siebie odległe i nie wpływają na siebie. Zestawiamy prace indywidualne w jedną instalację, która ma jak najwierniej odzwierciedlić badane zagadnienie. Wymaga to od grupy uzgodnienia swoich wizji, negocjowania ostatecznego kształtu i skupienia się na relacjach między elementami (pamiętajmy, że ludzie często przywiązują się do wytworów własnej pracy, dlatego ważne jest, żeby od początku wiedzieli, co się z nimi stanie). Dobrze, żeby na tym etapie obecna była osoba niezaangażowana w pracę, która będzie obserwowała, zadawała pytania i proponowała wnioski.

KROK 5: ANALIZA I PRZEDSTAWIENIE WYNIKÓW

Układanka z różnych elementów to rodzaj kolażu, który można analizować intuicyjnie. Pomocne są zasady, które wypracowaliśmy (czyli gdzie i w jaki sposób umieszczone są elementy najbardziej i najmniej istotne lub takie, co do których nie jesteśmy jednomyślni) i co to dla nas oznacza. Warto zadbać o to, by kolaż był umieszczony w widocznym miejscu, można go wyeksponować podczas lokalnego wydarzenia – święta lub festynu.

WARIANTY:

Pracując z grupą dużą lub wewnętrznie zróżnicowaną, można tworzyć dwa, trzy kolaże jednocześnie, potem je zestawić i zastanowić się nad przyczynami różnic (np. dzieci malują swoje ulubione miejsca w miasteczku, ich rodzice swoje, a dziadkowie swoje, dzięki podziałowi możemy łatwo zobaczyć, jak odmienne jest postrzeganie tej samej okolicy w zależności od wieku). Do pracy nad układanką można zaprosić przedstawicieli różnych grup społecznych (np. uczniowie szkoły, rodzice małych dzieci, seniorzy, osoby pracujące).

ilustracje--73

Wędrujące aparaty fotograficzne

Jak to zrobiliśmy:

W ramach projektu “Na miejscu działanie” realizowanego na warszawskiej Woli animatorzy z Towarzystwa “ę” – Agata i Adam chcieli włączyć mieszkańców w proces planowania zmian na skwerze przy ulicy Krochmalnej. Aby skierować ich uwagę na skwer, zaproponowali działanie fotograficzne. Rozdali mieszkańcom sąsiadującego ze skwerem bloku jednorazowe aparaty fotograficzne z prośbą, żeby zrobili po jednym lub po kilka zdjęć widoków ze swoich okien. Chcieli, by w ten sposób mieszkańcy bardziej świadomie spojrzeli na przestrzeń publiczną, łącząc ją jednocześnie z prywatną przestrzenią swoich mieszkań.

Uczestnicy akcji przekazywali aparaty sąsiadom z klatki schodowej. Z zebranych zdjęć animatorzy stworzyli kolaże, które rozwiesili na szybach na parterze bloku. Wystawa wzbudziła zainteresowanie mieszkańców niebiorących udziału w akcji i była okazją do informowania o głównym przedmiocie działania, czyli warsztatach planistycznych.
Akcja pozwoliła podjąć temat odpowiedzialności za otaczającą przestrzeń, dać poczucie wpływu na jej wygląd. Samoobsługowy charakter akcji – konieczność bezpośredniego przekazywania aparatu pomiędzy sąsiadami – nadała jej walor działania integracyjnego, zacieśniającego więzi między mieszkańcami tej samej klatki.

projekt (“Na miejscu działanie”) Fundacji na Rzecz Wspólnot Lokalnych Na Miejscu

Agata Pietrzyk, Adam Kadenaci
Warszawa, Wola

Krok po kroku:

KROK 1: PRZEKAZANIE APARATÓW FOTOGRAFICZNYCH

Pierwszych uczestników poszukajmy wśród osób już aktywnie uczestniczących w życiu osiedla/bloku. To im powierzamy aparaty i zachęcamy, aby wręczyli je swoim sąsiadom, osobom, które mogłyby być zainteresowane projektem. Warto na klatce powiesić plakat informacyjny. Idea działania zakłada, że bezpośredni kontakt będziemy mieć tylko z pierwszymi mieszkańcami, którym wręczymy aparaty i tylko im będziemy mogli szczegółowo wytłumaczyć, na czym akcja polega. Aby mieć pewność, że podstawowe informacje będą przekazane, warto na każdym aparacie przykleić etykietę z krótko opisanym celem działania, datą zwrotu aparatów i kontaktem do organizatorów.

KROK 2: ZBIÓRKA

W wyznaczonym dniu, w umówionym miejscu i o ustalonej godzinie zbieramy aparaty. Pamiętajmy, aby poinformować mieszkańców, kiedy i gdzie pokażemy efekty projektu, czyli zaprezentujemy fotografie. Wywołujemy zdjęcia.

KROK 3: WYSTAWA

Zdjęcia wieszamy tam, gdzie będzie miało okazję zobaczyć je jak najwięcej ludzi. Fotografie można umieścić w kolorowych foliach i na przykład przykleić je na przeszklonych drzwiach wejściowych do klatki. Światło da dodatkowy efekt kolorystyczny i zwróci uwagę przechodniów.
Z zebranych zdjęć możemy przygotować kolaże łączące poszczególne widoki. W ten sposób stworzymy obrazy, na których budynki łączą się w przestrzenne konfiguracje, a niebo składa się z wielu odcieni błękitów, bieli i szarości. Pamiętajmy, że jeżeli wystawa ma mieć miejsce wewnątrz budynku lub wykorzystuje jego fasadę, musimy zapytać o pozwolenie administrację lub zarządcę.

WARIANTY:

W pracę nad obróbką zdjęć możemy włączyć mieszkańców, którzy wzięli udział w akcji, wspólnie z nimi przygotować kolaże i wybrać miejsce ekspozycji. Można też zorganizować wernisaż prac i połączyć go z sąsiedzkim piknikiem lub rozmową o tym, co warto byłoby zmienić w najbliższym otoczeniu.

ilustracje--72

Warszawa dla początkujących

Jak to zrobiliśmy:

Gocha Pawlak do Warszawy przyjechała na studia. Włączyła się w działania kilku grup nieformalnych i organizacji pozarządowych i dzięki temu poznała stolicę. Zauważyła jednak, że uczelnie nie mają w swojej ofercie pomysłu na pokazanie Warszawy studentom – zwłaszcza tym, którzy przybywają z innych części Polski. Postanowiła więc samodzielnie zorganizować coś, co pozwoli osobom nowym w Warszawie poznać miejsca, które są najciekawsze i w których najwięcej się dzieje. Zorganizowała cykl spacerów tematycznych. Były skierowane przede wszystkim do rozpoczynających naukę studentów. Spacery odbywały się od października do grudnia, każdy z nich odbywał się pod innym hasłem, np. „Odkryj stolicę wielu kultur”, „Poznaj teatry od kuchni”, „Wkręć się w warsztaty”. Podczas każdego spaceru uczestnicy odwiedzali 2-3 instytucje lub organizacje zajmujące się określonym tematem. Gospodarze miejsc opowiadali, jak działają, jaki mają program warsztatów, na jakich zasadach można zostać wolontariuszem, stażystą czy współpracownikiem danej organizacji. Cykl spacerów zakończył się wspólnym świętowaniem – imprezą integracyjną w jednym z warszawskich klubów. Dzięki „Warszawie dla początkujących” nowo przybyli studenci poznali miasto i nawiązali znajomości.

program “Laboratorium Animatorni” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
Gocha Pawlak
Warszawa

http://warszawadlapoczatkujacych.blogspot.com/

Krok po kroku:

KROK 1: WYBÓR TEMATU

Zastanówmy się nad tematem spaceru, zwłaszcza pierwszy powinien być związany z dziedziną, która nas interesuje albo z instytucjami, działaniami, o których już coś wiemy. Poszukajmy organizacji zajmujących się tym obszarem. Zwróćmy się do nich i zapytajmy, czy zgodzą się na wizytę naszej grupy.

KROK 2: WYZNACZANIE TRASY

Co najmniej miesiąc przed spacerem musimy mieć umówione miejsca, w które chcemy zabrać uczestników. Warto mieć kilka kontaktów w zapasie na wypadek, gdyby w ostatniej chwili ktoś odwołał spotkanie z nami. Ważne jest, by punkty na naszej trasie były na tyle blisko siebie, żebyśmy mogli łatwo pokonać drogę między nimi pieszo albo komunikacją miejską. Spacer będzie ciekawszy, kiedy odwiedzane kolejno miejsca będą się od siebie różnić charakterem. Sprawdźmy, czy w dniu spaceru w mieście nie odbywają się jakieś wydarzenia związane z naszym tematem.

KROK 3: ORGANIZACJA I PROMOCJA

Cykliczne spacery to przede wszystkim praca organizacyjna. Postarajmy się o wolontariuszy – osoby, które będą pomagać w promocji projektu, rozsyłaniu informacji do uczestników i w kontaktach z poszczególnymi instytucjami. Chętnych do uczestnictwa w spacerach poszukajmy wśród znajomych, na uczelniach i w internecie (na portalach społecznościowych i forach skupiających przyjezdnych warszawiaków).

WARIANTY:

Możemy zorganizować spacery specjalnie dedykowane jakimś grupom, np. miłośnikom historii, architektury, fotografom. Wybór profilu tematycznego zależy od naszych zainteresowań i od wybranej grupy docelowej: inne punkty programu zainteresują studentów politechniki, inne – słuchaczy kursów filmoznawczych.

ilustracje--71

Vlepki

Jak to zrobiliśmy:

Gubin to ciekawe miasto. Leży na granicy polsko-niemieckiej, po jej drugiej stronie nazywa się Guben. Działa tu Młodzieżowa Grupa „Otwarte”, która w budynku domu kultury prowadzi Pracownię Orange. Młodym zależy, by o pracowni wiedzieli wszyscy mieszkańcy Gubina i żeby to miejsce przyciągało jak najwięcej osób. Postanowili pokazać się w miejskiej przestrzeni, tak aby jednocześnie zwrócić uwagę mieszkańców na problem zaniedbania miasta. Widzą, że kilkaset metrów dalej, tuż za granicą, mieszkańcy Guben inaczej traktują wspólną przestrzeń – papierki są wyrzucane do koszy, sadzone są nowe drzewa, ustawiane zaprojektowane ławki. Żeby pokazać, co można zmienić po polskiej stronie, wspólnie z animatorkami Magdą i Zuzą przygotowali vlepki. Powstały na bazie zdjęć, które dokumentowały pozytywne i negatywne zachowania oraz rozwiązania z przestrzeni miasta Gubin-Guben. Vlepki opatrzone były charakterystyczną pomarańczową kropką – znakiem Pracowni Orange.
Tak przygotowane vlepki rozkleili w różnych punktach miasta. Niektóre dokładnie w tych samych miejscach, w których zostały zrobione zdjęcia, żeby podkreślić problem, a inne tam, gdzie przebywa wiele osób: w pubach, sklepach, miejscach spotkań. Tym sposobem Pracownia Orange zaistniała w świadomości mieszkańców, pokazując, że dla osób w niej działających ważne są kwestie związane z przestrzenią miasta.

program “Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie dla Pracowni Orange” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
Magdalena Kreis i Zuzanna Naruszewicz
Gubin, Pracownia Orange

Krok po kroku:

KROK 1: WYBÓR TEMATU I PRZYGOTOWANIE HASEŁ

W przypadku vlepki, oprócz warstwy artystycznej, ważny jest komentarz rzeczywistości. Umieszczona w przestrzeni miejskiej ma zmuszać do myślenia. W zależności od tematu działania zastanówmy się, jaka kwestia jest dla nas najważniejsza. Zapisujmy hasła na arkuszu brystolu. Jeśli chcemy zająć się sprawami społecznymi, porozmawiajmy o tym, co nas interesuje, denerwuje, czym chcemy się podzielić z przypadkowymi przechodniami. Jeżeli vlepki mają być formą promocji, przemyślmy, co jest charakterystycznego w naszej instytucji czy inicjatywie. Czym chcemy zainteresować odbiorców? Kogo chcemy przyciągnąć? Jasno sprecyzowany temat pozwoli nam zebrać trafny materiał fotograficzny.

KROK 2: FOTOSPACER

Wyposażeni w aparaty fotograficzne (także telefony komórkowe z opcją fotografowania) wybieramy się na spacer. Najlepiej, żeby uczestnicy chodzili po mieście oddzielnie – łatwiej wtedy o skupienie i więcej się zauważa. Robimy zdjęcia miejsc i zachowań, które w pozytywny bądź negatywny sposób wpisują się w wybrany wcześniej temat, np. kwestię ekologii w mieście.

KROK 3: PRZYGOTOWANIE VLEPEK

Zgrywamy zdjęcia, wybieramy najciekawsze i obrabiamy je. Tak przygotowany zestaw fotografii drukujemy na papierze samoprzylepnym. Na jednym arkuszu zmieszczą się 4 zdjęcia, białą ramkę wokół zdjęcia można wykorzystać i umieścić na niej adres strony internetowej naszej organizacji i/lub krótki komentarz, który będzie tłumaczyć ideę działania. Staramy się, żeby wszystkie vlepki były przygotowane w ten sam sposób,
np. ta sama szerokość ramki, to samo hasło wpisane czarnym markerem. Każda naklejka powinna być opatrzona znakiem identyfikującym naszą organizację/instytucję.

KROK 4: WYJŚCIE W TEREN

Vlepki zabieramy w teren i rozklejamy w przestrzeni miasta. Można naklejać je w miejscach wcześniej
sfotografowanych, by spotęgować pozytywny lub negatywny efekt, a także tam, gdzie jest duży ruch, by vlepki zostały zauważone przez jak najwięcej osób. Pamiętajmy, że vlepki nie mogą zasłaniać ważnych napisów informacyjnych i ostrzegawczych, ograniczać widoczności itp.

WARIANTY:

Vlepki można wydrukować w opcji czarno-białej lub w kolorowej. Przy czarno-białych wydrukach można użyć fluorescencyjnego markera, żeby coś dorysować lub napisać. Vlepki mogą być zrobione z folii adhezyjnej – nakleimy je wtedy na szyby bez użycia kleju.
Jeśli nie mamy możliwości skorzystania z drukarki, można wykonać np. vlepki rysunkowe. W poszukiwaniu pomysłu na inne wykorzystanie vlepek warto sięgnąć do internetowego manuala projektu Bibliowskaz http://e.org.pl/wp-content/uploads/2013/03/bib.pdf, którego zespół zaproponował organizowanie anarchistycznych wymienialni książek na klatkach schodowych, parapetach przy wejściach do bloków i w innych miejscach, gdzie ludzie mogliby zostawiać nieużywane książki i zabierać w zamian te, które chętnie by przeczytali. W manualu są gotowe projekty naklejek zachęcających małe społeczności do wymieniania się książkami i promowania czytelnictwa.

ilustracje--69

Święto ulicy

Jak to zrobiliśmy:

Ulica Kaliska znajduje się w samym centrum Krotoszyna. Prowadzi do rynku, wzdłuż niej stoją stare, częściowo zaniedbane kamienice. Sąsiaduje z niedawno odremontowanym deptakiem. Paweł, młody menedżer kultury, postanowił we współpracy z biblioteką zorganizować święto ulicy Kaliskiej – wydarzenie, jakiego Krotoszyn jeszcze nie widział, tworzone z mieszkańcami i dla mieszkańców.
W piękną, słoneczną niedzielę ulica została zamknięta dla ruchu i wypełniła się kolorowymi parasolami, stołami, balonami, pufami. Na pożyczonych ze sklepów stołach pojawiły się ciasta, glina do lepienia, książki dla dzieci. Na elewacjach budynków zawisły portrety mieszkańców i współczesne fotografie miejsc ze starych pocztówek. W zaułku działał kinematograf, nad ulicą zawisły sznury proporczyków, a na jej końcu stanęła scena, na której prezentowały się młodzieżowe zespoły i seniorskie kabarety. Wszystko powstało dzięki współpracy Pawła z lokalną biblioteką, centrum kultury, lokalnymi władzami, szkołą, właścicielami sklepów oraz – przede wszystkim – mieszkańcami. Przez cały dzień ulicę Kaliską zapełniały setki mieszkańców w każdym wieku. Podsumowaniem całości była taneczna fiesta. Mieszkańcy zobaczyli swoją ulicę w zupełnie nowym świetle, poczuli się dumni, że są właśnie stąd i że przyczynili się do święta. Paweł uwierzył w swoje siły i zamarzył o założeniu stowarzyszenia, które rozwijałoby kolejne działania i akcje w przestrzeni publicznej Krotoszyna.

projekt “Akcja: miasto” (program “Młodzi menedżerowie kultury w bibliotekach” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę” )
Paweł Jędrzejczak, Anna Sobczak
Krotoszyn, Biblioteka Publiczna

Krok po kroku:

KROK 1: WYBÓR ULICY, STWORZENIE ZESPOŁU I PARTNERSTWA LOKALNEGO

Po pierwsze – wybierzmy ulicę. Wybór powinien być poprzedzony “wizją lokalną”, wstępnym rozpoznaniem sytuacji na miejscu, rozmowami z napotkanymi mieszkańcami. Najlepiej, jeśli jest to ulica, przy której mieszkamy lub którą dobrze znamy. Przygotowanie święta ulicy wymaga przede wszystkim zbudowania sieci partnerów – z lokalnymi instytucjami (np. biblioteką, szkołą, urzędem, domem kultury), organizacjami oraz lokalną władzą. Nie mniej ważne jest stworzenie zespołu animatorów/wolontariuszy, którzy włączą się w działanie i rozdzielą między siebie kolejne obowiązki. Możliwie precyzyjnie określmy zakres i warunki współpracy – najlepiej spisując je wspólnie w postaci wewnętrznego dokumentu.

KROK 2: ZAPROSZENIE MIESZKAŃCÓW DO AKCJI

Gdy nasze działanie ma już wsparcie formalne i oficjalne, przystąpmy do zapraszania i informowania o akcji mieszkańców. Zorganizujmy spotkanie (albo kilka), zbierajmy kontakty do osób, które oferują pomoc. Szukajmy osób, które podzielą się swoją pasją. To bardzo ważne, aby każdy chętny mieszkaniec mógł dołączyć do programu wydarzenia coś od siebie, lub włączyć się jako wsparcie i pomoc. Zapraszajmy do współpracy właścicieli lokalnych sklepów i zakładów usługowych – oni też mogą tego dnia podzielić się swoją wiedzą, umiejętnościami lub poczęstunkiem.

KROK 3: STWORZENIE GRAFIKU DZIAŁAŃ, OSTATNIE PRZYGOTOWANIA

Podczas przygotowań najważniejsze jest koordynowanie działań i dbanie o to, aby wszystkie zaangażowane osoby miały pełną informację o swoich zadaniach. Gdy program wydarzenia jest gotowy, wydrukujmy ulotki i plakaty zapraszające na święto. Sprawdźmy, czy sprzęty i materiały są sprawne i kompletne. Obdzwońmy wszystkie osoby, które pełnią w wydarzeniu odpowiedzialną rolę i upewnijmy się, że nie mają wątpliwości co do swoich zadań. Na dzień przed akcją zorganizujmy wspólną odprawę – sprawdźmy, czy na pewno wszystko jest gotowe, dodajmy sobie energii do działania.

KROK 4: ŚWIĘTOWANIE

W trakcie imprezy bądźmy cały czas na miejscu, odpowiadajmy na pytania, wspierajmy wolontariuszy, animatorów i współpracowników. Pamiętajmy o dokumentacji fotograficznej. Przy okazji publicznego wystąpienia podziękujmy partnerom, animatorom, wolontariuszom i mieszkańcom za ich pomoc. Po zakończeniu akcji trzeba zabezpieczyć i zwrócić wypożyczony sprzęt, posprzątać ulicę.

WARIANTY:

Święto ulicy może być poprzedzone np. przeprowadzeniem warsztatów w szkole lub akcji podwórkowych dla dzieci. Ich efekty mogą być częścią prezentacji podczas święta ulicy.
Święto można zorganizować w mniejszej skali, np. na niewielkim osiedlu.
Może być tematyczne – np. dotyczyć historii miasta, wiązać się z rozpoczęciem wiosny albo Dniem Sąsiada.

ilustracje-wektory-1.0-66

Superinformacja od superinformatora

Jak to zrobiliśmy:

Warszawska Wola to dzielnica, która bardzo zmieniła się w ostatnich latach. Urząd Dzielnicy zwrócił się do Pracowni Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia” o przeprowadzenie badania społecznego młodzieży mieszkającej i uczącej się na warszawskiej Woli. Pracownicy urzędu chcieli się dowiedzieć, jak młodzi ludzie postrzegają dzielnicę, jak im się na jej terenie żyje, co robią w wolnym czasie, jaki jest ich styl życia. Ważne było dla nich również to, które miejsca są oceniane jako niebezpieczne i z jakich powodów. Zespół badawczy Stoczni przeprowadził osiem krótkich wywiadów z tzw. superinformatorami. Były to osoby związane z dzielnicą (mieszkające tam, pracujące lub działające), które będąc blisko młodzieży w ramach swoich codziennych zajęć, nie były związane z żadną instytucją edukacyjną czy pomocową. W różnych miejscach Woli zespół Stoczni przeprowadził kilkunastominutowe miniwywiady między innymi z: bibliotekarką, właścicielką punktu usługowego, księdzem z wolskiej parafii, opiekunem grupy wolontariuszy, ochroniarzem w przejściu podziemnym, sprzedawczynią w sklepie monopolowym, kuratorem sądowym.

Luźny scenariusz wywiadu pozwalał poruszać te wątki, o których rozmówcy – z uwagi na wykonywane zajęcie – byli najlepiej poinformowani. Zebrane informacje dały wstępne rozeznanie, jak i gdzie młodzi ludzie spędzają wolny czas, jakie problemy w ich środowisku się pojawiają.

projekt “Badania problemów społecznych młodzieży mieszkającej i uczącej się na warszawskiej Woli” przez Pracownię Badań i Innowacji Społecznych “Stocznia” na zlecenie Wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia Urzędu Dzielnicy Wola.
Julia Olesińska, Kaja Dziarmakowska
Warszawa, Wola

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE – OKREŚLENIE CELU

Zastanawiamy się, czego i od kogo chcemy się dowiedzieć, do czego przydadzą nam się uzyskane informacje i jakie pytania należałoby zadać. Na kartce spisujemy kilka pytań, które będziemy chcieli zadać superinformatorom. Pytania powinny być łatwe, konkretne i krótkie. Służą do wstępnego rozpoznania sytuacji, a nie do dokładnego zgłębienia szerokiego tematu.

KROK 2: DOBÓR SUPERINFORMATORÓW

Będziemy ich rekrutować na bieżąco (czyli np. jeżeli chcemy dowiedzieć się czegoś o młodych ludziach, porozmawiamy z pracownikiem punktu ksero obok liceum), ale warto się wcześniej zastanowić, kogo (osób o jakim profilu) szukamy. Powinni to być „zwykli ludzie”, pamiętajmy, że nie szukamy ekspertów, ale raczej obserwatorów codziennego życia grupy społecznej, która nas interesuje.

KROK 3: PROWADZENIE WYWIADÓW

Kiedy już znajdziemy osobę, która zgodzi się udzielić nam krótkiego wywiadu, opowiadamy jej, po co robimy wywiad i pytamy o zgodę na nagrywanie. Następnie zadajemy przygotowane wcześniej pytania. Nie należy czytać pytań z kartki, najlepiej przeczytać je sobie wcześniej kilka razy i zapamiętać

KROK 4: ANALIZA ZEBRANYCH MATERIAŁÓW

Zebrany materiał audio archiwizujemy, opisując, kiedy, gdzie i z kim zrobiliśmy wywiad. Wywiady odsłuchujemy i spisujemy lub robimy sobie z nich notatki. Następnie czytamy dokładnie wszystkie wywiady, zastanawiamy się, jakie są najważniejsze wnioski.

WARIANTY:

Informacje uzyskane od superinformatorów mogą być pierwszym krokiem do szerszych i pogłębionych badań społecznych, służących np. diagnozie potrzeb albo diagnozie problemu.

ilustracje-wektory-1.0-67

Szydełkiem i drutami

Jak to zrobiliśmy:

Umiejętność robienia na drutach i szydełkowania w wielu domach przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Animatorki Ula, Zuza i Agnieszka zebrały w Gdyni grupę przyjaciółek, żeby razem robić na drutach rzeczy dla siebie, dzieci i znajomych. Wkrótce międzypokoleniowa grupa się rozrosła – miłośniczki robótek w różnym wieku spotykały się w miejscowej kawiarni i bibliotece, by wspólnie doskonalić warsztat i udzielać lekcji początkującym. Dziergały barwne koce i chusty, ciepłe skarpety i czapki, które zaczęły przekazywać potrzebującym – pensjonariuszom domów opieki społecznej i hospicjów.

Efekty wspólnej pracy zachęciły grupę do szerszej prezentacji działań. Podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Dziergania w Miejscach Publicznych gdyńskie dziergaczki zorganizowały flash mob – pojawiły się z robótkami w kilku punktach miasta, włączając do współpracy przechodniów. Happening był też podsumowaniem kilkumiesięcznych działań wolontariuszek. Figury ryb, słupy i ławki z gdyńskiego bulwaru zyskały włóczkowe ubranka. Akcja wzbudziła zainteresowanie przechodniów, a dziergaczki miały okazję opowiedzieć o swoich działaniach i zachęcić innych do włączenia się w inicjatywę.

projekt “Manual Factory – dzierganie z sercem” (program “Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”)
Ula Zalewska, Agnieszka Robakowska, Zuza Zalewska
Gdynia, Stowarzyszenie Przyjaciół Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdyni

www.seniorzywakcji.blogspot.com/2011/04/dzierganie-z-sercem.html?m=1

Krok po kroku:

KROK 1: ORGANIZACJA SPOTKAŃ

Zbieramy grupę. Dobrze by w niej były osoby, które mogą przekazać swoje umiejętności innym. Znajdźmy przyjazne miejsce, w którym będziemy się spotykać (może to być np. biblioteka albo kawiarnia). Ustalamy zasady spotkań, dzielimy między siebie zadania (np. kto dba o zapas włóczki, a kto o przygotowanie poczęstunku, itd). Dołączyć do grupy może każdy, kto ma chęć do działania. Znajdźmy informacje o instytucjach, które byłyby zainteresowane przyjęciem naszej pomocy i skontaktujmy się z nimi.

KROK 2: WSPÓLNE DZIERGANIE

Uczestnicy mogą uczyć się nawzajem – od prostych ściegów do bardziej skomplikowanych. Możemy robić skarpety, chustki, czapki, koce zszyte z włóczkowych kawałków itp. Podczas pracy pamiętajmy, aby zachowywać skrawki, resztki robótek – mogą się później przydać. Kiedy będziemy mieć odpowiednio dużo gotowych rzeczy, umawiamy się na przekazanie ich wybranej instytucji (domowi opieki społecznej, hospicjum, szpitalowi).

KROK 3: PRZYGOTOWANIE DO DZIAŁAŃ ULICZNYCH

Dobrą okazją do promocji działań są obchody Międzynarodowego Dnia Dziergania w Miejscach Publicznych w drugą sobotę czerwca. Wspólnie wymyślmy koncepcję akcji, ustalmy wstępne propozycje (np. jak zainteresować i włączyć przechodzące osoby). Możemy zorganizować otwarte jednodniowe kursy dziergania albo akcję przystrajania okolicznych słupów, ławek i rzeźb skrawkami wydzierganych robótek. Wybierzmy się na spacer, aby poznać przestrzeń, gdzie będziemy działać. Warto zobaczyć i porównać kilka potencjalnych lokalizacji (może to być plac, główna ulica, deptak, pomnik czy rynek), zwróćmy uwagę na ich dostępność. Wspólnie wybierzmy najlepsze miejsce do zrealizowania happeningu. Zbadanie przestrzeni pomaga w uszczegółowieniu koncepcji akcji i podziale zadań. Przed akcją rozwieśmy plakaty z informacją o naszym działaniu, wyślijmy informację do mediów, możemy stworzyć wydarzenie na Facebooku. Pamiętajmy, że jeżeli nasze działanie będzie ingerencją w przestrzeń publiczną, musimy uzyskać formalną zgodę władz na użyczenie gruntu.

WARIANTY:

Wydziergane robótki można również zaprezentować podczas publicznej wystawy, np. rozwiesić na sznurkach koce, czapki i skarpety. Dziergane części garderoby można zaprezentować też podczas specjalnie przygotowanego pokazu mody.

ilustracje-wektory-1.0-63

Spacerownik

Jak to zrobiliśmy:

Z obserwacji pracowników Domu Kultury „Świt” na warszawskim Bródnie wynika, że wielu mieszkańców nie identyfikuje się z miejscem, w którym żyje. Nowi mieszkańcy przyznają, że nie znają nikogo na osiedlu i niewiele wiedzą o samym Bródnie – dzielnicy, o której często mówi się, że nic się w niej nie dzieje. Zespół domu kultury chciał zorganizować wydarzenie, które zaangażowałoby mieszkańców we wspólne, lokalne działanie. Spacerownik był idealną metodą.

Razem z animatorem Łukaszem przygotowali mapę Bródna, którą rozstawili w holu domu kultury. Rozmawiali z ludźmi wychodzącymi z zajęć i spisywali ich opowieści o osiedlu na papierowych chorągiewkach. Mieszkańcy umieszczali je na mapie. Pojawiło się blisko 50 chorągiewek. Tak powstała niecodzienna mapa okolicy – pełna wspomnień jej mieszkańców i nieznanych zakątków. Każda z opowiedzianych historii odkrywała coś nowego, pokazała, że przestrzeń bloków ma dla każdego inne, osobiste znaczenie. Spisane historie i zdjęcia miejsc z nimi związanych złożyły się na subiektywny przewodnik po dzielnicy – emocjonalny spacerownik.

projekt “Zrób to sam. Jak zostać badaczem społeczności lokalnej?” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
Łukasz Ostrowski
Warszawa, Dom Kultury “Świt”

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE PRACY ZESPOŁU I PROMOCJA

Zbierzmy zespół osób chętnych do tworzenia spacerownika (warto wybrać koordynatora przedsięwzięcia), ustalmy plan działania i harmonogram, podzielmy się obowiązkami. Zadbajmy o to, żeby informacja o akcji dotarła do wszystkich i żeby każdy czuł się zaproszony do udziału, bo od tego zależy powodzenie naszych działań, i żeby ludzie wiedzieli, kiedy mogą przyjść, do kogo się zwrócić, czy można własne spostrzeżenia i pomysły zgłosić przez internet. Projekt możemy promować w internecie (na stronie www lub na Facebooku), za pomocą plakatów i ulotek.

KROK 2: PRZYGOTOWANIE MAPY

Do działania będzie nam potrzebny wydruk dużej mapy okolicy. Mapa powinna mieć minimum 1x1m (czasem takie mapy ma urząd gminy, możemy też skorzystać z mapy.google.pl lub targeo.pl, albo np. odrysować rzut z projektora na arkusz papieru).
Mapa powinna być na tyle dokładna, by było na niej widać poszczególne ulice, place i parki. Możemy przygotować ją sami jako organizatorzy, ale dobrym sposobem jest zrobienie jej wspólnie z mieszkańcami na warsztacie.

KROK 3: DZIAŁANIE Z MAPĄ

Przy okazji lokalnych wydarzeń rozstawiamy mapę i prosimy mieszkańców, żeby opowiedzieli o swoich wspomnieniach i związanych z nimi miejscach (historie spisujemy lub nagrywamy) i oznaczyli je na mapie chorągiewkami. Warto wyjść z mapą na spacer po okolicy. Wędrówka z mapą jest dobrym pretekstem do rozmów z kolejnymi ludźmi – możemy spotkać tych, którzy nie zaglądają do naszej instytucji. Warto robić zdjęcia miejscom, które pojawiają się w opowieściach ludzi.
Unikajmy tworzenia katalogu zabytków – w tym działaniu równie ciekawy jak zabytkowy kościół może być murek w parku, na którym triki ćwiczy grupa skejtów lub dom, w którym podobno straszy.

KROK 4: ANALIZA ZEBRANYCH MATERIAŁÓW

Zorganizujmy spotkanie zespołu, możemy zaprosić też osoby, które w trakcie włączyły się w pracę i chciałyby ją kontynuować. Zastanówmy się, czego dowiedzieliśmy się podczas działań. Może odkryliśmy nowe miejsce, grupę potencjalnych odbiorców lub potrzebę, na którą można odpowiedzieć. Może któraś z historii zainspiruje nas do kolejnych działań.

KROK 5: PUBLIKACJA

Zebrane materiały warto opublikować w formie książki-przewodnika po okolicy. Najpierw porządkujemy materiał – robimy spis wszystkich miejsc. Wykorzystujemy i ewentualnie uzupełniamy informacje z kartoników. Następnie redagujemy treść przewodnika. Gdy opisy są już gotowe, szukamy fotografii, które będą je ilustrować. Publikacja wymaga złożenia tekstu, uzupełnienia go zdjęciami, zaprojektowania okładki. Warto zwrócić się o pomoc do kogoś, kto się na tym zna (np. studenta/studentki ASP lub ucznia/ uczennicy liceum plastycznego). Spacerownik może też być wydany w postaci subiektywnej mapy okolicy z zaznaczonymi szlakami. Może też posłużyć jako materiał na wystawę fotograficzną.

WARIANTY:

Można spacerownikowi nadać charakter cykliczny i w kolejnych odsłonach uzupełniać o nowe miejsca lub organizować spotkania tematyczne (np. spacerownik młodzieżowy, turystyczny, historyczny itp.). Spacerownik można opublikować w internecie albo jako rodzaj mapy. Działaniom może towarzyszyć własna mapa Google – serwis umożliwia tworzenie map tematycznych. Można ją udostępnić na stronie instytucji lub gminy.

ilustracje-wektory-1.0-62

Spacer badawczy

Jak to zrobiliśmy:

Miasto Gdynia zainspirowane podejściem design for all (projektowanie dla wszystkich) zdecydowało, że na ostateczny wygląd przestrzeni powinni mieć wpływ nie tylko jej projektanci, ale też użytkownicy. Postanowiono skonsultować z różnymi grupami użytkowników dostosowanie przestrzeni publicznej Gdyni do ich potrzeb. Jako jedną z grup użytkowników o specyficznych potrzebach wybrano osoby starsze, a jako pierwszą przestrzeń do zbadania – śródmiejskie okolice Urzędu Miasta. Spacery z osobami starszymi prowadzili nastoletni wolontariusze, uczestnicy Programu Aktywności Lokalnej prowadzonego przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. W sumie odbyło się 6 spacerów na 3 trasach prowadzących od stacji SKM do budynku Urzędu Miasta, o różnych porach dnia. Seniorzy oceniali m.in. wygodę przystanków komunikacji miejskiej, rozwiązania zastosowane w przejściu podziemnym, rozmieszczenie i bezpieczeństwo przejść dla pieszych. Zrealizowane spacery zostały potraktowane jako pilotaż tego typu działań planowanych w przyszłości na szerszą skalę – miasto chce przeprowadzać kolejne spacery angażujące większą liczbę seniorów (a także inne grupy użytkowników) w ocenę przestrzeni poszczególnych rejonów Gdyni. Oprócz rekomendacji dotyczących planowania przestrzeni przedsięwzięcie było dla młodzieży i osób starszych okazją do kontaktu, przyniosło wartość dodaną w postaci międzypokoleniowej współpracy.

projekt “Dane, debata, demokracja (3D)” Stowarzyszenie Klon/Jawor oraz Pracownia Badań i Innowacji Społecznych “Stocznia”

Maria Perchuć i Ewa Stokłuska, Aleksandra Dębska-Cenian, Adam Cenian

Gdynia, Śródmieście

Krok po kroku:

KROK 1: WYBÓR TRASY

Wyznaczamy przestrzeń, którą chcemy zbadać. Określamy szczegółowo kwestie i problemy, które chcemy zdiagnozować w trakcie spaceru, a pod ich kątem wyznaczamy listę spraw czy elementów przestrzeni, o które chcemy pytać uczestników spaceru. Ustalamy, kto będzie prowadził spacery.

KROK 2: STWORZENIE I PRZETESTOWANIE SCENARIUSZA SPACERU

Rozpisujemy po kolei punkty na trasie, a do każdego z nich przyporządkowujemy pytania, które będą zadawane uczestnikom. Zapisujemy też wskazówki dla prowadzącego. Przeprowadzamy wspólnie „próbny spacer”, żeby przetestować trasy i scenariusz. Najlepiej, gdyby udało się przeprowadzić taki pilotaż także z udziałem jakiejś zaprzyjaźnionej osoby będącej przedstawicielem badanej grupy (np. osoby starszej czy matki z dzieckiem). W trakcie spaceru i po jego zakończeniu poprawiamy scenariusz zgodnie z sugestiami uczestników i własnymi spostrzeżeniami.

KROK 3: SPACER

Spacer rozpoczynamy od przedstawienia się prowadzących i krótkiego wprowadzenia na temat spaceru – o jego organizatorach, celu i przebiegu oraz o tym, co się potem będzie działo z zebranymi informacjami. Idziemy po wyznaczonej trasie z przystankami w wytypowanych wcześniej miejscach, dodatkowo ewentualnie w miejscach, które wskazują sami uczestnicy. Odpowiedzi na pytania i inne komentarze uczestników zapisujemy w przeznaczonych do tego częściach scenariusza. Należy pamiętać, żeby w trakcie spaceru dopytywać o uzasadnienie komentarzy: dlaczego coś im się podoba, a coś nie.
Oprócz rozmowy podczas spaceru ważna jest dokumentacja fotograficzna przestrzeni. Najlepiej robić zdjęcia elementom, na które zwracają uwagę uczestnicy. Równoległe zadawanie pytań, notowanie odpowiedzi i robienie zdjęć będzie łatwiejsze dzięki obecności drugiej osoby prowadzącej spacer – jedna osoba może wtedy skupić się na zadawaniu pytań, a druga na dokumentacji fotograficznej.

KROK 4: ANALIZA I ZEBRANIE WYNIKÓW

Po zakończeniu serii spacerów organizujemy spotkanie podsumowujące z prowadzącymi: rozmawiamy o ich wrażeniach i obserwacjach, zbieramy ewentualne uwagi do scenariuszy, które pozwolą na ich udoskonalenie. Wnioski i notatki z poszczególnych spacerów zbieramy w jednym miejscu, np. w formie raportu podsumowującego, w którym zebrane będą uwagi do poszczególnych elementów przestrzeni zgłaszane w trakcie różnych spacerów. Raport przekazujemy osobom odpowiedzialnym za kształt danej przestrzeni.

WARIANTY:

Spacery badawcze w otwartej przestrzeni można planować w różnych porach dnia – gdy jest jasno i w porze wieczornej, przy sztucznym oświetleniu. Pora przeprowadzania spaceru często wpływa na pytania, które szczególnie warto zadawać jego uczestnikom. Spacer badawczy można przeprowadzić nie tylko w otwartej przestrzeni, ale też wewnątrz jakiegoś budynku. Przygotowanie takiego spaceru nie różni się od przygotowania spaceru na zewnątrz, należy jednak pamiętać, że w małej przestrzeni może pojawiać się więcej szczegółów, na które warto zwrócić uwagę (np. w siedzibie określonej instytucji publicznej może to być: rozlokowanie tablic ogłoszeniowych, czytelność systemu informacji, ustawienie krzeseł czy koszy na śmieci).

ilustracje-wektory-1.0-61

Skwer według dzieci

Jak to zrobiliśmy:

W ramach programu ,,Na miejscu działanie” animatorzy z Towarzystwa „ę” organizowali dla mieszkańców warsztaty planowania przestrzeni placu przy Krochmalnej 3 w Warszawie. Ponieważ jedną z głównych atrakcji skweru jest plac zabaw i dzieci są grupą najczęściej i najintensywniej korzystającą z tego miejsca, chcieli włączyć do wspólnego planowania także najmłodszych mieszkańców. Postanowili zorganizować dla nich oddzielne działanie, aby dowiedzieć się, co podoba im się na placu i jak chciałyby, żeby wyglądał w przyszłości. Animatorzy Agata i Adam nawiązali współpracę z przedszkolem znajdującym się tuż przy placu i wyłonili 10 przedszkolaków (3-5 lat), które miały wziąć udział w akcji. Pierwsza część działania miała na celu rozpoznanie, w jaki sposób przedszkolaki oceniają przestrzeń placu przy Krochmalnej 3. W tym celu udali się na plac. Każde dziecko dostało balon. Za pomocą balonu miało oznaczyć swoje ulubione miejsce na skwerze. W tym czasie animatorzy podchodzili do przedszkolaków i pytali, czemu właśnie ta przestrzeń jest ich zdaniem „najfajniejsza”. Wypowiedzi nagrywali, a dzieciom i wybranym przez nich miejscom robili zdjęcia.

Drugi etap był nakierowany na przyszłość. Po powrocie do przedszkola każde dziecko dostało fotografię (z lotu ptaka) placu i narysowało na niej swój wymarzony skwer przy Krochmalnej 3. Potem opisywało tę wizję animatorowi. Wypowiedzi były znów nagrywane. Po zakończeniu akcji opowieści zostały spisane i przekazane grupie warsztatowej, która miała się zajmować planowaniem przyszłości placu. Wyniki okazały się zaskakujące. Najbardziej popularnym elementem przestrzeni nie był wcale plac zabaw, lecz górka na skwerze. Dzięki zastosowaniu tej metody animatorzy poznali opinię ważnej grupy, która nie mogłaby wziąć udziału w warsztatach. Animatorzy uzyskali ciekawy materiał audiowizualny, który może być wykorzystany do promocji ich działań i inspirować mieszkańców biorących udział w warsztacie planistycznym.

projekt “Na miejscu działanie” Fundacja na Rzecz Wspólnot Lokalnych Na Miejscu

Agata Pietrzyk, Adam Kadenaci

Warszawa, Wola

http://namiejscu.org/

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE

Skontaktujmy się z dyrekcją pobliskiego przedszkola lub szkoły, opowiedzmy o naszym działaniu, poprośmy o pomoc w skontaktowaniu się z rodzicami. Najlepiej by było, gdybyśmy mogli spotkać się z nimi przy okazji zebrania. Pamiętajmy, żeby wyznaczyć limit miejsc (10-12), by grupa dzieci nie była zbyt liczna. Ponieważ w czasie akcji będziemy robić zdjęcia i nagrywać dzieci, pamiętajmy, żeby zebrać od rodziców zgody, które umożliwią nam korzystanie z materiałów audiowizualnych powstałych podczas działania. Na kartkach A4 drukujemy czarno-białe zdjęcia przestrzeni, która nas interesuje – możemy skorzystać z mapy Google Earth http://www.google.com/intl/pl/earth/index.html

KROK 2: AKCJA W PRZESTRZENI PUBLICZNEJ

Kiedy zbierzemy grupę dzieci, w wyznaczonym dniu przychodzimy do przedszkola. Wspólnie z przedszkolny- mi opiekunami grupy udajemy się do miejsca, które jest przedmiotem naszego działania. Rozdajemy dzieciom balony i prosimy, żeby za ich pomocą oznakowały swoje ulubione miejsca. Prosimy, żeby nie ruszały się z wybranych miejsc, ponieważ chcemy zrobić im tam zdjęcie i dowiedzieć się od nich, czemu umieściły balony właśnie tam. Nagrywamy wypowiedzi dzieci i robimy zdjęcia w poszczególnych punktach. Jeśli kilkoro dzieci wybrało to samo miejsce, wtedy możemy nagrywać wypowiedzi grupowe. Potem wracamy do przedszkola.

KROK 3: PLANOWANIE PRZYSZŁOŚCI

W przedszkolu (w oddzielnej sali) rozdajemy dzieciom zdjęcia, kredki i flamastry. Prosimy je, żeby narysowały na zdjęciach swój wymarzony plac. Kiedy któreś z dzieci skończy rysować, bierzemy je na bok i prosimy, żeby opowiedziało nam o swojej wizji na podstawie rysunku. Wypowiedź nagrywamy, robimy zdjęcie dziecka z jego planem. W sali może panować duży hałas, który będzie utrudniał nagrywanie. Dlatego warto znaleźć jakieś zaciszne miejsce (korytarz lub inną salę), gdzie w spokoju będziemy mogli zbierać wypowiedzi przedszkolaków. Z projektów, które powstały, można urządzić w przedszkolu wystawę.

KROK 4: PODSUMOWANIE

Z pozyskanego materiału układamy fotocast, czyli zestawienie zdjęć i wypowiedzi dzieci. Przekazujemy go grupie mieszkańców biorących udział w warsztatach planistycznych i/albo np. jednostce samorządu zajmującej się planowaniem zmian w okolicy. Fotocast warto też wysłać do rodziców dzieci, które wzięły udział w naszych warsztatach.
Wypowiedzi dzieci możemy też spisać i przekazać architektom, którzy będą wdrażać plany wypracowane na warsztatach z mieszkańcami.

WARIANTY:

Podobną akcję można przeprowadzić nie tylko w przestrzeni publicznej, ale też w dowolnej instytucji (bibliotece, domu
kultury). Jest jednak jeden warunek: dzieci muszą korzystać z danej instytucji i dobrze ją znać.

ilustracje-wektory-1.0-58

Reportaż dźwiękowy

Jak to zrobiliśmy:

Jarociński festiwal muzyczny przyciąga tłumy. Na jeden weekend miasto ożywa. Poza tymi trzema dniami w roku młodzi ludzie nie mają tu wiele do roboty. Jest kilka pubów, w parku latem działa kino, jest biblioteka na rynku. Młody menedżer kultury Maciek zebrał grupę młodzieży, której zaproponował warsztaty dziennikarskie i naukę tworzenia reportażu radiowego. Najpierw wysłuchali reportażu radiowego, by dowiedzieć się, jak można dźwiękiem opowiedzieć historię. Potem odbyły się ćwiczenia z pracy z mikrofonem i zadawania pytań, następnie uczestnicy wybrali temat pracy. Zdecydowali się zrobić reportaż o jarocińskim festiwalu i powstającym tu właśnie Spichlerzu Polskiego Rocka – stałej ekspozycji, będącej częścią Muzeum Regionalnego.

Kolejnym etapem było wyjście w teren z dyktafonami: zbieranie dźwięków, wywiady z legendarnymi jarocińskimi muzykami, przesłuchiwanie starych kaset, przeglądanie dokumentów (wycinków prasowych, ocenzurowanych tekstów, fotografii), nagrywanie szelestów, brzdęków, echa w starym spichlerzu, wspomnień mieszkańców. Na koniec młodzi ludzie uczyli się obsługi programu do montażu dźwięku, zrobili selekcję zebranego materiału i złożyli go w dźwiękową opowieść. Tak powstał reportaż o Spichlerzu Polskiego Rocka.
Uczestnicy odkryli, że poszukiwanie dźwięków może być pasjonujące, że ludzie chętnie opowiadają, gdy zada się odpowiednie pytanie i z uwagą wysłucha, że podstaw montażu można nauczyć się w kilka dni (choć to zajęcie niezwykle pracochłonne). Wszyscy przekonali się, że w bibliotece mogą się dziać interesujące rzeczy, niekoniecznie związane z książkami.

projekt “Wersja robocza – warsztat dziennikarstwa internetowego” (program “Młodzi menedżerowie kultury w bibliotekach” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”)
Maciej Kraska, Justyna Daniel
Jarocin, Biblioteka Publiczna

http://mmk.e.org.pl/wersja_robocza

Krok po kroku:

KROK 1: WARSZTATY

Spotkanie z grupą zainteresowanych osób zacznijmy od ćwiczeń, które pozwolą poczuć się swobodniej, a jednocześnie przybliżyć techniki dziennikarskie. Może to być opowiadanie o sobie za pomocą tytułów wyciętych z gazet i miniwywiady w parach, dzięki którym uczestnicy będą mogli sprawdzić, jak używać dyktafonu (możemy zasugerować tematy: miłość, przyjaźń, rodzina). Proponujemy uczestnikom wysłuchanie profesjonalnego reportażu radiowego (sporo ciekawych znajduje się na stronie Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia: www.polskieradio.pl/80,Reportaz). Prosimy uczestników, by nazwali i zapisali wszystkie dźwięki, jakie usłyszą w materiale, np. płacz dziecka, stukanie obcasów, szelest kartek. Reportaż stanie się punktem wyjścia do rozmowy o dźwiękach, ich funkcji w reportażu, sposobie prezentacji tematu, doborze bohaterów, fabule. Następnie poszukajmy tematu na nasz reportaż (inspiracją mogą być na przykład artykuły w lokalnej gazecie). Najlepszy temat budzi emocje.

KROK 2: NAGRYWANIE W TERENIE

Wyposażeni w dyktafony idziemy zebrać materiał do reportażu. Podzielmy zadania: kto z kim porozmawia, kto nagra konkretny dźwięk, kto dotrze do poszczególnych informacji. Pamiętajmy, żeby przy nagrywaniu mieć na uszach słuchawki. Dźwięki, które będą w tle (np. kroki, szum wody, szelest gazety) nagrywamy osobno. Starajmy się nie poruszać dyktafonem, unikać niepotrzebnych wtrąceń. Poza tym: słuchajmy ludzi, szukajmy ciekawych dźwięków, które zastąpią obraz.

KROK 3: MONTAŻ MATERIAŁU

Potrzebujemy pomocy osoby, która ma doświadczenie w montażu, aby wytłumaczyła, jak działają poszczególne funkcje programu i na bieżąco podpowiadała, jak ciąć i sklejać materiał, jak poprawiać jakość nagrania. Najpierw robimy selekcję materiału, opisujemy dźwięki – tniemy całe nagrania na poszczególne kwestie i zapisujemy je nazwane w plikach mp3 (np: „kobieta wspominająca męża.mp3″, „kuchnia.mp3″, „szczekanie psa.mp3″). To bardzo ważny etap. Dźwięków jest dużo. Niektóre ścieżki dźwiękowe zawierają kilka wypowiedzi, które dobrze jest rozdzielić i nazwać, bo użyjemy ich potem w różnych miejscach w materiale. Układamy plan opowieści – decydujemy, co umieścimy na początku, co będzie podsumowaniem. Według tego planu montujemy dźwięki w całość.

KROK 4: PUBLIKACJA

Zmontowany materiał umieszczamy na naszej stronie internetowej. Możemy też zorganizować spotkanie, podczas którego wyemitujemy materiał dla mieszkańców. Warto poinformować o działaniu lokalne rozgłośnie radiowe i zaproponować emisję reportażu na antenie.

WARIANTY:

Młodszym uczestnikom (5-9 lat) możemy zaproponować zrobienie sondy ulicznej, która będzie jednocześnie sposobem na poznanie potrzeb/opinii/pomysłów mieszkańców. W sondzie pytań jest mniej i łatwiej jest zmontować materiał, nie jest istotna dramaturgia opowieści. Warsztaty mogą się odbywać w partnerstwie z regionalną rozgłośnią akademicką (są zazwyczaj otwarte na takie działania) i być połączone z wizytą w studiu radiowym, spotkaniem z reporterem i emisją materiału na antenie.

ilustracje-wektory-1.0-53

Piknik sportowy

Jak to zrobiliśmy:

Piknik odbył się w Warszawie, na skwerze im. Wodiczki, na tyłach Uniwersytetu Muzycznego. Adam, animator do współpracy przy organizacji pikniku, zaprosił między innymi uniwersytet i kawiarnie znajdujące się w najbliższej okolicy. Przyświecała mu idea, że sport to nie tylko potyczki klubów piłkarskich w Lidze Mistrzów, ale przede wszystkim sport powszechny, aktywność fizyczna każdego z nas. Chciał zachęcić uczestników akcji do uprawiania sportu, proponując im całą paletę niszowych sportów miejskich, z której każdy może wybrać coś dla siebie, i pokazać mieszkańcom, że przestrzeń publiczna należy do nich i mogą z niej korzystać na wiele sposobów.
Głównym punktem pikniku były warsztaty i pokazy sportów miejskich. Instruktorzy uczyli gry we frisbee i w boule, prezentowali techniki chodzenia po linie. Największym powodzeniem cieszyły się klasy, kapsle i cymbergaj, czyli gry i zabawy kiedyś bardzo popularne na podwórkach. Warsztaty gier podwórkowych okazały się świetną okazją do łączenia pokoleń. Starsi z zaangażowaniem przekazywali zasady dawnych zabaw swoim dzieciom i wnukom.
Na terenie pikniku rozstawione były leżaki i koce, które dodatkowo zachęcały przechodniów i okolicznych mieszkańców
do udziału w pikniku. Każda z lokalnych kawiarni zorganizowała swoją atrakcję: firmę portretową, gry planszowe, darmową kawę.

projekt “KSM Skarpa” (program “Laboratorium Animatorni” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Adam Kadenaci
Warszawa

Klub Sportów Miejskich “Skarpa”

Krok po kroku:

KROK 1: WYBÓR MIEJSCA I TERMINU

Najpierw musimy zdecydować, gdzie zorganizujemy nasz piknik. Najlepiej urządzić go na terenie zielonym należącym do domu kultury/biblioteki/szkoły, bo wtedy potrzebujemy tylko ustnej zgody tej instytucji. Zrealizowanie działania w parkach/na skwerach należących do miasta wiąże się już z koniecznością zdobywania licznych pozwoleń, co bywa czasochłonne. Kluczem do sukcesu całej akcji jest dobra pogoda, więc najlepiej zorganizować ją między majem a sierpniem.

KROK 2: ZDOBYWANIE PARTNERÓW I PROMOCJA

Instytucja, na terenie której zorganizujemy piknik, będzie naszym pierwszym partnerem. Im więcej mamy partnerów, tym więcej będzie atrakcji na pikniku i tym większe stają się nasze możliwości promocyjne. Zaangażowane instytucje mogą też pomóc w kompletowaniu wyposażenia pikniku (leżaki, koce, sprzęt nagłaśniający). Zaprośmy miejscową restaurację, lokalne stowarzyszenia lub amatorskie kapele. Sport często nie jest magnesem dla ludzi, dlatego warto poszerzyć naszą ofertę. W miarę możliwości zorganizuj- my spotkanie wszystkich partnerów, opowiedzmy o idei pikniku, naszych propozycjach działań. To dobry moment, żeby poznać ludzi, którzy działają i pracują w sąsiedztwie. Stwórzmy informację prasową i wyślijmy ją do lokalnych mediów. Poprośmy partnerów akcji, żeby promowali piknik swoimi kanałami. Rozwieśmy plakaty w okolicy pikniku, w lokalnych instytucjach i punktach usługowych. Nie zapominajmy o „poczcie pantoflowej”, która często przynosi najlepsze efekty. Możemy też stworzyć wydarzenie na Facebooku.

KROK 3: ZAPROSZENIE LOKALNYCH SPORTOWCÓW

Zaprośmy na piknik przedstawicieli tradycyjnych sportów (piłka nożna, siatkówka) z lokalnego klubu lub poprośmy nauczyciela WF-u o pomoc. Poszukajmy też ludzi zajmujących się bardziej niszowymi aktywnościami sportowymi. Zapytajmy znajomych. Może okaże się, że ktoś jeździ na monocyklu lub chodzi po linie. Pamiętajmy też, żeby sport traktować bardzo szeroko. Jest nim zarówno żonglerka, jak i gry podwórkowe.

KROK 4: PIKNIK

Podczas pikniku dajmy uczestnikom jak najwięcej swobody, ale zachęćmy ich do uczestnictwa w
warsztatach sportowych, np. proponując udział w grze. Warto zadbać o muzykę. Podejdzie wielu zaciekawionych przechodniów. Im bardziej nieformalny charakter pikniku, tym uczestnicy lepiej się czują. Pikniki tego typu zachęcają do korzystania z przestrzeni publicznej i dają możliwość odkrycia nowych rodzajów aktywności fizycznej. Partnerstwo lokalne zbudowane podczas pikniku można później rozwijać przy okazji kolejnych wydarzeń przez nas organizowanych.

WARIANTY:

Piknik sportowy można silnie osadzić w lokalnej historii. Przed piknikiem spotkajmy się z seniorami i nagrajmy ich
związane ze sportem wspomnienia z młodości. Dowiedzmy się, w co się bawili na podwórkach, spiszmy zasady gier i zaprezentujmy je na naszym pikniku. Z lokalnego klubu sportowego możemy wypożyczyć stare zdjęcia/sprzęty sportowe, które pokażemy na wystawie podczas pikniku. Sięgnięcie do przeszłości sprawi, że nasz piknik będzie okazją do łączenia różnych pokoleń.

ilustracje-wektory-1.0-50

Osiedlowe wspomnienia

Jak to zrobiliśmy:

Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa to jedno z bardziej rozpoznawalnych warszawskich osiedli. Skojarzenia są różne: dla jednych plac Konstytucji z okolicami to przede wszystkim modelowy przykład socrealizmu, inni pomyślą o świętowaniu pierwszych częściowo wolnych wyborów w kawiarni Niespodzianka, albo o słynnych „budach”, z których w pierwszych latach kapitalizmu sprzedawano wietnamskie jedzenie. Wśród tych wszystkich wyobrażeń na temat MDM-u funkcjonują mieszkańcy, dla których osiedle jest przede wszystkim miejscem codziennego życia. Celem działania animatorów było zebranie wspomnień mieszkańców związanych z miejscem, w którym mieszkają. Nagrali kilkanaście wywiadów biograficznych, a ich fragmenty stały się elementami wielogłosowej opowieści na temat osiedla. W finale rozmówcy, mieszkańcy MDM-u oraz warszawiacy zaproszeni zostali do wspólnego odsłuchania zebranych historii, a każde z nagrań wywoływało liczne komentarze, uzupełnienia, a także stawało się punktem wyjścia do przedstawienia kolejnych epizodów. Była to świetna okazja do wymiany ulotnej wiedzy, jaką stanowią lokalne historie sąsiedzkie oraz do wzmocnienia relacji wewnątrz społeczności.
Nagrania znalazły się później w przestrzeni miasta – w różnych punktach MDM-u umieszczone zostały tabliczki z QRcodami umożliwiające odsłuchanie ich przy pomocy smartfonów.

projekt „Mój MDM” Pracowni Badań i Innowacji „Stocznia”
Jan Mencwel, Jan Wiśniewski
Warszawa

mojmdm.pl

Krok po kroku:

KROK 1: WYBÓR MIEJSCA

Na początku jednoznacznie określamy teren i społeczność, której wspomnienia będziemy zbierać. Granice obszaru powinny jednak być wyznaczone tak, aby mieszkańcy mieli poczucie, że ta stanowiąca pewną całość przestrzeń ich łączy. Teren siłą rzeczy nie może być rozległy, ale też rozmówcy nie powinni być swoimi najbliższymi sąsiadami – ważne jest zebranie różnych punktów widzenia.

KROK 2: NAGRYWANIE OPOWIEŚCI

Zaczynamy od wybrania się na jakieś wydarzenie lokalne: może to być zebranie członków spółdzielni mieszkaniowej, posiedzenie rady osiedla, piknik lub festyn – ważne, żeby była możliwość opowiedzenia o pomyśle i zebrania kontaktów. Następne kontakty będziemy pozyskiwać, prosząc rozmówców o polecenie kolejnych osób. Wywiad opiera się na prostych pytaniach o opis epizodów z życia codziennego – pytamy: Gdzie chodziło się na zakupy? Gdzie do szkoły? Jakie były relacje z sąsiadami? Jak wyglądały ważne wydarzenia z perspektywy danego miejsca? Czy w życiu społeczności byli jacyś „osiedlowi bohaterowie” – barwne postacie itd.? Ważne, żeby rozmówcy mieli możliwość swobodnej wypowiedzi, nie przerywajmy im – po pierwsze dlatego, że utrudnia to późniejszy wybór fragmentów, po drugie, to mają być ich historie, więc dopowiedzenia są zbędne. Dodatkowo możemy poprosić rozmówców o przekazanie archiwalnych fotografii. Z wywiadów wybieramy najciekawsze fragmenty (zawierające zwarte, wymowne epizody lub opisy) i montujemy je tak, by otrzymać zestaw kilkuminutowych nagrań. Nagranie można wzbogacić o fotografie w formie pokazu slajdów.

KROK 3: SPOTKANIE Z MIESZKAŃCAMI

Rezerwujemy salę w ogólnodostępnym miejscu na terenie osiedla (w świetlicy, domu kultury, szkole) i zapraszamy gości. Możemy posłużyć się przy tym lokalną prasą i/lub wydrukować chałupnicze ogłoszenia. Wszystkich rozmówców zapraszamy indywidualnie, prosząc ich, by przyszli ze znajomymi i rodziną.
Potrzebna jest osoba prowadząca, która umieści zebrane relacje w historycznym kontekście. Nie należy zapominać, że to nie on jest bohaterem spotkania – mówić mają nagrania, a przede wszystkim goście, których należy zachęcać do uzupełniania, komentowania, wzbogacania, przeskakiwania z tematu na temat.

WARIANTY:

Warto rozważyć wyjście z przekazem poza lokalną społeczność i udostępnienie nagrań szerszej publiczności, np. w internecie.

ilustracje-wektory-1.0-49

Osiedlowe graffiti

Jak to zrobiliśmy:

W Lublinie Renata, animatorka, codziennie w drodze do pracy mijała zdewastowany, zniszczony park. Któregoś dnia stwierdziła, że skoro nikt się tym nie przejmuje, czas wziąć sprawy w swoje ręce. Zebrała grupę seniorów i młodych ludzi i zaprosiła ich na warsztaty graffiti. Na pierwszym spotkaniu wyszli na skwer i zgodnie przyznali, że nie jest to miejsce, w którym chce się przebywać.
Grupa regularnie (1-2 razy w miesiącu) spotykała się na warsztatach w klubie – uczestnicy uczyli się projektowania i wycinania szablonów, przygotowali szablony własnych sylwetek, w proporcjach 1:1, i zrobili pierwsze wspólne graffiti.

Wzór graffiti był konsultowany w gronie uczestników. „Wygrał pomysł nawiązujący do fresków z Kaplicy Sykstyńskiej i słynnej sceny, w której Bóg przekazuje iskrę życia Adamowi. Zaplanowano, że na naszej ścianie senior przekaże swą energię przedstawicielowi młodego pokolenia” – opowiada Renata.
Na warsztatach architektonicznych powstała makieta skweru, projekty kolorowych ławek i koszy na śmieci. Następnie wszystkie elementy placu zostały wykonane z pozyskanych z różnych źródeł materiałów budowlanych. Potem uczestnicy warsztatów z pomocą specjalistów zamontowali sprzęty i samodzielnie je pomalowali. Na zakończenie akcji odbył się piknik sąsiedzki, który był inauguracją odnowionego skweru.

projekt “Senior Graffiti” (program “Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Renata Kiełbińska

Lublin

www.kulturaenter.pl/0/13mo02.html

Krok po kroku:

KROK 1: ZEBRANIE UCZESTNIKÓW

Jeżeli w okolicy jest coś, co chcielibyśmy naprawić albo zmienić, poszukajmy osób, z którymi to zrobimy.
Żeby zorganizować grupę międzypokoleniową, porozmawiajmy z ludźmi działającymi w klubie seniora, domu kultury, opowiedzmy o naszym pomyśle. Może się okazać, że chcieliby zmienić jeszcze inne elementy otoczenia, albo czegoś im brakuje. Zaprośmy ich na spotkanie, żeby razem poszukać rozwiązań.

KROK 2: WARSZTATY

Kilka pierwszych spotkań poświęćmy na budowanie dobrej atmosfery i zaufania. Zacznijmy od dyskusji i „burzy mózgów” nad tym, jakie propozycje na rewitalizację przestrzeni proponują poszczególne grupy. Prawdopodobnie wizje będą się znacząco różniły, więc na początkowym etapie powinniśmy zadbać o wypracowanie konsensusu.
Warsztaty twórcze wymagają szczególnego rodzaju opieki ze strony organizatora projektu. Gdy chodzi o kreatywność, uwalnianie potencjału i ekspresję twórczą, musimy uzbroić się w cierpliwość. Dodatkowym aspektem jest międzypokoleniowy wymiar zajęć, który wymaga odwagi przy tworzeniu własnych koncepcji.

KROK 3: SPOTKANIE Z PROFESJONALISTAMI

Rzadko kto ma doświadczenie w rewitalizacji przestrzeni miejskich. Zanim się za to weźmiemy, warto
zrobić coś mniejszego i prostszego – czyli np. zaprojektować i namalować wspólnie graffiti. Rozejrzyjmy się
w okolicy, poszukajmy ściany albo muru do pomalowania. Pamiętajmy, że każda ingerencja w przestrzeń publiczną wymaga zgody instytucji nią zarządzającej. Zaprośmy młodych artystów, żeby pokazali, jak się tworzy graffiti. Wymyślamy konkretny wzór, który chcemy namalować, wybieramy ścianę i robimy próbne
rysunki. Potem zapraszamy specjalistów (np. studentów architektury), którzy pomogą nam zaprojektować nową przestrzeń.

KROK 4: DZIAŁANIE W TERENIE

Rozdzielamy zadania tak, żeby każdy był za coś odpowiedzialny.
W trakcie prac na pewno przechodnie będą pytać, co i dlaczego tam robimy. Zainteresowanym opowiedzmy o naszym działaniu, możemy też w pobliżu rozwiesić plakaty z informacją o akcji. Po zakończeniu prac posprzątajmy teren.

KROK 5: ŚWIĘTOWANIE

W trakcie realizacji projektu warto szukać okazji do świętowania (np. imieniny, Dzień Babci i Dziadka, walentynki), żeby wzmocnić relacje w grupie. A na zakończenie przedsięwzięcia zorganizujmy imprezę w miejscu naszych działań. Zaprośmy znajomych, sąsiadów i wszystkich, którzy nas wspierali.

WARIANTY:

Jeśli nie mamy doświadczenia w pracy z seniorami i młodzieżą, nigdy wcześniej nie zabieraliśmy się za rewitalizację przestrzeni publicznej – powinniśmy wybrać na początek jakieś prostsze zadanie. Skupić energię grupy na czymś, co przyniesie szybki efekt. Dzięki temu sprawdzimy, jak się nam razem pracuje i jakie mamy wspólne cele.

ilustracje-wektory-1.0-46

Obserwacja dzień i noc

Jak to zrobiliśmy:

Drzwi Żuromińskiego Centrum Kultury wychodzą na miejski park. Pracownicy ŻCK zastanawiali się, w jaki sposób wykorzystać park do działań centrum. Zanim zaczęli podejmować decyzje, chcieli sprawdzić, jak z tej przestrzeni korzystają na co dzień mieszkańcy. Przy wsparciu badaczy – Agaty i Łukasza – przeprowadzono obserwację parku. Przez dwa dni (świąteczny i powszedni) bez przerw (nawet w nocy) to, co działo się w jego obrębie, było rejestrowane aparatem fotograficznym. Na piętrze ŻCK, w oknie, z którego widać cały park, ustawili aparat. Zdjęcia robili co godzinę. Za każdym razem badacze zapisywali swoje obserwacje we wcześniej przygotowanej tabeli (tzw. tabeli obserwacji). Po zakończonej obserwacji zdjęcia zostały ułożone chronologicznie godzina po godzinie.

Okazało się, że park żyje właściwie przez całą dobę, zmieniają się tylko grupy ludzi korzystające z niego w różnych godzinach. W ciągu dnia mieszkańcy, którzy robią zakupy w okolicznych sklepach, skracają sobie drogę do domu, idąc przez park. Wieczorem i nocą park to miejsce spotkań młodych ludzi. Wiedza zdobyta w trakcie obserwacji pozwoliła pracownikom ŻCK ustalić, jakie grupy przychodzą do parku, kiedy z niego korzystają i które części parku są najczęściej odwiedzane. Dzięki temu dowiedzieli się, gdzie najlepiej postawić tablice informujące o działaniach centrum oraz gdzie powinny mieć miejsce działania skierowane do poszczególnych grup odbiorców.

projekt „ZOOM na domy kultury. Laboratorium zmiany” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
Agata Nowotny, Łukasz Ostrowski
Żuromin, Żuromińskie Centrum Kultury

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE

Określamy, jaką przestrzeń będziemy obserwować. Wybierzmy dogodny punkt obserwacyjny (może to być okno albo na przykład zaznaczony kredą na chodniku punkt, w którym będziemy się regularnie pojawiać z aparatem). Zróbmy kilka zdjęć na próbę – sprawdźmy, czy w kadrze jest wszystko to, co nas interesuje. Zapamiętajmy ustawienia aparatu tak, żeby za każdym razem powtarzać dokładnie to samo ujęcie. Zanim zaczniemy obserwację, zastanówmy się, czego chcemy się dowiedzieć. Czy interesuje nas, kto i kiedy przychodzi w dane miejsce, jak spędza czas. W zależności od tych pytań stwórzmy tabelę obserwacji, w której będą uwzględnione szczegółowe pytania. Tabela powinna być podzielona na godziny. Przy każdej godzinie należy zanotować: kto obecnie przebywa w obserwowanym miejscu, ile tych osób jest, co robią.

KROK 2: OBSERWACJA

Wyznaczamy termin realizacji. Dzielimy się zadaniami i dokładnie ustalamy godziny, w których będą robione zdjęcia – wyznaczamy osoby odpowiedzialne za zrobienie zdjęć w danym momencie. Jeśli będziemy robić jedno zdjęcie na godzinę, rezultat będzie efektowny (można będzie np. ułożyć obrazkową historię pokazują- cą miejsce godzina po godzinie przez całą dobę). Można też robić zdjęcia rzadziej, ale przynajmniej kilka razy dziennie, żeby uwzględnić różne pory i mieć materiał porównawczy.

KROK 3: ANALIZA WYNIKÓW

Po zakończonej obserwacji wgrajmy na komputer wszystkie zdjęcia, przeczytajmy i przeanalizujmy notatki. Spotkajmy się w takiej samej grupie, która robiła obserwacje, może się okazać, że w notatkach pojawiają się jakieś skróty myślowe i nie wszystko jest zrozumiałe.
Zdjęcia, o ile nie będzie widać na nich twarzy poszczególnych osób, warto pokazać mieszkańcom, np. stworzyć wystawę albo opublikować na stronie internetowej.

WARIANTY:

Metodę tę możemy zastosować np. jeśli w naszej miejscowości planowana jest przebudowa w jakiejś przestrzeni – parku, ulicy, skweru. Obserwację możemy rozwinąć, wybrać się w określone miejsce z notatnikiem i siedząc na jednej z parkowych ławek, obserwować, co dzieje się w parku. Jeśli się na to zdecydujemy, to zadbajmy, aby obserwacje i notatki były (tak jak zdjęcia) robione konsekwentnie w określonych godzinach i przez określony czas.

ilustracje-wektory-1.0-45

Oblepianie miasta

Jak to zrobiliśmy:

Akcja została zainspirowana bardzo popularnym krótkim filmem, który stał się internetowym fenomenem – „Bodies in Urban Spaces” (Ciała w przestrzeni miejskiej).
Film jest rejestracją akcji performatywnej przeprowadzonej przez grupę tancerzy na ulicach Berlina. Ubrani w kolorowe bluzy z kapturem uczestnicy „przyklejają” się do obiektów znajdujących się w pobliżu, tworząc kolorowe plamy między budynkami, zapełniając ubytki w murze, tworząc niezwykłe konstrukcje. Film stał się na tyle popularny, że dziś w internecie można znaleźć bardzo wiele podobnych rejestracji z różnych miast i miasteczek na całym świecie.

Podobna akcja stała się ważnym elementem spektaklu SPACE_r stworzonego przez Sebastiana, animatora i performera razem z kolektywem Performeria Warszawy. Przed pierwszym pokazem na warszawskim Powiślu uczestnicy spędzili długie godziny, robiąc próby na ulicy. Aby poznać potencjał okolicy, „oblepiali” sobą jej elementy – zakamarki, załomy i murki. Działanie, które było tylko próbą właściwego przedstawienia, okazało się zaskakującym spektaklem dla przechodniów. Ćwiczenie stało się świetnym sposobem na zaciśnięcie więzi w grupie i poznanie okolicy.

projekt SPACE_r. Instrukcja obsługi miejsca, Kolektywu Performeria Warszawy
Sebastian Świąder
Warszawa, Powiśle

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIE

Planujemy trasę przejścia przez ulice swojej miejscowości. Można stworzyć dokładny plan na mapie, lub tylko zakreślić obszar, po którym będziemy się przemieszczać. Najlepiej wyznaczyć punkt startu i zakończenia. Da nam to wyraźne ramy naszej akcji. Zdecydujmy, jak będziemy ubrani. Stroje mogą być w jednym, charakterystycznym kolorze lub z jakimś wspólnym elementem, np. bluzy z kapturem w różnych kolorach, koszulki z hasłami itp. Ubranie może podkreślić jakieś dodatkowe sensy, które przystępując do działania, chcemy przekazać – jednolity strój wyróżnia i oddziela nas od przechodniów, a zwyczajne, „prywatne” ubranie sprawia, że bardziej wtapiamy się w otoczenie.

KROK 2: AKCJA

Na dany znak ruszamy wyznaczoną trasą. Co pewien czas zatrzymujemy się, starając się zapełnić własnym ciałem puste przestrzenie na ulicy lub próbując „oblepić” sobą znajdujące się na niej obiekty. Można wypełniać wnęki, dziury w murze, okiennice, przerwy w ogrodzeniu. Do oblepiania idealnie nadają się pachołki, kosze na śmieci, ławki, wiaty przystankowe itd.
Pomiędzy punktami możemy przemieszczać się biegiem, dla spotęgowania efektu.

KROK 3: PODSUMOWANIE

Kiedy dochodzimy do ostatniego punktu naszej trasy, następuje koniec akcji. Od razu warto omówić to, co się wydarzyło, nieoczekiwane momenty, wrażenia i refleksje związane z poznaną przestrzenią. Zebrane informacje mogą stać się punktem wyjścia do kolejnych działań.

WARIANTY:

Grupa może wcześniej przygotować w sali gotowe struktury – żywe rzeźby, które zostaną użyte w ostatnim elemencie działania. Rzeźby mogą być inspirowane tematem, który nas najbardziej interesuje, nad którym zamierzamy dalej pracować: sceny z historii miejscowości, pomniki ważnych zdarzeń, sławne postacie, legendy.
Można wprowadzić bardziej skomplikowane figury, np. elementy akrobatyki lub tańca.
Prowadzący ćwiczenie wskazuje miejsce do zapełnienia. Na dane hasło grupa przybiega i tworzy swoją rzeźbę. Prowadzący może bawić się w nadawanie tytułów pomnikom, które grupa ma utworzyć, np. wskazuje dany punkt przestrzeni i mówi głośno „rewolucja!”. Grupa przybiega na wskazane miejsce i tworzy zaimprowizowany na miejscu „pomnik rewolucji”. Akcja może też być rodzajem zaproszenia na inne wydarzenie, np. flash mobem, krótką jednorazową akcją, którą chcemy zaskoczyć mieszkańców.

ilustracje-wektory-1.0-43

Miejsca poboczne

Jak to zrobiliśmy:

Małgorzata i Hubert zafascynowani starymi radzieckimi aparatami kompaktowymi lomo postanowili zorganizować cykl spacerów fotograficznych po najbardziej niezwykłych i nieoczywistych miejscach w Warszawie. Chcieli zachęcić mieszkańców Warszawy do odkrywania tego, co jest tuż obok. Wybrali oddalone od centrum rejony, do których nie zaglądają ani turyści, ani sami warszawiacy. Wyznaczyli 4 różne trasy i w kolejne letnie weekendy zapraszali mieszkańców Warszawy na spacery. Do każdego spaceru ogłosili otwarty nabór. Nie wymagali żadnego doświadczenia – jedną z głównych zalet fotografowania w stylu lomo jest to, że praktycznie każdy może zacząć fotografowanie od razu i bez specjalistycznego przygotowania. Jednak animatorzy każdy spacer poprzedzili krótką instrukcją obsługi aparatu. Fotografowanie w stylu lomo wiąże się z określoną estetyką: zdjęcia są lekko niedoświetlone lub, częściowo albo całkowi- cie, nieostre (obiektywy składają się często z kilku plastikowych soczewek), z mnóstwem „paprochów” zarejestrowanych na kliszy. To właśnie nieprzewidywalność efektów jest najbardziej pociągającą cechą tej fotografii.

Podczas każdego spaceru animatorzy wraz z grupą uczestników robili zdjęcia, ale i nagrywali dźwięki odwiedzanej okolicy. Działania zakończyła wystawa w jednym z warszawskich klubów. Towarzyszył jej koncert „muzyki konkretnej” opartej na nagraniach zrobionych podczas spacerów.

program „Laboratorium Animatorni” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”

Małgorzata Zygier, Hubert Napiórski
Warszawa

Krok po kroku:

KROK 1: ROZPOZNANIE TERENU

Jeśli tworzymy projekt z myślą o ludziach, którzy nie mają fotograficznego doświadczenia, powinniśmy zadbać o atrakcyjne plenery. Z mapą zaplanujmy trasę każdego ze spacerów (czas jednego nie powinien przekraczać 2,5 godziny). Zorientujmy się, czy są dostępne ciekawe informacje na temat okolicy, którą odwiedzimy. Potem musimy przejść się zaplanowaną trasą, żeby sprawdzić, ile faktycznie wycieczka zajmie czasu i czy jest tam bezpiecznie.

KROK 2: KRÓTKIE SZKOLENIE

W ramach planowania budżetu naszego projektu powinniśmy zarezerwować środki na zakup lub wypożyczenie odpowiedniej ilości aparatów, bo nie możemy zakładać, że każdy uczestnik będzie miał swój sprzęt. Przed wyjściem w plener wyjaśniamy zasady działania aparatów lomo. Są proste w obsłudze, ale warto wiedzieć, że np. nie mają funkcji zoom, że nie da się w trakcie zdjęć zmienić czułości filmu, że ich typowe niedoskonałości możemy świadomie wykorzystywać w procesie twórczym.
W internecie znajdziemy dużo przykładów twórczości lomofotografów, pokażmy je uczestnikom.

KROK 3: PRZYGOTOWANIE WYSTAWY

Po każdym spacerze oznaczamy rolki z filmami, żeby było wiadomo, kto jest autorem fotografii. Kiedy wywołamy zdjęcia, spotkajmy się z uczestnikami i wspólnie wymyślmy koncepcję wystawy, przygotujmy podpisy. Wystawę najlepiej zorganizować w ogólnodostępnym miejscu – kawiarni, klubie, bibliotece, tak by jak najwięcej osób mogło zobaczyć efekty naszej pracy, a przy okazji poznać oddalone i niedostępne rejony naszej okolicy.

WARIANTY:

Równie ważny jak technika jest temat naszych wycieczek. Jeśli starannie go opracujemy, może się okazać, że bardziej istotne będzie nie to, czym fotografujemy, ale to, na co skierowaliśmy obiektyw i o czym chcemy swoją fotografią opowiedzieć. Dzięki wielości stylistyk nasza końcowa wystawa stanie się jeszcze ciekawsza.

ilustracje-wektory-1.0-42

Marsz na trawę

Jak to zrobiliśmy:

Na miejsce swoich działań Ewa i Olga wybrały Ogród Krasińskich – stołeczny park położony nieopodal Starówki. Zaprosiły okolicznych mieszkańców i przechodniów do wspólnego spędzenia czasu i aktywnego korzystania z przestrzeni parku. Sporym wyzwaniem okazały się sprawy formalne i pozwolenia na organizację tego typu wydarzenia w parku miejskim, który jednocześnie ma status zabytku. Rozłożyły koce, poduszki i leżaki; przyniosły piłki i rakietki do badmintona, zorganizowały warsztaty oraz spotkania na świeżym powietrzu. Odbyły się cztery weekendowe akcje obejmujące zajęcia jogi i pilatesu, warsztaty taneczne improwizacji kontaktowej, warsztaty „jesteś tym, co jesz”, zajęcia z twórczego myślenia, plastyczne i ekologiczne dla dzieci, wymienialnia ubrań i książek oraz wykłady na temat równowagi pomiędzy pracą i odpoczynkiem. Oprócz tego można było po prostu poleżeć na trawie, pograć w piłkę, powygrzewać się na słońcu.
Akcja cieszyła się dużą popularnością. Mieszkańcy chętnie przychodzili na zajęcia, dopytywali, czy „Marsz na trawę” na stałe zagości w ich okolicy.

projekt „Marsz na trawę” (program „Laboratorium Animatorni” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Ewa Majdecka, Olga Mickiewicz
Warszawa, Ogród Krasińskich

www.marsznatrawe.blogspot.com

Krok po kroku:

KROK 1: WYBÓR MIEJSCA

Potrzebny będzie spory trawnik, najlepiej w parku lub na łące. Teren powinien być łatwo dostępny dla rodzin z dziećmi, osób starszych. Na tyle rozległy, żeby można było na nim bezpiecznie zorganizować warsztaty i grać w piłkę. Dobrze, jeśli w okolicy są drzewa, pod którymi można schronić się przed deszczem lub słońcem. Zwróćmy też uwagę, czy nasze miejsce jest osłonięte od ruchu ulicznego i czy jego szum nie będzie przeszkadzał podczas wykładów i zajęć. Zorientujmy się, czyjej zgody potrzebujemy na zorganizowanie tego typu akcji na wybranym terenie. Sprawdźmy, czy trawnik, na który maszerujemy, ma właściciela. Zadbajmy o odpowiednie pozwolenia.

KROK 2: PRZYGOTOWANIE PROGRAMU

Warto odpowiedzieć sobie na pytania, jakie warsztaty i spotkania chcemy zorganizować, kto będzie w nich uczestniczył, ludzie młodzi, osoby starsze, a może jedni i drudzy, kogo zaprosimy do ich poprowadzenia. Zaplanujmy czas poszczególnych spotkań, aby uczestnicy mogli pojawić się na wybranym warsztacie. Pamiętajmy o propozycjach dla osób, które będą chciały po prostu przyjść i posiedzieć albo pograć w piłkę.

KROK 3: PROMOCJA

Zastanówmy się, jak nazwiemy nasze wydarzenie. Przygotujmy program zawierający informacje o miejscu i czasie. Możemy zamieścić go na stronie internetowej, wydrukować lub narysować plakaty, które rozwiesimy w okolicy. Utwórzmy wydarzenie na Facebooku i zadzwońmy z zaproszeniem do znajomych. Skontaktujmy się z lokalnym radiem albo gazetą i zaprośmy je.

KROK 4: PRZYGOTOWANIA SPRZĘTU I MIEJSCA

Zorganizujmy koce, leżaki, poduszki, sprzęt sportowy i materiały potrzebne na warsztaty. O szczegóły dopytajmy prowadzących. Pomyślmy o tym, jak przetransportować wszystko na miejsce akcji. Jeżeli impreza ma być cykliczna, zastanówmy się, gdzie przechowamy wszystkie rzeczy. Przyda się też apteczka z podstawowym wyposażeniem i informacje o najbliższej izbie przyjęć w razie poważniejszych kontuzji. Dowiedzmy się, gdzie jest najbliższa toaleta.

KROK 5: AKCJA

Ustalonego dnia, odpowiednio wcześniej, przygotowujemy przestrzeń warsztatową, rozkładamy sprzęt sportowy, koce i leżaki. W widocznym miejscu rozwieszamy program warsztatów. Zapraszamy przechodniów do wspólnej zabawy. Zróbmy fotograficzną lub filmową dokumentację całego wydarzenia. Zdjęcia będą nie tylko pamiątką, ale i zachętą dla nowych osób do przyjścia w kolejnych odsłonach naszych spotkań. Po całym dniu działań pamiętajmy o tym, aby posprzątać śmieci i zostawić miejsce takim, jakim je zastaliśmy.

WARIANTY:

Taki piknik może być wydarzeniem jednodniowym lub odbywać się cyklicznie przez cały letni sezon. Wszystko zależy od pomysłów i możliwości. Program można uzupełniać o warsztaty i spotkania na dowolnie wybrany temat, choć najlepiej sprawdzają się obszary związane ze sportem, zdrowiem, przyrodą, przestrzenią. Tematem przewodnim może być np. recykling, warsztaty z wykorzystaniem makulatury.

ilustracje--33

Kino na dachu

Jak to zrobiliśmy:

Animatorka Zuza zaprosiła mieszkańców Warszawy do spędzenia popołudnia na dachu jednego z bloków na Targówku. Chciała przypomnieć mieszkańcom blokowisk, że dachy to inspirująca, warta uwagi wspólna przestrzeń, którą warto twórczo wykorzystać do spotkania i poznawania się nawzajem. Zorganizowała pokaz filmu dokumentalnego, a wcześniej wykłady i warsztaty. Część spotkania poprowadziła Miejska Partyzantka Ogrodnicza Guerilla Gardening, której członkowie opowiedzieli o swoich działaniach oraz o idei ogrodów na dachu. W części warsztatowej uczestnicy zbudowali sąsiedzki ogródek na dachu. Potem specjalista od astronomii opowiedział, jak zorientować się na niebie i pokazał, jak zbudować obserwatorium astronomiczne na własnym balkonie. Przywiózł własnoręcznie zrobiony teleskop, więc można było obserwować nocne niebo. Na koniec odbył się pokaz tematycznie związanego z niebem filmu dokumentalnego „Człowiek na linie” Jamesa Marcha. Przykryci kocami, usadowieni na leżakach i z panoramą Targówka w tle uczestnicy oglądali film, a potem o nim dyskutowali.
Działanie zintegrowało lokalną społeczność: niektórzy, chociaż mieszkają obok siebie, widzieli się po raz pierwszy i teraz mieli okazję poznać się bliżej. Wyłoniła się sąsiedzka grupa, która od tej pory zajmowała się stworzonym w czasie warsztatów ogrodem. Dla mieszkańców z innych dzielnic była to okazja do odwiedzenia Targówka.

akcja „Popołudnie na dachu bloku” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych ę”
(program „Re-blok. Blokowiska. Reaktywacja.” Urzędu Dzielnicy Targówek M. St. Warszawy)
Zuza Sikorska
Warszawa

Krok po kroku:

KROK 1: PRZYGOTOWANIA TECHNICZNE

Najważniejsze jest znalezienie odpowiedniego dachu i zdobycie zgody na jego wykorzystanie (wbrew pozorom to nie jest takie trudne). Skontaktujmy się w tym celu z lokalnymi władzami, wspólnotą lub spółdzielnią mieszkaniową. Dach powinien być przystosowany do wprowadzenia na niego ludzi, dlatego musimy znaleźć taki, który ma barierki i spełnia warunki bezpieczeństwa. Kiedy będziemy już wiedzieć, gdzie urządzimy seans, obejrzyjmy dokładnie to miejsce, zobaczmy, jak daleko jest gniazdko elektryczne, czy można tam umieścić ekran (lub czy jest gładka, biała ściana), czy można tam bezpiecznie rozstawić leżaki i krzesła dla zaproszonych gości. Zanim ustalimy godzinę seansu, sprawdźmy, o której robi się ciemno, bo pokaz filmu musi odbyć się po zmroku. Sprzęt do projekcji koniecznie wcześniej przetestujmy na miejscu.

KROK 2: WYBÓR TEMATU I PRZYGOTOWANIE IMPREZY

Zastanówmy się, jaki film będziemy oglądać, czy będzie związany z jakimś konkretnym tematem i czy spodoba się widzom w różnym wieku. Jeżeli chcemy, by impreza trwała cały dzień, poszukajmy tematu przewodnie- go i osób, które poprowadzą warsztaty lub wykłady (np. na temat ornitologii, architektury). Skompletujmy potrzebne materiały. Zaproponujmy właścicielom lokalnej kawiarni, żeby w dniu imprezy przez kilka godzin sprzedawali na dachu napoje i jedzenie.

KROK 3: ZAPROSZENIE MIESZKAŃCÓW

Impreza jest dla wszystkich, ale najważniejsze, żeby przyszli mieszkańcy i sąsiedzi bloku, na którego dachu się spotykamy. Przygotujmy plakaty, które rozwiesimy w okolicy, możemy do skrzynek wrzucić zaproszenia. Warto zapukać do wszystkich mieszkańców bloku/klatki i opowiedzieć o pomyśle.

KROK 4: IMPREZA

Kilka godzin wcześniej rozstawiamy leżaki i sprzęt. Sprawdźmy, jak w takich warunkach roznosi się dźwięk. Oznakujmy dobrze blok i wejście na dach, żeby goście nie mieli problemu z trafieniem na miejsce. Zadbajmy żeby drzwi do bloku były tego dnia otwarte. Sprawdźmy, czy mamy wszystko, co będzie potrzebne podczas warsztatów. Kiedy zrobi się ciemno, rozpocznijmy projekcję filmu. Po pokazie warto podyskutować na jego temat. W trakcie imprezy róbmy zdjęcia, które potem będziemy mogli pokazać, np. na naszej stronie internetowej.

WARIANTY:

W ramach imprezy możemy też zorganizować jakieś działanie artystyczne, np. koncert albo wystawę.

ilustracje--44

Miejska zielenina

Jak to zrobiliśmy:



Jodie, Amerykanka mieszkająca od niedawna w Warszawie, chciała lepiej poznać swoich sąsiadów, podzielić się z nimi swoją ogrodniczą pasją. Postanowiła pokazać, że uprawianie warzyw jest możliwe nawet w środku blokowiska i obalić powszechne przekonanie, że ze względu na zbyt zanieczyszczone powietrze i glebę w Warszawie nie można cieszyć się przydomowymi ogródkami.
Pod swoim blokiem znalazła fragment terenu, na którym postanowiła założyć sąsiedzki ogródek. Zdobyła pozwolenie spółdzielni i zorganizowała akcję, do której zaprosiła sąsiadów. Odbyły się warsztaty na temat ogrodnictwa organicznego i kompostowania, podczas których wspólnie kopali, grabili, siali i podlewali, przy okazji wymieniając się wiedzą ogrodniczą i sąsiedzkimi wiadomościami. Warsztaty odbyły się jesienią, więc pierwszy etap zakładał przygotowanie donic. Z desek skonstruowali dwie duże donice (mniej więcej 1mx2m) – w jednej znalazł się kompostownik (zebrane liście, słoma i nawóz), w drugiej przygotowali ziemię i zasiane rośliny bogate w azot, tak by wiosną gleba była gotowa do uprawy. Dzieci wzięły udział w warsztatach plastycznych i ozdabiały doniczki.
Powstał sąsiedzki ogródek, którym opiekowało się kilka osób. Mieszkańcy bloku mieli świeże zioła, bliżej poznali swoich sąsiadów, zyskali poczucie, że przestrzeń między blokami należy także do nich.



projekt “Miejska Zielenina” (program “Laboratorium Animatorni” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”)
Jodie Baltazar
Warszawa, Rakowiec

laboratorium-animatorni.blogspot.com/2011/10/miejska-zielenina



Krok po kroku



KROK 1: WYZNACZENIE TERENU POD OGRÓDEK



Najpierw musimy znaleźć teren, który nadaje się na ogródek, lub gdzie można ustawić donice (ważne, by teren był niedostępny dla psów). Dowiedzmy się, kto jest właścicielem gruntu i zdobądźmy pozwolenie na założenie ogródka, ustawienie donic. Warto zająć się tym z odpowiednim wyprzedzeniem, sprawy urzędowe zazwyczaj trwają dłużej, niż zakładamy.



KROK 2: PRZYGOTOWANIE NARZĘDZI I MATERIAŁÓW NA WARSZTATY



Zastanówmy się, ile osób będzie z nami pracować, jakie rośliny posadzimy i jakiej opieki będą potem wymagały. Przygotujmy narzędzia i nasiona. Jeśli dysponujemy funduszami, kupujemy wszystko wcześniej. Jeśli nie, poprośmy uczestników akcji, żeby przynieśli coś ze sobą, np. grabie albo szpadel czy torebkę nasion marchewki. Żeby zdobyć potrzebną wiedzę, warto zapisać się na jedno z webinariów (czyli internetowych seminariów na żywo, podczas których na czacie można zadawać pytania), organizowanych przez Cohabitat.



Krok 3: PROMOCJA WŚRÓD SĄSIADÓW



Zastanówmy się nad nazwą naszego przedsięwzięcia. Przygotowujemy ulotki i plakaty z informacją o czasie i miejscu akcji (możemy narysować mapę). Warto odwiedzić mieszkańców najbliższych bloków i osobiście ich zaprosić. Plakaty rozwieszamy w okolicy, ulotki możemy wrzucić do skrzynek pocztowych. Skontaktujmy się z lokalnym radiem albo gazetą i zaprośmy je.



Krok 4: ZAKŁADANIE OGRÓDKA



Spotkanie warto rozpocząć warsztatami, na przykład na temat metod kompostowania w bloku lub uprawiania roślin w dużym mieście. Zakładanie ogródka to praca zespołowa. Ustalamy, co dziś zasadzimy i ile będzie grządek, w którym miejscu, jaki będą miały kształt. Planujemy pracę i rozdzielamy zadania pomiędzy chętnych. Pamiętajmy, żeby oznaczyć odpowiednio rabatki i ustalić, jakiej opieki wymagają różne rośliny. Dzieciom zaproponujmy zajęcia plastyczne – możemy na przykład wspólnie ozdobić doniczki, w których potem wysiejemy kwiaty i rozstawimy wzdłuż alejki.



Krok 5: USTALENIE ZASAD OPIEKI NAD OGRÓDKIEM



Na zakończenie wspólnej pracy ustalamy gra k opieki nad ogrodem przez najbliższe kilka miesięcy.
Umawiamy się, jak często będziemy go podlewać, kto się tego podejmie i jak podzielimy plony. Warto zorganizować piknik, żeby razem cieszyć się owocami wspólnej pracy.



WARIANTY



Ogródek można założyć przy szkole, domu kultury, organizacji pozarządowej albo w miejscu ogólnodostępnym, a zamiast kawałka terenu możemy wykorzystać wspólny taras. W internecie znajdziemy wiele pomysłów na tzw. ogródki wertykalne na balkonach i innych ograniczonych przestrzeniach. Ciekawe przydatne informacje o ogrodnictwie znajdziemy na przykład na stronie inicjatywy Kwiatkibratki:
www.kwiatkibratki.pl


ilustracje--32

Inwazja ruchem

Jak to zrobiliśmy

Wanda i Magda – matka i córka – założyły w Wałbrzychu Teatr Tańca Dawka Energii skupiający aktorów-amatorów w różnym wieku. Wanda zaprosiła na próby znajomych z klubu seniora, proponując najpierw udział w zwykłej gimnastyce – nie chciała, by hasło „taniec” wystraszyło starsze osoby. Magda, na co dzień profesjonalna choreografka, zaprosiła młodych ludzi, z którymi już wcześniej pracowała. Próby Dawki Energii odbywały się raz lub dwa razy w tygodniu. Na początku Magda proponowała uczestnikom zajęć proste ćwiczenia. Grupa stopniowo poznawała podstawowe zasady tańca współczesnego, w którym od sztywnych zasad ważniejsze są emocje tancerza, swoboda i naturalność ruchów, dzięki czemu taniec jest dostępny dla osób w każdym wieku. Na kolejnych próbach, kiedy uczestnicy mieli do siebie więcej zaufania, powstawały krótkie improwizacje ruchowo-taneczne na wspólnie wybrane tematy.

Efektem warsztatów były krótkie etiudy taneczne, które uczestnicy projektu zaprezentowali podczas happeningów nazwanych „atakami przestrzeni” na miejskim bazarze, w autobusie, parku i na rynku. Wzbudzili tym duże zainteresowanie mieszkańców Wałbrzycha, którzy mogli się przekonać, że taniec jest doskonałą formą aktywności, a zarazem rodzajem języka, którym mogą komunikować się ludzie w różnym wieku. Ponadto w ramach projektu warsztatom tanecznym towarzyszyły wykłady promujące zdrowy i aktywny styl życia, otwarte dla wszystkich mieszkańców Wałbrzycha. Tancerze-aktorzy kontynuują swoją pracę. Mają na koncie dwa spektakle i występ na festiwalu w Londynie.

projekt „Inwazja ruchem kontra atak przestrzeni, czyli twórczo zakręceni” (program „Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)

Wanda Radłowska, Magdalena Radłowska
Wałbrzych

Krok po kroku

KROK 1: ZEBRANIE GRUPY

Poszukajmy osób, które lubią się ruszać, chodzą na gimnastykę, jogę, biegają, uprawiają nordic walking. Tworząc międzypokoleniową grupę taneczną, dobrze na początku zaprosić osoby, które są aktywne i później mogą przyprowadzić na zajęcia swoich znajomych. Poszukajmy młodych uczestników zajęć wśród osób, które chodzą na warsztaty taneczne do domu kultury albo do szkoły tańca i będą miały ochotę włączyć się w nową inicjatywę. Pamiętajmy, że warsztaty muszą być atrakcyjne zarówno dla młodych, jaki i dla seniorów, żeby wszyscy mieli poczucie, że po pierwsze nadążają za tempem zajęć, a po drugie uczą się nowych rzeczy. W takim działaniu najważniejsza jest osoba prowadząca, która potrafi zadbać o komfort każdej osoby obecnej na warsztatach.

KROK 2: PRZYGOTOWANIA

Nawet do improwizacji musimy się przygotować, tym bardziej jeśli chcemy z grupą działać w przestrzeni publicznej. Poświęćmy dużo czasu na to, by wszyscy uczestnicy dobrze się ze sobą poznali. Podczas prób zaproponujmy ćwiczenia, dzięki którym każdy będzie mógł za pomocą ruchu opowiedzieć o sobie i przedstawić się innym. Potem razem wymyślamy prosty temat improwizacji, np. „poczekalnia”, „lato”, „pośpiech” – zobaczmy, jakie ruchy i emocje kojarzą się z tymi hasłami, najciekawsze zapamiętajmy, i postarajmy się powtórzyć – w ten sposób budujemy szkic choreografii. Improwizując w grupie, warto mieć jakieś wspólne, przećwiczone elementy choreograficzne, do których zawsze można sięgnąć, kiedy nagle zabraknie nam pomysłu albo gdy pojawi się stres.

KROK 3: HAPPENING

Zanim wyjdziemy w przestrzeń naszej miejscowości, wspólnie wybierzmy miejsce pierwszego tanecznego happeningu, najlepiej, żeby było mniej uczęszczane, np. przystanek autobusowy w nieznanej nam dzielnicy. Pierwszy happening potraktujmy jako próbę generalną, po której zastanowimy się, co poszło dobrze, a nad czym trzeba jeszcze popracować. Kolejne happeningi zorganizujmy w miejscach, w których toczy się życie naszej miejscowości – przy fontannie na jakimś placu, na rynku, w autobusie. Za każdym razem jednak starajmy się poznać wybraną przestrzeń, pójdźmy tam, przeanalizujmy możliwości i ograniczenia: schody, dziury w chodniku, ławki – każdy taki element możemy w twórczy sposób wykorzystać.

WARIANTY

Zanim wyjdziemy w przestrzeń publiczną, możemy najpierw przygotować krótkie pokazy taneczne dla najbliższych, zaufanych osób. Dobrze powoli oswajać się z sytuacją publicznego występu. Później, gdy nasza grupa będzie już zgrana i pewna siebie, możemy poszukać jakichś zorganizowanych okazji do publicznej prezentacji – może to być np. lokalny piknik rodzinny albo festiwal sztuki.

ilustracje-wektory-1.0-28

Historia jednej ulicy

Jak to zrobiliśmy:

Hanna i Łukasz pasjonują się historią swojego miasta, Stoczka Łukowskiego. Postanowili dowiedzieć się jak najwięcej o ulicy Piłsudskiego – głównej ulicy miasta, przy której od zawsze mieściły się sklepy i punkty usługowe.
Poznawanie historii tego miejsca zmienili w międzypokoleniową przygodę, bo zaprosili młodych i starszych mieszkańców miasta. „Starsi opowiedzieli historie obiektów uwiecznionych na fotografiach znalezionych w domowych archiwach, nagrali osobiste wspomnienia o nieistniejącej już łaźni, sklepach i kawiarniach. Tych opowieści można było posłuchać na specjalnym spacerze, który zorganizowaliśmy dla mieszkańców. Przyszło ponad 80 osób! Powstała też mapka i broszura o historii ulicy Piłsudskiego” – opowiada Łukasz. Młodzi sfotografowali współczesną ulicę. Ich zdjęcia zawisły na wystawie razem z archiwalnymi fotografiami. Odbyła się także projekcja zdjęć. Równocześnie podczas cyklicznych spotkań warsztatowych młodsi uczyli seniorów podstaw obsługi komputera: pisania e-maili, wyszukiwania wiadomości w internecie, obróbki zdjęć.

W efekcie działań powstało miniarchiwum dawnych fotografii, które zostało przekazane miejscowej bibliotece. Wieści o nim rozeszły się szeroko – do organizatorów do dziś zgłaszają się potomkowie mieszkańców Stoczka z całego świata, którzy oferują przekazanie skanów rodzinnych fotografii. Klub seniora powstały w trakcie projektu działa do dziś i rozwija swoją działalność. Animatorzy i uczestnicy przekonali się, że wspólna praca różnych pokoleń może być ciekawym doświadczeniem i prawdziwą integracją ludzi.

projekt „Jedna ulica, tysiące wspomnień” (program „Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
Hanna Stosio, Łukasz Szczepańczyk
Stoczek Łukowski

Krok po kroku:

KROK 1: ZAPROSZENIE UCZESTNIKÓW

Pierwszym zadaniem jest zebranie grupy uczestników. Zapraszamy seniorów i młodzież – obie grupy wiekowe wniosą do projektu swoja perspektywę. Chętnych szukamy wśród mieszkańców szczególnie zainteresowanych historią miejscowości – w lokalnych stowarzyszeniach miłośników regionu, klubie seniora, na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, warto też o pomoc poprosić szkoły. Informacje o projekcie roześlijmy do lokalnych mediów, stwórzmy wydarzenie na Facebooku, przygotujmy plakaty i ulotki.

KROK 2: ZBIERANIE FOTOGRAFII I OPOWIEŚCI

Zaplanujmy serię warsztatów. Pierwsze spotkania to czas na poznanie się uczestników. Kolejnym punktem są warsztaty zbierania opowieści. Do ich poprowadzenia najlepiej zaprosić kogoś, kto ma doświadczenie w pracy ze wspomnieniami (takich ekspertów możemy znaleźć w lokalnym muzeum albo poprosić o wsparcie organizacje zajmujące się archiwizowaniem wspomnień, np. Fundacje Ośrodka KARTA lub członków sieci Latających Animatorów Kultury). Aby zebrać historie i zdjęcia, możemy odwiedzać mieszkańców w domach, zaczynając od rodziny i znajomych. Innym pomysłem jest kilkugodzinna akcja (np. podczas lokalnej imprezy), w czasie której będziemy pokazywać zebrane dotąd zdjęcia i zachęcać mieszkańców do przynoszenia kolejnych (informujmy, gdzie i kiedy chętni mogą przynosić fotografie) i opowiadania swoich historii. W tym celu musimy zorganizować dla siebie małe stoisko: stolik i kilka krzeseł, gdzie rozłożymy stare zdjęcia i albumy. Przy stoisku musi znajdować się czytelna informacja tłumacząca cel naszej akcji. Stoisko może być mobilne i każdego dnia pojawiać się w innej części ulicy. Zdjęcia skanujemy, a oryginały oddajemy właścicielom, chyba że zdecydują się je przekazać do archiwum (np. w bibliotece albo muzeum). Opowieści nagrywamy i dokładnie opisujemy, tak żeby można je było potem przyporządkować do fotografii. Wybieramy materiały, które wykorzystamy w kolejnych działaniach. Robimy zdjęcia tych samych miejsc (i jeżeli to możliwe – w tych samych ujęciach), które są na starych fotografiach.

KROK 3: ZAJĘCIA KOMPUTEROWE

Ważnym elementem projektu międzypokoleniowego jest wymiana. Możemy zaproponować seniorom zajęcia z obsługi komputera i aparatu cyfrowego, skanowania czy prostej obróbki cyfrowej zdjęć. Przygotowując takie warsztaty, pamiętajmy, żeby grupa nie była zbyt liczna, a prowadzących było kilkoro, tak by nie trzeba było się spieszyć, a każdy z uczestników mógł zadać pytanie i wyjaśnić wątpliwości.

KROK 4: PUBLIKACJA

Kolejnym krokiem jest opracowanie i opublikowanie mapy z naniesionymi zdjęciami i punktami, których dotyczą opowieści. Możemy też opublikować broszurę dokumentującą nasze działania. Jeśli mamy ograniczone fundusze, materiały mogą być przygotowane w plikach PDF i zamieszczone w internecie.

WARIANTY:

Mapę można przygotować w wersji internetowej, korzystając z darmowych narzędzi, jak Ushahidi (http://ushahidi.com/products/ushahidi-platform) czy mapbox (http://www.mapbox.com/). Efekty warsztatów możemy opisać na blogu, a nagrane opowieści udostępnić lokalnym sklepom i punktom usługowym, które puszczą je zamiast muzyki. Z zebranych nagrań możemy też zmontować audiospacer. Na
starcie oprócz map można dodatkowo rozdać uczestnikom odtwarzacze mp3 ze słuchawkami, aby w wyznaczonych miejscach mogli posłuchać oryginalnych opowieści mieszkańców.

ilustracje--26

Gra terenowa

Jak to zrobiliśmy:

W ramach warsztatów, które miały dostarczyć inspiracji i pomysłów na proste działania animacyjne i edukacyjne w społecznościach lokalnych, animatorka Agata zaprosiła uczestników do udziału w grze miejskiej w okolicach ulicy Mokotowskiej w Warszawie. Do współpracy zostali zaproszeni m.in. właściciel antykwariatu oraz pracownica jednej z pobliskich kawiarni, którzy pełnili rolę informatorów. Gracze, podzieleni na dwie grupy, mieli do przejścia wyznaczone trasy. Dostali arkusze gry, które zawierały zadania, pytania i wskazówki pomagające odnaleźć kolejne punkty na trasie. Zadań było dużo, między innymi:

  • Pod domem Bolesława Prusa, który zapisał w swoim pamiętniku zasłyszane z okna odgłosy, gracze mieli wsłuchać się w otaczające dźwięki, zapisać je na karcie gry i zapytać o zasłyszane dźwięki kilku napotkanych przechodniów.
  • Do tekstów na murze jednego z budynków gracze mieli dokleić napisane na samoprzylepnych kartkach komentarze i je sfotografować.
  • Na tle miejsca, które widniało na starej fotografii (otrzymanej od informatorki w kawiarni w zamian za prawidłową odpowiedź na pytanie, które odwoływało się do wiedzy zdobytej podczas wizyty w antykwariacie) mieli zrobić sobie zdjęcie.
  • Na końcu obie grupy spotkały się i pokazały, co zebrały w trakcie gry: zrobione zdjęcia, spisane dźwięki, informacje. Gra nie zakładała podziału na przegranych i wygranych.

    projekt „Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych “ę”
    Agata Pietrzyk
    Warszawa

    Krok po kroku:

    KROK 1: ZDEFINIOWANIE CELU GRY I ZGROMADZENIE WIEDZY

    Cel gry może być edukacyjny, krajoznawczy, integracyjny, rozrywkowy, artystyczny, społeczny, a zadania dotyczące historii miasta i regionu mogą przeplatać się z działaniami animacyjnymi i społecznymi (np. poznanie dwóch nowych sąsiadów, porozmawianie z kimś, kto wykonuje nietypowy zawód obok zdobywania informacji o historii miasta i tworzenia alternatywnego przewodnika). Warto poszukać jak najwięcej informacji (np. o faktach historycznych, ważnych ludziach, aktualnych problemach. Sprawdźmy w bibliotece, porozmawiajmy z mieszkańcami, poszukajmy osób, które warto zaangażować, żeby pełniły funkcję informatorów (np. sprzedawca z pobliskiego sklepu). Koniecznie zróbmy rekonesans, poszukajmy inspiracji w terenie, np. robiąc zdjęcia.

    KROK 2: ZEBRANIE GRUPY

    Zapraszamy do udziału w grze. Chętnych osób, które włączą się zarówno w planowanie, jak i realizację możemy poszukać w szkole, domu kultury, parafii, klubie sportowym, lokalnych stowarzyszeniach itp. W grze terenowej nie ma ograniczeń wiekowych. Ważne jest jednak, żeby typ zadań dostosowany był do grupy wiekowej, z którą będziemy pracować.

    KROK 3: MAPA I ZADANIA

    Biorąc pod uwagę cel, grupę uczestników oraz przestrzeń gry, wymyślamy konkretne zadania (warto, by zakładały twórcze działanie). Rysujemy mapkę, zaznaczamy na niej punkty gry i dopisujemy zadania. Jeżeli planujemy, że w grze weźmie udział więcej niż jedna grupa, musimy zadbać, aby grupy szły innymi trasami lub zaczynały grę w odpowiednich odstępach czasowych.
    Zadania, pytania i wskazówki mogą być umieszczone na karcie zadań, albo będą je przekazywać informatorzy. Uczestnicy mogą stworzyć podczas gry zdjęcia, kolaże, nagrania itp., które później zaprezentują lub które stanowić będą dowód przejścia kolejnych punktów gry.
    Jeżeli planujemy nagrody na koniec gry, trzeba je przygotować lub kupić.

    KROK 4: OSTATNIE PRZYGOTOWANIA

    Robimy listę potrzebnych materiałów plastycznych i technicznych. Kompletujemy kolejne materiały i odhaczamy na liście to, co już mamy. Pamiętajmy, aby poszczególni informatorzy znali swoje zadania, aby w każdym punkcie znajdowały się przygotowane materiały. Jeżeli będziemy używać multimediów, ładujemy baterie. Jeżeli działania są rozbudowane albo zakładają jakiś rodzaj ingerencji w przestrzeń, zdobądźmy odpowiednie pozwolenia i uprzedźmy osoby mieszkające w pobliżu.

    KROK 5: GRA

    W punkcie startu podzielonym na grupy uczestnikom rozdajemy karty gry i tłumaczymy zasady.
    Monitorujemy przebieg gry. Warto robić dokumentację fotograficzną. Po przejściu trasy grupy spotykają się i prezentują swoje zapiski, nagrania, fotografie itp. Jeżeli mamy przygotowane nagrody, warto wręczyć je wszystkim grupom biorącym udział w grze, żeby nie dzielić uczestników na wygranych i przegranych.
    Pamiętajmy, żeby na koniec podziękować za udział w grze także tym, którzy z nami współpracowali w poszczególnych punktach.

    WARIANTY:

    Działanie ma na celu przede wszystkim ożywić lokalne środowisko, warto więc włączać w nie okolicznych mieszkańców i pobliskie instytucje.Formę gry można wzbogacać o działania z mapą, twórczość plastyczną, zadania bazujące na talentach i umiejętnościach uczestników. Nagrody można zrobić na dodatkowym, poprzedzającym grę warsztacie plastycznym.

    ilustracje--22

    Fotospacer

    Jak to zrobiliśmy:

    Warszawska Wola to dzielnica, która w ostatnich latach bardzo się zmieniła. Kiedyś przede wszystkim robotnicza, dzisiaj jest tu więcej osiedli i biur. Urząd Dzielnicy zlecił Pracowni Badań i Innowacji Społecznych ,,Stocznia’’ przeprowadzenie badania społecznego wśród mieszkającej tu młodzieży. Pracownikom urzędu zależało na dowiedzeniu się, jak młodzi ludzie postrzegają Wolę, jak im się na jej terenie żyje, gdzie lubią bywać, a jakich miejsc unikają. Zespół Stoczni przeprowadził osiem spacerów z aparatem fotograficznym, których uczestnikami była młodzież wolska w wieku 14–18 lat.

    Najpierw każdego uczestnika proszono o narysowanie mapy „swojej” Woli i krótkie jej omówienie ze szczególnym uwzględnieniem miejsc, które pytana osoba lubi bądź których nie lubi, oraz tych, które uważa za niebezpieczne. Badacz dopytywał zawsze o przyczyny takiej opinii. Wypowiedzi za zgodą rozmówcy były nagrywane. Następnie wyruszali na spacer ulubioną, najczęściej uczęszczaną lub z innych powodów ważną dla rozmówcy trasą. Młody człowiek proszony był o robienie zdjęć miejscom, które z jakiegoś powodu uważa za ważne. Powstał materiał audio, czyli opowieści młodych mieszkańców Woli o różnych częściach ich dzielnicy oraz materiał wizualny, czyli ich „fotoopowieść” o tych miejscach. Wywiad i zdjęcia uzupełniały się nawzajem, dzięki czemu można było zbudować pełen obraz odwiedzonych podczas spaceru miejsc.

    projekt “Badania problemów społecznych młodzieży mieszkającej i uczącej się na warszawskiej Woli” (Pracownia Badań i Innowacji Społecznych “Stocznia” na zlecenie Wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia Urzędu Dzielnicy Wola)

    Julia Olesińska, Kaja Dziarmakowska
    Warszawa, Wola

    Krok po kroku:

    KROK 1: PRZYGOTOWANIE

    Zastanówmy się, czego, od kogo i o jakiej przestrzeni chcemy się dowiedzieć. Na kartce spiszmy kilkanaście pytań (np. miejsca lubiane i nielubiane, niebezpieczne i wymagające zmian). W zależności od grupy odbiorców, do której chcemy trafić, szukajmy wśród znajomych, w szkole, w pracy, przez Facebooka, lokalną gazetę osób o określonym profilu (np. dzieci w wieku 6–10 lat, z gminy X, często korzystających z placów zabaw). Umawiamy się z każdą osobą indywidualnie na konkretny dzień i godzinę (najlepiej, kiedy jest jasno).

    KROK 2: RYSOWANIE MAPY

    Zanim zaczniemy spacerować, jeszcze raz objaśnijmy każdej osobie, na czym będzie polegał spacer i po co go robimy, oraz poprośmy o pozwolenie na nagrywanie. Następnie prosimy o narysowanie na kartce A2 trasy, którą najczęściej pokonuje i dobrze zna. Podczas gdy rysuje, my zadajemy przygotowane wcześniej pytania i dopytujemy o szczegóły rysunku. Prosimy też o oznaczenie kolorami miejsc, które lubi/nie lubi/są niebezpieczne, lub mają inne cechy nas interesujące.

    KROK 3: SPACER

    Po narysowaniu i omówieniu mapy ruszamy razem na spacer narysowaną trasą. Wręczamy aparat i prosimy pytaną osobę, by robiła jak najwięcej zdjęć wszystkim miejscom, które są dla niej z jakiegoś powodu ważne. Kiedy robi zdjęcie, dodatkowo dopytujemy, dlaczego jest ważne, co o nim sądzi, czy często tu bywa, itd. Wypowiedzi nagrywamy na dyktafon.

    KROK 4: ANALIZA ZEBRANYCH MATERIAŁÓW

    Zebrane materiały, zarówno mapy, zdjęcia, jak i nagrania porządkujemy i opisujemy (np. imieniem pytanej osoby, datą i miejscem spaceru), tak byśmy potem wiedzieli, kiedy, z kim i w jakiej przestrzeni odbywał się spacer. Mapy możemy zeskanować, a nagrania spisać. Następnie przeglądamy dokładnie wszystkie zgromadzone materiały, zastanawiamy się, jakie są główne wnioski, które możemy wyciągnąć.

    WARIANTY:

    Można zdecydować się na wprowadzenie dodatkowo jeszcze jednego kroku (pomiędzy krokiem 3. a 4.). Polegałby na wywołaniu zdjęć zrobionych przez badanych i poproszeniu o ich skomentowanie. W ten sposób jeszcze lepiej zrozumiemy, jak widzą daną przestrzeń jej odbiorcy.

    ilustracje-wektory-1.0-13

    Emocjonalna makieta

    Jak to zrobiliśmy

    Emilię i Igora zafascynował fenomen Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – stworzonego w latach 30. ubiegłego wieku osiedla na warszawskim Żoliborzu. Przedwojenna Spółdzielnia to nie tylko kompleks funkcjonalnie zaprojektowanych bloków, ale też cała infrastruktura: szkoły, przedszkola i ośrodki kultury z biblioteką, teatrem, kinem, chórem. Działała tam nawet kooperatywa spożywcza – produkty można było kupować bezpośrednio od producentów. Dzisiaj poszczególne kolonie osiedla ogrodzone są płotami, nie ma żadnej wspólnej przestrzeni, gdzie mieszkańcy mogliby się spotkać.
    Igor i Emilia postanowili ideę WSM wskrzesić na makiecie, która jednocześnie stałaby się pretekstem do rozmów i spotkań mieszkańców. Swoją akcję nazwali „współ.dzielnia”. Makietę ze wszystkimi detalami stworzyła architektka. Animatorzy odwiedzali z makietą lokalne imprezy i wszystkie kolonie osiedla. Namawiali mieszkańców, by za pomocą chorągiewek różnej wysokości zaznaczali punkty, które wiążą się z ich wspomnieniami, emocjami i marzeniami. Z nagrywanych podczas spotkań opowieści o miejscach animatorzy zaplanowali stworzenie audioprzewodnika.
    Makieta stoi dziś w jednej z żoliborskich kawiarni, można ją obejrzeć i uzupełnić kolejnymi chorągiewkami.

    projekt „Współ.dzielnia” (program „Laboratorium Animatorni” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)

    Igor Sarzyński, Emilia Piotrowska
    Warszawa
    www.wspoldzielnia.blogspot.com

    Krok po kroku:

    KROK 1: PRZYGOTOWANIE

    Z każdą okolicą, w której mieszkają ludzie, związane są wspomnienia i historie warte zebrania. Dokładnie
    określmy obszar, którego makietę będziemy tworzyć. Ważne, by przestrzeń przedstawiona na makiecie tworzyła całość – miejsce, z którym mieszkańcy się identyfikują i które ma własną historię. Zastanówmy się, o co będziemy pytać mieszkańców. Jeżeli chcemy, żeby nie tylko zaznaczali punkty na mapie, ale i dzielili się z nami opowieściami, warto do tych rozmów się przygotować i zwrócić się o pomoc do ekspertów zajmujących się pracą ze wspomnieniami i historią mówioną (możemy ich znaleźć w lokalnym muzeum albo poprosić o wsparcie organizacje zajmujące się archiwizowaniem wspomnień, np. Fundację Ośrodka KARTA lub członków sieci Latających Animatorów Kultury).

    Makieta powinna wiernie odwzorowywać rzeczywistość i być trwała, zwłaszcza jeżeli będziemy ją przenosić z miejsca na miejsce. Najlepiej, żeby wykonał ją profesjonalista, ewentualnie o pomoc w jej budowaniu możemy poprosić np. studentów architektury albo nauczyciela techniki. Przygotowujemy chorągiewki w trzech wysokościach lub inne elementy, które będziemy umieszczać na makiecie.

    KROK 2: PROMOCJA

    Przygotowujemy plakaty, ulotki informujące o akcji, możemy stworzyć wydarzenie na Facebooku, zamieścić informację na stronie internetowej albo stworzyć blog, na którym będziemy informować mieszkańców o planowanych działaniach, a potem dokumentować przebieg akcji i ewentualnie zamieszczać opowieści. Warto na początku akcji pojawić się z makietą na lokalnej imprezie – będzie to świetna okazja nie tylko do promocji naszych działań, ale i zbierania pierwszych wspomnień.

    KROK 3: WĘDROWANIE Z MAKIETĄ

    Odwiedzamy z makietą miejsca, które przedstawia, np. podwórka, place i zapraszamy mieszkańców do akcji. Każda osoba dostaje trzy chorągiewki różnej wysokości. Prosimy, by najniższą chorągiewką zaznaczyła punkt związany ze wspomnieniami, średnią – z dzisiejszymi emocjami, a najwyższą – z marzeniami. Opowieści nagrywamy. Możemy robić zdjęcia – jeżeli będziemy je potem publikować, pamiętajmy o uzyskaniu zgody na wykorzystanie wizerunku. Pierwsi rozmówcy polecą nas kolejnym osobom.

    KROK 4: PREZENTACJA

    Zdecydujmy, co będzie działo się z makietą pomiędzy jedną wędrówką a kolejną, a także po ich zakończeniu. Możemy postawić ją np. w lokalnej kawiarni, bibliotece albo domu kultury, a obok umieścić informację o naszej akcji i chorągiewki. Opowieści i fotografie warto opublikować na naszej stronie internetowej.

    WARIANTY:

    Jeśli nie mamy możliwości przygotowania makiety, można narysować plan/mapę na kartonie albo płótnie. Tworzenie takiego planu dzielnicy/osiedla może być pierwszą częścią naszej akcji.

    ilustracje--11

    Dźwięki ukryte w okolicy

    Jak to zrobiliśmy

    Młodzi ludzie ze świetlicy w Sowlanach na Podlasiu szukali pomysłu na to, w jaki sposób opowiedzieć o swojej miejscowości. Animatorki Anna i Agata zaproponowały, żeby wykorzystać do tego dźwięk. Wspólnie z dziećmi i młodzieżą wybrały się na spacer po okolicy, podczas którego za pomocą dyktafonów nagrywały dźwięki w różnych charakterystycznych dla Sowlan miejscach. Były to dźwięki, które napotkali – np. odgłosy rozmów na przystanku autobusowym, przejeżdżających samochodów, skrzypiących drzwi świetlicy, ale też dźwięki, które sami wytworzyli – uderzając patykami w różne powierzchnie, krusząc lód w kałuży czy krzycząc.
    Miejsca, które odwiedzili, zaznaczyli na mapie Sowlan, jednocześnie fotografując każdy nowy punkt. Zdjęcia i dźwięki posłużyły za punkt wyjścia do pracy nad scenariuszem filmowym oraz za ścieżkę dźwiękową filmu animowanego o Sowlanach. W trakcie pracy nad filmem uczestnicy odkryli, że Sowlany mają wiele wymiarów, między innymi dźwiękowy. Odkryli też, że każdy dostrzega coś innego i że z różnorodności można coś wspólnie stworzyć.

    projekt „Gmina Supraśl mała ojczyzna – wielki świat” (program „Latający Animatorzy Kultury i Latający Socjologowie” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
    Anna Płachecka, Agata Pietrzyk
    Sowlany, Gminna Pracownia Edukacji Kulturalnej

    Krok po kroku:

    Krok 1: SPACER Z DYKTAFONAMI

    Ustalamy z grupą konkretną datę spaceru. Wyruszamy na spacer po okolicy. Wsłuchujemy się w dźwięki obecne w krajobrazie, zastanawiamy się, jakie jeszcze mogą się pojawić. Odkryte dźwięki nagrywamy na dyktafon wraz z wyjaśnieniem, co to za dźwięk (żeby się nie pogubić).

    Krok 2: PRACA NAD SCENARIUSZEM

    Przygotowujemy mapę okolicy, którą odwiedzaliśmy (mapę możemy narysować lub wykorzystać istniejącą mapę kartograficzną lub ściągnąć z googlemaps). Odsłuchujemy nagrania i wybieramy najciekawsze dźwięki. Miejsca, w których nagraliśmy poszczególne dźwięki, zaznaczamy na mapie, np. jeśli nagraliśmy dźwięk płotu, na mapie rysujemy płot, tam, gdzie on faktycznie jest. Warto przemyśleć kolejność, w jakiej punkty będą pojawiać się w filmie i ustalić, kto będzie pracował nad danym epizodem. Tak przygotowana mapa jest naszym scenariuszem, dzięki niej wiemy, co i kiedy będziemy filmować.

    Krok 3: REALIZACJA FILMU

    Na blacie stołu przyklejamy czysty karton, ustawiamy aparat na statywie i oświetlenie. Na kartonie rysujemy kolejne punkty tak jak na mapie przygotowanej wcześniej. W trakcie rysowania każdego elementu mapy robimy zdjęcia. Zdjęcia montujemy i podkładamy nagraną wcześniej ścieżkę dźwiękową. Zmontowany film warto zaprezentować podczas projekcji podsumowującej warsztat i umieścić w internecie, by móc dzielić się nim z szerokim gronem odbiorców.

    WARIANTY:

    W przypadku braku technicznych możliwości zrealizowania filmu animowanego można stworzyć alternatywną formę prezentacji, np. slideshow składający się ze zdjęć lub rysunków połączonych ze ścieżką dźwiękową.

    ilustracje--09

    Co w trawie piszczy

    Jak to zrobiliśmy:

    Podczas pracy nad strategią rozwoju zespół milanowskiego domu kultury szukał sposobu na dowiedzenie się, jak i gdzie w Milanówku mieszkańcy spędzają wolny czas.

    Na festynie z okazji Dnia Dziecka wspólnie z animatorką Agnieszką przygotowali na trawie dużą mapę miejscowości – zrobioną z kolorowych sznurków rozłożonych na trawie. Były też przygotowane na patyczkach do szaszłyków chorągiewki z kolorowego papieru, na których ludzie wpisywali odpowiedzi na pytanie o to, co robią w wolnym czasie, a potem wbijali je w odpowiednie miejsca na mapie. Po mapie można było chodzić, ludzie z ciekawością czytali, co inni pisali na chorągiewkach, a potem uzupełniali swoje. Dla wszystkich była to dobra zabawa, a animatorzy zebrali materiał na temat spędzania wolnego czasu, który posłużył do opracowania strategii rozwoju placówki.

    projekt „ZOOM na domy kultury. Strategie rozwoju” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”

    Agnieszka Strzemińska
    Milanówek, Milanowskie Centrum  Kultury

    Krok po kroku:

    KROK 1: WYBÓR TEMATU

    Zastanówmy się, czego chcemy się dowiedzieć i do czego przydadzą nam się uzyskane informacje.
    Przygotowujemy konkretną instrukcję dla uczestników – będziemy prosić ludzi o zaznaczenie wybranych miejsc na mapie wg wcześniej ustalonego kryterium (np. miejsca, których unikam, miejsca, które są bezpieczne, miejsca, które lubię etc.).

    KROK 2: PRZYGOTOWANIE SZKICU TERENU

    Może to być bardzo schematyczna siatka najważniejszych miejsc: ulic/ placów/ torów kolejowych/ popularnych punktów spotkań w naszej miejscowości. To ma być szkic, który później będzie uzupełniany przez mieszkańców, więc nie musi zawierać szczegółów. Kolorowymi sznurkami zaznaczamy na trawie układ ulic

    KROK 3: WSPÓLNE TWORZENIE MAPY

    Zapraszamy mieszkańców – uczestników imprezy, przechodniów do współtworzenia mapy. Prosimy o zaznaczanie miejsc, o których chcemy się czegoś dowiedzieć. Posłużą do tego kartki, na których można napisać komentarze. Kartki przymocowane do patyczków umieszczamy w odpowiednim miejscu na mapie. Nasza mapa ma być przy okazji rodzajem zabawy, atrakcji dla mieszkańców, zadbajmy więc o dobrą atmosferę.

    KROK 4: DOKUMENTACJA I ANALIZA

    Po zakończonej akcji fotografujemy mapę i zbieramy wszystkie napisane na kartkach komentarze. Przeprowadzamy analizę uzyskanych informacji. Zdjęcia (i wnioski) warto opublikować w lokalnej prasie, na Facebooku, na naszej stronie internetowej.

    WARIANTY:

    Możemy przygotować mapę w bardziej tradycyjnej formie – na papierze odręcznie narysować schemat ulic lub skorzystać z prawdziwej mapy okolicy (taką mapą dysponuje urząd dzielnicy lub gminy). Do mapy możemy przyczepiać i doklejać karteczki z komentarzami. Można też mapę nakleić na piankę/styropian i wbijać w nią pinezki-chorągiewki

    ilustracje-wektory-1.0-12

    Dźwiękowy kolaż

    Jak to zrobiliśmy

    Jednym z tematów warsztatów filozoficznych prowadzonych przez Dorotę było miasto. Uczestnicy postanowili poddać własne doświadczenie przestrzeni miejskiej twórczemu eksperymentowi. Stworzyli subiektywne mapy, zaznaczając ważne dla nich miejsca, dzielnice, obszary. Wrócili pamięcią do wspomnień z dzieciństwa, przywołali zmysłowe doświadczenia związane z miastem: zapachy, obrazy, dźwięki. W trakcie warsztatów każda osoba samodzielnie wyruszyła na wyprawę do ważnego dla siebie miejsca i przyniosła jeden przedmiot znaleziony na tym terenie. Przedmioty, niczym dowody rzeczowe, zamknięte w małych torebkach, stały się inspiracja do stworzenia osobistych tekstów: historii kryminalnych, instrukcji obsługi, wierszy, opisów, relacji. Uczestnicy spisywali skojarzenia z miejscami i przedmiotami po to, by na ich bazie skonstruować opowieść. Czytali swoje teksty, a potem kartki z wydrukowanymi tekstami cieli na kawałki, łącząc według rozmaitych zasad: rytmu, rymu, skojarzenia.

    Powstał zbiorowy kolaż – miejska mozaika słowna. Następnie nagrali ten tekst, wykorzystując do tego nie tylko różne sposoby czytania, ale i naśladowane miejskie dźwięki i hałasy. Klejony z kawałków tekst stał się grupową wypowiedzią o mieście – bardzo osobistą, przywracającą wagę wspomnieniom i nadającym poetycką wartość temu, co codzienne, proste, często niezauważalne.

    projekt „Pogotowie Filozoficzne” (program ,,Laboratorium Animatorni’’ Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”)
    Dorota Ogrodzka
    Warszawa

    Krok po kroku:

    KROK 1: TWORZENIE MAPY SKOJARZEŃ

    Na początek dobrze jest wspólnie przeczytać inspirujący tekst o przestrzeni – taki, który uwrażliwia na jej subiektywność, na to, że każdy inaczej przestrzeń widzi, postrzega, że każdy z nas poprzez swoją obecność ją tworzy. Potem każdy z uczestników rysuje na kwadratowym kartonie swój fragment mapy – ważne miejsce w dowolnej skali, proporcji i szczegółowości. Opowiadamy o swoich miejscach (w parach lub na forum). Dopisujemy skojarzenia do map: jeden dźwięk, jeden kolor, jedno słowo.

    KROK 2: WYPRAWA

    Udajemy się do wybranych wcześniej miejsc. Każda osoba rusza na samodzielny spacer. Przydatne mogą być zadania rozdane uczestnikom, np.:

  • Zrób w tym miejscu coś, na co zawsze miałeś/ miałaś ochotę, a nigdy nie miałeś/ miałaś czasu.
  • Posiedź w ciszy przez 10 minut.
  • Obserwuj 5 osób, które pojawią się w tym miejscu, przez chwilę pośledź każdą z nich.
  • Każdy uczestnik bierze ze swojego miejsca jeden przedmiot, chowa go do małej, plastikowej torebki – jak dowód rzeczowy w sprawie – i zabiera ze sobą.

    KROK 3: INSPIRACJE Z TERENU

    Na spotkaniu po wyprawie oglądamy przyniesione rzeczy. Każda osoba zapisuje kilka słów, skojarzeń z przyniesionym przedmiotem. Można tez wrócić do słów zapisanych przy okazji mapy – ze wszystkich tych haseł tworzy się swoisty słownik terenowy. Używając tego słownika, wykorzystując wszystkie słowa z listy, każdy tworzy krótki tekst inspirowany przedmiotem i miejscem, w dowolnej konwencji. Może to być historia kryminalna, wiersz, instrukcja obsługi przedmiotu, opis. Odczytujemy teksty.

    KROK 4: MIEJSKI/ WIEJSKI KOLAŻ

    Tniemy teksty na kawałki, rozkładamy paski papieru na podłodze i metoda dopasowywania tworzymy ze wszystkich pociętych fragmentów poemat. Kolejne części możemy dopasowywać według różnej logiki – szukając łączących się słów, ciekawego rytmu, rymu, nieoczekiwanych zestawień. Poszczególne fragmenty możemy powtórzyć jak refren. Naklejamy kolejne części na wspólna kartkę, tak by złożyły się w całość – poemat.

    KROK 5: SŁUCHOWISKO

    Gotowy tekst przepisujemy i rozdajemy. Czytamy go na głos, dzieląc się poszczególnymi kwestiami. Niektóre z nich mogą być czytane przez kilka osób, możemy wprowadzać dźwięki, szumy, hałasy – wszystko, co kojarzy nam się z miastem i naszym miejscem. Nagrywamy nasz poemat. Miejski (lub wiejski) audiobook jest gotowy. Możemy prezentować go w rożnych przestrzeniach – np. wracając z nim do miejsc z naszych map i umieszczając w nich stanowiska z mp3 do odsłuchiwania dla przechodniów.

    WARIANTY:

    Poemat można wykorzystać do stworzenia spektaklu teatralnego i na przedstawienie zaprosić mieszkańców okolicy. To samo działanie można zrobić w kontekście mniejszego terenu: w szkole, na konkretnym osiedlu.

    ilustracje--02

    Analiza śladów

    Jak to zrobiliśmy:



    Drzwi Żuromińskiego Centrum Kultury wychodzą na park miejski, przez który codziennie przechodzi wiele ludzi w drodze do pracy, sklepu, urzędu, w sobotę – na targ, a w niedzielę do kościoła. Zespół domu kultury postanowił dowiedzieć się, co mieszkańcy myślą o skwerze i czy lubią spędzać tam czas. Wszystko po to, żeby zastanowić się, jaki użytek z tego miejsca i swojej lokalizacji może zrobić dom kultury. Zespół, z pomocą badaczy i animatorów Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”, zrobił rozpoznanie sposobu korzystania z przestrzeni wykorzystując metodę zwaną analizą śladów.



    Na kartce A4 narysowano szkicowy plan parku, wraz ze ścieżkami, placem, otaczającymi go budynkami. Następnie plan skserowano w kilkudziesięciu egzemplarzach. Wyposażeni we flamastry badacze-amatorzy ruszyli w teren. Pytali przechodniów i prosili, by zaznaczyli na mapie trasę, jaką najczęściej przemierzają park. Prosili też o zaznaczenie charakterystycznych miejsc – które są lubiane i nielubiane, i dlaczego. Po kilku dniach akcji, zebrano wszystkie uzupełnione mapy i na czystym egzemplarzu naniesiono wszystkie ślady – trasy, które zaznaczyli pytani ludzie. Bardzo wyraźnie zaznaczyła się najpopularniejsza trasa, jaką mieszkańcy pokonują skwer. Dało to pracownikom domu kultury inspirację do tego, gdzie ewentualnie ustawić tablicę informacyjną. Dodatkowo pracownicy dowiedzieli się, które miejsca są lubiane i przez kogo. Co ciekawe. te same miejsca bywały różnie oceniane – np. ławka w krzakach jest ulubioną ławką młodych, ale omijają ją kobiety samotnie przechodzące przez park.



    projekt „ZOOM na domy kultury. Laboratorium zmiany” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”
    Agata Nowotny, Łukasz Ostrowski
    Żuromin, Żuromińskie Centrum Kultury




    Krok po kroku:



    KROK 1: SFORMUŁOWANIE CELU



    Na początku zastanówmy się co chcemy poznać – dlaczego chcemy zająć się daną przestrzenią, o co zapytamy ludzi, którzy się w niej pojawiają. To ważne, żeby wiedzieć o co i po co będziemy prosili mieszkańców. Możemy zdobyć informacje, jak ludzie używają przestrzeni: którędy najczęściej chodzą, gdzie lubią się zatrzymać, co robią w poszczególnych miejscach, które lubią, które wydają im się ładne, a które uważają za bezpieczne.



    KROK 2: PRZYGOTOWANIE MAP



    Możemy wykorzystać mapę z internetu (Google lub Targeo), powiększyć, wykadrować i zeskanować fragment planu miasta lub narysować szkicowo samemu. Mapa nie musi być bardzo dokładna, wystarczy, żeby była czytelna dla mieszkańców. Przygotowaną mapę należy skopiować w przynajmniej kilkudziesięciu egzemplarzach.



    KROK 3: AKCJA



    Warto, by zadanie realizowało kilka osób. Można ustalić dyżury, kiedy poszczególne osoby mają pojawiać się w danej przestrzeni. Planując działania, trzeba uwzględnić różne pory dnia – trzeba zadbać o to, żeby dyżury przypadały na poranek, przedpołudnie, popołudnie i wieczór. Każda przestrzeń ma trochę inny rytm – w różnych momentach dnia i tygodnia wygląda inaczej i pojawiają się w niej inni ludzie. Np. plac zabaw jest pełen dzieci w ciągu dnia, ale nie wieczorem. Park może być drogą dojścia do pracy (wtedy przechodzi się przez niego szybko) albo miejscem leniwego spaceru. Wychodząc na swój dyżur, trzeba zabrać ze sobą zapas kopii map, kolorowych flamastrów i sztywna podkładkę, na której wygodnie będzie się pisało.
    Podchodźmy śmiało do ludzi, najczęściej będą chętnie się zatrzymywać i rozmawiać. Warto wybierać do odpowiedzi i wypełnienia mapy bardzo różne osoby. Jeśli mamy już kilka starszych osób, zadbajmy o dzieci, młodych i osoby dorosłe. Jeśli mamy dużo kobiet, zapytajmy mężczyzn. Itd.
    Pamiętajmy, by na odwrocie mapy lub na jej marginesie zanotować, kto udzielał nam odpowiedzi. W badaniach społecznych ta część nazywa się metryczką i umieszczamy w niej informacje o wieku, płci, zawodzie badanych. Zastanówmy się, jakie jeszcze informacje mogą być dla nas ważne – np. czy osoba jest sama czy z kimś, czy idzie do pracy, na zakupy, czy na spacer.



    KROK 4: ZEBRANIE WYNIKÓW I WNIOSKI



    W zależności od motywu przewodniego wymieniamy się rzeczami, wyrobami, muzyką lub pomysłami. Miło będzie urozmaicić i zindywidualizować wymieniane przedmioty – np. przez możliwość dołączania do nich tekturek z zapisaną historią wspomnieniem lub życzeniem związanym z konkretnym przedmiotem. Poza tym — czuwamy nad przebiegiem, witamy nowo przybyłych, udzielamy informacji. Dbamy O porządek w trakcie imprezy i sprzątamy po jej zakończeniu. Osoby, które w trakcie wymienialni były szczególnie aktywne, warto zaprosić do współpracy np. pomagając im zorganizować kolejna odsłonę wymienialni (może być imprezą cykliczną) lub inne, podobne działanie.



    WARIANTY:



    Analiza śladów może być też prowadzona przez obserwatorów – wystarczy ustawić się w jednym miejscu i obserwować jak ludzie się poruszają po danej przestrzeni. Metoda ta jest lepsza przy stosunkowo małych przestrzeniach, które możemy objąć wzrokiem – np. wnętrze budynku, niewielki plac w przestrzeni publicznej.


    Zbiór tagów

    Dopisz do tego posta tagi aby uzupełnić “chmurę tagów” na stronie głównej.